nine, mogą być podroby (np serca drobiowe, wątróbki, nerki (te tylko po sparzeniu) - jednak nie można ich dawać za często). Moje szaleją za wątróbką drobiową, ale ich nie daję za dużo, bo mają dużo witamin i związków mineralnych. Istnieje teoria, że jak kot nie ma niedoborów to nie tknie podrobów sam z siebie. 😉
Dobre są mieszanki gulaszowe (wołowe, drobiowe). Jak nie chcesz się bawić w całościowego barfa to można dosuplementować mięcho Felini Complete. Chociaż to poprzerastane, z tłuszczykiem jest najlepsze i najbardziej wartościowe.
Ruda np uwielbia kukurydzę i oliwki. Nie dostaje często, ale potrafi za jednym posiedzeniem zjeść ze 3 oliwki i garść kukurydzy z puszki 😁
http://felins.pl/?p=119 tutaj masz dodatkowo przepis na domowe żarełko pt: domowa saszetka z kuraka 🙂