Koronawirus

Skąd Wy takie ploty o obcinaniu pensji macie?  😵

Od moich przełożonych, a oni od swoich przełożonych.

Wynagrodzeń budżetówce nie obetną, ponieważ KAS to nie tylko pracownicy urzędów skarbowych, ale również celnicy, którzy stoją na granicach. Już teraz związki zawodowe upominają się o szybkie wypłacenie zaległych podwyżek, jak obetną wynagrodzenia to nie będzie komu pracować 😉

Nie bardzo rozumiem? Przecież budżetówka to większa pula zawodowa jak pracownicy US i celnicy.
Moje środowisko zawodowe już chyba jest wręcz pogodzone ze świadomością, że nam obetną pensję. Na pewno będzie zabierane z dotowania kultury na rzecz przesunięć do zdrowia, edukacji, wsparcia przedsiębiorstw.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 kwietnia 2020 21:27
Tak, budżetowka to rowniez inni pracownicy. Mialam na myśli, ze całemu KAS nie obetna ze względu na celnikow 😉
efeemeryda   no fate but what we make.
05 kwietnia 2020 21:27
Wracając do mycia auta które poruszyłam. Owszem nie umrze się od brudnego auta, ale czemu ptasia kupa ma mi wyżreć lakier, czemu mam mieć słabą widoczność przez zachlapane szyby boczne ? Nie uważam, żeby myjnia ręczna była jakos szczególnie ryzykowna, miesiąc temu jak byłam używałam swoich rękawiczek, które wyrzuciłam zaraz po skończeniu mycia, zdejmując je wcześniej w sposób bezpieczny.
Śmieszno straszne jest dla mnie to co się wyprawia bo długo tak nie pociągniemy i jak nas nie zabije koronawirus to pomrzemy z głodu ...
Ja tydzień temu myłam w myjni dwa samochody, przecież tam nie mam kontaktu z ludźmi, nie jechałam tam specjalnie, tylko po drodze. Tankować też muszę. Na nawet kwiatki na balkon kupiłam  na stoisku przy drodze z pracy. Ci ludzie też muszą za coś żyć i sprzedać towar.
Meble w łazience też będę miała zaraz montowane, ale stolarz jest znajomy, w mieszkaniu nikogo nie będzie.
Lotnaa   I'm lovin it! :)
05 kwietnia 2020 21:47
To jest ciekawy news:
In Lombardy 40 out of 60 blood donations from healthy donors with no history of coronavirus illness are seropositive. They have been exposed, infected but were never ill.
https://tiny.pl/7h8hf
https://tiny.pl/7h8hx
Tymczasem trzeba rzucić cały świat na kolana i zakazać wszystkiego  🤔wirek:
Przecież nie dajmy się zwariować,bo można zrobić wszystko bezpiecznie.
Meble w łazience też będę miała zaraz montowane, ale stolarz jest znajomy, w mieszkaniu nikogo nie będzie.


No właśnie. I wszystko ok. A zakazy są dla tych, co robią remoncik łazienki, a w międzyczasie gadają i kawkuja z fachowcem w najlepsze, wiedząc że żona tegoz pracuje na hali z 1000 osób. I majac pod opieką starsza schorowana osobę. Po prostu niektórzy mają mózg a inni nie i nijak im nie da się przetłumaczyć.  🙁
karolina_, to prawda, tak jak z tym zakazem wchodzenia do lasu. Ja uważam go za przesadę, ale sama nie wsiadałam w samochód się przejść w tłumie ludzi po lesie, a wiadomo że było tak w niektorych miejscach, a teraz tym bardziej jakby zamknęli same parki w mieście to w ciepłe dni wszyscy wyjechaliby do lasu.
Na szczęście dziś centrum Warszawy, okolice placu Zbawiciela czyli ścisłe centrum miasta, które w taką pogodę o takiej porze okupowane jest przez setki osób tak wygląda
Przykre ze niektorym jest potrzebny bat zamiast mózgu, i jeszcze się cieszą ze te baty dostaja
efeemeryda
Miałam na myśli jechanie do myjni gdzie ci ktoś szoruje cały samochód, a nie szybkie przetarcie okien podczas tankowania. Ale i tak to dla mnie maciagane.

Sorry ogólnie nie zgadzam się dziewczyny, możecie mnie od wariatek wyzywać, może ja mam po prostu inna definicje "zaspokajanie niezbędnych potrzeb życia codziennego" w które mycie kilku samochodów nie wchodzi. Obym przesadzała. 😉
Ja mam poważne podejście do problemu i Mamę na linii frontu. Też się boję, stresuję, uważam. Ale popadanie w kompletną paranoje zabije naszą gospodarkę jeszcze szybciej. Jasne, że mycie samochodu czy remont to nie są rzeczy pierwszej potrzeby i nikt nie jeździ sobie po mieście specjalnie myć samochód - a może jeździ? nie wiem, ja nie jeżdżę, wszystko co robię, robię przy okazji jechania do pracy.
Siedzę w pracy ostatnio non- stop, teraz będę miała więcej wolnego. Ruch najpierw spadł, teraz jest tak jak zawsze - totalny młyn. Wszyscy klienci w maskach i rękawiczkach, my przyłbice i maski, pleksa na recepcji. Każdy wchodzi pojedynczo. Naprawdę ludzie uważają, dezynfekują się a przy tym niestety wszyscy są poddenerwowani i częściej się awanturują.
Ja się staram jednak dzięki temu że zarabiam i mogę wyjść z domu jednak pomóc niektórym przetrwać ciężkie chwile czy to umyciem samochodu na pustej myjni ręcznej czy zamawianiem jedzenia z okolicznych knajp na dowóz czy kupowaniem kwiatków...
A teraz zbieram się na zakupy...
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 kwietnia 2020 00:20
Moje auto stoi bez przegladu, bo mój mechanik nieczynny. A wymaga drobnej wymiany, jednak bez tego nie przejdzie. Innym mechanikom nie ufam, zreszta nie będę pruć teraz na drugi koniec miasta. I trudno. Do tego ze jest brudny już się chyba przyzwyczaiłam.
Co do zakazu wstępu do lasów, biorę też pod uwagę suszę. Jest koszmarnie sucho obecnie, jak w sierpniu, a to wiosna i powinno być mokro. Dodajmy do tego tłumy ludzi, którzy na codzień tam nie chodzą, młodzież, która obecnie nie ma się gdzie spotykać itd łatwo chyba o sytuacje jak w Australii w zeszłym roku. A to dopiero wiosna, będzie gorzej. I susza w rolnictwie, żywność bedzie droga. Ogólnie ten rok będzie bardzo ciężki.
O widzisz bobek, z takim uzasadnieniem się zgadzam i będę przestrzegać takiego zakazu, bo rozumiem po co mam to robić.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 kwietnia 2020 06:51
Zanim w wątku rozpoczął się temat myjni, chciałam napisać (ale nie napisałam i jak widać spóźniłam się  :hihi🙂 o ogromnych ilościach ludzi na myjniach. Ilekroć przejeżdżam obok myjni, w drodze do pracy czy sklepu, widzę tłumy - wszystkie stanowiska zajęte, ludzie w kolejkach. Bardzo się zdziwiłam skąd te tłumy, dlaczego akurat teraz wszyscy poczuli potrzebę mycia aut  🤔

Podobny widok zaobserwowałam przejeżdżając obok marketu ogrodniczego.
dea   primum non nocere
06 kwietnia 2020 06:53
Czy na stacjach benzynowych też obowiązują godziny 10-12 dla seniorów? Pasuje mi zatankować po 10 i nie wiem czy jest sens zjechać z trasy...
smarcik, chyba już tylko takie rozrywki ludziom zostały 🤣

dea, nie obowiązują. Możesz śmiało tankować 🙂
Kastorkowa   Szałas na hałas
06 kwietnia 2020 07:44
Smarcik u mnie właśnie za to myjnie są praktycznie puste, nie widzę większej ilości osób niż normalnie. Więc wszystko zależy. A mijam sporo stacji z myjniami jeżdżąc codziennie z psami bo mam ich sporo po trasie i obok siebie.

Lubię mieć czyste auto a pod blokiem dużo drzew więc zawsze jakiś ptak trafi więc nie widzę nic złego w umyciu auta na praktycznie pustej myjni wracając ze spaceru z psami.

Co do ogrodniczych to powód też prosty - sezon na rośliny na balkonie się zaczął więc ludzie mimo wszystko chcą balkon na wiosnę ogarnąć. Przynajmniej moim zdaniem to powód. Samej by mi wypadało jakieś badyle kupić na niego.
Facella   Dawna re-volto wróć!
06 kwietnia 2020 07:54
Bobek, ja wiem, że to może się wydawać nierealne, ale Australia płonęła jeszcze niecałe 2 miesiące temu.
Jak chodzi o sklepy ogrodnicze, nie jest wykluczone, że jednak to, co się uda wielu osobom wyhodować w ogródku czy na działce będzie sporym odciążeniem budżetu. Mam wrażenie, że mało kto ma świadomość jakie będą długoterminowe skutki obecnej sytuacji.
Sama muszę jechać do sklepu ogrodniczego, bo jest kwiecień, więc muszę zacząć siać, a dostawa tylu skrzyń oraz ziemi z allegro to dodatkowe kilka stów, które zaoszczędzę kupując w Obi.
Chyba wieczorem podjadę to nikogo nie będzie pewnie.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
06 kwietnia 2020 08:24
Kastorkowa ja to wzmożenie ruchu obserwuję na myjniach ręcznych, nie przy stacjach benzynowych, tylko w takich miejscach gdzie są same stanowiska do mycia. Może jeździsz gdzieś na obrzeżach a nie po mieście? 😉 wzmożenie zaobserwowane w Warszawie, nie wiem jak jest w innych miastach.

Też lubię mieć czyste auto. Ale chyba bardziej lubię żyć 😉
U jednego z tygrysów z nowojorskiego zoo potwierdzono zakażenie koronawirusem. Sześć innych tygrysów i lwy wykazują objawy. Do zakażenia doszło najprawdopodobniej przez kontakt zwierząt z chorym na COVID-19 pracownikiem zoo.
Za GW
Ja na myjni samoobsługowej byłam, ubrałam po prostu woreczki foliowe na ręce (nie miałam rękawiczek), które wyrzuciłam po zakończonym myciu. Wróciłam do domu, umyłam ręce i użyłam żelu z alkoholem, przetarłam kierownicę, kluczyki - robię to za każdym razem, jak wracam z miasta.

Nie dajmy się zwariować, serio  🙄 
Kastorkowa   Szałas na hałas
06 kwietnia 2020 09:23
U mnie na stacjach są samoobsługowe głownie i właśnie o takich mówię.
Jeżdżę po mieście i po obrzeżach. No ogólnie sporo i przynajmniej po mojej części Krakowa nie widzę więcej niż zwykle.

Też lubię żyć, ale nie widzę nic złego w umyciu auta. W tym tygodniu muszę też w końcu zmienić opony na letnie bo mi szkoda zimówek i no cóż. Muszę to zrobić.
U mnie na stacjach są samoobsługowe głownie i właśnie o takich mówię.
Jeżdżę po mieście i po obrzeżach. No ogólnie sporo i przynajmniej po mojej części Krakowa nie widzę więcej niż zwykle.

Też lubię żyć, ale nie widzę nic złego w umyciu auta. W tym tygodniu muszę też w końcu zmienić opony na letnie bo mi szkoda zimówek i no cóż. Muszę to zrobić.


Też zmieniłam opony tydzień temu  😎  a potem umyłam auto. Nie widzę problemu w żadnej z tych czynności, mechanikowi podałam kluczyki i sobie poszłam, z powrotem odebrałam kluczyki, zapłaciłam i pojechałam. Kontakt krótszy niż z kasjerką w sklepie.
Święta idą. Jak to tak z brudnym autem świętować 🙂

Wczoraj po poludniu poszlam z psami na spacer, tuż za domem mam zalew. Z początku się ucieszyłam, że pustka, ale... No niestety przyjeżdżają ludzie z miasta. Zeszłam w pola, jest taka działeczka nieogrodzona ze stawikiem, a tam dopalalo się właśnie ognisko.
Scottie   Cicha obserwatorka
06 kwietnia 2020 09:57
JARA, chodzą słuchy, że budżetówka ma mieć obcięte wypłaty o 20% w ramach "planu solidarnościowej redukcji dochodów w sferze budżetowej". Ma nie dotyczyć medyków, policji ,wojska itp... co bardziej złośliwi dodają tutaj pocztę. Jak będzie zobaczymy na paskach wypłat.


No, ciekawe. U nas (UM) w zeszłym tygodniu podwyżki od 500 do 800 zł 😉 chyba podnieśli, żeby mieli z czego obcinać 😁
madmaddie   Życie to jednak strata jest
06 kwietnia 2020 10:04
Co do zakazu wstępu do lasów, biorę też pod uwagę suszę. Jest koszmarnie sucho obecnie, jak w sierpniu, a to wiosna i powinno być mokro. Dodajmy do tego tłumy ludzi, którzy na codzień tam nie chodzą, młodzież, która obecnie nie ma się gdzie spotykać itd łatwo chyba o sytuacje jak w Australii w zeszłym roku. A to dopiero wiosna, będzie gorzej. I susza w rolnictwie, żywność bedzie droga. Ogólnie ten rok będzie bardzo ciężki.

to prawda. jest straszliwie sucho. Nie ma błota, a powinno być. Pola są koszmarnie suche już od dawna. 🙁 padało chyba kilka razy w tym roku i bardzo niewiele. Prognoza na najbliższe dwa tygodnie - słoneczna.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
06 kwietnia 2020 10:35
Ja teraz jestem troche w strachu, bo byłam dwa dni w DE, do tego w NRW, wiec nie wesoło.  Do tego widziałam sie i rozmawiałam z wieloma ludzmi, fakt na dystans ale jednak... spałam w hotelu 🙁

Pare dni juz minelo a ja jak na szpilkach teraz 😉

A w Szwajcarii mamy zamknięte myjnie, bo przyznam sie chciałam spryskać szybę obrobiona przez ptaka i mnie zawróciło.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się