M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

Mam balkon, w lato problemu nie ma ale w zimę kiedy musiałabym suszarkę postawić gdzieś w pokoju to już mi się to nie uśmiecha. No ale widzę że innego rozwiązania nie ma 😉

P.S. A u nas niestety prócz garaży podziemnych nie ma nic. A ja do tego nie przyzwyczajona 😉 Strasznie ciężko z domu wprowadzać się do mieszkania.
Czy kuchenki gazowe w kolorze "metalowym" są łatwiejsze czy trudniejsze w utrzymaniu czystości?
tzw indesit?
moim zdaniem trudniejsze
mam kuchenkę i lodówkę w "metalu" i widać w zasadzie każdy odciśniety paluch
każdą kropelkę
natomiast ponieważ mam upodobanie do polerowania i sprzątania to nie mam problemu z tym 🙂
a indesit jest bardziej efektowny niż np biały
nie żałuję zakupu
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 lipca 2009 09:44
Mi się porobiły jakieś plamy na kuchence i niczym się nie da tego domyć, takie tęczowe nacieki.
dodofon, bedziecie mieszkac razem z remontem czy macie mozliwosc przeczekania gdzies?


ja w tym mieszaniu nie mieszkam,
podczas remontu lokatorka jest na wakacjach...
dziś zamówiłam okno...
myślałam, ze okno to Mały Miki... dwa dni i luz...

tia...
dwa tygodnie... 🙄


ha ha ha
zen - czytam o Twoich przepychankach ze wspólnotą...
własnie to przerabiam - a raczej uniknęłam...

dzwonie... mówię, ze robię łazienkę i że chce kaloryfer i piecyk gazowy zmieniać...

Pan na to... bo to wniosek Pani Napisze, bo zgoda na spuszczenie wody...

ja  😲 😲 😲 😲 "panie mi we wtorek dziady już wchodzą robić"

Pan...
= Pani, ja nic nie wiem, pani wymienia, ale mówi, ze awaria była i ciekło... ale Pani, ja nic niby nie wiem... ale zgodę daję
No to jednak będzie biała albo brązowa 🙂 Z elektrycznym piekarnikiem.

A jak to jest z tymi pralko - suszarkami? Naprawdę rzeczy są suche po wyjęciu?
Naprawdę 😉 Nie zastąpiony sprzęt w domu dla mnie bo łazienke mam z zerową wentylacja i ubrania w niej tylko gniją a nie schną...
Dzięki, przemyślę 🙂
caroline   siwek złotogrzywek :)
31 lipca 2009 10:23
A jak to jest z tymi pralko - suszarkami? Naprawdę rzeczy są suche po wyjęciu?

tak, suche, ale... koszule nie do odprasowania, ciuchy bawełniane pokurczone i wyglądajace jak psu z gardła i tak dalej.
super się sprawdza tylko do skarpetek i ręczników. no i do dziecięcych ubranek, ewentualnie.
reszte ubrań, moim zdaniem, niszczy i to bezpowrotnie.


Ja koszul w ogóle w pralce nie piorę więc problemu nie mam.
Ciuchy bawełnianie może i się pokurczą ale jak ustawisz za dużą temperaturę.
Od 9 lat szuszenie ubrań w pralce nie zniszczyło mi jeszcze ani jednego egzemplaża.

Więc albo kiepska suszarka albo złe użytkowanie niszczy ciuchy 😉

Swoją drogą na suszenie ustawiam w sytuacjach awaryjnych gdy juz teraz chce mieć jeansy czyste i suche lub jakieś koszulki a nie standardowo wszystko 😉
caroline   siwek złotogrzywek :)
31 lipca 2009 11:31
ja natomiast piorę w pralce wszystko. i zasadniczo takie samo miałam założenie co do wykorzystania suszarki 😉 błedne, jak się okazało :P
co do twojej suszarki - byc moze masz wyjątkowy egzemplarz. coś takiego jak opisujesz spotkałam, ale tylko w suszarkach w usa 😉 natomiast w Polsce dotychczas przeglądając/sluchając doświadczenia pralkosuszarkowiczów, to niestety, ale przewazają opinie na nie.
jesli ktos sie uprze, to sugerowałabym branie oddzielnego urzadzenia (suszarki) a nie pralko-suszarki - mniejsze koszty napraw, bardziej ekonomiczne wykorzystywanie urządzeń.
dodofon- sympatycznego masz pana zarzadce 👍 u nas sa sami sluzbisci. to i tak krotko czekasz na okno- ja chcialam drzwi wymienic i tez mysle, ze to pewnie maks 3 tyg- a tu nic z tego tak maksymalnie do osmiu. dramat, ale co zrobic..

muffinka- no to innego wyjscia nie masz- ja tez mam male mieszkanie (jak na 3 osoby plus psa) i od jesieni do wiosny klne na pranie. ale mam juz sposoby- maksymalne wirowanie, wstawiam pranie wtedy, kiedy wiem, ze nas nie ma caly dzien. wychodzac z domu ustawiam ogrzewanie na maksa- po powrocie zazwyczaj jest juz suche- trzeba tylko wywietrzyc pokoje. da sie przezyc 😉
Też słyszałam niestety niezbyt dobre opinie o pralko-suszarkach, że właśnie ciuchy jak psu z gardła wyjęte.

zen to chyba faktycznie jakoś podobnie będę sobie radzić albo poprostu przymknę oko na to jak to wygląda i zamontuję zwykłe sznurki nad wanną. Zobaczę jeszcze.
Ja mam suszarkę (osobną) do ubrań, ale korzystam z niej tylko zimą (latem "naturalnie", na balkonie). Owszem ubrania są całkowicie suche, nawet przy załadowaniu do pełna, ale jakoś niepogniecione... wychodzą tylko mojej mamie 😉 Może ona ma cierpliwość czekać (trochę trwa to suszenie), bo trzeba zaraz po zakończeniu wyjąć ubrania, żeby nie zdążyły w środku wystygnąć i się pognieść. Wadą jest natomiast duże zużycie energii (ja mam suszarkę Beko, może inne są oszczędniejsze). W każdym bądź razie ubrania wychodzą jak spod żelazka i bardzo miękkie.
Widocznie mam inne wymagania i nie spodziewam się po praniu i suszeniu ubrań w pralce, że wyjme je prościusieńkie jak z pod żelazka 😉
Jak dla mnie sa one tak samo pomiete jak po samym praniu.
No i zawsze wyjmuje odrazu po wysuszeniu i nie leżą w bębnie 🙂

Jak dla mnie funkcja przydatnba w pralce ale nie na codzień i problemu nie ma 🙂
No tak, tylko ja szukam rozwiązania na codzień właśnie. Do częstego prania, jak to w domu w którym jedno jeździ na koniach a drugie na motocyklu. W taką pogodę jak teraz to pralka chodzi minimum 3 razy w tygodniu tylko dla naszej dwójki wiec myślę że sporo (nie liczę pościeli, ręczników).
Nic to, skończy sie pewnie na stojacej suszarce.
Lena Szczerze polecam gaz na szkle! I koniecznie rozważ piekarnik oddzielnie, na wysokości twarzy.

Świetne suszarki stojące ma Ikea - takie w pionie - nie w poziomie.
Pralko-suszarka to średni pomysł - jak coś jest do wszystkiego...
A suszarkę el. bardzo chciałabym mieć (mimo strychu i ogrodu) - z odprowadzeniem pary przez ścianę? , ale 0 miejsca  😕
mi sie nie podobaja suszarki pionowe, uwazam je za niepraktyczne- za bardzo ubrania sie stykaja, nie da sie dobrze rozlozyc szerokich koszulek- a co za tym idzie dluzej ten kombinat stoi, bo dluzej ubrania schna. moze na majtki i skarpetki to sie nadaje. i kaftaniki dzieciece.
ja mam dwie klasyczne suszarki i daje rade, zero drutow w lazience (nawet jakbym miala miejsce to nie chcialabym miec sznurkow na scianie i drucikow pod sufitem), pranie schnie jak mnie nie ma i jest w miare kompromisowo 😉
Ojoj, korci mnie strasznie bordowo-wiśniowa kuchnia 😡 Mam na myśli fronty szafek oczywiście, ale tak się zastanawiam czy to nie będzie za bardzo przytłaczające w pokoju z aneksem...

edit:
Coś w tym stylu, tylko ja myślałam żeby takiego koloru były tylko dolne szafki, a górne poprostu przeszklone. Mam dylemat - bo wczesniej brałam pod uwagę tylko jasne kolory do niezbyt dużego aneksu.
zen Ale ta ikeowska pionowa jest taka jakaś "inna" - dobrze zaprojektowana. Tylko nietania.
halo, taka jak ta?

http://www.allegro.pl/item701420141_ikea_wielka_podologowa_suszarka_do_bielizny.html

dla mnie to wlasnie jest kwintesencja koszmarku suszenia 😉
Ha - to wierzę Ci na słowo!  :kwiatek: Myślałam, że mi podpasuje, bo miejsca na podłodze nie mam za dużo, a kaloryfery wysokie, a prętów tyle, że co któryś można wieszać, a najwięcej to drobnych rzeczy i dziecięcych (a duże mogę wynieść na strych) - ale skoro koszmar, to pozostanę przy normalnej poziomej  😀
Kiedyś wieszałam na "pionowej" i to faktycznie było nieporozumienie - ale ona była malutka - najwyżej 50 cm, w sam raz na ściereczkę do naczyń  😀iabeł:
halo- ja patrze na nia pod katem uzywania do calosci prania- czyli rowniez koszulki, reczniki, moje bluzki, spodnie etc. ale jak masz mozliwosc dlugie ubrania czy posciel wieszac gdzie indziej, to moze warto rozwazyc taka suszarke? ciekawe na ile to stabilne jest?
Jakie polecacie panele podłogowe?

I jaką farbą malować ściany, żeby można je było zmyć jeśli pies mi zabrudzi?
SIWA FOLBLUTKA   i jej miedziana arabka
03 sierpnia 2009 08:52
Lena koniecznie szukaj farb lateksowych. Wystarczy przetrzeć gabką z wodą i ściana jest jak nowa.
Oki, to farba już wiem.

Teraz mam dylemat: jakie drzwi?
paneli nie polecam zadnych. moze deska barlinecka jak juz?

drzwi- porzadne, bez oszczedzania na nich. ja zaoszczedzilam i wlasnie bede wymienian na jakies z porty.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 sierpnia 2009 14:08
Na lato można kupić suszarkę co się ją montuje do parapetu i ubrania schną za oknem. Ja takiego problemu nie mam, bo mam duży balkon, ale mój brat normalnie suszy na suszarce w domu, a później ją chowa pod łóżko.
A drzwi z Gerdy mogą być?
mysle, ze wszystko moze byc, byle bylo solidnie i porzadnie wykonane 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się