Ekhem...
No to poznajcie Luśkę, na razie na tymczasie, ale docelowo na stałe.Z kształtu beagle (prawie), z usposobienia chyba pluszowy miś. Suki na razie spoko, nie wchodzą sobie w drogę. Stara lekko obrażona, ale w schronie zachowywała się wzorowo. Oglądaliśmy kilka psów, na spacer wzięliśmy dwie sunie, ale pierwsza młodziutka, pełna energii, skacząca i ciągnąca - za mocno dla nas. Lusia ma ok. 2,5 roku, jest stonowana, ładnie chodzi na smyczy, przylepa straszna. chrupek nie chce jeść. Ewidentnie była w domu, bo ma ciągoty do łóżka, kanapy i lodówki 😉