Sprawa Salamis

,
[quote author=Tomek_J link=topic=77816.msg1287901#msg1287901 date=1328257771]
[quote author=Tania]A tak OT to już kolejna osoba z forum pisze w KP.  😅 [/quote]
Taniu, to żadna nowość.  Pierwszy mój tekst w KP został wydrukowany w marcu 2003 roku. Potem było parę innych.
[/quote]
Też takie o dręczeniu koni?
A w sprawie S. jak jest teraz? Jaki finał na dziś?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
03 lutego 2012 09:32
Na stronie Tomka jest ten art.
to niedaleko mnie była podobna sytuacja. Pani dzierżawiła kilka koni i stajnie, której podawała się właścicielką. Zimą konie były głodzone (na filmiku tego nie widać, gdyż był kręcony w trakcie sezonu pastwiskowego) a potem zachciało jej się "uratować" 3 konie. Dostała trzy klacze od jakiejś fundacji, lecz ta kobieta o koniach nie miała pojęcia. Jak znajomy kowal opowiadał mi co tam sie działo podczas jednej z jego wizyt to normalnie szczęka mi opadła  😲 a w późniejszym czasie kobieta prosiła o dadtki bo stwierdziła, że na leczenie tych trzech koni potrzebuje 60 tys  🙄 Na całe szczęście odebrano tej pani wszytkie konie oraz kazano wyprowadzić się ze stadniny. Na całe szczęście, macie tu filmik

oczywiście te jej dobre chęci i piekne słowa to jedna wielka ściema :/
,
dea   primum non nocere
03 lutego 2012 12:51
Kurde co za pie*rzenie, za przeproszeniem... przecież ta kasztanka nie ma zniekształceń ochwatowych na kopytach, ona ma przykurcz zginacza głębokiego  🙄 znam taki kształt aż za dobrze, nie ma szans by wynikał z ochwatu. Grrr...

EDIT: i skąd ta krew na kopytach, sama się zrobiła czy moze kowal, który myślał, że przykurcz jest ochwatem tak dobrze temu koniowi zrobił??? No bo przecież przy ochwacie to się musi krew lać!!!
Tomek _J naprawdę uważasz, że ta kasztanka ma kopyta tylko "w złym stanie i zdeformowane, ale może się na nich poruszać i nie widać, aby sprawiało jej to trudność"???  🤔zok:
tez wlasnie jestem w szoku. Przeciez kopyta tej kasztanki to jakas abstrakcja  🤔 Niestety tez mam chwilowo mozliwosc obejrzec filmik tylko bez dzwieku, ale te kopyta mnie powalily. Az sie dziwie, ze ona tak "zgrabnie" na nich manewruje.
,
Tomek_J, na filmiku wymieniane sa problemy zdrowotne koni- dwa przedstawiane sa jako ochwacone, wszystkie maja awitaminoze, silna robaczyce i pasozyty zewnetrzne. ale pani miroslawa robi na mnie fatalne wrazenie, a umiejetnosci jezdzieckie pozostalych "milosnikow koni" porazaja.
dea   primum non nocere
04 lutego 2012 10:08
To nie są zniekształcone kopyta (kasztanka). Kopyta to efekt, nie są zwyczajnie "do roboty". Choroba jest wyżej. To nieleczony przykurcz zginacza głębokiego. A pani Mirosława mówiąc, że to efekt ochwatu, pokazuje swoją ignorację i dowodzi, że konie nie powinny być u niej (bo mała szansa, że będą odpowiednio leczone, skoro nawet choroba nie jest właściwie rozpoznana!). No i nadal nie wiem, kto skrwawił im kopyta. Kopyta nie krwawią od przerośnięcia.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
04 lutego 2012 10:15
No właśnie obejrzałam filmik i w pierwszym miejscu zastanowiłam się, jakim cudem ta pani dostała te 3 klacze do odratowania, skoro jej własne konie wymagałyby pomocy  🙄 A umiejętności jeździeckie uczestników filmu, podobnie jak sprzęt, są po prostu poniżej krytyki.
I co to za "kowal", który u kasztanki stwierdził ochwat??!!??
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
04 lutego 2012 11:03
No Kasztanka ma rasowe przykurcze, lewa noga paskudna 🙁
Wydaje się, że pani ratowniczka nigdy kopyta ochwatowego nie widziała a opinię weterynaryjną
sporządził laik o_O.
Sformułowania "stan koni określony jako krytyczny" jest mocno naciągane.
Inna sprawa, że pętanie konia uważam za znęcanie się (Siwa) ale opowiadanie, że
"klacz nie chodzi, tylko skacze jak kangur" nijak się ma do tego, co widać na filmiku (klacz małymi kroczkami wchodzi do boksu). Na pewno skakała jak miała pęta, na filmiku jest powiedziane, że
między kopytami było 6,5 cm.
Co do całokształtu reportażu to odczucia mam negatywne 🙁
Na szczęście ta Pani z hukiem wyleciała z tej stajni 😉 (z tego co słyszałam, pozostawiając te konie włascicielce na głowie)

mi się rzuciło w oczy siodło na koniu, na którego wsiada niby włascicielka - płaskie, przylegające do klebu - pewnie wygodne  😎


O bosh... jak to dobrze, że ta Pani mi nie odebrała Cejlona jak miał mega robaczyce, pasożyty zewnętrzne (tak nam się akurat w pensjkonacie porobiło) i nie zdiagnozowaną własciwie z powodu mojej ignorancji trzeszczkozę... chyba wiem Tomku, do czego dążysz 😉
,
No, że często gęsto odbiera się konie wcale nie w najgprszej sytuacji i robią to organizacje tylko dlatego, "że mogą" robiąc przy tym mase medialnego szumu o bardzo nieszczęśliwym koniu i bardzo niedobrego człowieka. No a nie to miałeś na myśli pisząc, że w przypadku tych koni może nie trzeba był od razu zabierać? 🙂
,
Wiecie może, jak sprawy się potoczyly?
Gillian   four letter word
26 lutego 2019 10:40
Standardowo... Nadal ma konie, nadal działa, nadal pieprzy jak potłuczona w internetach...
A stan koni? Coś się zmieniło? Poprawiło? Widzę właśnie, że się ogłasza, że przyjmie konie
Od dżumy, ognia, głodu, wojen i pensjonatu Izy Sz. chroń mnie, Panie Boże !
Ramirezowa   Ania i Urania !
27 lutego 2019 08:18
Szkoda, że połowy wiadomości już nie ma i kogoś kto nie w temacie ciężko się połapać.. ale jak widzę Iza Sz. to kojarzy mi się tylko taka babeczka, a raczej babochłopeczka co w każdej grupie na fb się przemądrza, że 20 lat ma konie i ona wie wszystko najlepiej?  🤔wirek: ostatnio była taka burza jak dodała wpis, że przygarnie za darmo konie do szkółki... jak źle kojarzę to od razu mnie pogońcie  👀
Ramirezowa ja też zastanawiam się czy to o nią chodzi, kobieta jest tak irytująca że czasem nie da się wytrzymać. Ludziska czy to o tą Ize Sz. Chodzi?
Tak, o tę.
Tak dokładnie o te Izę chodzi. Ja również całej sprawy nie znam i nie wiem o co tam chodziło.
Znam osobę tylko z jej wypowiedzi w internecie, ale czytając wpisy tej pani mogę tylko przychylić się do wypowiedzi rollnicka. Nawet szczura w pensjonat bym tam nie dała.
Salamis i Iza Sz. to ta sama osoba.
Znałam ją i jej konie  kilkanaście lat temu Miała wtedy ich 4 szt... Wysłużone, starzy emeryci i chore konie pracowały w rekreacji. Zaniedbane, kowala na oczy nie widziały, stojące we własnych odchodach wysokość 0,5m w stajni i w stodole 1metr (to już była skała!!!)... Masakra. A co do pani Izy i jej wiedzy to pamiętam bardzo (zabawną historię): zostałam oskarżona (leżały pół roku walnięte w stodole w syfie !!! ) że jeżdżę w jej transportowych ochraniaczach na swoim koniu  🏇 taka była jej wiedza... Przykre i prawdziwe...
Sama widziałam jej ogłoszenia na face i jestem w szoku że ma 26 koni obecnie...
To ta co popiera Indianę w netach?
rox   ogony trzy
27 lutego 2019 13:15
Czy ktoś tak mocno w skrócie nakreśli mi sytuację?
I czy Iza Sz. ma w środku nazwiska literkę "m"? Jeśli tak, to ostatnio do mnie pisała  😲
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się