Targi jeździeckie w Poznaniu - CAVALIADA 6-9 grudnia 2012

Zastanawiam się w takim razie tylko, dlaczego przy tak złych opiniach polskich obserwatorów Cavaliady mamy tak dobre opinie gości zagranicznych? Czy wywiady, wypowiedzi i ogółem w gruncie rzeczy w 90% pozytywne komentarze na temat tej imprezy to sprytna mistyfikacja? Ktoś kazał im tak mówić? Czy może chcieli być mili i postanowili sobie, że nie będą Polakom dogryzać?  😁

👍
wytłumaczenie jest proste, nie każdy jest VIPem lub startującym zawodnikiem. większość to goście którzy płacą za bilety i w zamian dostają gówno, a nie fajną imprezę gdzie miło można spędzić czas, zjeść, posiedzieć, zrobić branżowe zakupy i podziwiać rywalizację na parkurze.
Gówno? Czy to aby nie przesada?
A co do tego, że nie każdy jest VIPem, no to niestety świat tak funkcjonuje w każdej dziedzinie życia. Zresztą, z tego co zaobserwowałam, zawodnicy chodzą po tych samych straganach i piją tą samą "gównianą" kawę ze stoiska. I uważają to, co uważają niezależnie od tych "niedogodności". Nie mam zamiaru się z Tobą akurat wrotki kłócić, ale tak naprawdę, wszyscy jeżdżą po tej Cavaliadzie, a nikt lepszej imprezy nie zrobi. Wniosek z tego, że jednak niewiele mamy do powiedzenia w kwestii "lepszych imprez". Albo nie doceniamy tego, co ktoś pod nos podsuwa w takiej formie, jaką ma możliwość przygotować.
zapewniam Cie, że więcej jest imprez lepszych od Cavaliady, niż gorszych...duuuuużo więcej
vide wspominany tu Berlin.
Berlin to nie jest Polska, a my jesteśmy Polakami i jedziemy po imprezie całkiem po polsku. Ktoś zrobi Berlin w naszym kraju, to proszę bardzo. Jak na razie nikt się nie pali 😉
Pomimo moich wcześniejszych spostrzeżeń uważam również że lepszej imprezy w PL nie ma i pewnie długo nie będzie. A to o czym mówiłam wcześniej jest do ogarnięcia prze organizatorów i naprawy  😉
Berlin to nie jest Polska, a my jesteśmy Polakami i jedziemy po imprezie całkiem po polsku. Ktoś zrobi Berlin w naszym kraju, to proszę bardzo. Jak na razie nikt się nie pali 😉

coś ci się pokiełbasiło...nie ma granic, nie trzeba nawet mieć paszportu i naprawdę nie ma już przymusu żeby aplikować sobie nudę, przeziębienie, czy roztrój żołądka na Cavliadzie!
...a jeżeli już musi być przymus wyboru polskiej imprezy, to chyba nie byłaś na Torwarze, gdzie chociaż legalnie można po prowiant na miasto się udać...no i zaparkować normalnie i licznik w parkomacie nie tyka.
a Poznań z roku na rok gorszy...zeszłoroczny był zwyczajnym nieporozumieniem, dlatego w tym roku postanowiłem nie marnować tam już ani czasu ani pieniędzy.
Byłam na Torwarze, i wiele rzeczy mnie bolało.
Co do braku granic, no jak uważasz, ja jednak wolę zachować odrębność i świadomość narodową, ale jeżeli chcesz uparcie być Niemcem czy też Niemcopolakiem, to nim bądź. 😉 (z całym szacunkiem dla Niemców)

Niemniej nadal nie rozumiem przeziębienia i rozstroju żołądka (nudę jak się bardzo uprzesz to sobie zapewnisz); na MTP bynajmniej nie hulają przeciągi, a nie sądzę, by w tak chętnie przytaczanym Berlinie był inny klimat; podobnie jak MTP nie są luksusową restauracją i nie mają obowiązku zapewniać Ci pełnego cateringu. A poza tym nie znam chyba nikogo, kto na imprezę jeździecką idzie, by się najeść, już to chyba pisałam. I parking też idzie znaleźć bezpłatny, tylko trzeba potem ruszyć cztery litery i kawałek się przejść. Ja wiem, że to bardzo trudne, ale jeżeli nie jest się przykutym do łóżka ciężką chorobą bądź ma się mniej niż 70, a więcej niż 4 lata, to naprawdę da się to zrobić.

Nie marnuj, skoro taka Twoja wola, w końcu Twoje pieniądze, Twój czas i Twoje święte prawo. 😉
Jedź do bezgranicznych Niemiec i baw się dobrze, w końcu nawet paszportu nie trzeba, a i przeziębienia nie złapiesz.

Edit: A propos, ja nie czuję żadnego przymusu. ŻADNEGO. Po prostu lubię Cavaliadę, lubię ją jako polską dobrą markę i mam zamiar tam być i dobrze się bawić. Polecę ją bliskim mi osobom, a one także bez przymusu chętnie przyjdą kolejny raz. Widocznie jesteśmy jacyś inni.
Niemniej nadal nie rozumiem przeziębienia i rozstroju żołądka (nudę jak się bardzo uprzesz to sobie zapewnisz); na MTP bynajmniej nie hulają przeciągi, a nie sądzę, by w tak chętnie przytaczanym Berlinie był inny klimat; podobnie jak MTP nie są luksusową restauracją i nie mają obowiązku zapewniać Ci pełnego cateringu.no właśnie o to chodzi, że nie mają obowiązku, a jednak to robią, bo chcą zadowolonego klienta który będzie tam siedział i wydawał pieniądze...i zapewniają mu parking, żeby nie musiał sobie z rodziną urządzać jogingu i mógł te zakupy łatwo i często do samochodu nosić...i nie każą mu chodzić między halami bez osłony przed grudniowym powietrzem...i jeszcze bankomat postawią, żeby sie maksymalnie spłukał.
właśnie o to chodzi, że oni nie muszą, a chcą, dlatego o klienta dbają, a Cavaliada to wygląda jakby była dla organizatorów obowiązkowa pokutą i zależy im, żeby maksymalną ilość gości do odwiedzin zniechęcić, otruć, a co bardziej upartych, zagłodzić.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
08 listopada 2012 22:47
Chciałam sprostować wcześniejszą wypowiedź. Czytałam program Parady Jeździeckiej, a nie Cavaliady, to tamten program wydaje mi się kiepski :/
nie ma lepszej i nie bedzie jeśli i tak ludzie przyjeżdżają i tak i nei marudzą, a wystawcy płacący gruba kase są - ale jak i widac po wpisach tu to czesci juz nie, bo im za drogo. takim sposobem nei bedzie malych firm na ktore licze na targach tylko te duze i z duzym narzutem - zeby im sie stoisko zwrocilo = nie ma co liczyć na tanie, polskie i promocyjne ;]

jak nie skończy się "kijowe ale polskie - wiec wspieram" i bezkrytyczne podejscie "bo lepszego niema" - to napewno lepszego nei bedzie... równanie w dół jeszcze nigdy jakości nie poprawiło
[quote author=horse_art link=topic=89447.msg1578472#msg1578472 date=1352415652]


jak nie skończy się "kijowe ale polskie - wiec wspieram" i bezkrytyczne podejscie "bo lepszego niema" - to napewno lepszego nei bedzie... równanie w dół jeszcze nigdy jakości nie poprawiło
[/quote]

Bardzo dobrze powiedziane.

Ja bym chciała się przejechać w tym roku ale z małym dzieckiem to po prostu mam obawy czy jest sens.
wrotki, oceniasz warszawską imprezę lepiej niż poznańską? 😲 Tam nie ma co robić, jak jest przerwa, na papu to sobie możesz nie pójść, a pojechać, jak ktoś jest przyjezdny, to nie ma gdzie spać w pobliżu. Warszawska impreza jest o wiele gorsza od tej MTP. A z parkingiem to trochę przesadzasz, popołudniem nie ma gdzie stanąć i wszyscy parkują jak kiełbasy na Czerniakowskiej, zastawiając chodniki itp. W Poznaniu przynajmniej zaparkujesz bez problemu w okolicy.
[quote author=wrotki link=topic=89447.msg1575169#msg1575169 date=1352145467]
  dodam jeszcze kretyna przebranego za kowboja, reklamującego jakieś naturalistyczne przedsięwzięcie i napierdzielającego no stop biczyskiem...

Nie jestem pewna o kogo chodzi, ale czy jego koń był kary z gwiazdką? Jeśli tak to był to Jerzy Sawka i na pewno miał carrot sticka a nie zwykły bat.
[/quote]

poprostu padłam!  😵  😵  😵
nie wiedziałam, że kolor bata ma znaczenie jeśli chodzi o siłę działania! to jak bat pomaluje na carotkowo to coś to zmieni?  😂
a jako, że widziałam gościa, nie sądze aby tłumaczenie o gietkości miało jakiekolwiek znaczenie!
wrotki niesamowicie interesująca propozycja, z tym zniechęceniem i wytruciem. Tylko, że bezsensowna  😁 Bo nikt MTP nie zmusza do organizacji, mogą się wycofać z tej imprezy. A oni bynajmniej tego nie robią - a nawet wzięli jeszcze na swoje barki Warszawkę, która właśnie na Torwarze i tamtejszych imprezach... umarła. MsCarmen już napisała to, co ja chciałam napisać, więc mnie pozostaje po prostu się śmiać ze stwierdzenia, że Cavaliada ma na celu odstraszenie kogoś od własnej marki.
możesz mi napisać co to znaczy "warszawka" i kto umarł, bo nie zrozumiałem...masz jakiś stołeczny kompleks?...ktoś cię od "pyry" ostatnio nawyzywał? 👀
i tak, uważm że Torwar jest lepiej zorganizowany i dostępniejszy dla widza...ale nawet jeżeli bym nie miał racji i impreza poznańska okazała by się nie gorsza, to by wcale nie znaczyło, że jest dobra!
zresztą frekwencja i bilans imprezy są najlepszym wskaźnikiem, czy jest dobrze zorganizowana 😎
ps od ul Czerniakowskiej do fotelika na trybunie Torwaru jest bliżej, niż od kasy biletowej, do takiego samego krzesełka na MTP-to tak na marginesie
"Torwar" czyli Cavaliada Warszawa jest rowńiez zarządzana przez MTP, który przejął organizacje nad ta imprezą.
Czy organizator tych dwóch imprez jest taki sam.

Pamietam Torwar sprzed kilku lat. Zaskoczyło mnie bardzo miejsce samo w sobie - ciasno, mało przestrzeni.
Chodzi to korytarze itd.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
10 listopada 2012 11:20
Tegoroczna Cavaliada w Warszawie na Torwarze to jakaś porażka - przerwy po 2 godziny

Mnie nie interesuje łażenie po ciasnych korytarzach i oglądanie megadrogich szmat ani wystawanie w kolejkach po beznadziejne żarcie
Nadal ubiegam się o odpowiedź Dominika! :P
Dla przypomnienia - Canon EOS 7D + Lka, ale niestety 4.0 🙁 Myślisz, że da radę ?
whitemoon071, z ledwością. Tam po prostu jest ciemno. I to nawet nie brak jasnego szkła jest problemem. Problemem jest to, że w wielu miejscach jest na tyle ciemno, że AF nie jest w stanie sobie poradzić z wyostrzeniem i się gubi. Robiłam zdjęcia na MTP różnymi szkłami - takimi ze światłem f/5.6 jak i f/1.4 - i problem był zawsze.
Weź po prostu aparat i spróbuj, najwyżej schowasz do torby i będziesz oglądać zawody.
Ja również będę jak co roku 🙂
A jeśli chodzi o wejścia i wyjścia z Targów to nie jest to wina organizatorów tylko MTP bo takie bramki maja na wszystkie imprezy 😉 Takie poustawiali przy kasach i już. Też mnie to bolało w zeszłym roku jak i długie przerwy dlatego w tym roku ide na 3 dni i mam nadzieje, że się poprawi organizacja.
Ps ja jak jestem głodna to ide na mcdonalda i problem z głowy 😉
wrotki Warszawka to o stolicy pieszczotliwie, w odniesieniu akurat do imprezy którą zwiesz Torwarem, a której już nie ma. Umarła cała ta impreza i jej pomysł. A nowy pomysł poddały Targi, które aktualnie ją organizują pod nazwą Cavaliady. Kompleksów nie mam żadnych. Nikt mnie nie wyzywał, za chuda jestem na "pyrę" 😉 I za bardzo niepoznańska.

Chyba w takim razie tylko Ty uważasz, że impreza w Warszawie była lepsza. "Była", no właśnie...  👀

Btw rozwaliła mnie w tegorocznym programie propozycja pokazów: wyścig rydwanów. Tego jeszcze nie było 😀
Chyba w takim razie tylko Ty uważasz, że impreza w Warszawie była lepsza. "Była", no właśnie...  👀
jeśli nawet tak jest, to wcale nie zmienia faktu, że poznańska Cavaliada jest gównianą imprezą, na którą szkoda czasu, zdrowia i pieniędzy...i jak pokazuje ten wątek, nie tylko ja tak uważam.
To chyba nawet nie ma co targać ciężkiego aparatu i później tylko pilnować go i nosić. Teoretycznie będę mieszkać przy samych targach, ale szkoda zachodu 🙂
Dziękuję za odpowiedź 🙂
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
12 listopada 2012 09:12
Jadę🙂 razem ze znajomymi, mimo niedogodności o których wspominacie myślę, że jednak plusów również może być sporo. Z resztą nie dowiem się jeżeli nie pojadę😉 więc jedziemy😀
Incognito, to może gdzieś sie spotkamy🙂 Ja jade wśród ekipy jakoś 20 osobowej, będę już w piątek 🙂
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
12 listopada 2012 09:24
My właśnie ogarnęliśmy, że bd na sobote i niedziele🙂 jadę jako kierowca i z tego co zrozumiałam to jadą ze mną 3-4osoby i nie wiem czy pare osób ze stajni nie zabiera się drugim autem no i chyba westowcy z naszej stajni te z będą z końmi🙂 bo mają mieć jakieś pokazy, ale tego nie jestem pewna
No ja jadę z jednym skoczkiem (może z dwoma). I od piątku imprezujemyy!!  😅 🏇
Szukam transportu 8.11. - 9.11 lub chętnych osób na miejsca w samochodzie (3 miejsca)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się