kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić

Behemotowa ogromnie współczuję. Miałam jakieś 7-8 lat temu poważne skręcenie stawu skokowego ale bez pęknięć i bez rozerwania torebki (chociaż podobno dużo nie brakowało). Miałam niezły mix w stawie skokowym. Nie nosiłam jednak długo gipsu ok. 2,5 tyg ponieważ syntetyczny gips zaczął pękać i lekarz podjął decyzję, że jednak wcześniej zdjąć.  Niestety pasqdna kontuzja ale będzie dobrze :* Mam zachowaną całkowitą ruchomość stawu i odpukać nie boli mnie na zmiany pogody, przy obciążaniu itp.
Ja nadal bujam się po złamaniu kości promieniowej przy nadgarstku. Niby prosta sprawa, złamanie bez przemieszczeń, 6 tyg gipsu i... No właśnie, nie mam pełnej sprawności nadgarstka i mnie przy niektórych ruchach nadal boli. Pogoda jest jaka jest i też to powoduje dodatkową bolesność.
Pytanie do Was, czy ubiegać się o rehabilitację? Ortopeda zadał ćwiczenia, lekarz medycyny pracy też nie wspomniał o rehabilitacji - powiedział, że jeszcze ze 2 miesiące będę bujać się  ręką.  Gips zdjęłam 6 tyg temu :/

Behemotowa, o rany, to się załatwiłaś... koniecznie potem jakąś rehabilitację sobie załatw, bo może ci nie wrócić pełen zakres ruchu.
agaEl, jeśli na fundusz, to do rehabilitacji są kolejki na kilka miesięcy... ja w grudniu załatwiałam to mam na kwiecień termin.
Facella   Dawna re-volto wróć!
12 stycznia 2015 08:17
AgaEl, ja złamałam małą kosteczke u podstawy kciuka, 6 tyg. gipsu. Gips zdjelam w czerwcu 2012,do dziś boli mnie nadgarstek i mam znacznie ograniczoną ruchomośc... Co gorsza jest to prawa ręka, wiodąca. Rehabilitację mialam po znajomości, na rozruszanie ręki, bo w ogóle nie miałam chwytu i nie ruszalam nadgarstkiem.
Dzięki dziewczyny  :kwiatek:
Aż mi głupio, że w tak głupi sposób spadłam i przy takiej błachej sytuacji.
W środę się wszystkiego dowiem to napiszę, ale obawiam się, że nigdy nie wrócę więcej do skoków. A pomyśleć, że spadłam wracając z treningu skokowego.
Jak na razie jestem w szkole i w sumie koledzy wszędzie mnie noszą, wiec nie jest tak źle, ale męczące to jest. Żałuję, że to nie lewa ręka.
Na razie dali mi zalecenie 2 tygodni w gipsie, ale ten chirurg to był chyba jakiś niekompetentny.
Jeszcze raz dziękuję Wam za miłe słowa i rady  :kwiatek:
Moja rada będzie b. ogólna: jeśli masz szansę, celuj w lekarzy od medycyny sportu. Dla nich priorytetem będzie możliwie szybkie i sprawne uruchomienie pacjenta.
Ja bym jeszcze powalczyła o zdjęcie gipsu i zastąpienie go wypasionym stabilizatorem.
Albo tym lekkim gipsem syntetycznym.
Nie wiem, czy dobry wątek, ale nie miałam pomysłu, gdzie się zapytać.

Chciałam kupić tabletki/zioła uspakajające ale większość pomaga również na bezsenność a mi to nie grozi, wręcz nie jest wskazane w moim przypadku. Możecie polecić coś, co nie działa usypiająco i nie będę chodziła po tym cały czas śpiąca?
Sonkowa ja kiedyś brałam jakieś zwykłe z apteki ziołowe oparte na jakimś tam chmielu, kozłku itp.- dużo tego jest teraz, w sumie nie czułam się po nich jakoś mega zmulona. Czułam efekt spokojności, innymi słowy nie dostawałam palpitacji serca.  😁 Fakt, że spało mi się po nich też lepiej, ale brałam je specjalnie z rana, a potem tak z godzinkę przed snem, żebym nie miała ,,uderzenia spokojności" przy nauce i było ok.
Jeszcze sol Erlenmayera - ale to na receptę.
Ropiejące oczko u niemowlaka - dostaliśmy krople z antybiotykiem biodacyne, na 7 dni - pomogły ale jest nawrót po ok miesiącu. Mozna powtórzyć jeszcze raz taka sama kuracje , czy trzeba iść do pediatry? Chciałabym uniknąć bo jeszcze maluch, a w tej przychodni to rożne świństwa mozna złapać.
Po raz kolejny mam wrażenie, że coś nie tak jest z moim gardłem. Zdrowe gardło jest gładkie? Migdałki nierówne to już opuchlizna? takie jak piana jeśli chodzi o kształt to norma? Czuję się ok, tylko z jednej strony mam wrażenie jakby mi coś w gardle stanęło. Od dwóch dni tak mam. Lecieć do lekarza, czy panikuję? Jutro wyjeżdżam na weekend i wolałabym się nie rozchorować siedząc w lesie  🙄
"Gula w gardle" (taka, że by się chciało ją przełknąć) czy raczej drapanie / pokrewne?
Drapanie minimalne, gula w miejscu gdzie kończy się język (migdałki). Tak, jakby się coś tam zatrzymało i nie dało się połknąć. Wszystko z jednej strony. Tylko wygląd migdałków jak piana już z obu. Z prawej coś lekko spuchło.
Zwariuję  😵 wczoraj rano usg szyi miałam - węzły chłonne lekko powiększone, ale w granicach normy.
Co poradzicie na przeciążone stawy dłoni? Mam nieco spuchnięte dłonie (widzę po obrączce) o rano mam duże ograniczenia ruchowe i sztywność w stawach. Nie moę nawet pościelić łóżka bo nie chwycę za kołdrę. Muszę gimnastykować przez kilka minut pod ciepłą wodą zanim powrócą do pełnej sprawności.
Jakieś działające suplementy? Dodatki do diety bez recepty? 🙂


Nawet nie mam jeszcze 25 lat  🤔 Dobrze, że za miesiąc dam dłoniom odpocząc.
Czy jest tu ktoś, to mniej więcej ogarnia co oznacza TSH 3-cia generacja powyżej normy? Dzisiaj odebrałam wyniki i będę umawiać się do lekarza. Chciałabym tak mniej więcej wiedzieć o co chodzi, z czego to może wynikać i jak sobie pomóc 😉 Wujek google powiedział mi tylko, że chodzi o tarczycę, szukam dalej, ale nic konkretnego nie mogę znaleźć 🤔
kajpo, lekarza?
Dzięki! 🤣
Libeerte, niedoczynność tarczycy. Jeśli TSH wyszło ponad normę, to pewnie zauważalna na co dzień. Objawy niedoczynności np. zmęczenie, senność, rozkojarzenie, marznięcie, suche i rozdwajające się włosy, sucha skóra, albo rzeczywiście tycie, albo gromadzenie wody w organizmie, podwyższona prolaktyna, cholesterol, zaburzenia miesiączkowania, "depresja" lub depresja, obniżenie libido, "kluska" w gardle, częste łapanie infekcji. Nie trzeba mieć wszystkich 😉 A jeśli chodzi o leczenie - zasadniczo po prostu przyjmuje się codziennie hormon, którego nie-dość-czynna tarczyca nie wytwarza. I - jeśli to niedoczynność z niedoboru jodu - przyjmuje się jod. Ale częstsza jest na podłożu autoimmunologicznym. I poza przyjmowaniem hormonu nie za wiele jest do zrobienia.
Teodora widzę że Ty ogarniasz temat, a co jeśli mam objawy niedoczynnośc tarczycyi i w rodzinie też było pare osób z chorobami tarczycy, a TSH wychodzi w normie 3.24? drążyć temat u rodzinnego czy szukać innej przyczyny objawów ?
busch   Mad god's blessing.
19 stycznia 2015 20:29
kajpo, a faktycznie jesteś w stanie wskazać czynnik, który przeciążył te stawy? W sensie - na przykład wzmożony wysiłek, czy uraz? Bo mi to wygląda bardziej jak reumatyczna historia...
Zdecydowanie wzmożony wysiłek. Problem występuje tylko rano, mam wrażenie jakby stawy były "nienaoliwione".
casines zalecenia mówią o poziomie w okolicy 1 u młodych osób. Dużo też zależy od Twojego samopoczucia.
casines, wiesz, leczy się pacjenta, nie wyniki! W każdym razie ja bym drążyła. W niektórych miejscach (od Niemiec, po Gdańsk, innych pewna nie jestem) uznaje się, że u młodej osoby górna granica powinna wynosić 2. Jeśli trafisz na lekarza, który drążyć nie chce, wspomnij, że chciałabyś zajść w ciążę ;-) Dla kobiet planujących rozmnażanie norma jest jeszcze niższa.

A drążenie to: Ft3 i Ft4, USG. Można też od razu zrobić przeciwciała aTPo, aTg (a można w drugiej kolejności, bo one nie mówią o samej niedoczynności, tylko o ewentualnym podłożu autoimmunologicznym).

kajpo, kolega ostatnio przeciążył sobie dłonie, bo miał absurdalnie ustawioną klawiaturę (zadarte dłonie). Przy każdej próbie pisania (i nie tylko), ręce robiły się jak sztywne bolące szpony (taki dostałam opis 😉). Pomogła jedna (!) wizyta u dobrego rehabilitanta. Który rozluźnił, co trzeba, i nauczył, jak ustawić sobie warsztat pracy.

PS Ale u niego nie było zależności od pory dnia. I rozruszanie chyba nie pomagało.
kajpo, powtórzę - LEKARZ. I to szybko.
Drapanie minimalne, gula w miejscu gdzie kończy się język (migdałki). Tak, jakby się coś tam zatrzymało i nie dało się połknąć. Wszystko z jednej strony. Tylko wygląd migdałków jak piana już z obu. Z prawej coś lekko spuchło.



Nadal mi się to utrzymuje  🙄 mniej, więcej - różnie. Plus wysycha mi gardło (vocaler pomaga)
busch   Mad god's blessing.
19 stycznia 2015 20:52
kajpo, to, że występuje tylko rano, niestety nie jest dobrym sygnałem 🙁 . Ja bym na Twoim miejscu poszła szybko do reumatologa jednak, Reumatoidalne Zapalenie Stawów daje takie objawy porannej sztywności stawów utrzymującej się ponad godzinę, plus zwykle symetryczne obrzęki stawów - a przy tej chorobie ważne jest, by szybko zareagować i uniknąć trwałych uszkodzeń stawów.
😲
Kurcze nawet mnie nie straszcie. Nie podejrzewałam, że to może byc taki zły objaw, ot upierdliwy na pewno ale żeby zaraz trwałe uszkodzenia?
Dzięki

Czy muszę się udać standardowo do lekarza pierwszego kontaktu po skierowanie?
busch   Mad god's blessing.
19 stycznia 2015 21:03
kajpo, jeśli chcesz na NFZ, to bez skierowania nikt Cię nie przyjmie. Prywatnie można się bez problemu zapisać 😉

Mam naprawdę dużą nadzieję, że to jakaś głupota, ale lepiej dmuchać na zimne i to zdiagnozować. Ze stawami nie ma żartów.
Rul, Teodora, dzięki za odzew :kwiatek: pierwsze co zrobię to zmienię lekarza rodzinnego... mój obecny bardzo bagatelizuje wszystko, z problemem pleców bujam sie od paru lat i jak narazie to jedyne co zrobił to dał mi skierowanie na rtg (jakieś 3 lata temu)  na którym nic nie wyszło a potem jakieś badziewne tabletki chyba żeby dobić mój żołądek. no nic, będę drążyć temat bo to w końcu moje zdrowie 🙂
Teodora, wieeeeeeeeeeeeelkie dzięki :kwiatek: Wychodzi na to, że mam na 99%, muszę iść jak najszybciej do lekarza 🤔 Dobrze, ze wreszcie trafiłam na takiego, który na kolejna infekcję nie da antybiotyku, tylko zleci badania 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się