Sesja/Studia i t d ;)

Czemu się nie nadajesz ?  👀
Jestem załamana. Chemia poszła zle. Mam nadzieje, ze jakims cudem ją zdam. Wszystkim sie powtórzyły pytania z kolokwiów albo przynajmniej byly podobne a ja miałam jakiś zestaw z kosmosu.
Plan tez mam beznadziejny. W piątek do 18 wiec na pewno do domu nie pojadę. Dopiero przy jakims dłuższym wolnym..
Dzisiaj sie obijam. Poczekam jutro na wyniki i albo sie uczę dalej albo wracam do domu.
ja w piątek mam egzamin z kierunków pedagogiki współczesnej. Masakra. Nawet nie potrafię udawać,że się uczę :P  😁
uczę się jakoś niewystarczająco, nie wiem jak to nazwać. Mało logicznie. Inteligencji raczej mi nie przybędzie, więc przykro, bo rycie na pamięć jak widać nie skutkuje i co najważniejsze po miesiącu już niczego nie pamiętam. Za głupia i tyle, co z tego, że są chęci.
Rul na ktorym jestes roku?
rul no to nie nie nadajesz się na wterynarza, tylko na wterynarie, a teraz jesteś chyba na 2? roku  😉więc zostało Ci jeszcze 3,5 roku, czym jest 3,5 roku w stosunku do reszty życia?  🤣
Ja już doszłam do momentu, że moja głowa nie przyjmuje kompletnie nic.
W sobotę mam egzamin z Postępowania Cywilnego. W niedzielę z Papierów Wartościowych. Powiększam transfer w telefonie, nie ma szans na nauke ;(
Nie zdam matmy  🤔wirek:. Zaczęły mi się mylić wszystkie wzory, nawet takie podstawowe :/.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
11 lutego 2015 16:07
Sisisa, zrób sobie drzemkę, niech się ułoży w głowie 😀
robakt   Liczy się jutro.
11 lutego 2015 17:56
Ja od wczoraj siedzę w domu i u konia, jedyne co mam na głowie to prezentacja z wymiany ciepła i wymienników, więc chcę ją zrobić perfekcyjnie 😉
Taaak! Nie ma to jak zaczynać w piątki o 7:30 labami z nieorganicznej !  👀
A poza tym ten nowy plan całkiem mi się podoba 😉
Nie ma to jak zaczynać anatomią (ćw) w piątek o 7  😁 a w środę mieć 45 minut basenu i potem 90 minut WFu. Czuję, że to będzie mój ulubiony dzień tygodnia  😵
Nie ma to jak mieć 2 przedmioty w tym samym czasie  😂
Jak miałam dwa przedmioty w tym samym czasie to powiedzieli, że to moja wina i nie mogę zmienić grupy, mam sobie coś wykombinować. 😁
U mnie to raczej błąd, cała grupa ma tak. Niby mają coś poprzenosić, ale znając życie to wymyślą, że zamiast o 7:30 bede zaczynać immune o 7 :/ bo w inne dni każdy ma już fakultety poukładane.
Horsiaa - a co sie właściwie robi po wecie? No bo po lekarskim piszą LEP, a my co? Zdajemy ostatni egzamin, żegnamy i nara?  😀
nikinga, tak
No, mam wreszcie plan. Tragedii nie ma, bede mogła chodzić do pracy 😀 I zaczynają mi się fajne przedmioty, bedzie fizjologia wysiłku, fizjologia snu i czuwania i entomologia sądowa  🏇
Sonkowa,nopebow I jak tam u Was zagania z pierwszą 'vet sesją'?

Ja już jestem po, byłam w takim szoku, że tak szybko poszło, że nawet zapomniałam się pochwalić😉 Nie wiem jak zdałam dwa ostatnie egzaminy czyli biologię i biologię komórki bo pytania były naprawdę z kosmosu momentami, w ogóle się nie powtórzyły mimo, że w poprzednich latach bywało to normą. Bardzo się ciesze, że jakoś na logikę i skojarzenia dodając trochę wiedzy i szczęścia udało sie zdać, bo duzo bardziej wolałabym się już uczyć czegoś konkretniejszego jak chemia czy anatomia niż siedzieć nad kolejnym terminem biologi komórki.

Nie wiem jak długo moja dobra passa się utrzyma ale póki co z każdym kolejnym dniem upewniam się w decyzji, że dobrze zrobiłam idąc na wetę mimo, że taak póżno. Plan również mam super, jeśli uda mi się przepisać kilka przedmiotów, które planuję (wszystkie 'najważniejsze' inaczej jak: ochrona własności intelektualnej, etyka, ochrona środowiska, wf i statystyka) to praktycznie czwartek i piątek będę miała wolne🙂 Żyć nie umierać.
Horsiaa - a co sie właściwie robi po wecie? No bo po lekarskim piszą LEP, a my co? Zdajemy ostatni egzamin, żegnamy i nara?  😀

Dokladnie tak:p w lublinie sa jeszcze na koniec na 6tym roku egzaminy ze stazy(konie, bydlo i psy i koty).                          Taki pic na wode ale czas poswiecic trzeba😉
ZDAŁAM WSZYSTKO, SESJA POKONANA, SESJA JUŻ WYGRANA! Równiusieńko średnia 4,0 mi wychodzi  😅 😅 😅 (i tak od 4,5 jest stypendium, jeszcze muszę się trochę bardziej postarać  :hihi🙂
A ja dzisiaj już wracam do Lbn i jutro pierwsze zajęcia. Dlaczego to wolne tak szybko minęło ?  🙂
uwaliłam biochemię 😵

za 2 tygodnie poprawka a ja nie wiem jak ja mam się tego uczyć, no nie umiem 😵
Maracuja me too. I zazdroszcze 2 tygodni do poprawki. My mamy w poniedzialek, a katedra jeszcze nie raczyla przedstawic wynikow anie zdecydowac o formie poprawy...
Ja chyba też już po. Nie ma wyników z chemii, ale wydaje mi się, że poszło mi nieźle. Dziś drugi termin z fizyki - zaliczony a z biol komu wpadła 3 😀
Widzę, że robi się kółko "biochemia haters", ja włąśnie siadam też do biochy, wprawdzie następne koło dopiero 17 marca, ale jak do tej pory to 2 tygodnie na nauke było dla mnie za mało, może teraz się nauczę :/ jak uwale to koło to mogę przestac chodzić na ćwiczenia, bo i tak nie będę miała szansy na dopuszczenie do egzaminu  😵
Mam problem z decyzją, co jest większym syfem - biochemia czy mikro 😜

Całe szczęście na drugim terminie próg od którego zaliczają egzamin wynosi 55% (na trzecim 50%). Dzisiaj robię day off, właśnie otworzyłam wino i nadrabiam zaległości serialowe. Jutro albo w sobotę ponownie usiądę do Harpera, ferie zapowiadają się bosko!
Na którym roku lek i wet jest biochemia? Nie wiem czy poprawiać maturę by potem się okazało (nie na pierwszym roku) że jestem za głupia xD
My mamy cały drugi.

W sumie obojętnie czy zdam to koło, bo jak jakimś cudem będę dopuszczona do egzaminu to, żeby zdać będę musiała mieć prawie 70%  😂 Chyba powinnam zacząć odkładać na warunek  😵
Na poznańskim leku biochemię mamy w drugim i trzecim semestrze. IMO rozłożenie beznadziejne, wolałabym mieć w jednym kawałku, przez cały rok a nie cykl nauki przerwany wakacjami.

Spoko, ja co chwilę odnoszę wrażenie że jestem za głupia na te studia 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się