Co mnie wkurza w jeździectwie?

Kuleje wcześniej na tę samą, którą potem prawie urwał, na lewą przednią.
Myślałam, że przegapiłam wcześniejszy moment uderzenia.
Dalej, po tym "delikacik" i "o, nogi podnosi" nie oglądałam, bo się "nie odzobaczy". A ścieżka dźwiękowa jest hiper 🙁
Coś poszło mocno nie tak, w ogólności 🙁 I nie wiem czy słusznie re-volta zrezygnowała z "hejtu".
Jakaś nagroda "Gównianej podkowy" by się przydała, czy co? Albo "Złoty bobek"?
Wcześniej trochę irytowało mnie słówko "rak", ale, kuchnia, jak to inaczej nazwać?
Jakaś nagroda "Gównianej podkowy" by się przydała, czy co? Albo "Złoty bobek"?


Poplułam telefon czytając to zdanie  😁  😜 😁
Ja spojrzałam, jak ten koń zakulał, zabolało mnie wszystko, nie obejrzałam dalej, żeby sobie krzywdy mentalnej nie zrobić.
JAKIM CUDEM ta laska najdalej po dwóch takich krokach tego konia nie znalazła się natychmiast na ziemi?!
No ja ******, trzeba chyba nie mieć kompletnie żadnych uczuć, żadnej empatii.

Serio, nie wiem w jakim świecie wy żyjecie, ale patrząc z boku 99% treningów skokowych tak wygląda. Może nawet sami sobie nie zdajecie sprawy, że tak jeździcie. Polecam poprosić kogoś o nagranie całego treningu, albo użycie jakiegoś trakującego urządzenia, bo nie wiem, może w sportowych stajniach tak jest, a może wszędzie tak jest, tylko ludzie sobie nawet nie zdają sprawy jak jeżdżą. I tak masa ludzi jeździ na naprawdę kulawych koniach z trenerami I klasy samymi startującymi GP. Gdyby każdy jeździł tak jak każdy hejtujący twierdzi, że jeździ, to takie obrazki nie miały by miejsca, bo by były ewenementem, a jednak są normą. W stajni gdzie kilkadziesiąt osób jeździ skoki, nikt nawet nie próbuje liznąć nawet odrobiny ujeżdżenia, a jeżeli nawet coś pojeździ na tym koniu na płasko, to albo na milionie patentów - rekord jaki naliczyłam to wytok + guma + czarna wodza (koń też na tym skacze)  😲 albo piłowanie, żeby ładnie głowa była w dół, dołożyć jeszcze ostrogą, no bo koń nie chce iść, a jak już się uda to ruszyć i akurat nie zadębuje, to przód idzie sobie a tył sobie. Skoki są byle jakie, galop bez rytmu, gdzie koń praktycznie przebiega przez przeszkodę, a jeździec chyba się modli żeby się tylko znaleźć na drugiej stronie. Nie znam się na skokach, może to tak ma wyglądać, ale jednak ogląda się to źle. Jest trener u którego wszystkie konie dzień po treningu są kulawe i nikt się nie zastanawia dlaczego, tylko patrzą się jak w święty obrazek, bo trener to przecież znany zawodnik. A jak koń kulawy, no to się nie leczy tylko wymienia.
Jak takie rzeczy są w dużych stajniach, to po prostu ciężko mi uwierzyć, że w małych, gdzie trener co najwyżej zdał srebrną odznakę, jest lepiej.
anp, to chyba jakoś pechowo trafiłaś. Tam gdzie ja jeździłam, nie było mowy o skakaniu na kulawym koniu. Jak tylko dopatrywano się nieregularności na rozgrzewce to koń był sprawdzany i trening się kończył zanim zdążył się zacząć. Pisanie, że w 99% treningów jest tak jak na tym nagraniu jest bardzo krzywdzące dla wielu osób.
anp, to ja nie wiem, w jakim swiecie ty zyjesz - albo, opcja druga, Polska to dalej jakis dziki Afganistan jak 15 lat temu  👀
Bo takie obrazki jak najbardziej kojarze z wlasnego doswiadczenia, tylko wlasnie ciutke przedawnione (mam nadzieje).

Obecny kon mi nigdy nie zakulal w trakcie skokow, nigdy nie mial na sobie patentu (bo by mnie zamordowal z zimna krwia za sama probe 😁 ) i ujezdzeniowo prezentuje sie calkiem przyzwoicie, z reszta startuje z nim tez na dresazowych regionalkach. No i moj kon skacze, a nie wylamuje kawaletki 🤣  Treningi, konsultacje, zawody etc. nagrane mam wszystkie i doskonale wiem, co tam sie dzieje, nawet jak nie zawsze mnie to cieszy w 100%, zreszta jezdze wszystko na styl i nawet arkusze ocen czytam 😉 Zdarza mi sie zostac z reka czy cialem przy dalekim odskoku (rzucac kamieniem, kto nigdy nie zasadzil angola!), ale nie tluc sie z kulawym koniem zeby go cudem przepchnac przez 50cm 🤔wirek:

Dawno temu w Polsce mialam trenerow z tekstami "ujezdzeniem sie nie zajmujemy, bo to nudne" i "on tak ma, ze troche kuleje, to na zawodach rozprezaj go tylko stepem i galopem". I na treningach do klasy LL (sic!) bylo barowanie, metalowy pomocnik trenera zawsze obecny. I konie stopowaly i wylamywaly jak dzikie, na co rozwiazaniem byly odkosy i wpie*dol na odskoku batem zza ucha 😀 O, i bat do lonzowania w reku trenera, to dopiero madra metoda!
Ci sami ludzie trenowali i trenuja zawodnikow do GP wlacznie, mam szczera nadzieje, ze zmienili metody 🙂

Z drugiej strony zawodnicy ujezdzenia, ktorych kojarze z tamtego okresu jezdzili jak jeden maz na zaciagnietej czarnej. Jako nastolatka bylam przekonana, ze znakiem bycia pro jest jazda na czarnej, bo mi nie bylo wolno, a KAZDY kto startowal powyzej N jezdzil swoje konie na czarnej :P

Niemniej wychodze z zalozenia, ze cos sie w tej kwestii zmienia 🙂 no i ze nie kazdy dorastal w jezdzieckiej Polsce C.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
22 stycznia 2021 08:07
To, że tak wygląda większość treningów, nie znaczy, że nie należy tego piętnować. Tym bardziej, jeśli został taki trening upubliczniony, powinno znaczyć, że autorka powinna się liczyć, z niepochlebnymi komentarzami. Nie wiem jak na Insta, bo nie posiadam, ale obejrzałam filmik na Youtube i tam komentarze nieschlebiające nie zostały jeszcze usunięte.

I właśnie, mnie w jeździectwie wkurza to, że skoro źle się dzieje w większości stajni/na większości treningów/bo większość lub wszyscy kowale robią tak/bo większość koni chodzi w niedopasowanych siodłach itd ... to się siedzi cicho, a nie piętnuje, zwraca uwagę czy edukuje. Rozumiem, że się można obawiać, że się zostanie zakrzyczanym przez tę większość, ale inaczej się za wiele nie zmieni.

edit: sama jednak uważam i mam styczność z ludźmi i miejscami gdzie się mówi, więc chyba nie jest tak źle, wszędzie ....
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 stycznia 2021 08:16
Wow, no ja nie wiem czy wszystkie skoki tak wyglądają.
Ja tam jeżdżę w szkółce, ale tak, nagrywam się co jazdę, kupiłam sobie kamerkę sportową, kładę na bandzie i kurczę, nie jestem profesjonalistą, ale moja trenerka by mnie zabiła za taką akcje. Może dlatego, że pomijając, że je lubi i ma empatię, te konie to jej źródło utrzymania.
Nie wiem komu się w obecnych czasach opłaca kupować konia i go nie leczyć i potem wydawać kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy na nowego, ale zazdroszczę.


anp no niestety ja też mam wrażenie, że coraz więcej miejsc to królestwa kuniareczek i kuniarkowych trenerów, żyjących we własnym świecie przekonanych o własnej wspaniałości (a jak coś nie wychodzi to kon jest zły i należy go wymienić).
I też miałam nieszczęście widywać treningi skokowe prowadzone na np 20 letnim, kulawym na 4 nogi koniu..co więcej ten koń jeździł na zawody i sędziowie też nigdy nie zauważyli, że coś jest nie halo🙁 Nie wiem w którym kierunku idzie jeździectwo, ale chyba w złym..
Moon   #kulistyzajebisty
22 stycznia 2021 08:21
anp, owszem, tak treningi może i wyglądały. Jakieś 10-12 lat temu.
I nie wiem, może u mnie to jakiś "freak" jest, ale taka ilość powtórzeń przy młodym koniu to jest proszenie się o uhodowanie sobie stopera i zacięcie konia - co się właśnie stało.

Mi to zawsze było i jest do głowy kładzione, że koń też ma mieć fun z tych skoków - i lepiej by zawsze kończył go z lekkim niedosytem, niż przesytem.

I generalnie, znów, zgadzam się z kokosnuss 😉

olq, ja z kolei widziałam nie jeden dresiarski trening - bite godziny orane na mniejszej/większej wolcie, bez chwili swobodnego stępa. I to wcale nie dowodzi tego, że dresiarstwo jest zue i idzie tam gdzie nie powinno.
Serio, nie wiem w jakim świecie wy żyjecie, ale patrząc z boku 99% treningów skokowych tak wygląda. Może nawet sami sobie nie zdajecie sprawy, że tak jeździcie. Polecam poprosić kogoś o nagranie całego treningu, albo użycie jakiegoś trakującego urządzenia, bo nie wiem, może w sportowych stajniach tak jest, a może wszędzie tak jest, tylko ludzie sobie nawet nie zdają sprawy jak jeżdżą. I tak masa ludzi jeździ na naprawdę kulawych koniach z trenerami I klasy samymi startującymi GP. Gdyby każdy jeździł tak jak każdy hejtujący twierdzi, że jeździ, to takie obrazki nie miały by miejsca, bo by były ewenementem, a jednak są normą. W stajni gdzie kilkadziesiąt osób jeździ skoki, nikt nawet nie próbuje liznąć nawet odrobiny ujeżdżenia, a jeżeli nawet coś pojeździ na tym koniu na płasko, to albo na milionie patentów - rekord jaki naliczyłam to wytok + guma + czarna wodza (koń też na tym skacze)  😲 albo piłowanie, żeby ładnie głowa była w dół, dołożyć jeszcze ostrogą, no bo koń nie chce iść, a jak już się uda to ruszyć i akurat nie zadębuje, to przód idzie sobie a tył sobie. Skoki są byle jakie, galop bez rytmu, gdzie koń praktycznie przebiega przez przeszkodę, a jeździec chyba się modli żeby się tylko znaleźć na drugiej stronie. Nie znam się na skokach, może to tak ma wyglądać, ale jednak ogląda się to źle. Jest trener u którego wszystkie konie dzień po treningu są kulawe i nikt się nie zastanawia dlaczego, tylko patrzą się jak w święty obrazek, bo trener to przecież znany zawodnik. A jak koń kulawy, no to się nie leczy tylko wymienia.
Jak takie rzeczy są w dużych stajniach, to po prostu ciężko mi uwierzyć, że w małych, gdzie trener co najwyżej zdał srebrną odznakę, jest lepiej.



Serio? Nie wiem gdzie jeździsz ale bardzo Ci współczuję i może czas najwyższy na zmianę otoczenia.
Aleks Ale ja nie mówię, żeby tego nie piętnować, tylko zacząć od siebie.
mindgame Nie uważam żebym trafiła pechowo. Jak oglądam regionalki, z ludźmi z różnych stajni to tylko jeszcze bardziej mnie to przekonuje, że tak jest wszędzie.
anp, ma niestety rację. Tzn.99% to przesada, ale na niskim poziomie regionu niewielkich stajni tak jest nadal: konie kulawe, nawet w ujeżdżeniu ( siodło Erre za 20 klocków, a koń cały czas kulawy i sztywny). Toć jak stać mnie na takie siodło, to stać mnie na weta i fizjo.

W moim otoczeniu nie ma takich kwiatków, bo jestem od kilku lat w jednyn teamie mądrego trenera i jego zawodników, każdy dba tam o konia lepiej niż o siebie. Jednak to co widzę naokoło lub jak przyjedzie do nas inny team na trening ze swoim "trenerem" to moja buzia wyglądała zawsze tak  😲
anpteż kiedyś tarfiłam do takiej pseudo sportowej stajni, gdzie własciciel a  zarazem trener jeździł wszystkie konie jak ta pseudo trenerka z filmiku, to nie była młodociana kuniareczka tylko dorosły facet startujący wtedy C klasę albo i wyżej...
Młodziaki jeździł i naskakiwał własnie w ten sposób, bat na dooopę i hajda po sto razy ten sam okser bo koń się boi... Typ jeździł z trenerem, bardzo ogarniętym Panem, ale co z tego skoro trener coś mówił, a ten dalej konia batożył.
Zawsze była konia wina bo cham i trzeba mu to z głowy wybić. 
Ten wielce jeździec "chwalił" mi się kiedyś, że nauczył konia liczyć do trzech na zawodach... czyli 3 wyłamania i fajrant bo koń dobrze wiedział, że na zawodach wpierdolu nie dostanie a w domu tak, i w domu skakał wszystko.... tak było w 2008r. stałam tam w pensjo przez 6 miesięcy i podziekowałam.
Później przez długi czas myślałam własnie, że ten niższy sport własnie tak wygląda o wysokim nie wspominając.  🤔wirek:
Dużo później trafiłam do stajni gdzie oprócz łąki dla emerytów ( czyli moich koni 😉 ) była też część sportowa, i tam gdzie ja miałam konie była zewnętrzna ujeżdżalnia dla trenujących.
Przez pięć lat obserwowałam własciciela tej stajni jak jeździł i trenował te swoje konie, ani razu nie widziałam, żeby się z którymś pobił na jeździe, szarpał, prał batem na oślep,kopał, skakał na chama itp.
Koni przez te pięć lat chłopak miał dużo bo dla siebie i na handel, różnych koni.
Wszystko na spokojnie, jak koń miał problem to zmniejszano mu wymagania do czasu aż zatrybi. Na prawdę przyjemny widok i każdemu tego życzę, własnie takiego podejścia, spokoju, pracy w harmoni i z pozytywnym nastawieniem.
To samo było przekazywane wszystkim, którzy korzystali z usług trenerskich w tej stani.
Chłopak startuje aktuanie GP mam nadzieję, że zrobi światową karierę, tego mu życzę.
Co do konia z filmiku, ten koń ma jeden podstawowy problem...jeźdźca i jego pseudo trenerkę. Jesli treningi skokowe wyglądają tak za każdym razem to niedługo ten koń będzie wisiał w ogłoszeniach jako "prospekt ujeżdżeniowy", gdyby dziewczyna skupiła sie bardziej na tym co robi na jeździe, i wzięła się też za trenowanie siebie ( siłownia crossfit itp) a nie na tym czy filmik będzie dobry na ju tubka....
to miało by to ręce i nogi. No ale wiadomo w dzisiejszym świecie liczą się tylko lajki 😉

mindgame Nie uważam żebym trafiła pechowo. Jak oglądam regionalki, z ludźmi z różnych stajni to tylko jeszcze bardziej mnie to przekonuje, że tak jest wszędzie.

No ale to znaczy, że dobrze też nie trafiłaś skoro masz takie złe doświadczenia. W każdym razie ja się cieszę, że z taką patologicznymi trenerami nie miałam do czynienia.
mindgame, to, że nie miałaś, nie znaczy, że ich nie ma ;-)
Perlica, oczywiście. co widać np na tym filmie 😉
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 stycznia 2021 09:08
Ale nie powiedziałabym, że tal wyglada 99%, ani nawet 90% skoków.
Wiadomo, że jest sporo patologii, ale tez są ludzie, którzy lubią swoje konie i o nie dbają.
No może przesadziłam z 99% ale mając przegląd ponad 100 koni w codziennych treningach, to bardzo mało jest etycznie jeżdżących zawodników i trenerów. No dobra, może 70% to jest to co opisałam.
Jednak większość trenerów jest "starej daty", a nowe pokolenie to uczniowie ludzi o właśnie takich metodach. Mało jest ludzi, którzy faktycznie się sami doszkalają w zakresie biomechaniki ruchu, psychiki konia. Mało jest ludzi którzy dają sobie czas.
Jak ktoś kupił super prospekta za grube pieniądze, to nie chce czekać na wyniki, no i z drugiej strony trenerzy "biznesmeni" wiedzą, że taki ktoś nie będzie wydawał kasy na treningi, jak już tu i teraz nie będzie skakał takich przeszkód na jakie "wydał pieniądze". To samo jest z oddawaniem konia w trening, właściciel ma jakiś cel i zawodnik takimi czy innymi metodami zmusza konia do wejścia na taki poziom.

Może inaczej wyglądają stajnie, gdzie ludzie mają normalne konie, za normalne pieniądze i nie są nastawieni na wyniki.
anp, ale jakie wyniki, jakie konie za duze pieniadze, o czym my mowimy, o tym samym filmiku, na ktorym ktos bezmyslnie katuje krzyzaki i kawaletki ponizej poziomu BOJ? Bo ani tam pieniedzy nie widze, ani nastawienia na wyniki 🤣

Laska jezdzi malo etycznie i bez sensu, bo nie umie inaczej i wyladowuje swoja frustracje na koniu (no bo by chciala, a nie umie). I takich ludzi faktycznie jest masa, pewnie wiekszosc w Polsce C wlasnie, pod okiem ludzi starej daty (w najgorszym znaczeniu tego slowa) albo samozwanczych trenerow bez pojecia o pojeciu. Ale nawet patrzac na filmiki z regionalek na YT widze, ze w stosunku do tych 10-15 lat temu jest progres 🙂 I pewnie kiedys ci trenerzy starej daty od tluczenia konia batem do lonzowania, jak ten sie waha na odskoku, po prostu wymra i przyjdzie nowe.

Moon, no dresiarze tez jacys swieci nie byli, zdarzylo mi sie widziec nauke piaffu poprzez zaciagnieciu w pizdu czarnej wodzy i tluczenie batem az kon zaczal klusowac w miejscu. I serio jako maloletnie dziewcze myslalam, ze dresazyste poznaje sie po tym, ze zawsze jezdzi na zaciagnietej czarnej 😁 i ze trening skokowy polega na tym, ze sie podnosi przeszkody dotad, az kon zacznie stopowac.

Ah jaki to byl jezdziecki Bangladesz, cos pieknego 🤣
Wiadomo, że jest sporo patologii, ale tez są ludzie, którzy lubią swoje konie i o nie dbają.


No właśnie dla mnie najsmutniejsze jest to, że ta dziewczyna zdaje się lubić swojego konia. Nie znam jej i nie oglądałam żadnego innego filmu ale zapewne konik ma czapraczki, smaczki etc etc. Najgorsze jest to, że te młode osoby nie rozumieją nawet, że robią źle. Ona na koniec tego filmu mówi, że to jej jest PRZYKRO, że koń się tak zachował. Koniec końców koń wychodzi na chama i złośliwego dziada, który tak się odpłaca swojej pańci za miłość. Pańcia być może - jak przyznaje - zrobiła jakieś błędy ale prawda jest taka, że w ogóle nie zdaje sobie sprawy z tego gdzie i jakie. Co znaczy tylko tyle, że nawet nie wie co poprawić i będzie dalej robić to samo, a robienie wciąż tego samego rzadko przynosi odmienny efekt. Ja się na skokach również nie znam ale dla mnie większość tego filmu koń wygląda źle, nawet te skoki po puknięciu w drąg gdzie niby tak zaczął podnosić nogi dla mnie są nerwowe i pełne napięcia. Koń zdaje się być bardzo cierpliwy, pewnie chciał współpracować mimo, że miał już dosyć no ale te kilka skoków przelało czarę goryczy. Nie wiem jak można ignorować sygnały od konia przez cały trening a na koniec powiedzieć, że to jej jest przykro. Myśle, że jest jeszcze młoda i nie widzi pewnych rzeczy, nie robi tego celowo a w dodatku ma takie 'autorytety' jakie ma. Towarzystwo w stajni ma duże znaczenie. Pozostaje mieć nadzieję, że na czas przejrzy na oczy
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 stycznia 2021 10:17
vanille, właśnie usunęła moj miły komentarz o tym, koń nie jest chamem, tylko go bolało i potrzebuje weta.
kokosnuss ale ja nie mówię o filmiku tylko o stajniach sportowych, że to nie wynika tylko z braku wiedzy, ale też takie rzeczy są robione z premedytacją.
Aleks   Never underestimate the possibility for things to improve in ways you cannot yet imagine - Karen Rohlf
22 stycznia 2021 10:34
Aleks Ale ja nie mówię, żeby tego nie piętnować, tylko zacząć od siebie. 


Myślę, że osoby, które zareagowały i zwróciły uwagę, że nie tędy droga autorce filmu, są świadome jakości swojego jeździectwa i z pewnością nie wygląda ono tak jak na obrazku wrzuconym na youtube. Większości tych ludzi nie znam, ale zdolność do refleksji i sposób wyrażenia opinii był/jest kulturalny, co pozwala mi podejrzewać, że nawet jeśli popełniają błędy (któż nie popełnia) to starają się je eliminować z pomocą trenera, który udziela wartościowych rad, a nie pitoli ( łagodnie ujmując) od rzeczy jak ta dziewczyna na filmie ...

Ta influenserka jest młoda, ale przy obecnej łatwości w zdobywaniu informacji, wiek nie jest usprawiedliwieniem, ani brak wiedzy, który zawsze szkodzi.
edit:lit.
Czytam komentarze...

Bartek litera
5 dni temu
Moim zdaniem jesteś za delikatna w treningu dla niego i on się nauczył właśnie tak stroić fochy ,zobacz jak Karolina na nim jeździła dostał batem ,dostał konkret co ma zrobić i nie miał wyjścia ,nie mówię żebyś go biła tylko musisz konkretnie z nim pracować .

Mizerka Equine
5 dni temu
Zgadzam się sie w 100%, boje sie dac bata bo boje sie takiej sytuacji i upadku. I on wie ze moze zrobic ze mna co chce jesli mnie wyczuje.

Bartek litera
5 dni temu
@Mizerka Equine pamiętasz najważniejsza zasadę jeźdźca ''nie okazuj strachu'' jeździsz juz dość długo musisz próbować inaczej niczego go nie nauczysz ,jeśli Karolina będzie na nim jeździć częściej niż ty on będzie głupiał, bo ma dwóch jeźdźców ,sama musisz się z nim odpowiednio zgrać .

Natalia Kedzierska
5 dni temu
@Mizerka Equine kiedyś mi trener powiedział że... Mam się nie bać być potworem! Ale tylko na chwilkę ❤️
👿 👿 👿 👿 👿 👿 👿 👿 👿 👿 👿
Nóż się w kieszeni otwiera.
I tylko konia, tylko konia żal...
Moon   #kulistyzajebisty
22 stycznia 2021 10:56
Karolina na nim jeździła dostał batem ,dostał konkret co ma zrobić
Ehe, konkret jak cholera...  🤣 😵

Szczerze: pomijając tego konia, jego kulawość na wszystkie 4 nogi, sztywność, spięcie, to wyrżnięcie w drąg etc. - przy przepychaniu konia przez 50cm (wtf w ogóle?!  😜 ) w ogóle nie powinno być opcji, że zdrowy na ciele i umyśle koń tego nie skoczy/przejdzie/przerzuci się = ergo, nie będzie po drugiej stronie - toć to kawaletek, skoczyłby to ze stępa, tyłem na przód, bokiem czy innym szczupaczym stylu. No ale jak "pani trener" jedzie i czeka na zbawienie, a potem w sumie sama haltuje przed przeszkodą, no to ja nie mam pytań. Żeby takie konie jakkolwiek odrabiać i pracować z nimi, przydałoby się wyczucie, jakiekolwiek pojęcie o pojęciu i... sporo empatii, mimo wszystko.
najgorsze w tym wszystkim jest to, że te dziewczyny czytając te wszystkie negatywne komentarze, pewnie stwierdzą, że po prostu ludzie się nie znają i to one mają rację. Musiałyby się zderzyć w świecie realnym z jakimś jeździeckim autorytetem, który by je naprostował, to może wtedy zaczęłyby myśleć, że jednak nie mają racji.

kiedyś mi trener powiedział że... Mam się nie bać być potworem! Ale tylko na chwilkę ❤️

Czyli sprać konia za to, że go boli/nie jest gotowy/zaczyna się frustrować, a później go pogłaskać i dać smaczka od sponsora. To się nazywa jeździectwo...
Ogólnie jestem zdania, że do pewnych rzeczy w jeździectwie się dorasta, w pewnym wieku nasze ambicje powinny odejść na bok i warto by wrócić uwagę na konia, co on o tym "myśli" i czy na pewno robi "na złość, bo jest paskudny", czy jednak to z nami jest coś nie tak. Ale do tego czasu nie powinno się udzielać w social mediach, a co gorsza - być z tego zadowolonym i przekonanym o nieomylności...
Ludzie się frustrują bo nie rozumieją, czemu koń nie chce czegoś robić i nie zdają sobie sprawy, że po drugiej stronie wodzy jest dokładnie taka sama frustracja i wku*w. Człowiek posiłkuje się spuszczając wpier bacikiem a koń oddaje waląc z zadu. Raczej średnia droga do udanej komunikacji.
Koń mimo kulawizny na początku tego 'treningu' skakał więc warto zadać sobie pytanie co człowiek skasztanił skoro w pewnym momencie przestał to robić. I tak dość długo wykazywał dobrą wolę ale jak widać właścicielka na koniec i tak była nim rozczarowana, zamiast sobą.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się