Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym
agulaj79, a jak często można smarować dziąsła Camillą?
Camilia jest do picia, 3x dziennie max.
A w jakich ilościach się to podaje? Tzn. chodzi mi o to czy trzeba to podawać w butelce czy łyżeczką.
To jest w takich plastikowych ampułkach, dajesz jedną na raz.
Ja Kalinkę wytresowałam i jak śpiewam jej "witaminki witaminki", to sama dziób otwiera i się cieszy. To nie ma smaku. Homeopatia - woda i 0,000000000000000000000000000000001% czegoś. Ale u nas działa na takie codzienne, umierkowane cierpienia. Na hardkor nie działa.
U nas w dzień jest jako tako, ale wieczorem jest naprawdę strasznie. Emla działa super, ale nie na długo. Zazwyczaj smaruję dopiero wieczorem, ale dzisiaj smarowałam już dwa razy, bo ma wyjątkowo zły dzień. Nie chcę przesadzić z tą maścią.
Mi się zawsze podobało imię Tristan, nawet nie wiedziałam, że ma skandynawskie pochodzenie 😉 Ale nie zdecydowała bym się dać tego imienia dziecku, jakoś wydaje mi się już przegięciem (skojarzenie z mitologią etc.), Milan wydawał mi się bardziej cywilizowany 😀 😀 😀
Pomęczcie ash, ma pięęęękne zdjęcia Tymka!
zduśka, jak tam Bolo? Raczkuje? Stoi? Toż to już poważny Pan Ośmiomiesięczniak!
k2arola,Kasia-Kubuś a jak wasze przygotowania do nadejścia maluszków,macie już wszystko kupione,przygotowane?
iga07 gratuluję. Zakręcona jestem ostatnio bo przechodzimy na samą pierś i stresuje mnie ta sytuacja.
Agata-Kubuś Pisząc, ze to piękny stan nie wiedziałam, nie pamiętałam o Twoich przejściach ze szpitalami. Teraz trochę bardziej cię rozumiem, chociaż ja miałam inną sytuację, brykałam jak zła, pracowałam, jeszcze 10 godzin przed samym porodem, a tu nagle akcja i bach! Urodziłam w 34 tygodniu, później strach, stres i nie muszę pisać już więcej. W drugiej ciąży będę bać się pewnie tak samo jak Ty i odliczać każdy tydzień, chociaż mimo, że wcześniaj to Staś zdrowy, 10 pkt dostał, wszystkie badania kontrolne super wychodzą więc wcześniactwo to nie koniec świata. Po wyjściu ze szpitala czułam się też niepełnowartościowa, czułam się winna całej sytuacji mimo, że nic nie zapowiadało przedwczesnego porodu. Staś to pierwszy wcześniak w mojej rodzinie.
Pomyliłam imiona, przepraszam - muszę się wyspać, ale to pewnie za kilka lat lub nigdy 😉
nada, ja też jestem wczesniakiem i to z lat 80-tych, też chyba z 34 tyg, i poza tym, że byłam sina i mała to byłam sprawna 😉 nooo może poza zespołem złego wchłaniania i refluksem przełyku, ale to nawet dzieciom w terminie się zdarza.
iga07, przygotowane wszystko. Brakuje tylko łożeczka, ale mam wybrane, wystarczy zamówić, więc spoko. Moja ukochana mama dziś wszystko poprasowała 😀
Agata-Kubuś szok 😲 a ja jeszcze daleko w polu 😵
Jak na razie mam hmmmmm piżamę do szpitala 😡 i zamówionych kilka drobiazgów typu,waciki,butelki,pieluszki.Nie mam jeszcze żadnych ubranek,myślałam że zostały mi po mojej pierwszej córeczce,ale niestety na 5 siatek co pożyczyłam szwagierce 3 okazały się nie moje 😤I co gorsza wszystkie te najmniejsze zniknęły.
Agata-Kubuś hej nie martw się :kwiatek:
Będzie dobrze tylko leżakuj i relaksuj się i wyśpij na zapas 😉.
nada, też sobie myślę, że w drugiej ciąży będę się bardzo bała wcześniejszego porodu. Tak sobie myślę, że skoro pierwsze dziecko jest wcześniakiem, to drugie też może nim być, a jednak zawsze to ryzyko. Z Hanią mogłam odpoczywać ile wlezie i chociaż ostatnie tygodnie ciąży były stresujące, to mogłam leżeć. Przy drugim dziecku już tak pięknie nie będzie, bo córką zająć się trzeba i już teraz się martwię, chociaż w ciąży nie jestem 😉
Rozumiem Wasze obawy, ja jeszcze nie urodziłam pierwszego a już się martwię jak to będzie z następnymi ciążami. Marzy nam się trójka dzieci, nawet budowa domu, która lada dzień ruszy jest pod taka gromadkę, a ja mam takie dni że godzinami myślę jak to będzie skoro ja z pierwszym leże jak kłoda. To kto się zajmie pierwszym jak będę lezeć z drugim, nie mówiąc już - kto się zajmie dwójką jak będę w trzeciej ciąży... Bo jeśli chodzi o umęczenie, bo umęczona jestem i kłamac nie zamierzam że chwilami mam dość, to poświęcić się mogę i leżeć kolejne razy... tylko jak zorganizować życie w takim wypadku?
Ech, no i mam za swoje... Zawsze się chwalę, że moje bestie takie zdrowe a tu łup! I Róża ma zapalenie oskrzeli... Pierwszy raz w życiu dostała antybiotyk. Oczywiście poza kaszlem takim, że mało płucka nie wyskoczą żadnych innych objawów; temperatura 36,6, chałupę roznosi 🤔wirek:. Ja nie wiem jak ona zniesie co najmniej jeszcze tydzień w domu (od czwartku już do przedszkola nie poszła bo zaczynała kasłać, po syropkach nic nie lepiej i wczoraj już się umowiłam z pediatrą. Młoda się nudzi jak mops).
ash, czekamy na zdjęcia Tymka, bo już wiemy że masz 😉
zduśka, właśnie, co u Ciebie i Bola? 🙂
U nas spokojnie, do przodu. W poniedziałek jedziemy do okulisty. Misio roześmiany, rozgadany, rozfikany, przekochany 😍 Hitem jest teraz pakowanie rączek i pieluszki do buzi 😁
Kurczak i Agata-Kubuś, nie martwcie sie na zapas 🙂 Kazda ciaza jest inna 🙂 Moja siostra, pierwsze dziecko, jest wczesniakiem 🙂 Ja i moj brat - nie 😉 Miedzy mna a siostra sa 4 lata roznicy, miedzy mna a bratem 11 miesiecy!! 😀
Dzisiaj zaczelam 38 tydzien 🙂 💃 Jutro zgodnie z wytycznymi szpitala w ktorym chce rodzic, moja ciaza bedzie donoszona 🙂 Licza od 37+1 😉 Polozna w szkole rodzenia podkreslala ta jedynke 😉
Wiec zmieniam sie w chodzaca bombe 😉 Co zabawne, gdy cos mnie zakuje itp. To sie ciesze ze to znak ze blizej niz dalej 😉
seven, ale Ci zazdroszczę! nie miałabym nic przeciwko żeby być na ym etapie już. 37+1? wolę wersję skończone 36 czyli 36+1 😉
Ale rośnie Misio! Cudny jest. 😀
Ja zapodam film sprzed kilku dni, jak Gabryś wyraża słowa zachwytu nad Agnieszkową Anią:
I jak śpiewa fragment piosenki "Tomek i przyjaciele":
Oraz trzy zdjęcia z dziś, na plaży z Sopockim molo w tle i dziadkami w centrum handlowym:
Julie, ale jesteś do mamy podobna!
Gabik jest cudny, a kwestia "ona jest taka słodka" przypomina mi ten filmik, gdzie dziewczynka ryczy "ja nie chcę, aby on [braciszek] dorósł, on jest taki słooooodkiiiiii" 😉
[quote author=Agata-Kubuś link=topic=74.msg2314255#msg2314255 date=1426355404]
seven, ale Ci zazdroszczę! nie miałabym nic przeciwko żeby być na ym etapie już. 37+1? wolę wersję skończone 36 czyli 36+1 😉
[/quote]
Rozumiem 🙂 Sama wyczekiwalam tego momentu 🙂
Juz niedlugo, szybko zleci 😉 A teraz tak jak mowia Ci dziewczyny 🙂 Nie denerwuj sie i wypoczywaj 🙂 :kwiatek:
Widziałyście?
http://joemonster.org/art/31478/Myslisz_ze_to_normalna_szczupla_dziewczyna_Nie_zgadniesz_jaka_tajemnice_skrywa Nie jestem pewna, co o tym sądzić... 😲 Jakoś nie mogę uwierzyć, że jest w tym 8 miesiącu. Gdzie się dziecko mieści...?
Ale jeśli jest to idealny przykład tych kobiet, które mogą nie zauważyć, że są w ciąży.
pani myk, miło, że ktoś o Nas jeszcze pamięta 🙂 Wiktoria roczek kończy w poniedziałek, ale impreza jutro. Hania cudna i zazdroszczę czupryny. Wiktorii dopiero zaczęły rosnąć włosy i przy okazji zaczęła przesypiać noce od jakiegoś czasu. Tak sobie teraz myślę, że dużo rzeczy zrobiłabym inaczej, np. od razu spalabym z dzieckiem albo pomyślała o większym łóżku 😉 aktualnie mała śpi gdzieś do 6 sama u siebie w pokoju, a jak się budzi to przynoszą ja do Nas, dostaje cyca i spimy dalej gdzieś do 9
Kasia ale Mieszko się zmienia, przystojniak
Jak się zarzekałam, że drugiego dziecka prędko nie będę chciała tak coraz częściej o tym myślę 😉
CzarownicaSa, widziałam to wczoraj i długo analizowałam, nie żebym usprawiedliwiała to że spasłam się w ciąży jak świnia (obecnie +14kg) 😉
ale wydaje mi się, że niemożliwe żeby tak wyglądać. Chociaż znam laskę, która całą ciążę obsesyjnie ćwiczyła i jadła byleby nie przytyć... przytyła w sumie z 5 kg, ale dziecko w terminie urodziła 2kg...
edit - poza tym na ostatnim zdjęciu widać, że najgrubszy punkt ma dużo pod pępkiem, to mi bardziej wygląda na 4-5 m-c niż na 8...
Ja sobie probowalam wyobrazić, gdzie się to dziecko tam mieści i nie mogę 😲 Przecież same wody płodowe swoje zajmują i ważą.
Nie, nie wierze, ze to 8 miesiąc. Patrzę i nie wierze.
macie jakieś artykuły o tym jak wyekspediować dzieciaka do jego łóżka z naszego łóżka? serce mi pęka ale muszę to zrobić zanim drugie się urodzi.
Może siedzieć przy łóżeczku i czekać aż uśnie? Nie wiem, mój od początku spał w łóżeczku.
Czarownica mało prawdopodobne, chociaż moja siostra cioteczna anorektyczka przytyła w ciązy 5 kg, dziecko ważyło 3,5 kg. Co dziwne zdrowe a ona jadła tylko sałaté i marchewkę. Brzuch miała minimalny ale jednak widoczny. To na fotce jest podejrzane 😉
Muffinka, czyli schudła bo dziecko jeszcze miało wody, dużą macicę, łożysko. Przykro się czyta/słucha takich rzeczy... Tak ryzykować zdrowie dziecka potrzeby bycia chudym.
Kurczak pytałaś a ja dopiero dziś a forum ponownie weszłam. Ja Camille podawałam raz dziennie bo wystarczało. Zwykle po południu. Przy gorszych samopoczuciach (przy trójkach i czwórkach) to 2 razy dziennie. Naprawdę dla nas to rewelacja. Małgosi zęby wyszły bezobjawowo, a Alicji to był koszmar.