Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
04 lipca 2010 11:12
Gillian dzięki :kwiatek: a działa również na końskie muchy czy jedynie na komary?
u nas przetestowane chyba wszystko i super się sprawdza Endure z Farnamu -
chyba też zakupię ten Endure, bo absorbina dawała u nas zerowe skutki  🙄
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
04 lipca 2010 17:41
uzywal ktos? wie jak sie sprawuje? chodzi mi o derke do boksu w dzien, do trajtka na zawody na siodlo itp. nie jako derke padokowa.
http://www.gnl.pl/derka-siatkowa-pfiff-antimoscas-p-5349.html
i dostane ja jeszcze gdzies indziej niz w gnl?bo szukam i szukam
magda, mieszasz zmielone goździki z czosnkiem, zalewasz wrzątkiem, zakrywasz i odstawiasz do "przegryzienia się" zapachów, później przelewasz do butelki, dolewasz nie za wiele aromatu wanilinowego i dopełniasz octem. Ostawiasz na kilka godzin do wymieszania się zapachów. Później ściereczką nakładasz na konia i gotowe. 🙂


mozesz jeszcze ilosciowo mniej wiecej rozpisac?  :kwiatek:
dzis pierwszy dzien uzywania zelu z veredusa, rezulatat? jako taki byl, ale niestety tylko na dobrze posmarowanych miejscach. Musze optentowac sposob rownomiernego nakladania  🙂
Ja dzisiaj po raz pierwszy wypsikałam konie Leovet Phaser. I jestem zadowolona 😉 Może nie chroni przez obiecane 7 godzin, ale przez 4-5 spokojnie daje radę. W przeciwieństwie do płynu Rokale, który praktycznie nic nie dawał...
Ja miałam rok temu Leoveta Phasera i w tym znowu go kupię - na jazdę super, nic nas nie ruszało, dopiero jak siódme poty wypacał to przestawało działać, ale to w wyjątkowych sytuacjach.
Jedyny skuteczny sposób-to wstawanie z kurami /znów te kury/ -jazda w teren o 5 rano.
Rosa, mgły nad polami ,chłodno - i ani jednego robala.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
05 lipca 2010 12:49
jak się w tym sezonie spisuje Pollena Aroma Repelent ?
spotkałam się kiedyś z dosyć pozytywnymi opiniami na re-volcie o tym środku czy w ty roku też daje radę?
Tania, Zgadzam się z Tobą w 100%. Przez ostatnich kilka dni wstawałam w takich godzinach, żeby własne zwierzątka futerkowe nakarmić i trochę popracować jak rodowity rolnik przed największym gorącem - rano ani jednego owada, ani komarów nawet nie ma.

Mam pytanie -> czy ktoś z was odważa się zostawiać konia w siatkowej derce 24h/dobę?

[aaa.... i czy ktoś ma w użyciu siatkową derkę Horze? Pytano o nią jakiś czas temu, wyszukiwarka tylko tyle mi powiedziała ]
U mnie nie daje żadnego efektu 😉 Ale ja trzymam konia, jeżdżę przy lesie.
patataj   tyle smaku - we fraku
05 lipca 2010 19:17
Sankaritarina, ja zostawiam na 24h i piorę derkę co drugi dzień- koń ją wyciera o ściany- bardzo go muszą ukąszenia swędzić. Poza tym derka lekko nie wytrzymuje ciągłego tarzania się i robią się małe dziurki. ;/ Poza tym konia czyszczę co najmniej 2 razy dziennie.

magda, ja tak na oko robiłam, ale ocet stanowił ponad 50% mieszanki, goździków było tyle samo co czosnku + zalewasz je wodą wrzącą- tak, żeby się zaparzyły. Olejek wlałam cały, ale podobno powinno się tego zrobić mniej. Wszystko przelałam później do butelki 0,5 l po wodzie mineralnej.

Tania, od której do której tak w ogóle nie gryzą?
Agnieszka   moje kulawe (nie) szczęście
05 lipca 2010 20:43
Pollena jednak średnio daje radę.
A u nas nie ma aż tak dużo robactwa.
Powiedzmy, że z grubsza zabezpiecza ale bez rewelacji.
Zamierzam wkrótce zakupić Leoveta, może on się lepiej spisze.
a jak wypada Leovet Phaser vs Endure Farnam?
Komary nie gryzą rano-tak od 4-7 .Tyle sprawdziłam - wcześniej spałam.
Potem schną skrzydełka gzom i gryzą te -już od 10 na potęgę.
Potem robi się cisza w eterze tak około 18-19 kiedy gzy idą spać a komary jeszcze nie wstały.
Tak mi wyszło z obserwacji. Jak skoszą zboża znikną gzy i już dzień będzie cały wolny.
u nas komary tną 24 na dobę
Sankaritarina, ja zostawiam 24 na dob, ale dopiero od kilku dni, więc ciężko coś powiedzieć. Klata konia lepiej wygląda już po jednej dobie w derce - nie ma strupów i chmary przyssanych meszek.

korsik, kupiłam dzisiaj znów Phasera tak jak mówiłam. Używałam go w Rakowcu, gdzie gzów było zatrzęsienie na padokach i Dzionka nic nie ruszało. Na jeździe spływał jak już naprawdę z konia ciekło. Mi taki efekt wystarcza 🙂
A mi Ivett szyje derkę siatkową do jazdy.  😅  Po ostatnich przeżyciach w lesie to moja ostatnia nadzieja na wyjazdy do lasu.
Bio insectal stosował ktoś ? W to że działa  3 tygodnie średnio wierze 🙂 ale czy jakiś efekt jest chociaż jednodniowy ?
http://www.allegro.pl/item1075962997_bio_insektal_na_meszki_komary_kleszcze_mrowki.html
A ja właśnie zrobiłam magiczną własnoręczną miksturę na owady  😀iabeł:
Oby działała chociaz przez tą godzinkę podczas jazdy... . Jak coś pomoże to będę wniebowzięta, bo całe przedsięwzięcie kosztowało mnie 5 zł:] Moge taką miksture co tydzien robić.
A na padok mam Endura (który na jeździe nic nie daje :[)
a gdzie moge znaleźć przepis na taką miksture?  😁
CeraŁ   dużo dużo zmian..
06 lipca 2010 09:04
A ja mam jedno małe pytanie - czy w moskitierze można jechać w teren czy na rajd? Bo wybieram się jutro na całodniowy rajdzik a moja kobyła jest strasznie przewrażliwiona na wszelkie muchy i latające owady.
kcj90, nie wiem czy można ale ja jeżdżę 😉 inaczej bym nie wyjechała w teren przez najbliższy miesiąc.
...właśnie odkryłam, że dawno nie widziałam u nas gza...
Jestem ciekawa jak sobie u nas w ten weekend poradzą rajdowcy.
Najdłuższy dystans to chyba 160 km .
Choćby nie wiem jak raniutko wyruszyli -obejmą ich naloty i gzów i komarów.
A konie będą wciąż polewane wodą i może też psikane?
Oby przynajmniej upały znikły .
a gdzie moge znaleźć przepis na taką miksture?  😁

Ja zmieszałam rozdrobnione goździki z czosnkiem, zalałam octem + dwie butelki olejku waniliowego i cytryna... i zostawiłam na noc żeby się przegryzło.
Przed chwila własnie zlałam to do spryskiwacza i śmierdzi jak cholera:P Ja mam odruchy wymiotne, więc może na muchy też podziała  😁 O ile będę w stanie podejśc do mojego konia po spryskaniu go tym :]
Alice A jak to wygląda w kwestii proporcji? 😉
Mój koń się uzależnił od derki :O Nie mogę go nawet wyczyścić bez derki na plecach, cały czas tańczy i próbuje się o mnie wycierać. Jak tylko założę derkę - staje spokojnie. Nie wiem czy aż taki jest wrażliwy na te owady, ale cieszę się, że derka mu przynosi ulgę...
Nasturcja-Renata   Moi trzej mężczyźni :)
06 lipca 2010 15:27
[aaa.... i czy ktoś ma w użyciu siatkową derkę Horze? Pytano o nią jakiś czas temu, wyszukiwarka tylko tyle mi powiedziała ]


Sankaritarina zaptaj xxagexx ona ma derkę siatkową Horze z kapturem. Z tego co pisała, to jest zadowolona  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się