Jakie AUTO, czyli czym i dlaczego jeździmy? ;)

No właśnie. Na to patrzę. Obrzydlistwo.
Ale zegary czy panel multimedialny (czy jak mu tam)? Nie wiem o co wam chodzi, może zdjęcia?

Gienia Pigwa kupiłaś vw golfa i jeszcze twierdzisz że wszystko inne to padaka? Normalnie jesteś już szwabska aż do spodu :P 😉 (żart taki żeby nie było).
Ja smigam starym oplem astrą, który własnie stoi u mechanika😀😀

Stary ale póki co nie ma kasy na nic lepszego, a jak już zmienię to na seata leon lub audi A3
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
01 kwietnia 2014 09:54
gwash, kupilam jedynke BMW  😉 i przedeptujac z nogi na noge czekamy az bedzie do odbioru 🙂 VW dal nam kiepska oferte  w porownaniu do BMW. Do tego sprzedawca i szef serwisu nie wiedzieli, czy w danym silniku jest pasek czy lancuch rozrzadu. Zdyskwalifikowali sie swoja totalna niewiedza  🤔wirek:

Ja poprostu nie znosze tego designu francuskiego czy japonskiego (ten juz lepszy), brak ergonomii, szukania przycisku, ktory ma byc pod reka a znajdujesz go po minucie gdzies w srodku auta. Moje pierwsze auto to byl Seat i byl zrobiony  po niemiecku. Tak, ze wsiadasz i wiesz gdzie co jest 😉 Przez ostatnie lata wypozyczalismy bardzo czesto auta z Sixt i naprawde zrobilam sobie dobre porownanie. I nie mowie ze wszystkie niemieckie sa ok, bo Opel czy to tez taka padaka. Mialam kiedys na weekend Insignie, co za gniot 😉 Nie chce wydac kase na auto i za kazdym razem do niego wchodzac  rzygajac z obrzydzenia :P A najczetniej jezdzilam jedynka czy ostatnio X1. No i tak padlo. Zreszta napedu na tyl nie daje nam zaden kompakt :P
Gienia-Pigwa Ja  tam mam nowa Astre od 2 lat, jestem absolutnie zachwycona i na nic narzekac nie moge 😉.
BMW po prostu zabija cena, choc nie przecze, ze maja fajne samochody. No i do Polski jechac takim,to jak zapraszanie zlodzieja do domu  😉 😎
VW sa niesamowicie awaryjne z tego, co widze. Poniewaz mamy fabryke 5km ode mnie i na moim osiedlu mieszka duzo pracownikow tej firmy, to mnostwo tych samochodow sie przewija w okolicy i... sa ciagle w serwisie z roznych powodow. Rekordy bije Passat mojego tescia, w ktorym sie sypia nieustannie bardzo drogie czesci.
iga07, dzięki za odpowiedź 🙂 przy moich 155 w kapeluszu będzie problem chyba że ma regulację wysokości.. No nic wsiądę i zobaczę. Bo to będzie m.in. dojazdowe do stajni i wyjazdowe, ale do szkoły pewnie nieraz pojadę też. Generalnie lubię widzieć co mam przed szybą więc nie wiem czy się polubimy 😀
ash   Sukces jest koloru blond....
01 kwietnia 2014 10:48
Muffinka, owszem, C4 picasso nawet te najnowsze co zjechały z taśmy w listopadzie 2013 mają wyświetlacz multimedialny na środku, tak jak i tablet sterujący funkcjami.
Mi to akurat się bardzo podoba i jest to wygodne, ale trzeba się przyzwyczaić.
Sprzedają się fantastycznie, więc jak widać nie dla wszystkich to obrzydlistwo 😉
C3, zwykłe C4, C5 mają wyświetlacze/ zegary standardowo.
Mam pytanie, czy ktoś orientuje się jakie spalanie ma VW golf 1.6 TDI Highline (golf VI) ale takie prawdziwe a nie producenckie ?  🙂
lussi C klasa fajne autko, mam w rodzinie ale chyba po lifcie. Dość ekonomiczne, dynamiczne, tylko rdza lubi ją zjadać i jeszcze trzeba zwracać uwagę na jakość lanego paliwa bo wtryski lubią umierać. Jakoś w wakacje będę kupować auto i będzie to albo C klasa albo passat b5, oczywiście kombi, z tym, że ja chce benzyniaka w automacie.
Nie wiem, mi się to mega nie podoba. Jeździliśmy 2 lata C4 i nie mogłam na to patrzeć. Za każdym razem niszczyło mi to komfort jazdy tym autem. No ale ja inna jestem 😉
Gienia to chyba lepszy wybór 😉 VW Golf jest no po prostu nuuuudnyyyyy wiem auto solidne i ma swoją renomę niezmiennie ale...

Muffinka u mnie w C5 są zegary i wyświetlacz przed kierowcą jak i wyświetlacz na środku i tak jest fajnie. Tak tylko z boku to faktycznie jakoś łyso 😉

Dziwnie jest z Mazdami zawsze uchodziły za auta nie do zniszczenia, były na przedzie wszystkich rankingów no i w sumie nadal są, także te nowsze modele i wersje, a ludzie mówią że te nowe są awaryjne..
Gienia-Pigwa Ja  tam mam nowa Astre od 2 lat, jestem absolutnie zachwycona i na nic narzekac nie moge 😉.
VW sa niesamowicie awaryjne z tego, co widze. Poniewaz mamy fabryke 5km ode mnie i na moim osiedlu mieszka duzo pracownikow tej firmy, to mnostwo tych samochodow sie przewija w okolicy i... sa ciagle w serwisie z roznych powodow. Rekordy bije Passat mojego tescia, w ktorym sie sypia nieustannie bardzo drogie czesci.


jeździłam właśnie czwarty rok VW Passatem TDI i nic się w nim nie psuło absolutnie (rocznik 2010 był, nówka sztuka) i baaaardzo mi sie autko podoba... co prawda SEAT Cordoba tez byl moim pierwszym własnym autem, tez nowka sztuka prosto z salonu i.. masakra po całości, tej "niemieckiej" jakości nie było w nim za grosz, padały różne rzeczy (już po 2 dniach od odebrania padł agregator przykładowo), serwis tez jakiś niepociumany... nigdy więcej Seata...
Taki citroen byłby dla nas najlepszy 😉 Może się do niego przekonam, albo będę wsiadać po pijaku żeby tego nie widzieć 🏇

No bo co jeszcze gabarytowo podobne??

Dziwnie jest z Mazdami zawsze uchodziły za auta nie do zniszczenia, były na przedzie wszystkich rankingów no i w sumie nadal są, także te nowsze modele i wersje, a ludzie mówią że te nowe są awaryjne..


Ja mam mazdę 3, salonową z 2009 r. Mam zrobione 120tys już, nie jedno widziała i nie jedno przeżyła i cały czas robię tylko standardowe przeglądy. Solidne auto.
lussi C klasa fajne autko, mam w rodzinie ale chyba po lifcie. Dość ekonomiczne, dynamiczne, tylko rdza lubi ją zjadać i jeszcze trzeba zwracać uwagę na jakość lanego paliwa bo wtryski lubią umierać. Jakoś w wakacje będę kupować auto i będzie to albo C klasa albo passat b5, oczywiście kombi, z tym, że ja chce benzyniaka w automacie.


Ja kompletnie z mercedesami nie miałam nic wspólnego . Tyle ile wiem to, że prawdopodobnie srebrny, kombi, rocznik 1998 i diesel, nic więcej, jak wygląda dowiedziałam się od wujka google 🙂 Z resztą kombikiem miałam okazję przejechać się dwa razy. Mam nadzieję, że nie rozwalę go po tygodniu i nie będę parkowała godzinami (pod blokiem dość ciasno) 😉 na co dzień poruszam się puntem I, więc różnica jest.
Dzięki za pomoc 🙂
arivle   Rudy to nie kolor, to styl życia!
01 kwietnia 2014 20:04
Stoję przed wyborem między Volvo v40 z 2004 (bezwypadkowy, bezawaryjny, diesel) a 2-3 letnią Micrą i nie wiem… To są zupełnie dwa różne samochody, ale potrzebuję jakiegoś wsparcia. Ktoś mi wybije z głowy jedno albo drugie?

Do Volvo wejdzie mi pies (duży) bez problemu, konia też (podobno) sporadycznie dałby radę pociągnąć, po za tym zadbany ze znajomych rąk, za to Micra ogólnie jest dosyć przyjemna i ekonomiczna przy tym. Z drugiej strony Volvo w dieslu pali aż litr więcej od Micry (teoretycznie), więc nie robi to aż tak dużej różnicy.
Czy S40 pociągnie przyczepę to nie byłabym pewna, ale może z pewnym trudem da radę. Zależy gdzie chcesz użytkować to auto. Ja chyba brałabym Volvo. Chyba, że do jazdy po mieście, to małym przyjemniej i wygodniej parkować - niemniej jednak większym też się da i ma więcej plusów, a jak od znajomych, wiesz co się z nim działo - nie zastanawiałabym się dłużej.
Ja bym brala volviaka. Te samochody sa absolutnie nie do zniszczenia. To tez jeden z moich typow na kolejne jezdzidelko.
arivle, Też bym wzięła Volvo. I też mi się marzy jako następny samochód. Byłabym już miała, ale ten konkretny egzemplarz okazał się nie być tak fajny jak w ogłoszeniu więc zarzuciłam na razie projekt "Volvo".
Nie wiem ile palą 2-3 letnie Micry, ale taka 5-6 letnia (benzyna 1.4....? o ile dobrze pamiętam, jakoś tak) potrafi spalić bardzo dużo, a nie wydaje się. Poza tym brzydkie to to, małe.... 😉 No chyba, że masz inne doświadczenia. 🙂
Bez zastanowienia Volvo 🙂
lussi parkowanie merolami jest banalnie proste, bo maja spory skręt kół i wszędzie da się wcisnąć tą wielką mordę  😁

W temacie parkowania. Miałam raz frajdę przejechania się prześliczną, starą audi a8. No i wszystko było pięknie do momentu parkowania.. przyzwyczajona do skrętu merca chciałam zaparkować na szybko,a tu bach, koniec skrętu auto na skos miejsca parkingowego a wszyscy pukają się w czoło, że blondynka w a8  😂
Haha, ja moim kropeczkiem bez wspomagania się trochę czasem męczę bo niestety skrętny nie jest zbytnio, ale za to dość mały 🙂 No, zobaczymy czy w ogóle będzie mnie zza szyby widać! 🙂 Bo o to głównie chodzi - autem w którym drogi nie widzę nie pojadę, bo sama tępię takich kierowców. Jak można ledwo zza kierownicy wystawać i jechać, jedynie stwarza się niebezpieczeństwo nie tylko dla innych, ale i dla siebie 🙂
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
02 kwietnia 2014 06:09
arivleVolvo v40 bezawaryjny diesel? to oksymoron w tym samochodzie! diesel to szczerze odradzam miałam dwa lata moje pierwsze auto-wcześniej dwa lata miał je mój tato, milionyyyy w remonty wspaniałego silnika od renault, a z tego co wiem wszystkie diesle v40 do 2005r przynajmniej miały te silniki-i to ostatecznie było powodem sprzedaży, bo jak już wsadziliśmy nową głowicę i po pół roku znów się posypało to sory ale game over  😉 z reszta wystarczy wpisać w google a zobaczysz sama, że uszczelki pod głowicą i głowicę sypią się jak wióry 😉 v40 z benzyną pali bardzo dużo-tzn dla mnie w ogóle benzyniaki dużo palą, więc brałabym z gazem wedle opinii z neta problemu jakiegoś nagminnego nie ma z zagazowanymi.

szam- nie do zniszczenia to te stare kiedyś były potem renoma marki spadła, a v40 z renówkowym silnikiem to chłam,  fajna zabawa z tulejką jest przy zmianie biegów, tuleje na wahaczach tył-też nie mała zabawa, częsta przypadłość w postaci szumiącego łożyska na sprzęgle, dziadowska pompa wtryskowa lukasa sialala co tam jeszcze głowice i uszczelki  😍 nie nie nie dla tego auta w dieslu jak volvo to v70 z silnikiem od audi chociaż ten 2.4 d volvowski też sobie chwalą. Także nie uogólniałabym, że takie auta nie do zniszczenia, a na poparcie moich słów wystarczy  przysiąść na fora
No właśnie. Na to patrzę. Obrzydlistwo.


i mega bez sensu
mielismy picasso z zegarami po srodku, tesciowa ma C4 i to wkurza, dekoncentruje podczas jazdy


Ja dochodzę do wniosku ze nie ma samochodu idealnego;] Teraz mamy forestera a ja tęsknię za bagaznikiem stilo hahahha
juliadna   siwek czarnogrzywek <3
02 kwietnia 2014 08:27
Czy ktoś z Was jest posiadaczem VW Tiguana? (A najlepiej tdi)
Miała bym kilka pytań  :kwiatek:
Czy ktoś z Was jest posiadaczem VW Tiguana? (A najlepiej tdi)
Miała bym kilka pytań  :kwiatek:


Mogę Ci pomóc  🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 kwietnia 2014 09:25
[quote author=Muffinka link=topic=5139.msg2055481#msg2055481 date=1396340494]
No właśnie. Na to patrzę. Obrzydlistwo.


i mega bez sensu
mielismy picasso z zegarami po srodku, tesciowa ma C4 i to wkurza, dekoncentruje podczas jazdy

[/quote]

wlasnie tez sie zastanawiam, jaki sens maja te zegary w srodu? Mimo, ze nie posiadalam takiego to zawsze wydawalo mi sie, ze beda dekoncentrowac.
incognito, szczerze, nie zauważyłam, ze chodziło o diesla. Mnie olejaki w ogóle nie interesują, bo wszystkie z którymi miałam do czynienia były drogie w eksploatacji (łącznie z Lagunem, którym się wożę teraz). Ja poluję na v40 benzyna plus LPG. Ale tak czy siak, jeśli miałabym wybierać między Micrą a volvo- kupiłabym volvo. Bo te w wieku 20 lat jeszcze będą jeździć a 20-letnia Micra- wątpię. Nie wspomnę już o wyglądzie wnętrza, klasycznej linii i zwyczajnie gabarytach (zawsze mi się wydawało, że wolę małe autka, ale od przesiądnięcia się w kombi stwierdzam, że jednak są sporo wygodniejsze a jak się dobrze zna samochód to parkowanie też nie jest aż takim problemem). Poza tym praktycznie każdy model ma jakieś wady- jak zaczną przeważać nad zaletami to można go zwyczajnie zmienić.
margaritka   Cantair HBC, a Nerwina na emeryturze;)
02 kwietnia 2014 11:08
juliadna mama ma od nowosci moge podpowiedziec🙂
Nie wiem czy dekoncentrują ale na pewno wkurzają na maksa!! W C4 byłam zła jak tylko do niej wsiadałam🙂😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się