Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

a my mamy pierwszy ząbek  🏇  i zaczęliśmy podawać już stałe pokarmy. Nie wiem ile mam jej podawać, wiec daje na razie po 2-3 łyżeczki
Zazdroszczę 🙂
Co do jedzenia to najpierw dawałam po 2-3 łyżeczki a potem ile M chciał czyli dopóki nie odmówił.
Lotnaa No niestety minelysmy sie. Czytalam, ze jestescie w PL, wiec ci juz nie zawracalam glowy. Bedziemy jeszcze na slubie w polowie maja, ale podejrzewam, ze nie bedzie specjalnie czasu na spotkania 🙁 Widze, ze u Hani Coccodrillo rzadzi  😉 (tez sie czailismy na ten zestaw, ale nie maja 80-tek ;( ).

Dziewczyny, co do fotelikow. Czy te grupy 1 generalnie mozna przestawic do pozycji w miare poziomej, czy jest to dodatkowy aspekt oprocz RWF, na ktory trzeba zwrocic uwage?

Zazdroszczę 🙂
Co do jedzenia to najpierw dawałam po 2-3 łyżeczki a potem ile M chciał czyli dopóki nie odmówił.


po jakim czasie tak dawałaś? my na razie 2 razy dopiero daliśmy
Teraz będzie chyba jakieś 1,5 tygodnia. Trzy dni po mały a potem ile chciał.
Olesniczanka a na jakiej podstawie lekarz stwierdził krotka szyjkę?
Bo moja niby też skrocona... Ale mam "tylko" nie dźwigać i oszczędzać się... O leżeniu nie wspomniał... No i sama nie wiem  🤔
Kasiulka, robi mi usg co wizytę dopochwowo i foty drukuje z opisem.Mam juz 3 i widać dokładnie jak między scanem 1 i 2  szyjka się skróciła w ciągu 10-14 dni ( wtedy miałam te bóle.pleców i pachwin)  oraz ze jest rozszerzenie / rozwarcie.Na szczęście dwa tyg temu nie było gorzej w porównaniu do poprzedniego usg,jakby się wszystko zatrzymało,rozwarcie nadal jest ale nie postępuje.Zobaczymy co będzie dzisiaj.
Trzymam kciuki aby bylo dobrze  :kwiatek:
U mnie stwierdził na podstawie zwykłego badania "na fotelu" bo usg miałam tylko takie przez powłoki brzuszne...
Trochę się obawiam bo w poprzedniej ciazy leżałam przez dwa miesiące (koniec końcem przenosilam i miałam poród wywoływany). Teraz ciaze prowadzi ten sam lekarz i tylko mam się nie przemęczać a na wizytę przyjść kolo 25 kwietnia (bylam 23 marca).
Brzuch mi twardnieje od czasu do czasu, ale nie jest to bolesne.
W ciazy z Krzysiem przez ponad polowe brałam fenoterol, teraz tylko sporadycznie rozkurczowo Spasmoline... I sama się nakrecam, ze urodzę za wcześnie  🤔wirek: 
po tym co tu czytalam balam sie troche cybexa ale kupilam 3jke, Iga 7,5 kg i nie jest za ciasny. My go uwielbiamy 🙂
Olesniczanka- trzymam kciuki, daj znac po wizycie

kasiulkaa25 - szkoda że nie badał za pomocą usg, wtedy jest punkt odniesienia i można decydować jakie podjąć kroki. Fenoterol jest obecnie wycofany (tzn podają tylko w szpitalu). Jak dla mnie badanie szyjki poprzez usg powinno być obowiązkowe od 20 tc.
Na co patrzeć ( oprócz wygody dziecka) kupując pierwsze buty? lepiej za kostkę czy przed? oprócz polecanego bartka jakieś inne dobre firmy?
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 marca 2016 13:34
Chuda, gratulujemy ząbka! Ciężko było?

Pandurska, Coccodrillo jest urocze 🙂 W ogóle zostaliśmy zasypani sukienkami, więc się będziemy stroić. A córeczka mojej siostry jest cała ubrana w endo, więc ten tego, mam nadzieję, że odziedziczymy  😁

figura, mnie też się marzy przyczepka do roweru, ale mam wrażenie, że ta opcja dla niemowlaczków jest tylko w tych firmy Thule - a to koszt coś w okolicach 4 tysiaków :/ W tych tańszych dziecko chyba musi już siedzieć.

Dziewczyny, czy jest jakiś patent na kupy giganty? Hania zaczyna kupkać co 2 dni, i objętościowo jest to tragedią - wylewa się na plecki lub dołem. W domu pół biedy, ale wczoraj bałam się wyjść, żeby nas gdzieś nie złapało. O chuście już nie wspominając. Ktoś coś?
Donia zobacz ten film klik może coś rozjaśni. Nam się dobrze nosiły Elefanteny.

Pandurska chyba trzeba zwrócić uwagę jednak, ogólnie chyba wszystkie się rozkładają ale już jak ta pozycja do spania wygląda i czy wygodnie się to robi to lepiej sprawdzić. BeSafe chyba ma to nieźle rozwiązane. W Klippanie są 3 pozycje. Hela jeźdzni na 2 i nic nie rozkładam jak zaśnie bo widzę, że jest jej wygodnie i głowa nie opada. Rozkładanie jest banalnie proste, ale dźwignia  jest pod siedzeniem i da się to zrobić z tylnej kanapy 1 ruchem, siedząc z przodu trzeba by się nieźle nagimnastykować 😉 Jak jest w innych nie mam pojęcia.
ash   Sukces jest koloru blond....
30 marca 2016 14:50
Donia Aleksandra, ja kupiłam Emele. Wyglądają na wygodne, są ręcznie robione, maja ładny design i jeszcze polecane przez fizjoterapeutów.
haha Dworcika jeszcze lepsza niż ja 😉 gratulacje!

ja tak skromnie... tydzień do terminu, w Święta trochę kłucie od dołu mnie męczyło, ale dziś nic nie boli, skurczy jakichkolwiek brak, brzuch dalej wygląda jakby nie chciał iść w dół... może nie urodzę wcale 😀 ?

Chuda, gratulujemy ząbka! Ciężko było?




aż tak nie. Bałam się tego ale dało się przeżyć. Bardziej bolało jak mnie ugryzła w sutka i po tym się skapłam, że chyba wyszedł ząbek  🤣
Dziewczyny, czy jest jakiś patent na kupy giganty? Hania zaczyna kupkać co 2 dni, i objętościowo jest to tragedią - wylewa się na plecki lub dołem. W domu pół biedy, ale wczoraj bałam się wyjść, żeby nas gdzieś nie złapało. O chuście już nie wspominając. Ktoś coś?
Zmień rozmiar pieluszek na większy. 😀
.
Właśnie leżę w donu i panikuje.Prawie 2,5 h czekałam,tyle babek bylo.Pisze z tel wiec wybaczcie. Szyjka bez zmian uff,ale spr mi czystość pochwy jakimś papieskim i wyszedł.kolor niebieski Zamiast pomarańczowy. Cholera no...Znowu jakąś infekcja.Ja juz 3 razy brałam gynalgin i tak wkołko. Tak mnie wymeczyl na fotelu,badanie bolało, sprawdzał długo ta szyjke i mam wrażenie pod każdym kątem! i jeszcze mi woda utleniona robił irygację,że ledwo chodzę.Oczywiście powiedział,że mogę plamic weszlam do domu i gacie brudne.Ja juz panikuje,że jak bd mi mocno ta krew lecieć i długo to mam do szpitala jechać.Pytałam go kilka razy czy to bezpieczne,bo badanie boli... Myślałam,że się wkurza,ale sam.przyznał ze mnie wymeczyl i mogę krwawi lekko.Teraz panikuje czy mi przejdzie,bo jak do jutra nie to do szpitala. wymaz z pochwy zrobił,wyniki bd w pon o13. coś napomknal, że to pewnie bakteria,coś powiedział o wycieku wód...pytał czy czuje mokro.Potem musiał mnie uspokajać 10 min,bo wpadłam w panikę!  Ze może się sączy a ja nie czuje.No szlag..leżę i wyc mi się chce,męża wysłałam po test na saczenie wód,ale  nigdzie nie może dostać.Lekarz mnie uspokajal, że jak nie czuje mokrego to na pewno infekcja, a ja teraz sobie leżę i w głowie mam tysiąc myśli...wody czy nie,będę mocno krwawi czy nie,może coś mi uszkodził.Ja mam takiego zajoba z ta szyjka,że nawet luteine wkłada ostrożnie.
Przepraszam za rerelacje,ale mężowi tego nie powiem,bo spanikuje bardziej niż ja...
Też staram się łykać sporo magnezu... A przed wyjściem np. na spacer/zakupy - dość często biore coś rozkurczowego "profilaktycznie" bo od wysiłku brzuch się bardziej stawia...
Leżeć jest ciezko przy mega ruchliwym 4-latku  😉
Pocieszam się, ze skoro mam iść na wizytę (prywatna) dopiero za miesiac to "musi" być dobrze...
Lekarz na NFZ uważa, ze należy się martwic dopiero jak skurcze beda bolesne, wystąpi plamienie/krwawienie itp.

Olesniczanka o kurcze  🤔 nic się nie martw!!! Bo stres na pewno nie pomoże (wiem, ze łatwo się pisze). Też miałam infekcje i po antybiotyku mam jakieś globulki zakwaszajace stosować dwa razy w tygodniu...(jeszcze ich nie wykupilam).
skoro szyjka zamknięta i usg wychodzi ok to raczej saczenie wód odpada (tak mi się wydaje).
Dziwne tylko, ze tak mocno badal bo i po co?
Masakra z tymi lekarzami  🤔
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
30 marca 2016 17:38
dziewczyny jak długo utrzymywał się waszym maluchom mokry kaszel?
Mili ma robione inhalacje solą, nebbud, berodual i podawane leki antyhistaminowe. Ma jeszcze takie ataki kaszlu mokrego zwłaszcza na spaniu i rano. Ale wydaje mi się że jest nieco lepiej niż było w piątek. Doktorka przepisała w piątek i kazała dać jak nie poprawi się do 3 dni bactrim. Mija już 5 dni a ja nadal go nie podałam bo jest lepiej w porównaniu do piątkowych ataków które trwały po parę godzin. Jednak nadal nie jest fajnie.
I nie wiem czy dobrze robię zwlekając. W piątek pojadę 3ci raz do niej by ją osłuchać. Walczymy wspólnie o leczenie bez kolejnych antybiotyków.

w 5 dni wydałam na leczenie Mili (wizyty, leki i nowy inhalator) 950zl 🙁 i na tym nie koniec. Cała pensja pójdzie 🙁
Jeśli walczysz o niepodawania antybiotyków, to uważam, że dobrze zrobiłaś. Jeśli kaszle mniej, rzadziej, krócej, jeśli nie ma ropnego kataru żółto-zielonego, jeśli nie gorączkuje, to na podstawie objawów wydaje się, że organizm infekcje zwalcza i bakterie się nie pojawiają.
Dobrze robisz. Idź, niech osłucha i obejrzy w piątek, przed weekendem, żebyście były spokojniejsze na weekend.
Ataki kaszlu po leżeniu ma, bo się wtedy wydzielina zbiera i zalega.
Gdyby bakterie się zaczęły pojawiać, to byłoby ewidentnie gorzej niż 5 dni temu.
leosky u nas po ostatnim zapaleniu krtani mokry kaszel utrzymywał się około dwóch tygodni, najgorzej pierwsze dziesięć dni, później tylko rano i czasami w nocy.
Oleśniczanka, spokojnie, nie panikuj. Mogło być tak, że ginekolog uszkodził przypadkiem jakiegoś polipa i stąd to krwawienie. W ciągu dwóch dni powinno przejść, jakby wydzielina się nie zmniejszała z upływem czasu i byłaby jasnoczerwona, zamiast ciemnej, to jedź na izbę przyjęć. Te paski do badania obecności wód płodowych są bardzo ciężko dostępne, jak się bardzo martwisz, to jedź do szpitala na IP, powiedz, że masz mokro i obawiasz się, że to wody, oni mają w szpitalu te paski i mogą Ci szybko zrobić test.
Coś Ci zalecił do stosowania na te powracające infekcje? Tak do codziennego użytku? Spróbuj jakiś czas podmywać się Tantum Rosa+jakiś płyn do higieny intymnej ( polecam Lactacyd, u mnie dopiero po tym się uspokoiło ), żeby trochę wyregulować to PH w pochwie, no i jakiś antybiotyk ( np Macmiror Complex ).
Trzymaj się i nie denerwuj, bo stres ma ogromny wpływ na szyjkę.
kasiulkaa25, ja też przed jakimś wyjściem biorę dwie nospy - tak mi zaleciła ginekolog.
A ten lekarz na NFZ, to jakiś ( za przeproszeniem ) konował...jak będą silne skurcze i krwawienie, to już po ptakach, bo konkretnych skurczy zapowiadających akcję porodową zatrzymać się już nie da żadnymi lekami, nawet w szpitalu i urodzić musisz. Co innego, jak odejdzie czop i będzie niewielki wyciek wód, ale bez akcji skurczowej - wtedy kładą do łóżka, faszerują antybiotykami, żeby się infekcja nie wdała i tak można w szpitalu leżeć tygodniami, żeby dobić pierwszego, bezpiecznego terminu.
leosky mozesz zastosowac srebro koloidalne, nalac w rozpylacz i psikac do buzki - ma dzialanie antybakteryjne a jest naturalne 🙂
Lotnaa   I'm lovin it! :)
30 marca 2016 19:54
Julie, ona z wagą ok. 5800 nosi trójki, które są do 9kg. Większe byłyby chyba za duże  🤔

figura, jeśli jest też opcja wkładki, to chętnie obczaję tą firmę! Kilka ciepłych dni wystarczyło, żebym nabrała ochoty na wycieczki rowerowe.

Olesniczanka, musi być dobrze, trzymam kciuki!  :kwiatek:
ash   Sukces jest koloru blond....
30 marca 2016 21:23
mery, trzymam kciuki!!! Urodzisz urodzisz 🙂 nie masz wyjścia!
Który szpital wybrałaś?
Dziękuję za ciepłe słowa.Juz ochlonelam, ciągle oczywiście spr czy coś czuje czy nie czuje, no i żadnych uplawow / wód nie ma,uff..testu nie udało się kupic w żadnej aptece.Zamówię jutro na zaś przez internet dla swojego spokoju.Plamienie tez ustalo... Córcia skacze w  brzuchu. Tak niewiele nam zostało,jeszcze troszkę.Dobrze,że szyjka się nie skróciła ani rozeszła w ciągu tych dwóch tyg,na takie info czekałam.Za tydzirn mam wizytę na lux med,bo zwolnienie mi się kończy,to dopytam lekarza czy taka reakcja,co prawda na bolesne jak Cholera badanie,jest normalna.Lekarz sam mi.powiedział, że mogę plamic,bo mnie wymeczyl, no ale zupełnie ie inaczej się to przechodzi, gdy widzisz skutki i panikujesz.W pon bd miała już wyniki badań wiec jak coś wyjdzie mam podskoczyc po leki. Mąż mnie dziś jeszcze tak wkurza,tydzień się proszę, a on zajęty... Za dużo dziś stresów! 
Dworcika   Fantasmagoria
30 marca 2016 21:50
haha Dworcika jeszcze lepsza niż ja 😉 gratulacje!

ja tak skromnie... tydzień do terminu, w Święta trochę kłucie od dołu mnie męczyło, ale dziś nic nie boli, skurczy jakichkolwiek brak, brzuch dalej wygląda jakby nie chciał iść w dół... może nie urodzę wcale 😀 ?




Dziękuję 🙂
I nie mów "hop!". Ja miałam termin z miesiączki na 9 kwietnia. 21 marca miałam wizytę, a na niej ani odrobinki jakichkolwiek sygnałów, żebym się miała czegoś spodziewać. Zamknięte na 4 spusty, kolejna wizyta ustalona na 6 kwietnia. I tak sobie myśleliśmy, że na spokojnie damy małemu jeszcze z tydzień czy 9 dni więcej do tego terminu.
W sobotę wszystko cacy... spakowałam sobie torbę do szpitala, posegregowałam książki, żeby powybierać takie, które oddam na schroniskowy kiermasz. Wpadliśmy z tymi książkami do schronu, później przesiedzieliśmy u cioci kilka godzin grając w planszówki a wieczorem przyjechaliśmy do moich rodziców.
4 godziny później poszedł czop, wody zaczęły się sączyć i poszło. Przy czym w niedzielę po południu to już była jazda bez trzymanki 😁

Nie mogę się napatrzeć, nawąchać i nacałować tej główki 😍 Niesamowite, że on już tu jest...
czy cala idea fotelikow rwf (?) to tylko montowanie tylem? czy faktycznie te montowane przodem są mniej bezpieczne? bezpieczeństwo mojego synka jest dla mnie najważniejsze, ale różnice cenowe są strasznie rujnujace. 🙁 chodzę po różnych stronach, ale wszelkie czytane przeze mnie posty śmierdzą mi sponsoringiem. :/ a nie wierzę też w obiektywnosc sprzedawcy w sklepie. czy jest jakakolwiek szansa znalezienia kompromisu, czyli fotelika montowanego tylem, ale nie za miliony monet? 🙁

synek ok 10 kg, 8 mies, w foteliku tym "pierwszym" już się powoli nie miesci w barkach. 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się