praca

Dodofon, może masz złą opinię jako pracodawca..? Bo to aż dziwne, żeby nie znaleźć nikogo.
Czy mamy jakiegoś BHP-owca na sali ? Wybaczcie, że nie z gruchy ni z  pietruchy, ale pilnie potrzebuje.
Mam pytanie drodzy revoltowicze.

Jak to jest ze zwolnieniem lekarskim na opiekę na dziecko a wcześniejszym powrotem do pracy??

Dostałam L4 od 13 do 20 marca.
Dziś okazało się że mąż ma urlop z powodu braku zamówień w robocie.
I chciałam sobie skrócić L4 bo w domu jest inna osoba która może zająć się dzieckiem.
A pracodawca najpierw na mnie nawrzeszczał że przyłażę do roboty a potem kazał siedzieć w domu bo mam zwolnienie.
A mi się wydaje że mogę sobie skrócić ten pobyt bo dziecko ma zapewnioną opiekę innej osoby przecież.
Słusznie pracodawca Cię odesłał. Nie możesz wykonywać swoich obowiązków względem pracodawcy, jeśli masz zwolnienie lekarskie. Pracodawca w razie kontroli miałby spore kłopoty.
Dla znajacych francuski + angielski ciekawa okazja do kilkumiesiecznego pobytu w Atenach.
Az szkoda, ze ja troche za stara i w inny obszar celuje  🙂
http://www.infopraca.pl/praca/specjalista-ds-obslugi-klienta-z-jezykiem-francuskim/atreny-grecja/9979832
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
18 marca 2014 11:01
Jejuuu... Jaką ja mam dziś niemoc twórczą  😵 Masakra, tak jak zawsze wszystkie zadania z działu marketingowego leżały, a te z działu prasowego robiłam tak dziś jest zupełnie odwrotnie. Nie mogę napisać jednego tekstu, a czekają jeszcze inne. No dramat :P
Ja mam to samo, za godzinę muszę wyjść do pracy, mam komplet pacjentów indywidualnych i grupę terapeutyczną na koniec - umrę. To chyba ta pogoda, bo nie wiem co innego...
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
18 marca 2014 11:04
Pewnie masz rację z pogodą. Wiosno wróć!
Powodzenia Dzionka!
ash   Sukces jest koloru blond....
18 marca 2014 11:09
ja przysypiam przed monitorem :/ masakra jakaś.
Spać mi się che, nie mogę się skupić.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
18 marca 2014 11:12
U mnie to samo, klientów brak, zajęcia brak, głowa waży chyba ze 100kg a jeszcze 9 godzin przede mną :/
Oj, chyba serio z ciśnieniem coś nie tak...
W takich chwilach dziekuje bogu za popoludniowki🙂
zdaze sie rozbudzic i ogarnac do tej 14 🙂
No nie wiem, ja mam właśnie na 14 i nie przewiduję poprawy do tej godziny 😀

Trzymajcie się dziewczyny, przynajmniej widać, że jest nas więcej 🙂
Też dzisiaj zasypiam w pracy i nie mam kompletnie weny twórczej.
Ja miałam od srody do niedzieli same popołudniówki, szczerze miałam już dość 😉
potem jeden dzień wolnego i dziś na 6.30. Wolę zdecydowanie ranne zmiany
A co ja mam powiedziec - mam i nocki, i popołudniówki, i poranki. Mój rytm jest totalnie zaburzony, w jednej chwili leżę i nie mogę zyskac jakiejkolwiek przytomności, a za dwie minuty - wstaję, biegam, skaczę - jakbym była po 10 Redbullach
Dzisiaj też idę na popołudniówkę - i pierwszy raz będę gotowac w kuchni 😀 Trzymajcie kciuki, abym nikogo nie otruła 😁
kujka   new better life mode: on
18 marca 2014 14:02
ikarina, mnie taki tryb pracy totalnie rozwalal. Wspolczuje Ci strasznie!
desire   Druhu nieoceniony...
18 marca 2014 14:05
ikarina, o mamo, to ja już wole siedzieć 12 godzin w dzień, 12 godzin w nocy, a potem mieć 2 dni wolnego..  tak jak kujka prawi - tryb pracy na 3 zmiany również mnie całkowicie rozwalał, nie potrafiłam normalnie funkcjonować.  😵  Podziwiam  :kwiatek:

edit: w końcu dostałam grafik i.. mam 6 dni pod rząd wolnego. razem 10 dni wolnego, 5 dni pracy.  😵
kujka, desire, nie współczujcie 😉 Akurat nocki bardzo lubię, bo jest cisza, spokój, załatwiam to, co mam załatwic i nikt mi czterech liter nie truje. No i managerka jest na tyle spoko, że daje nam ciche przyzwolenie na lekką drzemkę, jeżeli wykonamy wszystkie zadania, wszyscy klienci w łóżkach i przez 2 godziny nie ma co robic 😉 A teraz pięknie słoneczko świeci, to jak po powrocie z nocki prześpię te 4 godziny, to czuję się, jak nowo narodzona - jak już wpomniałam, "jak po wypiciu 10 redbulli" 😉
W sumie to każdą zmianę lubię na swój sposób. Osoby, z którymi współpracuję są naprawdę fajne, pierwszy raz od wielu lat pracuję w takiej czystej atmosferze. Managerka jest wobec wszystkich bardzo fair, ale jak ktoś coś przeskrobie, to strach się bac 😉 Serio, wszyscy się boją jej zaleźc za skórę. Ale tak na codzień to jest ok, pożartuje, poradzi nie tylko na tematy służbowe.

I miałam już za sobą swoich pierwszych piekielnych klientów - cóż, ja to już chyba zahartowana jestem, spłynęło po mnie jak po kaczce, ale koleżanka, mimo długiego stażu, strasznie przeżywa - płacze, trzęsie się, nawet poszła do kibelka zwymiotowac 🙁 Strasznie mi jej szkoda, widzę, że będę często musiała stac na czatach, aby ją uspokoic, pocieszyc 😉
ikarina, Trzymam kciuki za nieotrucie 😁 🙂 Hehe, fajne podejście do pracy 🙂
A ja mam rozpustę! Po Bożym Narodzeniu spędzonym w pracy mam wolne i Wielkanoc i majówke! Uwielbiam moje współpracowniczki 😀 😍
Mam pytanie drodzy revoltowicze.

Jak to jest ze zwolnieniem lekarskim na opiekę na dziecko a wcześniejszym powrotem do pracy??

Dostałam L4 od 13 do 20 marca.
Dziś okazało się że mąż ma urlop z powodu braku zamówień w robocie.
I chciałam sobie skrócić L4 bo w domu jest inna osoba która może zająć się dzieckiem.
A pracodawca najpierw na mnie nawrzeszczał że przyłażę do roboty a potem kazał siedzieć w domu bo mam zwolnienie.
A mi się wydaje że mogę sobie skrócić ten pobyt bo dziecko ma zapewnioną opiekę innej osoby przecież.


aszhar - jeśli dziecko ma powyżej 2 r.ż. i L4 masz na dziecko,  to możesz wybrać z niego poszczególne dni, w których nie masz jak inaczej zapewnić opieki dziecku. Nie muszą to być dni następujące po sobie, może być np. co drugi dzień, lub inna konfiguracja. Wtedy za te dni masz standardowo płatne 80%, a za dni w pracy już normalnie, mimo, że zwolnienie jest wystawione od-do.
W przypadku takim jak opisałaś jak najbardziej możesz wrócić do pracy i korzystać ze zwolnienia w wybrane dni. Zaznaczasz to w specjalnym druku, który idzie do kadr, a stamtąd informacja idzie do ZUSu. Najlepiej podpytaj u siebie w kadrach.
tolaa,
Ooooo dzięki wielkie.
Czyli dobrze myślałam że sobie takie L4 skrócić mogę.
A taki druk do kadr za każdym razem wypełniam przy zwolnieniu ( właśnie w tym druku wypisuje od której do której domowników nie ma w domu itp )

Ale to już wina pracodawcy że niedoinformowany.
Szkoda tylko że ja w domu kota dostaje i już z chęcią bym sobie do roboty poszła. Ale kłócić się z pracodawca nie mam zamiaru.
Jak wygląda kwestia świadczeń, gdy się ma angielską umowę o pracę z brytyjskim pracodawcą, a pracuje się zdalnie dla niego, tutaj w Polsce? Rozumiem, że  pracodawca rozlicza się za pracownika z angielskimi urzędami, ale czy przez to nie utraci się np. ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce (gdy jest się jeszcze na ubezpieczeniu rodziców)?
Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z taką sytuacją, nie do końca orientuję się w tej całej machinie urzędowej. Mam zostać zatrudniona w powyższy sposób i muszę wiedzieć wszystko, aby się w coś nie wkopać.
Dostałam staż od kwietnia, na 4miesiące! Jestem niesamowicie podjarana, bo w końcu będę robiła coś związane z moim wykształceniem  😜
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
21 marca 2014 15:40
Rico - fajne uczucie, prawda?:> mi w przyszly piatek minie mieisc stazu 🙂 robie to co jest zgodne z moim wymsztalceniem, to co lubie i tylko utwierdzam sie w przekonaniu, ze wlasnie tak chcialabym pracowac!
a mi po miesiącu zaczyna się chyba podobać moja praca 🙂 na pewno zaczęłam ją tolerować, a ostatnio na porannym papierosie przed wyjściem do pracy nawet powiedziałam sama do siebie, że lubię tę pracę. Nie wiem czy to prawda, czy powiedziałam tak ze względu na śliczną pogodę  🤣 oby wypłata mi się spodobała  😎
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
22 marca 2014 09:30
A ja znowu mam pracowego doła... Niby wszystko jest ok, sama praca super, nie wysilam się zbytnio, kasa przyzwoita, sporo wolnego w trakcie tygodnia, ale zabijają mnie pracujące weekendy 🙁 Wiem, że nie da się tego uniknąć przy takiej pracy, ale da się ułożyć je na tyle racjonalnie, żeby każdy miał tyle samo wolnych i pracujących dni w weekendy, a do tego, żeby nie siedzieć w sobotę po 10 godzin w pracy...
Niestety, kierowniczka okazała się być odporna na jakiekolwiek sugestie, w chwili rozmowy powie jasne ok, zobaczymy co da się zrobić, a potem wychodzi grafik-loteria :/ Chyba nie uda mi się już do niej dotrzeć. Zdenerwowałam się wczoraj dodatkowo przy okazji podpisywania wniosku urlopowego, w planach podałam, że chcę mieć wolne między Wielkanocą a majówką, czyli 7 dni, dostałam o dwa mniej, nie mam pojęcia dlaczego 🙄
Nie chce mi się już nawet dyskutować z kierowniczką na ten temat, bo wiem, że ona i tak nie zwraca uwagi na moje zastrzeżenia.
Jak wygląda kwestia świadczeń, gdy się ma angielską umowę o pracę z brytyjskim pracodawcą, a pracuje się zdalnie dla niego, tutaj w Polsce? Rozumiem, że  pracodawca rozlicza się za pracownika z angielskimi urzędami, ale czy przez to nie utraci się np. ubezpieczenia zdrowotnego w Polsce (gdy jest się jeszcze na ubezpieczeniu rodziców)?
Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z taką sytuacją, nie do końca orientuję się w tej całej machinie urzędowej. Mam zostać zatrudniona w powyższy sposób i muszę wiedzieć wszystko, aby się w coś nie wkopać.


Polecam wyjaśnienie na stronie ZUS:
http://www.zus.pl/default.asp?p=7&id=110
Rico - fajne uczucie, prawda?:> mi w przyszly piatek minie mieisc stazu 🙂 robie to co jest zgodne z moim wymsztalceniem, to co lubie i tylko utwierdzam sie w przekonaniu, ze wlasnie tak chcialabym pracowac!

Swietne uczucie!  😍 ja co prawda docelowo nie wyobrazam sobie pracy w urzedzie, a to wlasnie taka typowa praca bedzie - ale zdobede nowe doswiadczenie, w koncu bede mogla wpisac cos fajnego w CV (bo praca hostessy, audytora czy sprzedawcy w poszukiwaniu pracy w placowkach pedagogicznych niewiele mi daja) no i bede mogla zobaczyc funkcjonowanie osrodkow pomocowych od "kuchni". W poniedzialek ide po skierowanie do lekarza medycyny pracy, a od nastepnego wtorku zaczynamyyyy  😜
Ja zostalam zaproszona na rozmowe w piatek, ciekawe stanowisko - koordynator dzialu obslugi klienta, zobaczymy 🙂 zalezy co fajnego zaproponuja 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się