http://psy.centaurus.org.pl/pozostale/lulek/ Cytat: Nie mają ZUS, ani innych ubezpieczeń. Nie ma dla takich jak Lulek funduszy emerytalnych. 😂 Możecie mnie zabić, ale się popłakałam, ze śmiechu. W Fundacji C. jest prawdziwy MISTRZ. 😉
Może nie do końca wzruszające, raczej straszne. Ale daje do myślenia ( i nie, nie chcę tu nikogo namawać na wegetarianizm, sama nie jestem vege) http://vimeo.com/57126054
W filmie jest pokazane jak wygląda przemysłowa hodowla kurczaków, świń itd.
60 sek horroru - jesteście w stanie obejrzeć do końca? https://www.facebook.com/photo.php?v=1406431416240528 Tak wygląda los zwierząt, na których testowane są produkty i kosmetyki, po które codziennie sięgamy w sklepach. Mimo, że mamy wybór, nadal wspieramy to skur***two. Zachęcam do obejrzenia. Świat zaczyna się zmieniać od siebie... I każdy jeden wybór ma znaczenie.
Za pierwszym razem popłakałam się jak doczytałam do końca, a teraz mam łzy w oczach już w połowie tekstu, bo wiem, co jest potem...
To tylko pies, tak mówisz, tylko pies... A ja ci powiem Że pies to czasem więcej jest niż człowiek On nie ma duszy, mówisz... Popatrz jeszcze raz Psia dusza większa jest od psa My mamy dusze kieszonkowe Maleńka dusza, wielki człowiek Psia dusza się nie mieści w psie I kiedy się uśmiechasz do niej Ona się huśta na ogonie A kiedy się pożegnać trzeba I psu czas iść do psiego nieba To niedaleko pies wyrusza Przecież przy tobie jest psie niebo Z tobą zostaje jego dusza
Dla mnie to jest po prostu kpina nad kpinami- 4 krotny(!!!) wyrok śmierci zmieniony na... 25 lat więzienia(!!!!!!!!) 😵 To nie woła, to KRZYCZY o pomstę do nieba...
Prawo zmieniono na 1 dzień przed jego wyrokiem. A najgorsze jest to, ze jest 100procentowa pewność, że on to zrobi znowu- rysuje postacie chłopców i podpisuje "już niedługo", biegli sądowi orzekają, że on to zrobi ponownie, a nie ma na to żadnego bata. Dopóki nie skrzywdzi kolejnego dziecka. Nawet, jakby ktoś łaził za nim 24/h i pilnował, nie można go zatrzymać, dopóki nie popełni.. plus oczywiście pomoc naszego kochanego państwa... mam nadzieję, że on nie wróci do mojego miasta. Że jego gęba będzie wisiała na każdej ulicy jako znak ostrzegawczy.