PSY

Wracam ja i mój szelkowy problem. 😀 Tzn. problem wydaje się być rozwiązany, bo kupuję polecane przez epk front range z tiptop24 (dzięki za pomoc :kwiatek🙂, ale teraz mam bardziej przyziemny problem... a mianowicie... kolor. 😁 W niebieskim Brandy wygląda tragicznie, w róż jej nie odzieję, czarne szelki mi się nie podobają. Zostają limonkowe i pomarańczowe - poratujcie, które wybrać? 😀
mundialowa, dopowiem jeszcze, że szelki całkiem fajnie się zachowują, nie przekręcają się za bardzo, dają sporo swobody. Jedyne zastrzeżenie jakie mam to że z racji grubości długo schną - ponieważ mój pies kąpie się kilka razy w tygodniu, to zazwyczaj jest tak, że na wieczorne siku idzie już w obroży, bo szelki kilka godzin potrzebują.
Alten, Wisła

Dzięki Ci dobra kobieto  :kwiatek: Całkiem zapomniałam, że tam jadę, koleżanka zaproponowała, że mnie tam zawiezie i tylko dla tego jadę. Autentycznie bym o tym zapomniała :P
Brandy w mieście jest psem lądowym, więc konieczność częstego prania i suszenia raczej nam nie grozi. 😉 Zależy mi głównie na tym, by się nie przekręcały i żeby nie miała możliwości przekładania w nich łap i uchu (a robi to cwaniara w zwykłych szelkach). Dlatego wydaje mi się, że te Twoje będą ok pod tym względem, bo można je dopasować a zapięcia wyglądają na solidne, więc nie powinny się luzować w czasie spaceru.

Tylko kolor... 😵 Nie umiem zdecydować. 😁
mundialowa, my mamy niebieskie, tylko ten niebieski to jest taki strasznie intensywny, wg mnie wpadający lekko w "petrol".
Pomarańczowe widziałam - bardzo taki zblakły kolor.
Ja będę pewnie kupowała jeszcze dodatkowe na podmianę i szczerze to intesywnie myślę o różu. Aaaa co, prawdziwy facet różu się nei boi 😉
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 września 2016 13:57
mundialowa,  a pokaż psa 😀 ja chyba bym limonke brala 3🙂
epk, niebieskie mi się podobają, ale mierzyłam parę odcieni na Brandy i... no nie. 😀 Zdecydowanie nie jest to jej kolor, a przynajmniej jeszcze nie teraz. 😉

smartini, tu jest kilka pierwszych zdjęć Brandy (miesiąc temu, a ja w domu zamiast tego dziecia ze zdjęć mam sporą pannicę!). I też mi do niej jakoś bardziej ta limonka pasuje. 😉
mundialowa, róż  😀iabeł:, limonka ooostaaatecznie...
epk, oh noooooł! Mój M. nie zabrałby jej w różu na spacer. 😁
Alten, a widzisz, dziś się zmienił termin na 18stego - czyli na niedzielę. Chyba ich miasto do tego zmusiło.
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 września 2016 14:50
mundialowa, o tak, zdecydowanie brałabym limonke!
smartini, dzięki! Najwięcej głosów zebrała limonka i niniejszym wygrała. 😀

Teraz jeszcze tylko zmierzyć dokładnie psa wzdłuż i wszerz, żeby uprzejma obsługa sklepu dobrała rozmiar (według obsługi M-ka powinna być ok, choć z ich rozmiarówki na stronie Brandy wypada po środku S-ki).
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 września 2016 15:10
mundialowa, to się koniecznie pochwal jak już będziesz miała 😀
mundialowa, w limonce będzie ekstra  🏇
O kurcze honey, to teraz zobaczymy czy mogę jechać, wszystko od koleżanki zależy  🙁
Rany, wszyscy  na poprzedniej stronie tyle ładnych fotek wstawiają, to i ja wstawię, jak już mam  😁
Ostatnie 12 dni było dla mnie tak męczące, że szok, ale na szczęście kilka najgorszych rzeczy ze szczylem już przepracowane i robi się przyjemnie  🙂
Apropos szelek- dla młodego mam tymczasowe mocno regulowane (brzydkie i czarne), a na później planuję wypróbować te podrabiane Hurtty od TipTopa, niebieskie- mimo złych opinii. Chciałam niebieskie Hurtty Active (również mimo odpadających odblasków), ale nie są jeszcze dostępne w Polsce i trochę nie chce mi się bawić w ściąganie ich zza granicy. A mając teraz porównanie guardów zwykłych i zabudowanych zdecydowanie uznałam, że dla młodego też chce zabudowane.
mundialowa ja widziałam na żywo limonkę i te pomarańczowe, to pomarańczowe nie są za ładne. Bierz limonkę  😀
No i nie bój się różu- Fido ma różowe Hurtty Active i serio, da się przekonać faceta do wychodzenia z psem w takim kolorze. Chociaż dla szczeniaka wynegocjował niebieskie...  😁
(na dole zdjęcie poglądowe męskiego różu, z tym, że to Hurtta a nie TipTopy)
smartini   fb & insta: dokłaczone
02 września 2016 21:15
Zora90, jeny jakie rozkoszne dziecię.
A odcień szelek jest genialny!! Jeny, jak dobrze, że coraz częściej widać na rynku ciemne, głębokie róże a nie takie gaciowe barbie :/
teki róż też mogłabym mieć 3🙂a że, jak mój trener zawsze powtarzał, tylko prawdziwy mężczyzna nie boi się różu - jestem za :P
Zora Miło widzieć znowu maluszka, i jak tylko masz ochote to pisz jak najwięcej o pracy z nim (ale i o problemach takich zycia codziennego tez chetnie poczytam) bo np. ja bardzo lubie takie papisiowe opowiesci z zycia wziete🙂
A o ruffwerach nie myslalas? Sa niebieskie chyba łatwiej dostępne i ludzie polecają.
Scottie   Cicha obserwatorka
02 września 2016 21:25
Zora90, a co z terierem? Masz go jeszcze, czy coś mi umknęło?
Scottie parson jest mojej siostry i jej męża 😉
Magdzior nie lubię ruffwearów, ani ich ceny, ani wyglądu  😁
Scottie   Cicha obserwatorka
02 września 2016 22:29
Zora90, aaa, ok. Coś mi się ubzdurało, że to Ty go adoptowałaś 🙂
Zora Oj tak cena też mi się zdecydowanie nie podoba, za to wygląd całkiem ok, chociaż ja jestem baardzo z hurtty Y zadowolona. Tyrane są codziennie i ani jedna nitka się nie pruje, przydałyby się jakieś na zmianę ale drugich takich samych to mi się nie chcę więc póki co są szelkami dyżurnymi używanymi non stop.

i Też myślałam, że Willy jest Twój i masz teraz trójkę🙂
No Williamek ze mną trenuje, ale tak czy inaczej codziennie się widzą i trzy psy- z parsonem w składzie- to już niezły armagedon  🙂
A jeśli chodzi o pracę z młodym, to wiadomo, standardzik- nauka wyciszania, nauka klatki,  przyzwyczajenie do strzałów/klaskania/szczekania, przebywanie w klatce na treningu, zabawa w rozproszeniach na treningach itd 😉
Ale fajnie jest, jak 9-tygodniowy szczyl już symuluje, że chce wyjść. Jednak nauka bez podkładów jest o wiele lepszym rozwiązaniem. 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
03 września 2016 06:59
Ja niestety nie przepracowałam z moim zostawania w klatce jak inne psy pracują.... niestety.
Klatkę mamy robioną w warunkach neutralnych, jak widzi psy pracujące a on siedzi.... ujada jak bestia ;/

Przed nami kilka semi, ciekawe jak to będzie. Niestety nie mam jak tego w Holandii nawet przepracować....



Ja planuję ruffwear'a szelki niebieskie 😀  Ostatnio zakupiłam smycz/obrożę WW róż/fiolet- kolor boski mimo, że chłopak oraz komplet z WF niebieski/limonka i mimo, że odcienie niebieskiego to nasze kolory to połączenie z limonką...tak mi średnio....

Generalnie mój szybko załapał czystość, w wieku 11 tygodni zakończył siusianie na matach(ja maty lubię bo czasami nie mogłam się urwać by go wyprowadzić więc wolałam siku na maty niż na podłogę) po 11 tyg kilka wpadek mu się zdarzyło, dosłownie kilka.
Ja w sumie też nie stosowałam mat ani u Dexia ani wcześniej u Denisa, z tym, że Dex był bardzo oporny w temacie i do tej pory sądzę, że gdybym go przetrzymała to się wysika w domu, jakoś nadal tego nie sygnalizuje. Ma obecnie stały rytm i nbawet w największ słońce, którego nie lubi już nie marudzi i wychodzi z domu bo wie, że to na chwilkę robi co ma zrobić i wraca, ale długo zdarzały mu się wpadki.

Zora Oj z trzema to faktycnzie macie wesoło🙂 a maluch w nocy śpi w klatce czy z tobą? Pytam z ciekawości bo wiem, że wiele osób wykorzystuje klatkę na początku w nocy żeby łatwiej zapanować nad maluchem i wychodzeniem na zewnątrz, ale z drugiej strony kłóci mi się to z teorią, że najpierw tą klatkę trzebaby przepracować.

Karla Jak tam u Was? Czekamy na wieści!
mundialowa zdecydowanie limonka, ale ja osobiście za różem nie przepadam.
Karla czekamy na zdjęcia.

U mojej z czystością nigdy nie było problemów. Lil potrafi wytrzymać w domu nawet pół dnia, spokojnie leżąc i czekając na któregoś z domowników. Mimo wszystko, nie trzymamy jej tak długo. Jest ciepło to siedzi na dworze. 

Takie (p)selfie z dzisiejszych zajęć z tet 🙂
I suczka w artystycznym spojrzeniu Hiacynty  🤣
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
03 września 2016 14:57
Zora swietny ten Twoj maluch. Fajnie umaszczony.

Hiacynta i Honey, wy chyba macie tam fajna grupe psiarzy, co?

Ja sie zastanawiam czy jutro pojechac z mloda do Krojant, na inscenizacje bitwy. Ma byc ponad 100 koni. Podobno niesamowite wrazenie tyle koni w jednym czasie galopujace przez pole. Jednak troche obawiam sie , ze to bedzie za duzo dla mojej dziuni. Ona niezwyczajna , taka wsiowa baba heh
Ja tak na szybciutko i w ostatniej chwili... ktoś z revoltowiczów może pokazuje się w Białymstoku w ten weekend?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się