[quote author=Luna_s20 link=topic=99140.msg2587263#msg2587263 date=1471952867]
(...) [/quote]
Nie piszesz nic ciekawego, poza nie mającymi uzasadnienia opiniami - i próbujesz wróżyć przyszłość - tymczasem wychodzi na to, że dokonania pana Treli są kontynuowane - z dobrym skutkiem.
Np. kwestia dziwnych licytacji - to, że ktoś licytuje i się nie zgłasza pan Trela opanował już w roku 2009.
Oczywiście wszystkie media - poza niszowymi milczały na ten temat.
Wyłamało sie jedynie katolickie radio z Podlasia i - górnicy.
I to pomimo, że PAP miała w swoim komunikacie pełne dossier - bo górnicy powtórzyli za PAP.
Wyjaśnienie dla niezorientowanych - PAP - to agencja prasowa - ta jest polska, są jeszcze inne - te agencje dostarczają dziennikarzom gotowce - co mają pisać - dziennikarz dostaje komunikat PAP czy Reutersa i wie jak jest. Potem idzie do szefa i pyta, co mu wolno, a co nie.
Jak to wyglądało:
http://tinyurl.com/gvbeklqJanów Podlaski: klacz Fallada wystawiona jeszcze raz do sprzedaży
2009-08-10 12:18:25
Na zdjęciu: klacz Fallada
W związku z niedopełnieniem wszystkich formalności przez licytującego klacz Fallada z hodowli Stadniny Koni Michałów, klacz nie została sprzedana za podaną wczoraj kwotę 480.000 Euro - poinformowała Katarzyna Pruchniewicz, rzecznik prasowy Dni Konia Arabskiego 2009. Obecnie prowadzone są negocjacje związane z jej sprzedażą. i drugi przypadek z tej samej aukcji:
Organizatorzy korygują również cenę jaka została uzyskana za klacz Halima z hodowli ze Stadniny Koni Białka. Klacz została sprzedana za 45.000 euro a nie za podaną kwotę 55.000 euro.i górnicy tj. (za PAP):
nettg.pl - portal górniczy
Utworzone: czwartek, 13 sierpnia 2009 autor: PAP
Wyniki aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim
Podczas 40. aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim (Lubelskie) 31 koni czystej krwi arabskiej sprzedano za ponad 2 mln euro - poinformowała w czwartek rzeczniczka Dni Konia Arabskiego w
Janowie Podlaskim Katarzyna Pruchniewicz. Aukcja odbyła się w niedzielę, ale negocjacje co do niektórych koni trwały jeszcze kilka dni*.
Klacz Fallada, wyhodowana w stadninie w Michałowie, nie została sprzedana za wylicytowaną podczas aukcji cenę 480 tys. euro. Jak informowała Pruchniewicz, do sprzedaży wówczas nie doszło w związku z niedopełnieniem wszystkich formalności przez licytującego. Ostatecznie, po negocjacjach, klacz sprzedano nabywcy z Belgii za 465 tys. euro.
- więc dziennikarskie mendy miały to podane na telarzu - przez PAP i żaden się nie zająknął.
Co więcej - pan Trela nie zparzeczył, że media podają fałszywą kwotę wyniku licytacji - nie 2 miliony - a 1,5 miliona - bo Fallada nie została sprzedana na aukcji a - po - i nie wiemy, czy temu samemu klientowi, czy innemu.
Wyszystko to pokrywa sie eufemizmami - nazywa sie to ofertą specjalną - tj. za PiS sa to przekręty - a za pana Treli były oferty specjalne.
Widać, że naśladownictwo pana Treli jest nawet takie, że cena Fallady i Emiry - prawie sie pokryły - więc uczniowie sa zdolni.
Widać, że negocjacje trawały kilka dni po - tu PiS dał ciała, bo o negocjacjach nic nie słychać - a Szwedka strasznie sie na takowe oburzyła - jak to, jak to - rzecz to niesłychana. Tymczasem panu Treli dokładnie to samo uchodziło na sucho, bo media milczały.
Moja hipoteza jest prosta jak konstrukcja cepa - dopóki z arabów korzystali "swoi" - media milczały, cokolwiek by się działo - jak zostali odsunięci - uruchomiono media.
Druga część hipotezy też jest prosta - z nastaniem pana Treli doszło do gwałtownej bezprzetargowej zmiany fimry obsługującej aukcje w Janowie - a umowa jaką zawarł prezes Trela pozwalała na wyproadzenie z Janowa "problemów" z aukcjami do prywatnej firmy - gdzie te problemy można było "leczyć" - tzn. dogrywać aukcje po ich zakończeniu, bo sie np. nie udały, bo ktoś zrobił szwindel, albo sie rozmyślił. Tego jednak przeciętny Kowalski nie powinien widzieć. Ponieważ pan Trela ma doświadczenie w takich sprawach - więc nie jest tak, że ktoś jest zdziwiony, że coś z aukcją Emiry poszło nie tak - pan Trela wie, co może pójść nie tak - i wie co powiedzieć prasie, by to zrozumiała. Przeciętny widz nie domyśli sie sam - dla niego ktoś sie nie zgłosił - cóż, normalka - więc ktoś mu to musi naświetlić.
Wróćmy jednak do domen.
Przeciętny użytkownik nie dowie się, jaki był wynik aukcji w 2009r. ze strony internetowej Janowa - bo mu hobbyści (dokładniej złemu pisowi) wyłączyli linki kilka dni po dymisji pana Treli i Bałoboka - z którymi świetnie sie znają i razem piastują. A na innych stronach komunikat wygląda tak:
Podajemy oficjane wyniki sprzedaży koni na 40-tej Aukcji Pride of Poland:
Pride of Poland: 2.444.000 Euro
36 koni na liście plus oferta specjalna / 32 sprzedane:
30 klaczy, 1 ogier i 1 oferta specjalna
Selection Sale: 141.500 Euro
34 konie na liście / 17 sprzedanych:
12 klaczy i 5 ogierów
ŁĄCZNA KWOTA: 2.585.500 Euro
Na dzień dzisiejszy sprzedaż koni nie została zakończona. Klienci, którzy byli bliscy osiągnięcia ceny rezerwowej za wybrane konie w ringu, negocjują ich zakup za pośrednictwem firmy Polturf lub bezpośrednio podczas wizyt w Stadninach.
Informacja o ewentualnych dalszych zakupach i korekta wyników będzie zamieszczana na bieżąco na naszej witrynie.źródło:
http://pofp2014.vdl.pl/pl/node/3101Tyle, że to samo kiedyś było dobre - a teraz jest niedobre. Kiedyć promowało polską markę, hodowlę - teraz nie.
Tu też jest eufemizm - cena rezerwowa.
Jak ktoś z PiS się dogaduje za granicą - jest zbrodniarzem - a tu proszę, poz aukcją można sie dogadywać i spoko.
Tu korekta wyników - a w przypadku pis - międzynarodowa afera, upadek marki, sodomia i gomoria.
Wracamy do domeny - bo osoba, która dostarczyła panu Szewczykowi dowody na pisowski spisek z Wieżą Mocy - i jest to ta sama osoba, która wyłączyła linki na firmowej-niefirmowej stronie Janowa, bo Janowa już nie kocha.
Jest to też ta sama osoba, która kieruje komisją weryfikującą udział koni w gonitwach eksterierowych w PKWK (Polski Klub Wyścigów Konnych). To oczywiście nie jest żaden klub - tylko ciało, w którym organ powołuje minister rolnictwa - a to już jest wiadomo kto.
Tu sobie można poczytać, jak kogo interesuje:
http://www.pkwk.pl/language/pl/rada-klubu/http://www.pkwk.pl/language/pl/informacja-pzhka/http://www.pkwk.pl/language/pl/1-08-2016-r-termin-nadsylania-kandydatur-do-nowej-rady-pkwk/Pojawia sie też PZHKA (związek hodowców koni arabskich) który został założony przez przedstawicieli stadnin państwowych i prywatnych) - którego przewodniczącą jest były reprezentant ANR - osoba wymieniona w tytule wątku - podobnie, jak dwie pozostałe są we władzach.
http://pzhka.org.pl/index2.php?option=info&lang=plStrona internetowa PZHKA (przypominam - założonego przez państwowe stadniny z pracownikiem ANR na czele) też była na prywatnym serwerze, też tej samej osoby, jak stadnina w Janowie (bo hobbyści lubią konie) -
http://web.archive.org/web/20040603085920/http://
www.janow.arabians.pl/pl/pzhka/http://www.janow.arabians.pl/pl/pzhka/http://web.archive.org/web/20140808044637/http://
www.pzhka.arabians.pl/a dzisiaj:
http://pzhka.org.pl/index2.php?option=achievements&lang=plPodsumowano uruchomienie serwisu internetowego i aktywność nowej strony PZHKA.Co takiego sie stało, że PZHKA uruchomiło nową stronę, a nie zrobił tego pan Trela czy pan Białobok i co miała im w tej sprawie do powiedzienia zasiadająca z nimi:
http://pzhka.org.pl/index2.php?option=info&lang=plreprezentantka ANR (Agencja Nieruchomości Rolnych - agenda państwa) - tzn. osoba która sama korzystała z prywatnej strony i z której korzystali jej koledzy z PZHKA, Janowa i Michałowa - bo są to te same osoby.
Może, to tylko hipoteza - odpowiedzi należy szukać w dacie zarejestrowania domeny, na jakiej obecnie pracuje strona.
Jest to data wiece znamienna - tj jest to dzień po tym, jak prominentny polityk PO - Bronisław Komorowski przejechał na przejściu dla pieszych zakonnicę w ciąży, tj 24 maja 2015.
Tj. w dniu 24 maja 2015r. Duda wygrał wybory - a 25 maja zarejestrowano nową domenę PZHKA.
Pan Trela nie mógł tego zrobić - z racji na charakter strony Janowa - to byłoby widać i zaczęłyby się pytania - no i członek sądu koleżeńskiego, który może wyłączyć stronę mógłby powiedzieć, że jest niekoleżeński.
Jak widać wszyscy ze wszystkimi sie znają, często sie widują i nikt nic nie rozumie.
Domyślam się, ze prywatni hodowcy siedzą cicho - żeby im nie zaczęto demolować biznesów - jak demoluje się Janów.
Np. jedna z petycji była organizowana przez hobbystę - ale podobno on jest jak najbardziej za aukcją i jej sukcesem - tylko głupi pis nic nie rozumie.
Ponieważ prezesi jak widac nie znają sie na internetach (znają sie tylko hobbyści) - to kilka uwag - by sie potem głupio w prasie nie tłumaczyli.
Jako rzecze wiki:
Onet – polski portal internetowy założony w 1996 przez spółkę OptimusJa swój serwer pocztowy miałem w firmie od 1997 - a pan Marek Trela twierdzi, że w 2000r. internet był w powijakach i nikt o tym nie myślał.
Jak na kogoś, kto współpracuje z klientami z USA - to wyjątkowo niezorientowany.
Więc - póki co - jedynie w "mordowaniu" sławnych koni - PiS prowadzi 2:1 (ale wartościowo chyba nie) - bo w innych dziedzinach - ewentualne zarzuty dotyczą potencjalnego stanu przyszłego - który nie nastąpił - a co do którego zwolennicy byłego prezesa dołożyli wiele starań, by był zły.
Można powiedzieć, że poprzednia ekipa walczy o zdemolowanie byłego chlebodawcy i przejęcie jego aktywów - a cena nie gra roli.
***
p.s. komentarz do wspisu niżej.
Nie ma porównania do serwera pocztowego na zewnętrznym prywatnym serwerze, który można w każdej chwili wyłączyć - czy wejść w posiadanie poufnych informacji handlowych (o które tak sie piekli np. pani z Polturf) - do np. braku papieru toaletowego w ministerialnej toalecie.
Może MSWiA albo prokuraturom ktoś zrobi prywatne strony?
Albo ABW czy CBA - bo lubi szpiegowskie filmy?
Czarno na białym wykazałem, że "przekręty" czy przkręty za pana Treli - były takie same - jeżeli nie większe.
To, co wypisujecie to głupoty dla gimbazy - która powinna poczuć sie urażona, że ktoś ją lekceważy i ma za durniów.
Pan Trela tak prowadził sprawy spółki - że po nim to tylko potop. Więc to de facto on załatwił hodowlę w Polsce - tyle, że odroczoną w czasie.
Np. sam przyznał, że posiada książke o hodowli - cenną pod wzgędem merytorycznym, którą chciałby przekazać następcy.
To ja poprosze o nazwisko tej osoby - ocenmy jej kwalifikacje. I o odpowiedź na pytanie, dlaczego tę cenną wiedzę ukrywa.