Co mnie wkurza w jeździectwie?

Post został usunięty przez autora
poncioch daj znać jak wrażenia 😉
Nie wiem czy już o tym było, ale zapowietrzylam się jak przeczytałam komentarze n/t ,, wybryku" Darii Kobiernik pisanych w dużej mierze przez osoby albo nie mające koni, albo mające konika, ale nie wychodzącego poza obejście ,, bo się denerwują". Kur** dżizas ja pier**.
Muchozol2   Nie rzuca się pereł przed wieprze ;)
04 lipca 2024 01:28
shewolf, w kąciku skoków była dyskusja o tym.
Strasznie mnie wkurza, że mamy coraz więcej nawiedzonych "znaffców" jeździectwa. Nie wiem czy wszyscy znają grupę na FB: temat: jeździectwo, bo grupa istnieje tylko do wrzucania patlogii xD natomiast w tych patlogiach ostatnio znalazł się post:

1. używanie czarnej wodzy w TERENIE. I to oczywiście jest złe, fe i niedobre, żeby ubrać JAKIKOLWIEK patent, w razie jakieś "awarii końskiego mózgu w terenie". Nie wiem czy nie wiedzą, czy wiedzą, ale wypeirają tą informacje, ze czarną można ubrać i nie użyć 😀
Nie wiem, jak bardzo trzeba nie znać koni, żeby twierdzić, że wszystkie problemy można przepracować w stajni i wtedy pojedziemy w teren i koniczek będzie super grzeczny 😀

2. cena częściowej dzierżwy. Tak laska wstawiła post, jednej z influencerek żeby jechać po niej że ma ZA DUŻĄ cenę za dzierżawę 😀 i jest naprawdę sporo osób które się z nią zgadzają... Cena 1250 zł za 2 treningi w tyg z trenerem 🙂

dokąd zmierza ten swiat?
xxagaxx, Ja wyszłam z tej grupy, bo stwierdziłam, że nie zdzierżę. :P Ale myślę, że to jak w każdej innej dziedzinie - najwięcej gadają ci, którzy realnie nic nie robią. Nadszedł Internet i można się wyżywać...
xxagaxx, omg, tak. A potem jeszcze na instagramie echa tej dyskusji w postaci postów w takim samym tonie. Ja nie wiem, czemu mi się takie rzeczy podpowiadają do obserwowania. "Behawioryści" i "znawcy" końskiej psychiki, zazdroszczę im grzecznych koników, które nigdy nic nie odpieprzyły. Może to hobby horsy po prostu? 🤣
Nie rozumiem, dlaczego dobro konia ma być ważniejsze od ludzkiego życia. Chyba lepiej założyć tą czarną w teren, niż w ogóle w teren nie pojechać, w obawie o swoje zdrowie.
Moon   #kulistyzajebisty
09 września 2024 10:11
xxagaxx, jestem szczęśliwym, nieświadomym człowiekiem, bo nie jestem w tego typu grupach, ba - ostatnio w ogóle się wypisuję z coraz większej ilości grup / miejsc związanych z jeździectwem, bo... najnormalniej w świecie, mam powyżej uszu patoinflueserek-gówniarek, dzieci, które uważają się za znafffców i dorosłych, którzy usiłują być świętsi od papieża, albo totalnie nawiedzonych oszołomów, którzy piszą elaboraty o - moim ulubionym terminie - biomechanice xD i pyszczkach związanych skośnikami. No bebechy się przewracają, oczy wypadają a mózg robi fikołka... 🤦

Tak samo, jestem szczęśliwym człowiekiem bez tiktoka... I jestem bardzo za tym, żeby zamknąć w pisssssdu to ustrojstwo. To medium to 15sty krąg piekła, przysięgam 🤐
xxAgaxx, kij tam przepracowanie w domu, część rzeczy się da. Ale co, przepracuję w domu, krowy goniące mnie po pastwisku? Widok łosia lub wilka (tak, widziałam ostatnio na żywo, na koniu, wilka!)? 🤣 Przepracuję panikę przed zakładem mięsnym, przed którym mój koń umarł tak, że musiałam prosić, żeby mi chłopak przytrzymał, żebym mogła zeskoczyć? Powiedziałabym, że miał nawet prawo, wiatr wiał od strony zakładu i jak sobie wymyślił, że idzie na rzeź i tam jest mord, no to się bał, chyba normalne... Ale nawet jak normalne, to chciałabym żyć i móc zapanować nad nim, a nie go prosić o zmiłowanie, bo to by nic nie dało na widok łosia i na zapach tego zakładu. 🤦

Ostatnio dostałam pytanie, czemu mój koń chodzi w teren na wielokrążku, że przecież to jest najmocniejsze możliwe wędzidło... Więc nawet jak założycie dosłownie najlżejsze, co się da z dźwignią, nie licząc Bauchera, to jesteście katami. 🤷
moonteż uprawiam te taktykę życiową i bardzo polecam 😉 wyjście z szitstormu jest błogosławieństwem🙂
Moon   #kulistyzajebisty
09 września 2024 10:33
faith, amen, siostro.
Mi się po prostu już odechciało tłumaczyć, pokazywać, nawet ironizować, skoro każde dziewczę na pierwszym etapie polonżowym pretenduje do bycia autorytetem z dziedziny zachowania, dobrostanu, treningu(!), fizjoterapii (!!!) koni, przy tym organizując ze sobą konsultacje (?!) w stajniach typu pcim wielki za stodołą 🙃
Sankaritarina, planuje zrobić to samo.

Poncioch, tez podejrzewam Hobby horse, albo inne rekreacyjne tuptusie, które nawet nie wiedzą jak poprawnie reagować na łydkę 😀

Sivrite, no własnie, wiadomo, że jak koń problematyczny to się zaczyna pracę w domu, ale tak jak mówisz, nie da się przepracować jazdy w terenie, gdzie jest mnóstwo losowych bodźców na terenie stajni.
To samo przeżyłam z moją kobyła na zawodach. Pierwsze kilka razy to była lekka mordęga, pomimo że jeździłam z nią na treningi wyjazdowe. Ale trening to nie zawody, to nie mnóstwo ludzi, to nie pełne trybuny. Musiała się po prostu opatrzeć.

Moon, też uważam ze tiktok to największy nowotwór internetów.
A samo wędzidło nie jest patentem?
anetakajper, myślę że dla częsci tych osób jest, i najlepiej jakbyśmy puscili te nasze konie wolno, do jakiegos mitycznego rezeratu, gdzie by żyły szczęśliwie 😀
xxagaxx, i się kopały, łamały nogi, srały robalami, a sianko leciałoby z nieba 😁
anetakajper, ja już kiedyś usłyszałam, ze konie ludzi do szczęścia nie potrzebują. Także żadnego kowala, weta, nic. Te wyhodowane gorącokriwste zwierzatka można puścić w puszcze i będzie im super 😀
Ja się wypisałam z tej grupy, jak zobaczyłam co tam się odwala. Nie wiem skąd się biorą tacy ludzie.
Tik toka nie mam, insta nie mam na telefonie, tylko nie używane konto na kompie, gdzie czasem zajrzę zobaczyć coś konkretnego.
anetakajper, ja już kiedyś usłyszałam, ze konie ludzi do szczęścia nie potrzebują. Także żadnego kowala, weta, nic. Te wyhodowane gorącokriwste zwierzatka można puścić w puszcze i będzie im super 😀
xxAgaxx, to jest dla mnie najbardziej absurdalny postulat z tych wszystkich o patentach, wędzidłach, skośnikach czy nawet samym w ogóle jeżdżeniu. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że to są konie UDOMOWIONE, genetycznie zmodyfikowane przez życie z ludźmi tak jak koty DOMOWE. Że nie, to nie są dzikie zwierzęta. Że zwierzę dzikie, zdziczałe lub udomowione to są trzy różne zwierzęta z różnymi zachowaniami, instynktami i potrzebami.
Jak, curwa, słucham, jak to konie sobie idealnie radzą na samych badylach, bez owsa, bez kowala, bez stajni i bez derek, to mi się nóż w kieszeni otwiera... Bo, kur..., widzę, jak tym koniom, których właściciele to łyknęli, jest ciężko, jak się męczą. Jak marzną i jak chude są.
Dosłownie każdemu takiemu dzieciakowi chciałabym pokazać zdjęcie konia prymitywnego i zapytać, czy naprawdę myśli, że patrzy na to samo zwierzę przed sobą... Dosłownie jakby ludzie nie ogarniali procesu ewolucji i udomowienia.
Moon   #kulistyzajebisty
09 września 2024 13:02
Dosłownie jakby ludzie nie ogarniali procesu ewolucji i udomowienia.
Bo 90% z nich serio nie ogarnia... No koń to koń przecież. A jeszcze w internetach na popularnym profilu mądra pani/pan powiedzieli że konie dałyby sobie wspaniale radę w naturalnych warunkach... stąd potem widoczki na wieszaki bez grama mięśnia, snujące się pomiędzy "naturalnym bogactwem pożywienia" w postaci badyli.

Ja nawet na instagramie mocno przesiewam obserwowane konta, bo nawet tu coraz ciężej o normalność i brak kretyńskich komentarzy x.x
Facella   Dawna re-volto wróć!
09 września 2024 13:09
xxagaxx, dostałam bana na tej grupie, już nawet nie pamiętam za co 🤣 tyle lat i jeszcze nie do końca się nauczyłam, żeby nie wdawać się w dyskusje z oszołomami...
Ze skrajności w skrajność . Ja zostałam zwyzywana od troli bo araby w Janowie nie miały zrobionych kopyt 3 miesiące i to już podciągali pod okrucieństwo i znęcanie się 🙄

Facella, Osz ty zły człowieku. Ale ja też mam ten problem, liczę ze jak ludzie będą jednak pisać ze oszołomy to oszołomy to może kogoś uchronią. A tak uciekamy z tych grup (sama to zrobiłam przed chwilą) I oni siedzą we własnym sosie i utwierdzają się w przekonaniu ze znają prawdę objawiona.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
09 września 2024 13:32
Eeeee ja jak raz zobaczyłam jak się znaffcy raz zesrali w komentarzach że JAK MORZESZ MŁODEGO KONIA NA PELCHAMIE JECHAĆ REEEE a tam zwykle wędzidło z wąsami to stwierdziłam że to w sumie dobry content humorystyczny xd


Mnie wkurza demonizacja wybranych tematów. Ale tylko wybranych bo wiecie koń na luźnej lejcy na odgiętych plecach spoko, ale jak zdjęcie konia trochę za wędzidłem to już dzwońta po DIOZ 🤣
O dla mnie takim hiciorowym prfilem jest "behawiorystyka konia" jednej Pani dr.

... tam też tylko tęcza i "powoli zdobędziesz jego zaufanie". I nie można powiedzić wprost nic bo to jest hejt i płątki śniegu topnieja i płaczą.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
09 września 2024 13:39
dla mnie najlepsze są te gdzie niepochlebne komentarze się usuwa, a komentujących jeszcze personalnie atakuje jak się da. Pewna pani z Kanady się specjalizuje w robieniu ambarasu z gówna jak np. użytkowanie sausage boot'a. I jak ktoś zwróci uwagę po co to to cyk leci blok u komentarz usunięty bo nie pasuje do narracji 😇
xxagaxx, ja nie uciekam, czytam sobie i sie smieje pod nosem w ramach chwili przerwy w pracy, traktujac to jako troche absurdalny humor w stylu Monty Pythona albo Family Guy
W temacie tego co mnie wkurza to ja wam to tu zostawie do poczytania. Bo jest tam dokladnie to co od samego poczatku widzę.
https://www.trustpilot.com/review/onehorselife.com
W drugą stronę - możecie polecić wartościowe profile i inne takie? Ja wiem że ten wątek to o wkurzaniu, ale może jednak 😉
Mnie wkurza demonizacja wybranych tematów. Ale tylko wybranych bo wiecie koń na luźnej lejcy na odgiętych plecach spoko, ale jak zdjęcie konia trochę za wędzidłem to już dzwońta po DIOZ 🤣

donkeyboy, i te mityczne "głowy w dole". Konie uwalone na przodzie tak, że dosłownie powłóczą nogami, jak się potkną, to mogiła. Ale przecież im tak pięknie plecy pracują! Te plecy, nie dające żadnego połączenia między przodem i tyłem, zapadnięte jak u kobyły po 10 dzieci... Wdychanie tumanów kurzu w każde wakacje gratis, te konie same sobie dosłownie wrzucają piach do nosa. Ale "tak pięknie pracują". 🤦 Ogólnie to słowo "praca" w kwestii jeździectwa w Internecie to już jest dla mnie mem po prostu.
KaNie, o OHL to moja obcenie ulubiona sekta! Mamy jedną influ która to promuje całą sobą. Siedzę i kisnę bo to brzmi tak mocno sekciarsko, owiane jakimś mitycyzmem. Znajoam, która czasem testuje sobie różne takie dziwne rzeczy, wzięła jakieś dziewczę właśnie z OLH i dawno nie wypowiadała się tak negatywnie - pieniądze wyrzucone w błoto 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się