Kto/co mnie wkurza na co dzień?

Przywoziciele mebli.
Będziemy o 12.
Mamy 14. Poprzestawiałam cały dzień, wszystko przewróciłam do góry nogami, żeby zdążyć do domu na 12. Do 15 tylko można odwieźć stary mebel do "śmieciarni". Dzwonię, nie odbierają, pewnie wnoszą 67 wersalek. Dobrze, że nie zapłaciłam, bo zaraz odwinę się i tyle mnie będą widzieli.
pokemon, przybij piątkę. Kurier miał być o 12tej. Był 10 minut temu ;/
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
07 lipca 2014 13:49
Do mnie kurier miał pretensje, że jak to w pracy mogę być  👍 Miał paczkę podrzucić do pracy w ciągu 2h był po 4h. I tak miło z jego strony, że wór z karmą (13kg) wrzucił mi do bagażnika  🙂
Poznańska Elektroniczna Karta Aglomeracyjna - ustrojstwo, które utrudnia życie, zamiast ułatwić
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
07 lipca 2014 15:16
Panienki w mercedesikach. Stwierdza sobie pinda, że musi wtejchwilinatychmiastterazjużwłaśniewtymmomencie wjechać na stację benzynową. Więc zatrzymuje się na środkowym pasie głównej ulicy trójmiasta w czasie powrotów z pracy.
... całe szczęście akurat hamulce mój Pandziowóz ma dobre, bo inaczej byłby to jego definitywny koniec.
pokemon, przybij piątkę. Kurier miał być o 12tej. Był 10 minut temu ;/

U mnie to samo!
U mnie jeszcze lepiej. Mieli być panowie do przykręcenia liczników 25 czerwca. Stanęliśmy na głowie, żeby być tego dnia w domu. Ani widu, ani słychu. Nikt nie pukał, nikt nie dzwonił. Dzisiaj dostaję pisemko, z wezwaniem do zapłaty za liczniki i pracę pana, który rzekomo był u nas czwartego lipca w piątek, ale nikogo nie zastał, więc trzeba zapłacić karę za nasze niestawienie się w umówionym terminie w domu i za te liczniki, które i tak nie są przykręcone. Łotekuwafak? Zadzwonię jutro do tego urzędu miasta i wszystkich ich tam opierniczę, na czym świat stoi.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
07 lipca 2014 22:31
dodzilla, urząd miasta Wam montuje liczniki?
Miał przyjść pan ze Stadtwerke, bo mamy ogrzewanie na prąd, a to ze Stadtwerkami się rozliczamy jeśli chodzi o zużycie prądu.
Przy czym strzelili byka w moim nazwisku i imieniu. Zastanawiam się, czy w ogóle przyjąć to pismo.
Jak sobie przypomnę jak na moje siodło czekałam ponad 3 miesiące a miałobyc "2 dni po zapłacie" to mi się śmiać chce. Choć wtedy nie było mi do śmiechu. Właściwie od tamtej pory zaczęłam przeglądać forum bo tak to wchodzilam w same ogłoszenia. I mi to prawie bokiem wyszło.

Edit: od 3:50 nie śpię bo latały mi jakieś dwa komary i się tak wkurzylam że w ogóle nie mogę zasnąć. W akcie desperacji spsiukalam się offem, ale nadal je słyszę  😤
Wkurza mnie, że mam w domu 25,5*C. Normalnie tu zawsze marznę... Otwarte okno oznacza tabuny komarów i innego robactwa, bo to wieś (i 100 m dalej mam podmokły las). No ale otworzyłam i próbuję zrobić przeciąg - idzie marnie, bo na zewnątrz najwyraźniej wcale nie jest dużo chłodniej. :/ A czeka mnie siedzenie do rana, bo próbuję skończyć pisać pracę (z marnym rezultatem, powoli zaczyna mnie dopadać czarnowidztwo, bo zostało mi bardzo dużo, a coraz mniej jestem przytomna). 🙁
W Leroy Merlin, są takie fajne i tanie moskitiery, które się przycina nożyczkami do kształtu framugi i przylepia na rzepy. Sam mam takie i spisują się świetnie. Koszt ok. 30zł.
Dworcika   Fantasmagoria
09 lipca 2014 07:50
Misiek69, i taka za 3 dyszki jakiej jest wielkości?
Nie pamiętam wymiarów, ale ja wyciąłem z niej moskitierę na duże dwuskrzydłowe okno, takie ca 160cmx160cm. Nie jestem pewien, ale na pudełku napisane było chyba 200cmx170cm.  🙂

EDYTA: Wymiary mi się pomylili  😉
Ja tez miałam takie moskitiery, pamiętam zew strasznie ciężko się je naciagalo i u mnie niestety bardzo szybko się odklejaly
To miałaś złe. Ja używałam i w stajni i w domu. I rzepy wiszą drugi rok. I nie naciągałam, tylko kupowałam większe i nawet nie przycinałam. Kupowałam w Castoramie.
U mnie też wiszą drugi, albo i trzeci rok. Cały czas. Też z jakiegoś budowlanego.
Wkurza mnie, że mam w domu 25,5*C. Normalnie tu zawsze marznę... Otwarte okno oznacza tabuny komarów i innego robactwa, bo to wieś (i 100 m dalej mam podmokły las). No ale otworzyłam i próbuję zrobić przeciąg - idzie marnie, bo na zewnątrz najwyraźniej wcale nie jest dużo chłodniej. :/ A czeka mnie siedzenie do rana, bo próbuję skończyć pisać pracę (z marnym rezultatem, powoli zaczyna mnie dopadać czarnowidztwo, bo zostało mi bardzo dużo, a coraz mniej jestem przytomna). 🙁


...u mnie średnia zimowa temperatura to 20 stopni (i marznę), średnia letnia 33 stopnie. Teraz mam 31, w nocy spadło do 29. Na okno moskitierę założyłam, ale czy otworzę okno czy cały balkon niemal nic się nie zmienia (no, tylko klimat w sensie że słyszę ptaszki). Od 15 wszystko muszę mieć pozamykane, bo okno od zachodu. Przeciągu nie mam jak zrobić bo mam okno na 1 tylko stronę, a na klatkę nie otwieram bo ktoś by mi wlazł a ja w majtach siedzę.
Tak więc...marzę o 25 stopniach w mieszkaniu 😉 i współczuję Ci, jeśli Ciebie ta sytuacja tak denerwuje jak mnie...mogę co godzina brac prysznic a i tak zaraz jestem mokra. Może włącz sobie wentylator...?
Gillian   four letter word
09 lipca 2014 11:27
wkurza mnie polska myśl techniczna. Zbudowali za miliony piękny nowy SOR... bez klimatyzacji, bez nawiewu choćby. Niziutko stropy. Wczoraj była taka sauna, że pacjenci nam mdleli :/ wspominając o nas, ciuchy miałam mokre, dosłownie wszędzie przy ciele mokre plamy, włosy przyklejone do głowy. Dobrze kurde że dyrektor ma w swoim gabinecie klimę, przecież to wystarczy  😤
wkurza mnie Pańcia z pracy. takiej idiotki jeszcze w życiu nie widziałam.  🤦 zadaje idiotyczne pytania po kilka milionów razy, choć odpowiedź miała podaną, lub sama jej udzielała, gdy któraś z nas miała z daną czynnością problem!

kilka hitów z jej strony: "czy cena sprzedaży może być ujemna?", "o co chodzi w tym wniosku ja mam skreślić Pan/Pani? i gdzie ja jestem zatrudniona?"(pracuje tu 4 miesiąc, sic!). i pyta o takie rzeczy naprawdę serio!

obecnie mamy gorący okres, że nie wiemy w co ręce włożyć. i nasi przełożeni dają nam mnóstwo rzeczy do wprowadzania do systemu, że czasem nie ogarniamy i dzielimy się pracą. A ta idiotka za każdym razem mówi, że ona nie da rady, bo ma mnóstwo pracy i po wyjściu przełożonego wraca do telefonu i facebook'a.  👿

jeszcze z Bogiem sprawa, gdyby siedziała cicho. ale co chwilę śmieje się do wiadomości, które otrzymuje, dźwięku powiadomień facebook'owych nie wyłączy w telefonie, podśpiewuje sobie do muzyki, którą ma puszczoną ze słuchawek i non stop wychodzi do kibla się malować lub pogadać przez telefon przez 40 min.  🤦
Gillian, a w lekarskim nie ma klimy? 😉
Gillian   four letter word
09 lipca 2014 12:11
nigdzie nie ma 🙁
Nigna   Warto mieć marzenia...
09 lipca 2014 15:31
A mnie wkurza jak ktoś ze mnie robi głupka 😀 Musze się pochwalić moim dzisiejszym zakupem( właściwie to sprzed tygodnia ale dzisiaj doszło). Kupiłam sobie zestaw sprzętu i zapłaciłam za niego nie mało(200 zł dokładnie). Część miał być dla siwej, jedna rzecz dla mamy a resztę w razie czego miałam sprzedać. Pani sprzedająca w opicie napisała tylko że by w razie czego dzwonić a że zdjęcie małe to zadzwoniłam 😀 Więc spytałam się o to co mnie interesowało najbardziej czyli: czy sprzęty są sprawne i da się ich normalnie używać czy nie są jakoś bardzo wyniszczone itp itd. Dostałam odpowiedz że są sprawne ale widać że używane ale nic im nie jest w derce tylko gdzieśtam jestdziurka itp...(akurat derka nie była w mojej paczce tylko w innej aukcji) . No to ucieszona kliknęłam " kup teraz" 😀 Dzisiaj otwieram i pierwsze co to sięgam po termobuty które miały być dla mojej mamy bo ona jeździ w rajdach i pożycza moje 😀 I co ? Jak je wyciągnęłam zaczęłam się śmiać. To były buty z 2 różnych firm( jedno fair play drugie HKM) mało tego DWA LEWE o.O A Fair playe z tyłu są całe dziurawe. Lece więc do monitora patrzeć na zdjęcia. Faktycznie jak już się człowiek przyjrzy to można dostrzec że MOŻE to są buty innej firmy( chociaż zdrowy rozsądek mówi że kto by takie coś sprzedawał )ale leżą tak że wygląda to na złą perspektywe... ale na pewno nie widać żeby były dwa lewe.  Jestem bardzo ciekawa jak mam ich używać 😀 Mało tego uwiąz z łańcuszkiem na którego też czaiłam się najbardziej jest pordzewiały tak że nie da się otworzyć karabińczyka a jeden z czapsów ma zepsuty zamek do całkowitej wymiany 😀 No jak to są sprzęty w pełni sprawne...

A więc podsumowując WKURZAJĄ mnie osoby które po 1 wrzucają do paczek śmieci a po drugie wmawiają mi coś co jest nie prawdą.
Na razie nie piszę nic na wątku o nieuczciwych bo wyskrobałam Pani ładną wiadomość z prośbą o zwrot cześć pieniędzy za termobuty które zaraz idę wyrzucić , uwiąz w którym cały łańcuszek trzeba wymienić i czapsy które trzeba oddać do krawcowej... Zobaczymy co odpiszę 😉 Aczkolwiek nie jestem w komfortowej sytuacji bo pierwszy raz załatwiałam coś przez telefon a nie na piśmie... ale zobaczymy
wkurza mnie polska myśl techniczna. Zbudowali za miliony piękny nowy SOR... bez klimatyzacji, bez nawiewu choćby. Niziutko stropy. Wczoraj była taka sauna, że pacjenci nam mdleli :/ wspominając o nas, ciuchy miałam mokre, dosłownie wszędzie przy ciele mokre plamy, włosy przyklejone do głowy. Dobrze kurde że dyrektor ma w swoim gabinecie klimę, przecież to wystarczy  😤



Jak ja byłam w poprzednim tygodniu na SORze to jak mnie położyli na "sali obserwacji" to jeszcze ciepłe powietrze na mnie leciało.  😀iabeł: Pielęgniara stwierdziła ze nie umie tego wyłączyć. Mogę sie założyć, że w zimę wieje zimne dopiero. Nawet rozebrać mi sie nie pozwolili. 8 godzin lezenia w bryczesach, grubych skarpetach do kolan, czapsach i sztybletach- marzenie! Mogłam pózniej wyciskac wodę z ubrań. Jeszcze pielgniara próbowała cały czas koc mi wciskac. Ale nieee, przecież ne mogę sie rozebrać bo jeszcze nogą przez przypadek rusze i umre.  😵
Gillian   four letter word
09 lipca 2014 16:59
Sonkowa, co Ci się znowu stało placku? 🙂
Na privie Ci napisze.  😀
Trochę wkurza, trochę śmieszy ale uwiera.
Takie obnoszenie się z dobroczynnością. Konkretnie w postaci zbierania zakrętek na jakiś cel. Znam kogoś, kto z wielką pompą wypija napój a potem celebruje umieszczenie nakrętki w woreczku i po miesiącu odniesienie np. 5 sztuk gdzieś tam                  ( jakieś 100 m). I tak myślę, że gdyby zamiast tego odłożyć 5x3 zł na napój to byłby wyczyn godny podziwu. A tak.....  🤔
Pielęgniara


To słowo mnie wkurza.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
10 lipca 2014 11:50
Tania wiem o czym piszesz. Mnie tez to nie tyle co wkurza jak bawi. Na przyklady nie starczyloby mi dnia ale kiedy ktos zaczyna nagle przechwalac sie ILE to on dobrego nie robi dla innych to zwyczajnie odchodze lub zmieniam temat.
Fryzjer mnie wkurzył. Moje włosy bardzo się plączą i elektryzują, uprzedziłam o tym już na początku. Pan pokiwał głową, po czym podszedł do nich z taką energią, że więcej mi ich chyba wyrwał niż ściął. Jak wychodziłam, to mimo lakieru miałam szopę na głowie.  😵 W dodatku nawet mi nie pokazał żadnego lustra ani nic, nie zapytał o zdanie, po prostu tyle, robota skończona. Normalnie bym coś powiedziała, ale to dobry znajomy mamy, więc... Cóż, po prostu więcej tam nie pójdę.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się