Pogoda - Niepogoda -Aktualności

W Krakowie znowu burz niet.
Za to samo z siebie się ochłodziło na polu, otworzyłam oba okna w pokoju i udało mi się osiągnąć temperaturę niecałe 25 stopni 🙂 A jak się kładłam było 28,5...

Ten tydzień też ma być gorący. Kiedy się wreszcie skończą te upały?  🙁
Upały, upałami. mnie osobiście nie przeszkadzają, jeśli ten upał polega na dużej ilości słońca, a nie duchocie. Gorąc jest fajny, jeśli jest czym oddychać 😉 Chyba, że w naszym klimacie to inaczej wyglądać nie może...
Wiadomo- zimno źle, gorąco źle... 😉
Byłam przez ostatni tydzień w górach, kiedy były te okropne upały.
I tam taka temperatura nie przeszkadza, jeśli się nie przebywa w pełnym słońcu. W sumie nawet całkiem przyjemnie jest.
Ale w mieście to się funkcjonować nie da no  🙁
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
03 sierpnia 2009 12:42
Dzis w Szczecinie okoo 7 rano zaczela sie burza - dluga, glosna i niezbyt fajna dla mnie - osoby panicznie bojacej sie tego zjawiska 😉
Teraz jest okolo 18 stopni, chmury i wiatr... Niefajnie, niefajnie..
U nas na wschodzie wlasnie burza przechodzi przez miasto.... Drugi raz pada grad - modle sie za auto, zeby przezylo  - po poprzednim gradobiciu juz ucierpialo wystarczajaco duzo :/
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
03 sierpnia 2009 15:12
Wczoraj we Wrocławiu była normalnie wojna światów. Burza była mega nienaturalna jak na moje oko. Zawsze się śmiałam z burz, które widziałam w filmach (błyska się co 2sek, ewidentnie reflektory w oknach), aż do dzisiejszej nocy. Stałam w oknie i miałam wrażenie, że mocne światła ktoś włącza na blok na przeciwko :/
Burzy koniec - swieci slonce - i jak tu nie zwariowac  😵
trzynastka   In love with the ordinary
18 maja 2010 14:14
podzieliłam wątki, uważam, że podtopienia/ powódź zwał jak zwał zasługuje na własny.

http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,24012.msg588748.html#msg588748
W Warszawie od rana sucho  😅

Z powodu podtopień/powodzi nie działa część serwisu onet.pl, właśnie oglądąłam zdjecia z Krakowa, szok  😵
W sobotnią noc była u nas przedziwna burza.
Całość odbywała się jakby w niebie. W stratosferze czy gdzieś tam.
Niebo dosłownie w ogniu przez ponad godzinę w zupełnej ciszy.
No dole trochę padało, chwilami zrywał się gorący wiatr i giął drzewa do ziemi raz w jedną raz w drugą stronę.
I potem przerażająca cisza.
Bez grzmotów.Taka jakby zorza czy coś.Jasno jak w dzień. Kolory od szmaragdowego do purpury.
Oczekiwaliśmy z lękiem , że walnie w końcu w nas- ale tak się nie stało.
Jak się wyszło na podwórko włosy stawały dęba.
Pierwszy raz widziałam cos takiego. Straszne, piękne na swój sposób.

p.s
A teraz w Krakowie mamy burzę zwyczajną.
W końcu lato  💃
dempsey   fiat voluntas Tua
30 czerwca 2010 10:19
wow Tania jaki opis 🙂
wyobraziłam sobie dzień sądu ostatecznego

błogosławię swój drewniany dom i decyzję o niewycięciu starego sadu wokół niego. w środku mam chłodno, czasem przy kompie muszę zakladać długi rękaw. jak wychodzę do ogrodu, to dociera do mnie, że jednak jest środek lata. a jak wsiadam do auta i wyjeżdzam na miasto, to przechodzę szok termiczny  😁
No masakra jakaś 🙁
Niby fajnie pogoda letnia.
Tylko nie jest jednak fajnie jak w taką pogodę siedzi się w pracy bez klimy🙁
Moje myśli krążą w koło jednego kiedy będzie piątek  bo piątek=staw=ochłoda
Co gadają w tv na temat pogody na sierpień? Telewizji nie oglądam i nawet nie wiem kiedy włączyć telewizor, żeby trafić na program pogodowy  🙄
u mnie we Wrocławiu, zaraz będzie lało 🙁
Leje,leje i zimno. Chyba zacznę sezon grzewczy.
I tak szanowne PGNiG przysłało mi prognozowany rachunek.
jednak nie padało, jest niebieskie niebo  😎
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
01 września 2010 16:48
U mnie czarne chmurzyska się przetaczają i co jakiś czas kropi. Jeszcze ciśnienie rośnie i mnie głowa boli 🙁
Wojenka   on the desert you can't remember your name
01 września 2010 16:51
U nas lało wczoraj nieprzerwanie całą noc i cały dzien i dzisiaj to samo... 😵
U mnie też dzień i noc pada od wczoraj cały czas... 👿
ash   Sukces jest koloru blond....
01 września 2010 16:54
Leje od wczoraj non stop  😤
Czworobok pływa, a hala w remoncie 😤 MASAKRA!!!!!!
Seksta   brumby drover !
01 września 2010 17:15
a w Poznaniu wczoraj padało cały dzień a dziś? słońceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee    💃
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
01 września 2010 18:53
Pada już drugą dobę, moja łąka wygląda tak:


tęsknię za niebieskim niebem  🙁
Euforia- u nas leje nieprzerwanie od wczoraj. Ja na placu w sobotę wykopałam odpływ i dzięki temu nie wygląda teraz tak, jak ten u Ciebie.
Ile u Was podczas takich ulew konie są na dworze? Bo u mnie 20 minut. Dosłownie: wyjść, wysr...ć się i wrócić. No ewentualnie popatzrą jak woda z rynny wypływa.
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
01 września 2010 19:39
ja nawet nie wypuszczam bo żeby przejść na łąkę gdzie nie ma tyle wody muszą przejść przez tę wodą sięgającą powyżej kolan, a jak je znam dojdą tam powąchają i spidem wrócą do stajni gdzie przed stajnią mogą wywinąć orła usiłując się zatrzymać  na śliskiej trawie. Podobno jutro ma być już lepiej, jeżeli tylko przestanie padać woda powinna szybko spłynąć do rowów melioracyjnych w tej chwili przepełnionych. Mam od stajni na łąkę ok. 30m przejścia niezbyt szerokiego więc zupełnie nie nadaje się na końskie galopy w takich warunkach.
asds   Life goes on...
01 września 2010 23:08
Warszawa płynie, plac do jazdy płynie...no ku..na mać 😤
ushia   It's a kind o'magic
01 września 2010 23:32
Ze ujezdzanie płyna, to jeszcze rozumiem - u mnie zalalo hale  😵
Na mojej łące stoi woda do pół łydki. Wczoraj sąsiad powiedział, że jeszcze jeden dzień deszczu, a wyleje nasza wiejska rzeczka. Wtedy mogę być pewna, że zaleje mi piwnicę  😤
my mamy już wodę w piwnicy
pada non stop od poniedziałku...
Lubin - pada i pada, ubrałam dziecko na spacer - zaczęło padać, rozebrałam - wyszło słońce, ubrałam znowu - i pada od nowa  😤
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się