ku przestrodze / byla opiekunka Celebesa znow w akcji

przebrnęłam przez wątek o Celebesie na volcie...
i może mnie zlinczujecie... ale czytająć, że koń był najpierw kastrowany, miał problemy, później stał u Golonki, później Służewiec - klinika i operacja na Wolicy z powodu kolki, do tego jeszcze trzeszczki...

to sorry jaki właściciel takiego "chorowitego" konia z jak widać problememi oddaje go 13-sto latce na drugi koniec Polski???
to wina tej "dziewczynki"??

no wybaczcie!!

jedyna jej wina, że obcięła koniowi ogon w choinkę
nie wiem również gdzie Wy na tych fotach widzicie zabiedzonego konia - wygląda jak zwykły koń rekreacyjny, bez treningu, a szramy na grzbiecie moga być wynikiem przebiegnięcia przez "krzony i gałęzie" - mój koń miał podobne
to że nie wygląda jak kilka lat temu w treningu - o chyba normalne
wątek zamknięty
Co do ogona, to chyba zrobiła mu fryzurę na swoje podobieństwo, zabawiło się dziecko we fryzjera i tyle, chociaż mogła trochę pomyśleć, że koń nie ma się np. czym od much oganiać.
wątek zamknięty
Met   moje spore
25 maja 2010 08:08
nie wiem, dlaczego Celebes do niej trafil i nie mi to osadzac

w rozmowach ze mna kobietka kreowala sie na chodzaca dobroc, a plan wobec Naserien miala tak dokladny, ze nawet uwzglednila zazrebienie kobyly za 12 lat. natomiast nastepnego dnia podstawia kolezanke w roli mamy podczas rozmowy telefonicznej. bardzo dojrzale 😅
wątek zamknięty
Celebesa znam osobiscie od 7 lat. Znam cala historie adopcji i to ja jestem ta blondynka obok Celebesa na zdjeciach z kliniki...
O tym watku przed chwila poinformowalam pania Joanne przez GG.
Mam nadzieje ze znajdzie Ona chwilke i rozwieje Wasze watpliwosci co do tej adopcji.
Serdecznie pozdrawiam aga020596  :kwiatek:
wątek zamknięty
Persil   ~..Czy można zgłosić nieprzygotowanie do życia ?
02 czerwca 2010 12:16
Ostrożności nigdy za wiele. Cała ta historia jest kręta i zawiła. Jednak nie wiem, jak ją postrzegać. Co pisać i jak to rozumieć. Od początku myślałam o  tej sytuacji jak o totalnej pomyłce. Przestroga  przed Vanessą. ( Tak jej na imię tak ? ) Może dobrze, ze  taki wątek powstał. Nie mnie to osadzać. W każdym razie, jestem przerażona wszystkim co tu napisane.  O tym źrebaku, o wypowiedziach  różnych osób.  Również  znam Celebesa, tylko nie tak dość dobrze. Nie wypowiem się jak ekspert na temat  adopcji. Mogę tylko powiedzieć, ze to była pomyłka. Ale nie powiem czyja to pomyłka i czyj to błąd. Mam wielką nadzieję, że cała ta zagmatwana sprawa kiedyś się uspokoi. Tylko najpierw trzeba ją  rozwiązać. Ciekawe czy jest co rozwiązywać... Będę śledziła wątek. Pozdrawiam Voltowiczów. 
wątek zamknięty
wątek zamknięty
Met, koniś widać już się znudził...
😵
wątek zamknięty
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
06 czerwca 2010 08:14
Chyba lepiej, że go sprzedaje, bo mi się wierzyć nie chce, żeby wytrzymała tyle czasu do zajeżdzenia.
A co do konia-chudziny, jak był źle traktowany to nie wróżę jej spokojnej koniny 😉
wątek zamknięty
Normalnie padlam...
Ciekawe co spowodowalo ze sprzedaje swojego ukochanego konisia... 🤔
wątek zamknięty
asds   Life goes on...
07 czerwca 2010 13:28
tez podejrzewam ze za długi okres oczekiwania do zajeźdzania...lub zmiana ambicji jeździeckich
wątek zamknięty
Persil   ~..Czy można zgłosić nieprzygotowanie do życia ?
07 czerwca 2010 14:39
Albo tak zwany kaprys  nastoletniego ego... bywa różnie. Lub tak jak ktoś o góry, znudzenie. Tego to my sie chyba nie dowiemy, zresztą, w  ogóle mnie to nawet nie obchodzi. Byle by dziewczyna krzywdy nie robiłam to mi wsio rybka..
wątek zamknięty
ode mnie chciala 4-letnia folblutke. kupila rocznego ogierka konika polskiego. uwielbiam zdecydowanych ludzi
wątek zamknięty
a tak w ogóle to ile ona już koni miała??
wątek zamknięty
Ech.
Na razie mały jest u niej, dziewcyzna ma milion koncepcji na to, co ma zrobić z tym koniem. Albo chce się zamienić na dużego konia i dopłacić, albo sprzedać, wcześniej chciała go oddać za darmo by przyjąć tam jakiegoś innego konia...  😵 no a jeszcze wcześniej mówiła, gdy jej radziłam, że powinna oddać tego konia z powrotem , to stwierdziła, że się do niego przyzwyczaiła i go kocha, i w ogóle - NIE.

Wczoraj też przeniosła konia do innej stajni - na chów pastwiskowy, bo ma okazję odpracować pensjonat = czyli wychodzi na zero.


To jej 3 koń.
wątek zamknięty
Persil   ~..Czy można zgłosić nieprzygotowanie do życia ?
10 czerwca 2010 15:24
Kociokwiku można dostać. Jeszcze chwila a sama sie zgubię  w wątku, tyle tych faktów...
wątek zamknięty
Rodzice dziewczyny jednak zareagowali. Nie mam pojęcia, co nimi kieruje, ale jej koń musi zmienić właściciela.
Nie mam pojęcia, czy to warunek na nowego konia, czy też z powodu ich (stałego?) wyjazdu za granicę, czy też o co tutaj chodzi.  🙄


Więc jeżeli ktoś chce przyjąć za darmo konika/uratować z rąk dręczycielki czy też cokolwiek innego, zapraszam do Rościszowa z bukmanką - koń do odebrania od zaraz  👀
wątek zamknięty
Met   moje spore
14 lipca 2010 13:54
😵

jak bedzie bardzo zle, to daj znac - cos zorganizujemy...
wątek zamknięty
I jak sprawy potoczyły się dalej? Konik trafił w dobre ręce?

Może by dziewczęciu jakiegoś kłada na urodziny sprezentować albo co? Może da sobie siana z końmi.
wątek zamknięty
😵


Nie....  😵
Dziewcyzna ZNÓW zmieniła zdanie i stwierdziła, że jednak zostaje.
To jest to "poważne" podejście Wanesy własnie.
No i koń teraz stoi w starej (drugiej) stajni Celebesa.

Aż mi głupio już się wypowiadać na forum nt. tej dziewczyny, bo... Naprawdę. Ciężko za nią nadgonić, a tylko ludziom niepotrzebnie czas zajmuje swoimi wymysłami....
wątek zamknięty
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
14 sierpnia 2010 22:31
hm... dziwne że nastoletnia niepoważna dziewczynka decyduje w tak istotnej sprawie 🤔

bo z pewnością poważną sprawą jest los zwierzęcia, czy ktoś może mi wytłumaczyć co to się porobiło teraz z tymi dzieciakami?

...chociaż  🙁 słyszałam o próbie szantażu na tatusiu polegającej na tym, że córunia zagroziła że uda sie na policję z informacją że ten tatuś ją molestuje; jeżeli nie podpisze zgody na jazdę konną (rzeczony ojciec nie chciał tego zrobić ze względu na faktyczny fatalny stan kręgosłupa córki), sprawa dotyczy jednej z... powiedzmy małopolskich stajni 😉

dziewczę chwaliło się wszem i wobec jak to tatę zmusiło do podpisu 🙁

nie rozumiem powyższego problemu z vanessa czy jak jej tam ❓ porządny staropolski wpierd... rozwiązałby sprawę-ale rodzice zapewne wybrali metody naturalne 🤔 🤔 🤔 to teraz mają....
wątek zamknięty
Raczej nic się nie zmieni w postępowaniu tej pannicy, ona musi po prostu wyrosnąć, dojrzeć, to zmieni pewnie zainteresowania. Nie każdy wychowuje mądrze dzieci, a te wykorzystują to bez pardonowo.
wątek zamknięty
duunia jeśli to co słyszałaś to prawda ... to nie mam pytań , niezłego sobie potwora rodzice wyhodowali. Bo słowo wychowanie raczej nie jest im chyba znane. Współczuję tym, którzy muszą ja znosić na co dzień, a koniom najbardziej.

wątek zamknięty
Juz chociazby za to, ze obciela Celebesowi ogon to chetnie bym ja wyszarpala na wszystkie strony.
Jak dla mnie jest to przyklad dziewczyny, ktora zmienia konie tak jak rekawiczki, tyle ze obchodzi sie z nimi znacznie gorzej niz z rekawiczkami.
Uwazam, ze nie ma dla niej zadnego usprawiedliwienia. Owszem, rodzice takze sporo zawinili, ale ona nie jest 5-letnim dzieckiem, ktoremu trzeba mowic co jest dobre, a co zle!
A tak w ogole to sprawa ta byla nawet opisywana w październikowym numerze ŚK w zeszłym roku.
wątek zamknięty
Taki dzieciak i metody "naturalne"?? Ehh aż strach się bać  🙁


dokładnie 🙁🙁
wątek zamknięty
daliasta   Szkoda słów.
19 grudnia 2010 20:13
Witam.
Przepraszam jeśli wprowadzam zamieszanie na forum, ale mam coś do dodania.
Wanessa , która ma w tej chwili 2 letniego ogierka rozpoczęła już na nim jazdy...nie chce się już rozpisywać na ten temat ale najważniejsze dla mnie jest to, że Wanessa miała już około 20 koni (każdego wymieniała na innego lub sprzedawała).
Chodzi mi mianowicie o to, że fakt, iż to dziecko miało 3 konie to błąd.
Sama Wanessa utrzymuje,że to prawda.
Jednak po obejrzeniu i przeczytani kilku blogów etc. dochodzimy do wniosku, że dziecko albo roi sobie w głowie te wszystkie konie, albo to niestety prawda.
Chcąc nie chcąc trzeba się przy tym odwołać do jej własnych wpisów i wypowiedzi.
(Dodam tylko, ze znam ją osobiście) 😫
Pozdrawiam.
wątek zamknięty
Jednak po obejrzeniu i przeczytani kilku blogów etc. dochodzimy do wniosku, że dziecko albo roi sobie w głowie te wszystkie konie, albo to niestety prawda.



a jaka jest trzecia opcja?  😉
wątek zamknięty
daliasta   Szkoda słów.
20 grudnia 2010 15:31
Trzecia opcja jak dla mnie nie istnieje.
Chyba, ze któreś z Was ma jakąś inna koncepcję ?
🙂
wątek zamknięty
Dziewczyna trzymała u mnie swoje konie - najpierw klaczkę kn, potem kucyka, potem ogierka kn, przeniosła się gdzie indziej - prawdopodobnie do Piławy, gdzie jeździ aktualnie z... no dla mnie nie są to osoby, z których należy czerpać przykład...
Wcześniej oczywiście był Celebes, najpierw w Bielawie, potem w Piskorzowie.

Jak miała tego kucyczka, jeździła też w Lasocinie, gdzie chciała kupić starszą klacz Balladynę, jeździła ją, klacz kiedyś chodziła skoki i ujeżdżenie, więc mocno się na nią napalała, zwłaszcza, że początkowo właściciel chciał ją oddać za darmo (sama również się zastanawiałam, czy nie wziąć ją do hodowli, ale okazało się, że klacz już jałowa...). Klacz oczywiście miała niesamowicie sztywny tył, miała ponad 20, przeżywała 2-godzinne tereny na hurra i potem wracała na maleńką ujeżdżalnię na skoki 100-130 cm, bo dziewczynki ambitne i chciały sobie poskakać w samo południe.
Potem były inne oferty wzięcia koni za darmo, cały czas dziewczyna kombinowała, jakby to sobie załatwić innego konia, najlepiej klacz i skoczka. Ale z tego co mi wiadomo, nic z tego nie wyszło, więc te inne konie to wyłącznie plany.

Pozdrawiam.
wątek zamknięty
daliasta   Szkoda słów.
20 grudnia 2010 17:16
Może jak nazwała to Maea były to plany, ale niestety wiadomo mi o kilku konikach, które zaraz po nabyciu przez Wanessę były sprzedawane lub oddane, więc może nie liczyła sobie nawet wszystkich..nie dowiedzielibyśmy się pewnie o tym gdyby nie ambicje i chęć pochwalenia się nowymi 'nabytkami' Wanessy.
(nie miałam zamiaru obrażać w tym poście Maey, gdyby tak to postrzeżono) 🙂
wątek zamknięty
ja nie rozumiem tego, ze skoro ludzie widza co ona z konmi robi to nikt jej do lba nie wbije, ze tak nie mozna ?! ze nie zajezdza sie 2-latka a tym bardziej roczniaka ?!
"miala okolo 20 koni" dzieczyna jest niepelnoletnia, wiec nie moze byc wlascicielem konia. jej rodzice podpisuja co chwile umowy kupna-sprzedazy kolejnych to koni i wykladaja pieniadze na nastepne, przy tym w ogole sie nie interesujac "hobby" corki? dla mnie to totalnie niepojete  🤔
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.