własna przydomowa stajnia

Misiek69, Piękne 🙂 Jest się czym pochwalić.
Sankaritarina, siatka w drodze, pastuch już jest. A konie dostały stały dostęp do siana. Doszłam do wniosku, że nawet jak rozniosą, to mniej mnie to wyniesie niż ewentualna naprawa ogrodzenia, szkód na cudzych terenach, czy w ostateczności "naprawa" koni.
Zemlutek - Dziękuję bardzo. Tak, to pomieszczenie to biegalnia

Sankaritarina - Cieszę się że Ci się podoba. Poddasze to trzy małe pokoje socjalne, kuchnia, toaleta i strych na jakieś sześć ciężarówek siana. Ile to jest w praktyce, nie wiem. Nie brałem tyle, bo miałem tylko swoje konie, teraz jak (mam nadzieję) przyjdą nowe to w praktyce się dowiem.  🙂

aniaagre - Dzięki Aneczko, ale Ty akurat miałaś to zobaczyć na żywo  😀

Megane - nie pracuj tyle na miłość Boską :-)  🏇

anetakajper - Dziękuję :-)

LSW - Dobre! Uśmiałem się :-) To są druty niskiego napięcia, niestety na tym wygwizdowie tego typu przesyły energii, to norma. Co bardziej zawieje mamy "bezprądowie", na szczęście agregat podłączony do sieci na stałe.

Luna_s20 - Dziękuję bardzo :-)
Misiek69, obiecuję że w tym roku przyjadę 🙂
aniaagre Tylko pamiętaj, że powoli się kończy, więc czasu masz coraz mniej  😀
Misiek69, super stajnia!

Ja powoli przymierzam się do dokumentacji na budowę, projekt mam wymyślony, tylko mam zagwozdkę dotyczącą materiałów. Mam dwie opcje do wyboru:
- płyta obornicka, u kolegi od 2 lat się sprawdza
- stary bal drewniany, kiedyś z niego były wykonywane wszystkie budynki inwentarskie
bera7, stary bal jest klimatyczny 🙂 Szczególnie jak go odsłonisz od wewnątrz. Weź to, co dla ciebie będzie łatwiejsze w konserwacji (dostępność materiałów i umiejętności okolicznych budowlańców).
Czy ktoś stosuje u siebie ogrodzenia Equisafe?  👀
Luna_s20, odsłaniać i lakierować to nie ma sensu, bo to nie dom ani karczma. Można bielić wapnem, zdrowo i ładnie. Wycenę wstępną takiego budynku i firmę, która coś takiego robi mam.  Boję się czy nie będzie bardzo śmierdziało amoniakiem, chociaż ja i tak sprzątam boksy codziennie.
Druga opcja ma podobne koszty, ale nie trzeba później malować co roku, wystarczy umyć 😉.

Sama już nie wiem 😉
Ja mam prawie wszystko z drewna i nie śmierdzi, a bielę tylko ściany - elementy drewniane są po prostu zaimpregnowane. Kwestia wentylacji. Ale ja w razie czego mam szeroki dostęp do elementów na wymianę, a wszyscy w okolicy "siedzą w drewnie". Myśl o wygodzie, bo konie nie patrzą na design, a ewentuallni gapie też ocenią efekt końcowy - jak wiadomo zależny od łatwości utrzymania tego w kupie. No, nie w takiej dosłownej kupie 🙂
Luna_s20, też myślę, że wentylacja + sprzątanie i problemu amoniaku nie będzie.

Z jednej strony kusi ten bal, bo zdrowy, naturalny itd. Z drugiej strony nie widziałam nigdy stajni w tej technologii i zastanawiam się jak to będzie wyglądać i sprawować się. Z balem nie boję się korników, bo to byłoby ponad 100-letnie drzewo, ale kurcze końskie zęby.... nie wiem czy to będzie odporne 😉
smarujemy dziegciem.
Misiek-toż Twoja stajnia ,to marzenie-gdybym nie miała swojej,to wstawiłam koniuchy u Ciebie,tylko pozazdrościć 😍
Misiek69, Sześć ciężarówek brzmi dobrze 😀 🙂 Bardzo mi się podoba. Widać, że stajnia przemyślana.

Luna_s20, Możliwe, że nad ranem i tak całe siano zniknie - ale istnieje szansa, że będą miały dłużej zajęcie i nie będziesz musiała ganiać "po powiecie". 🙂

Sankaritarina, młody przeskakuje :/ A potem przychodzi pod dom się tym pochwalić (samotnie na dłuższe wędrówki nie chadza, potrzebuje towarzystwa :P ). Po prostu każdą metodą udowadnia mi, że on i tak wyjdzie dla zasady. Jest naprawdę super grzeczny, ale z tą przekorą ucieczkową miewa problemy. Na razie mamy zawieszenie broni, zobaczymy czy jednodniowe czy na dłużej. Jak się nie dogadamy, będę musiała zamykać go na noc.

bera7, Ja mam na balach 2 warstwy rudego altaxu, i nie jedzą - pozostałe środki smakują im na równi z drewnem 😉
Misiek  Fajnie, ale pusto... Żywej istoty... Piszę tak, bo wszystko nówka nie śmigana i brak śladów "kopyt na piasku" 😉, ale może takie zdjęcia pod kątem inwestycji.
Podlweasz padoki, ale ile one wytrzymają przy pełnej obsadzie koni? Jak duże są te kwatery? Często będziesz je wymieniać (pozostawiać puste by odpoczęły)? Ile koni ogólłem - w założeniu pełnej obsady?
Zakładasz, że jakiś pracownik będzie non stop czy sam się zniewolisz 😉 ganianiempomiedzy pastuchami?
A płytę obornikową gdzie masz? Pytam, bo własnie sami robiliśmy wielkie porządki i nowe miejsce wygenerowałam- wygodniej i nie na wizji wreszcie, ale i tak na wiosnę obsadzę ją kwiatami 🤔wirek:, by nie było widać jej wcale.
Misiek69, kawał solidnej roboty! Widać, że robisz na swoim 🙂. Czyli mam jeszcze jeden adres na emeryturę albo zdecydowany odpoczynek dla mojego konia. A boksy angielskie (duże) są u Ciebie? Wolnowybiegowe trzymanie konia bierzesz pod uwagę, z czasem?
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
13 września 2015 15:47
Mam pytanie, w przyszłym roku wpuszczam konie do siebie, chciałabym dosiać coś sensownego na padok, na którym będą urzędować, bo w tym roku pustynia się zrobiła. Teraz trochę trawa odbija, ale tam jest tylko trawa, miejscami koniczyna. Teraz zaczęło padać, jest więcej wilgoci, więc myślę żeby dosiać. Siać zwykłą mieszanką łąkową ? Ktoś coś poleci sensownego ?  :kwiatek: dziękuję.
asio masz rację, stajnia prawie nówka, po remoncie. Na chwilę obecną zajęta jest tylko mała stajnia, stoją u mnie cztery konie. Padoki podlewane, na chwilę obecną prowizorką armatkową, ale od wiosny będzie profeszynal. Przy pełnej obsadzie koni, to mam jeszcze zapasowe łąki. Póki co, nie ogrodzone, ale niech tylko ta pełna obsada będzie, to i padoki się przygotuje. Kwatery mają wymiary mniej więcej 40x50m. Chciałbym żeby trawka odpoczywała dwa tygodnie i będę się starał do tego doprowadzić. Pełna obsada to: 13 dorosłych, 4klacze z sysakami i biegalnia na 10 odsadków. Razem 27 sztuk  🙂. Od wiosny przyszłego roku będę miał też możliwość postawienia pięciu koni w chów bezstajnenny. Na łące obok postawię wiatę i niech sobie stoją całą dobę. Pracownik  -słabe ogniwo większości stajni  🙂 W tej chwili mam dochodzącego na 10 godzin dziennie chłopaka. Popołudnia i niedzielę ogarniam sam. Jednak nad stajnią jest mieszkanie w (póki co) surowym stanie. Jeśli (w co mocno wierzę) będzie dużo koni, wezmę stajennego na stałe. Płyty jeszcze nie mam. Sąsiad odbiera ode mnie na bieżąco, jednak jak już będzie dużo koni, miejsce wyznaczone już jest.

Grace  Dziękuję. Boksów angielskich nie ma, jednak mała stajnia (na pięć koni) jest tak zbudowana, że w razie zainteresowania, bez żadnego problemu będzie można ją przebudować na cztery duże angielskie boksy.
Byłyśmy razem z Fazą w piątek u Misiek69 i powiem Wam, że kopary nam opadły 😀

Warunki REWELACYJNE. W mniejszej stajni, w boksach, w których stoją konie, czysto i pachnąco, zero niemiłych zapachów, śmiało można by było spać z koniem w boksie i jeść z podłogi, a konie zadbane, wyluzowane, lgną do ludzi, przytulają się, zaglądają do kieszeni, widać po nich, że są bardzo dobrze traktowane (jak i wszystkie tam zwierzęta koty i psy również) Nowa stajnia po prostu SZOK. Ogromny boks porodowy (chyba nigdzie nie widziałam aż tak ogromnego), BIEGALNIA dla źrebiąt (świetna sprawa)...a wisienką na torcie są przemili właściciele Misiek69 z żoną, którzy zdecydowanie budzą sympatię od pierwszego spotkania 🙂
Wisienką jest misiek69, czy Jego żona?  😉
Wybieram się do miśków od dłuższego czasu, ale nie mam z kim jechać, a Wy mnie nie zabrałyście... Złe kobiety 😉
Może z Nirv mi się w końcu uda 😉

Megane Oboje 🙂 🙂
Nasz wyjazd wypadł bardzo spontanicznie, zeszłam z ostatniego konia, zjadłam "na kolanie" szybko obiad i w drogę. Z tego co wiem Faza planuje drugi wyjazd 😉
Megan corka tez mi nie może darowac ,że jej nie zabrałam. Więc pojedziemy napewno jeszcze raz i to za dnia. Nasz wyjazd wypadł dośc nagle i poznym wieczorem wiec obejrzałysmy tylko stajnie a własciele koniecznie chca nam pokazac calośc i przewiesc bryczka (Niunkiem malutkim).
Może w sobote? Nie wiem, zadzwonie to się umówimy. Warto tam pojechac. Gospodarze przemili , psiaki fajne od razu pakują sie na kolana, a stajnia? O..dużo by opowiadac ,jest tak jak napisała Tuch..opadły nam kopary.
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
14 września 2015 09:38
Faza, tuch dziewczyny też byłam u Miśka i mam nadzieję, że sprawnie znajdę mu lokatora bądź lokatorkę. Mój chłop się nawet ze mnie śmiał, że po raz pierwszy problemem dla mnie nie jest znalezienie stajni, a konia :P
To ja się krótko wypowiem na temat drewnianych stajni.
Tez mi mówiono żeby stajnię stawiać murowaną bo drewnianą konie zjedzą. Radzono też by dziegciem malować albo gwoździe powbijać na wylot żeby konie ścianek nie wywaliły dupami  🤔wirek: , ale w ogóle nie ma problemu. Żadnych śladów po zębach. Konie nie gryza a miałyby na czym zęby zahaczyć bo ściany czekają na ocieplenie i drugą warstwę drewna. Tego lata stały w boksach całkiem często bo przy upałach na zewnątrz nie dało sie wytrzymać. Mają siana w bród, względnie słomę do skubania i gryzienie drewna im nie przychodzi do głowy
Do tego drewniana stajnia (a ze 100letniego bala to już w ogóle czad!) moim zdaniem jest bardzo przyjemna dla koni, naturalna, ciepła zimą, latem wystarczająco chłodna (w każdym razie u mnie w środku panował przyjemny chłodek mimo, że stajnia niewielka). Drewno jest zaimpregnowane przeciwwilgociowo. Nic nie śmierdzi- grunt to dobra wentylacja.
Bardzo ładna i czysta stajenka.
A dziękuję ;-) Bardzo jesteśmy zadowoleni. Lekko zmodyfikowany ( + poddasze na 500 kostek) projekt z Muratora.
Windka, dzięki za opinię. Wentylacja będzie na 100 % przemyślana. Bardzo ładnie to wygląda.
Proszę o podpowiedź. W angielskim boksie problem z wentylacją. Mimo częstego sprzątania (kupy codziennie a całość raz na kilka dni) i  bardzo obfitego ścielenia po nocy czuć amoniak (koń w boksie 22-7), a cały czas jest otwarta góra drzwi, na tej samej ścianie co drzwi uchylone okno, a na przeciwko 2 okrągłe niewielkie otwory wentylacyjne pod sufitem. Jak mogłabym poprawić sytuacje?  :kwiatek:
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
14 września 2015 17:06
Zdaje się, że wentylacja powinna być na poziomie podłogi.
tuch Dziękuję bardzo, za ten piękny opis. Strasznie się cieszę, że Wam się podobało.
Megane Ja to co najwyżej starym burakiem mogę być. Kasia u nasz rządzi i to ona jest wisienką. Ba, całym sadem wiśniowym  😉
Faza Zapraszamy. Bardzo miło nam będzie znów Was gościć, nawet jeśli przyjedziecie w powiększonym składzie.
bjooork Trzymam kciuki. Boks czeka  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się