... ślub :) ...

desire, ja mam tytanową. Mi się podoba
desire   Druhu nieoceniony...
29 grudnia 2015 10:17
bera7, też mam. i nie twierdze, że mi sie nie podoba 😉  jedynie co, to materiał się nie 'dostosowuje' tak jak złoto czy srebro. 🙁
Lotnaa   I'm lovin it! :)
29 grudnia 2015 11:39
Katasia, piękna sesja 🙂

kolebka, my mieliśmy takie kameralne przyjęcie, organizowane last minute. Ślub był o 17, więc przyjęcie zaczęło się około 18.15, miało się skończyć ok. 24, ale siedzieliśmy gdzieś do około 1:30. Były bodajże 22 osoby, 3 się wykruszyły. Za jedzenie płaciliśmy 140 zł od osoby, do tego tort i ciasto. Plus 500zł za wyłączność na lokal (gdyby nie to, nie mielibyśmy podłogo do tańczenia). Muzykę ogarnął mój szwagier i kuzyn (z laptopa), poźniej okazało się, że w lokalu jest wi-fi, więc puszczali też coś z youtube. Do tego zapłaciliśmy za 4 pokoje (dla nas i 3 dla mocno przyjezdnych gości). Ogółem w lokalu zapłaciliśmy coś ponad 5 tyś (łącznie z ciastem), całe żarcie nam zapakowali i rodzice dojadali to jeszcze miesiącami. Specjalnego auta nie mieliśmy, wiózł nas mój szwagier. Licząc wszystko razem (łącznie z alkoholem, obrączkami, kwiatkami, fryzjerem, fotografem, sukienką itd, kosmetyczką, koniem do sesji itd) wyszło nas to nieco ponad 10 tyś. Z czego totalnie powaliły nas prezenty, które nawet bez totalnego szaleństwa ze strony moich rodziców (10k  🤔wirek: ) pokryłyby wszystko.
A, całość ogarnialiśmy w jakieś 7 tyg, zdalnie, z DE  🤣 Ale lepiej bym sobie tego nie wymyśliła, nawet miejsce super końskie nam się trafiło, kiedy już wszystkie lokale były zajęte 🙂
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.10154134014759240.1073741861.560544239&type=1&l=d0714f4dc6
Dzięki dziewczyny  🙂 Z sukienką były ciężkie chwile, bo na przedostatniej przymiarce miałam wątpliwości, więc na ostatnią moja mama wezwała posiłki w postaci mojej siostry, ale okazało się, że po przeróbkach (zwężenie w biodrach i wycięcie tego białego podszycia na plecach jak najniżej było to możliwe) suknia mi się na nowo spodobała, a w dniu ślubu się w niej zakochałam  😉
Mój koń na sesji ponownie okazał się oazą spokoju, jedyne co zrobiła jak na nią wsiadałam (a wiało konkretnie) to podreptała kilka kroków szybciej, ale nadal w stępie. Wszystkie inne konie w stajni spitalały na sam mój widok  🤣

Mam jeszcze coś z dnia ślubu, bo na plener się już sama czesałam:

Z ogrodu z siostrzenicą

Scottie   Cicha obserwatorka
29 grudnia 2015 20:56
Katasia, ślicznie wyglądałaś  💘

Pomożecie z namierzeniem re-voltowiczki? 🙂 Wyszukiwarka na forum nic nie wypluła, a jestem w 100% przekonana, że twarz kojarzę właśnie z forum, tylko nie potrafię dopasować do żadnego nicka. Dziś przez przypadek natknęłam się na reportaż ślubny na slubnaglowie.pl, oczywiście konie przykuły moją uwagę, ale im dalej w las tym... piękniej  😍 No cudo, zarówno sama uroczystość ślubu jak i sesja po!

Voila:
http://www.slubnaglowie.pl/inspiracje/artykul/ewa-i-tomek

W zasadzie to chodzi mi tylko o nazwę sukni ślubnej, bo jest PRZEPIĘKNA 🙂
jaka by nie była, to dobry salon np.: (tyle że Kraków) Nabla to odszyje 🙂
Scottie,
to evette 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
30 grudnia 2015 09:57
kasska, już mi wiadb pomogła ją zlokalizować 😉 Ale widzę, że się nie logowała tu od października, napisałam do niej na fb. Mam nadzieję, że odpisze 🙂
(...)Dziś przez przypadek natknęłam się na reportaż ślubny na slubnaglowie.pl, oczywiście konie przykuły moją uwagę, ale im dalej w las tym... piękniej  😍 No cudo, zarówno sama uroczystość ślubu jak i sesja po!

Voila:
http://www.slubnaglowie.pl/inspiracje/artykul/ewa-i-tomek (...)


O borze zielony, jakie to piękne! 😍
Averis   Czarny charakter
30 grudnia 2015 16:59
O, to mój kolega 😁
taka cisza w wątku 😉 to ja się pochwalę - mamy datę! 12.08.2017 😍 fotograf już przyklepany, w poniedziałek klepiemy salę i DJa  😅 na resztę przyjdzie pora później, te trzy rzeczy najgorsze z terminami 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
02 stycznia 2016 14:56
Zygzak, ja planuję w przyszłym tygodniu jeszcze ogarnąć kościół (tzn. wybieram się do kancelarii parafialnej i jeśli się uda klepnąć datę, to i do kwiaciarni obok) i do lata chcę ogarnąć jeszcze nauki przedmałżeńskie i poradnię rodzinną.

Na dniach chcę klepnąć kamerzystę, a na przełomie stycznia i lutego- zespół.
Scottie my bez kamerzysty 🙂 stwierdziliśmy ze zdjęcia wystarczą, bo film ogląda się raz i potem leży. A i tak sam ślub pewnie ktoś z rodziny nagra 🙂 myślę że kościół tez na dniach ogarniemy, a aktualnie czekamy na księdza po kolędzie 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
02 stycznia 2016 20:57
Co kto lubi, może masz rację. Wychodzę z założenia, że kiedyś możemy się już tak nie kochać jak w dniu ślubu i miło będzie zobaczyć to na filmie 😁 Jednak film bardziej oddaje emocje niż zdjęcia. Dodatkowo, film ze ślubu mojej siostry oglądałam już setki razy i pewnie jeszcze setki razy obejrzę, bo jest super 😉

Zygzak, a w ogóle na ile osób planujecie wesele? Pokażesz sale? Oglądałaś już sukienki? 😀
My kamerzysty nie mieliśmy i cieszę się, że całego filmu z wesela nie mamy. Ale za to mój brat kręcił urywki dobrej jakości kamerą i niedawno to sobie pooglądaliśmy - Scottie ma rację, zdjęcia tak nie oddają emocji jak filmy, więc jakąś wariację na ten temat polecam 🙂
Scottie   Cicha obserwatorka
02 stycznia 2016 21:45
No i filmy z wesela już nie wyglądają jak te robione 10 lat temu- czyli 4h udokumentowania niemal KAŻDEJ CHWILI od przygotowań do oczepin. Film główny trwa ok. 30 minut + 2x 20 same tańce + oczepiny (około 10-15minut) + highlights/teledysk ok. 2,5 minuty (tak to mniej więcej wygląda u mojego kamerzysty) - to wszystko to oddzielnie filmy, nie trzeba spędzić długich godzin na oglądaniu, wystarczy 30 min na cały ślub i wesele. Jak dla mnie super, ale nie namawiam.

I dla smaczku wrzucę highlights, który widziałam już 1000 razy 😉



Oficjalna strona mojej sali http://akropol.lublin.pl/ 🙂 sukienek jeszcze nie oglądałam, ale wyobrażenie wymarzonej mam - mam nadzieję, że znajdę 🙂 choć mam opcję uszycia też 🙂 wesele planowane ok 110 osób - na razie lista jest na 115, ale na pewno część się wykruszy więc będzie pewnie koło 100 zobaczymy 🙂 na pewno czerwone dodatki - czerwone buty już mam upatrzone zamawiane ze strony, z której jedna z Was (wybaczcie nie pamiętam kto) zamawiała też i mi się strasznie podobają 🙂
Pytanie do wszystkich koniar / koniarzy  🙂 którzy mieli na zaproszeniach ślubnych , winetkach jakieś końskie motywy . Możecie się pochwalić pomysłami ? Zdjęcia mile widziane  😀
Zrobię coś ogromnie miękkiego... nie mogę się powstrzymać...

chlip, chlip... moje "dziecko" wychodzi za mąż... chlip, chlip
😀 😀 😀

Zygzak kiedy to minęło?
Bardzo się cieszę Twoim szczęściem.
Dziewczyny pomocy...ktoś tu kiedyś pisał o weekendowych naukach przed małożeńskich w Warszawie ale teraz nie moge tego za nic znaleźć 😵 Ślub za pół roku nasz ksiądz nie kwapi się do zrobienia kursu A nie załapaliśmy sie na poprzedni przez wyjazd M i teraz znów wyjeżdża na 3 miechy i boje sie że sie wkońcu nie wyrobimy 🙄
Ascaia właśnie też się zastanawiam kiedy minęło  👀 i mam nadzieję, że uda się choć po części wrócić do "tamtych czasów"  😁 i pospędzać wspólnie czas z końmi 🙂
Dziewczyny, bardzo dziękuję za miłe słowa odnośnie teledysku 🙂 Uważam, że warto wziąć kamerzystów na wesele - taki film to super pamiątka.

gunia92 my byliśmy tutaj: http://www.kursweekendowy.waw.pl/ Był to jeden weekend, od 9 do 16 w sobotę i w niedzielę. Widzę, że na stronie obecnie kursów nie ma, ale może warto tam zadzwonić i się zapytać.
Scottie   Cicha obserwatorka
03 stycznia 2016 18:33
gunia92, w Warszawie weekendowe kursy organizują Dominikanie (to najbardziej oblegane kursy weekendowe chyba), a oprócz tego znalazłam jeszcze tu:

http://mblourdes.warszawa.pl/index.php/duszpasterstwo/przygotowanie-do-sakramentow-sw

a moja siostra robiła tutaj:

http://sw-jakub.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=18&Itemid=23 (z tym, że tam był chyba piątek wieczór, sobota i kawałek niedzieli, ale nie pamiętam- zadzwoń i dopytaj)

U Świętej Anny też organizują (póki co nie ma nowych terminów)
http://www.swanna.waw.pl/kursy_przedmalzenskie.htm


PS. Nie wiem, czy to prawda, ale w jakiejś grupie ślubnej na fb wyczytałam, że od 2016 mają być zniesione kursy weekendowe, więc musisz to sprawdzić 🙂
Mnie przerażają te kursy wszelakie, a jeśli weekendowe mają być zniesione to ja nie wiem jak my je przejdziemy 😉 bo M delegacjowy jest i większość czasu jest gdzieś w Polsce, zjeżdża do domu ewentualnie raz w miesiącu...

A z pozytywów poza fotografem zaklepaną już mamy też salę  😅 jutro jeszcze z DJem podpisać umowę i sprawy z najdłuższym okresem oczekiwania zaklepane 🙂 zostaną sprawy kursowe, aby mieć je z głowy i szukanie sukienki  😍
Zależy na kogo się trafi jeśli chodzi o kurs. My mieliśmy 4 spotkania po godzinie , w czym jedna godzina z babeczkami , które tłumaczyły nam naturalne metody planowania rodziny. Ja zaczynam się troszkę spinać. W przyszłą sobotę idziemy spisać protokół, w piątek prawnik, aby zlożyć dekaracje( Polska Misja Katolicka w Anglii  tego wymaga). Obrączki przyjdą w lutym, buty za ok 2 tygodnie🙂 Pod koniec miesiąca jedziemy poszukać garnituru , ja muszę się umówić na poprawki sukni i praaawie wszystko ogarnięte. Teraz na 4 dniowym urlopie załatwiłam kwiaciarnie . Zostało do załatwienia: alkohol, księga gości, podziękowania dla rodziców( jesteśmy w trakcie tworzenia), winietki na stół, podziękowania dla gości . I mam też dylemat czy kupić bolerko z koronki czy też futerko, bo w kwietniu może być nieco chłodno.  :kwiatek:
Cześć,
przychodzę się przywitać... po raz drugi  🤣
W czerwcu zaczęłam przymiarki to ogarnięcia wesela, nawet się odezwałam w wątku, a potem zapał mnie opuścił 😉 Ale wracam, mam postanowienie, żeby naprawdę poważnie zabrać się za organizację i zaczynam od szukania miejsca.
Macie może do polecenia jakieś sensowne strony, na których można poszukać miejsca na wesele? Szukam czegoś klimatycznego w Warszawie lub okolicach i powoli zaczynam wątpić, że znajdę to miejsce... 😉
I drugie pytanie - czy ktoś przetapiał złoto na obrączki? Przyszła teściowa postanowiła podarować mi dziś "worek złota" 😉 właśnie na obrączki. Ma ktoś wiedzę jaki jest koszt takiej operacji i jak to wygląda?
Będę wdzięczna za wszelkie porady  :kwiatek:
Libella ja tak robilam i zapłaciliśmy 500 zł za wszystko. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
Libella, ja standardowo polecę Starą Oranżerię w Mrokowie. 🙂 Innym fajnym miejscem jest Stodoła Wszystkich Świętych, ale to już troszkę dalej od Warszawy.

Jeśli chodzi o obrączki polecam Wasze Obrączki. Przetopią i zrobią Wam takie obrączki jakie tylko chcecie. 🙂
Ja przetapiałam wg własnego projektu narysowanego, wyszło 250zł plus świecidełka.
Libella pisałam na poprzedniej stronie. My mieliśmy tyle złota, że nam jeszcze jubiler dopłacił i to sporo 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się