fundacje ratujace konie...

Centaurus znów leci w kulki.
http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/strachocin-kowale-wojnow/a/internauci-pomagali-pszczelarzowi-ale-wiekszosci-ich-pieniedzy-nie-dostal,12568994/




Brak słów, aby sprawę komentować.
Chyba odciągnęli prowizję za pomoc. Oczywiście, jeżeli fundacja chciałaby jakiś procent ze zbiórki to żadna zbrodnia, ale jeżeli faktycznie pszczelarz nie został o tym poinformowany, a odciągnięta kwota małą nie jest... no, coś tu zwyczajnie śmierdzi.

megi007 za moment będą zbierać na leczenie koni z zatrucia...
Właśnie dlatego nie pomagam jeśli zbiórka jest przez fundacje. Coraz więcej z nich to przekręty.
Ja też nigdy, nigdy złamanego grosza na żadną – podkreślam żadną - fundcję pro-zwierzecą. Dlatego jak jedna forumowiczka zbierała na leczenie konia, zrezygnowałam z wpłaty jak napisała, że to co zostanie ze zbiórki po opłaceniu rachunków przekaże fundacji.

Pewna prezeska pewnej fundacji, a jednocześnie właścicielka dwóch koni uważała, że nie powinna płacić weterynarzom, bo płacić powinni ci, którzy mają konie dla przyjemności.  Może dlatego jak jej koń był poważnie chory, nie wzywala weta. Wezwała, jak już leżał i się nie podnosił, a wtedy koń nadawał się juz tylko do uśpienia.  Na co zresztą od razu zgody nie wyraziła, dała mu jeszcze się pomęczyć, zanim się zdecydowała.  Teraz będę złośliwa, ale wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby tak go zostawiła w nadziei, że sam zdechnie i nie będzie musiała płacić za uśpienie.  To nie koniec historii: potem szukała kogoś, kto by tego konia zakopał gdzieś w lesie. 
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
22 grudnia 2017 12:50
Ja wychodzę z założenia że jak się próbuje pomagać wszystkim, nie pomaga się nikomu, w związku z czym pomagam konkretnym zwierzętom i nie przez pośredników plus mierzę siły na zamiary także robię to tylko za swoje a fundacjom mówię głośne i stanowcze NIE, nie cierpię jak mi ktoś gra na uczuciach i traktuje mnie jak idiotkę.
Wiecie cooo  kiedyś jedna ze znanych fundacji żaliła się i roboła zbiurkę na siano bo nie mają i chętnie w ramach fundacji dadzą ( postawią ) gdzieś konika lub kilka . Przejżałem ,, ofertę ,, i zadeklarowałem pomoc dla jednego konia . Odpisali mi z pytaniem o warunkach dla konia- normalne. Po tym jak im odpisałem do dzisiaj ( a to z rok) nie ma odpowiedzi . Tak że te fundacje to jedna wielka ściema dla naiwnych .
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
22 grudnia 2017 15:10
Ja nie zapomnę akcji z ratowaniem kropki/plamki, kucki z przykurczem nóg, zwyrodnieniem kręgosłupa, no koniem, który ewidentnie kwalifikował się do eutanazji. Oczywiście zasugerowałam skrócenie cierpień zamiast operacji, rehabilitacji i wątpliwej jakości dalszego życia bo konia nie było szans wyprostować na tyle żeby funkcjonował bez bólu. Zostałam nazwana mordercą i potworem co by usypiał konie już przy zgniłych kopytach. Potem widziałam zdjęcia i filmiki jak koń chodzi, jest rehabilitowany, pseudokłusuje kuśtykając, oczywiście okraszony komentarzami że wbrew złej woli z kucykiem lepiej i sobie żyje. A skończyło się to tak że kucyk w krótkim czasie po wypisaniu, położył się, nie wstawał, nie chciał chodzić iiiii został uśpiony ale o tym już cisza i nikt nie napisał. Teraz moje pytanie po co to było, żeby poleczyć własne ego? Zwierzę się męczyło, musiało wycierpieć bolesne operacje, rehabilitację, poruszało się z trudem mimo całej szopki, męczył się okrutnie a to ja jestem potworem 🙁
Mam adoptowanego w 2015 roku osiołka. Fundacja do tej pory zbiera pieniądze na jego utrzymanie.  Jawnie, na swojej stronie. Ja nawet nie dostałam zwrotów kosztów za wyrobienie paszportu - jakby nie patrzeć, nie mojemu zwierzakowi. A zarzekali się, że oddadzą.  🙄
Smutne to bo człowiek chciałby wierzyć, że to naprawdę chodzi o dobro zwierząt a nie o pieniądze 🙁
Szanowni Państwo,
Proszę was - proszę każdego, kto to czyta, o interwencję ws tego, co zobaczycie.
Latami wspierałem Fundację Tara, jestem rozczarowany i czuję się oszukany. Nie stać mnie na kilkadziesiąt tysięcy na agencję prawną, umiem za to zrobić ze znajomym film, gdzie obrazowo wszystko przedstawiam. Zapoznajcie się z materiałem, wyjaśnijcie jak takie rzeczy są możliwe w państwie prawa...

link do filmu o Tarze - [CIACH] - link potencjalnie niebezpieczny.

Z poważaniem
Gustaw
 Dublowanie wątków
a to Tara też ma pałac?  🤔
Ja nie wspieram żadnej fundacji, to pralnia pieniędzy i nic więcej. Miałam do czynienia z Centaurusem, troszkę "od kuchni" i w życiu złamanego grosza nie dam. Później człowiek patrzy jak na siłę utrzymywane są przy życiu zwierzęta, które powinny być uśpione. Nie mówiąc o samochodach i nieruchomościach Prezesostwa.
desire   Druhu nieoceniony...
01 lutego 2018 13:24
gustaw.spraw, no nie wiem, ten filmik mnie jakoś nie zaskoczył... Aczkolwiek pytanie - aż tyle zwierząt w tarze padło że jest ich połowa tego, co było a raz tyle pieniędzy sie wydaje? A jeśli nie tyle, to gdzie sie podziały???
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 lutego 2018 14:05
tajnaa, Centaurus ma super fajne, nowoczesne biuro na Klecinie we Wrocławiu, do którego nie wpuszczają nikogo poza pracownikami żeby "darczyńcy nie widzieli na co idą ich pieniądze" 😁
a Centaurus nie miał też pałacu?
W tyłkach im się poprzewracało  😂
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
01 lutego 2018 14:24
Pewnie bezdomny im dał.
Ale umarł, niestety.
a Centaurus nie miał też pałacu?
W tyłkach im się poprzewracało  😂


A to im jednym? Różnią się tylko skalą.
Skaryszew nadchodzi 🙂
Nie ogarniam tego filmiku, dosłownie żadnej rzetelnej informacji na podany temat... Taka sobie sklejka jakichś filmików. Cały czas czekałam na info, co tak oburzyło twórcę, ale się nie doczekałam.
Żeby nie było wątpliwości, również nie wspieram Fundacji, nie popieram wielu ich działań. Ale ten filmik jest po prostu bezsensowny, co to ma w ogóle być.
Palac to podobno kobitka ma po spadku. Niby kiedys miala piemiadze ale wszystko wydala na pomoc zwierzetom. Dla mnie jest skrajnie chore skupywanie tych zwierzat i nieoddawanie ich do adopcji.
W spadku po bezdomnym, który umarł  😁
ElMadziarra   Mam zaświadczenie!
01 lutego 2018 16:16
Sivrite ale, że nie podoba Ci się film "O oknie i firance" ❓ 😲
Może niezbyt rzetelny film dokumentalnya, ale za to ambitne kino - Co widziało okno, czego sięgnęła firanka...  🥂

😜 😁 😂

😵
w styczniowym Hodowcy i Jeżdżcu artykuł o tym jak fundacja odebrała ochwaconą( poochwatową ) kuckę, w 2015 r ,  właściciel pomimo kilku wyroków korzystnych dla niego konia nigdy nie odzyskał,  w styczniu fundacja wycofała sie z procesu bo kuc w listopadzie 2017 padł,  właściciel nie uzyskał zaświadczenia o utylizacji wobec czego kucki nie może wyrejestrować z bazy PZHK,..... zna ktoś tą historię ,,od środka,, ?


dopisek
chodzi zapewne o tą klaczkę http://ratujkonie.pl/2015/09/pilna-pomoc-dla-malutkiej-jagodki/
Mam adoptowanego w 2015 roku osiołka. Fundacja do tej pory zbiera pieniądze na jego utrzymanie.  Jawnie, na swojej stronie. Ja nawet nie dostałam zwrotów kosztów za wyrobienie paszportu - jakby nie patrzeć, nie mojemu zwierzakowi. A zarzekali się, że oddadzą.  🙄
Smutne to bo człowiek chciałby wierzyć, że to naprawdę chodzi o dobro zwierząt a nie o pieniądze 🙁


Ponieważ fundacja grozi mojemu partnerowi, że odbierze nam osiołka na podstawie tego co tutaj napisałam, prostuję: on a nie ja widnieje na umowie adopcyjnej więc wychodzi na to że nawet kupy po owym ośle nie mogę sprzątnąć bo nie ma mnie w umowie 😉 Także wielki błąd, że użyłam słowa MAM, przepraszam.
Co do paszportu - my tylko wydaliśmy drobne 200zł na badanie krwi osła a nie na paszport. Mój błąd - za duży skrót myślowy.

Także drogi Centaurusie, biję się w pierś za owe skróty myślowe których użyłam. I ponieważ jak widać czytujecie forum to może tutaj, publicznie odpowiecie czemu trujecie konie niejadalną farbą i a wszystkie komentarze mówiące o tym są kasowane a osoby blokowane?  🏇
O proszę jakie kwiatki się robią. A utrzymania już nie policzyli? Czytać, czytają, lecz się nie wypowiadają 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
15 lutego 2018 10:59
I to co opisujesz dowodzi tylko temu, że nie warto pomagać ani wierzyć żadnej fundacji.
Bo kasa z datków na martwe dawno zwierzęta idą na to super fajne biuro na Klecinie i fajną furę, a wszelkie próby ujawnienia jak super prosperuje fundacja i nie do końca w tym kierunku, w którym oficjalnie zakłada kończą się groźbami. 😁
Zwierz ma dobrze, ale nie - zabierzemy, bo gdzieś na forum coś przeczytaliśmy...
A w sumie, kasę na niego i tak się uzbiera.

Szantaże, szantaże, szantaże...
O to ja wskocze z kwiatkiem, ktorego dostalam na fb w wiadomosci prywatnej😀zien dobry, pisze do Pani tutaj bo Centaurus mnie zablokowal. Prosze nie wierzyc w ich mydlenie oczu. Odkupuja od nas konie i oddaja je na rzez mowiac ze ida na leczenie do niemiec. Kilka miesiecy temu odkupili dwa konie z morskiego oka Kaske i Kaline. Wypisuje do nich co z konmi, sprawdzalam czy maja te konie u siebie. Nie ma ich. Przepadly. Czlowiek mysli ze robi dobrze oddajac im konie a oni sami ja tym zarabiaja bo oddaja konie na mieso.... moze Pani zapyta o te dwa konie? Zablokuja i bedzie pogadane...
Smutno i przykro.  🙁 I nie będę już więcej wierzyć, pomagać i litować się. Kicham ten interes.  🙁 Tylko osiołka szkoda. Bo fajny dziadek emeryt z niego. I ośliczki, koleżanki bo bardzo związane ze sobą są.  Może nie zabiorą.  🙁

Marysia 550 jak widać blokowanie to ich specjalność. Ktoś pisze niewygodne rzeczy bo prawdziwe i siup - zablokowany a komentarze skasowane.
desire   Druhu nieoceniony...
15 lutego 2018 14:09
megi007, uważaj, słyszałam o numerze (od zaufanej osoby), że po prostu przyjechali i zabrali. Od tak, bez uprzedzenia....  🙁
edit: to przecież nie może być tak, adoptujący chyba też jest jakoś prawnie chroniony? Raczej bym skonsultowała z prawnikiem, co jeśli zabiorą - więcej nie napisze, bo te hieny to czytają, ale niech wiedzą, że nie wszystko im wolno.  😎
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się