Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

U nas w szpitalu dawali do dokarmiania te gotowe mleczka w buteleczkach ze smoczkiem jednorazowym. po uzyciu sie calosc wyrzucalo. No i te smoczki byly beznadziejne, takie miekkie kauczukowe mleko lecialo samo i to za duzo na raz. Bardzo nieprocyckowe 😉 . Dlatego mi sie flaszka bardzo przydala, ale tommy tippee, bo tej medeli nie zaakcepotowala. Nie kazde dziecko tez pojdzie na dokarmianie strzykawka lub z kieliszka, niektore musza cos cyckac. Wiec imo warto wziac ze soba dobra butelke.

Gacek ale fajny pompel, moj jest w bardzo podobnej fazie pomplowstwa 😀


my_karen
ale żeście poszaleli z bałwanem. Nie uważasz, że z tym szalem to mu za ciepło? Może przez to taka  piękna zima uciekła  👀 No chyba, że u Ciebie jest tak teraz??


my_karen mnie chodziło o bałwana w tym szalu  😡, dziecko to wiadomo-bardzo dobrze, że ma taki szalik, bo go nie przewieje.


edit: Kasiulkaa chodzi o przyjaciółkę ash, która była w ciąży bliźniaczej i która niestety straciła jedno maleństwo podczas porodu na wskutek błędu personelu medycznego. Oliwcia to malutka, która przeżyła.
my_karen   Connemara SeaHorse
07 lutego 2013 12:19
😁 nie zajarzyłam 😉 bałwana lepilismy w przedostatni dzień zimy, teraz wszędzie tylko woda stoi :/ nieznosze wiosny.
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
07 lutego 2013 12:33
Dziewczyny, a to ktoras uzywala? Jakies opinie? Bo teoretycznie wyglada na pomocne przy problemach laktcyjnych czy dokarmianiu. Jak myslicie?

http://allegro.pl/medela-sns-zestaw-wspomagajacy-karmienie-dziecka-i2987143452.html

Akzzi ja używanego fotelika nie kupiłabym. Czasem drobna stłuczka, teoretycznie po foteliku nic nie widać, a przy kolejnej drobnej stłuczce rozsypie się na kawałki.
Czyli jakby mnie się przytrafiła stłuczka to mam wymienić fotelik??
Nie, po prostu ten fotelik już mógł być stuknięty. Tego w życiu nie dojdziesz.
Rozleci się w najmniej oczekiwanym momencie.
Akzzi tak, tak zalecaja producenci fotelikow.

Wstawiam wam siedziaka mojego, dawno go nie bylo :-)








Ale się zmieniła! Już nie jest ksero Kazia.
gwash Nelcia super!

akzzi już teraz kojarzę o co chodzi, bo było wspomniane o tym tutaj na forum.

Kurcze, naprawdę musi być ciężko tym ludziom w takiej sytuacji  🙁 i szkoda, że już nic dziecku życia nie wróci  🙁 Teraz jeszcze cała batalia po sądach i ile ich to nerwów kosztować będzie 🙄

Z mojej miejscowości też jedna kobitka urodziła bliźniaki, w 32 tygodniu ciąży. Chłopczyk żył 8 miesięcy, raz był w domu na kilka dni  🤔 a dziewczynkę zabrali po pół roku do domu... ale z respiratorem  🙁 jak z powodu przewróconego drzewa nie było prądu, to straż z agregatem do nich jechała. W końcu kupili swój agregat, ale dziewczynka jest jak 'roślinka'. W sumie każdy dzień, to walka o jej życie  🙄 Smutne to bardzo, zwłaszcza gdy matka też chora (nie wiem dokładnie na co, na pewno związane jest to z uczuleniem na gluten)
akzzi jak używany fotelik to tylko od znajomych, bo masz pewnośc że właśnie fotelik nie jest po jakimś wypadku.

gwash ale urosła. Sliczna jest.
Boska Nelcia 😍
Do zacałowania!
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
07 lutego 2013 13:38
gwash, ale dorosly bobas! Czym Ty ja pedzisz, ze taka kobita z niej jest 😉 super, w ogole nie jest juz niemowleca 🙂

Uff- hustawka wybrana, stanelo na tej, wydaje sie byc atrakcyjna dla dzecia i ma swietne opinie:

http://zakupy.linkbaby.pl/do/item/J8518?passage=newceneo
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lutego 2013 13:38
Dzięki dziewczyny za rady, spróbuję kupić tę kaszkę z glutenem :kwiatek:

Ja zabiegana, już w poniedziałek wyjazd! 😲 Ten weekend to w ogóle będzie hardcore. Jutro jadę na cały dzień do babci, w sobotę jedziemy na potańcówkę z nocowaniem do przyjaciół(młoda ma już pokój przygotowany 😀 ), w niedzielę od nich do teściów też na noc, no i od teściów w poniedziałek na lotnisko... cieszę się, że mam dziecko-obieżyświata 🙇 Przynajmniej dobrze znosi podróże i uwielbia duże towarzystwo.

I w ogóle zaczęła artykułować "ma" 😲 I już nie ma pisku złości, jak jej coś nie wychodzi, tylko jest długie "mmmmaaaaammmmaaaa!"  😵 Np i mogiła. Nie mogę jej nie wziąć, jak tak gada... 😉
Znów mam pytanie z innej beczki - 6g kleiku to ile to łyżek stołowych? Kurde, nie pamiętam, może nawet już o to pytałam na forum 😡... Wg opisu na opakowaniu 20g to 4 łyżki stołowe, wychodziło by więc, że jedna to 5g, ale mam wątpliwości, obstawiałabym raczej, że 6g to 2 niezbyt czubate łyżki. Jak któraś z Was robi kleik taki do picia w butli, na mleku mm, to zmierzcie proszę, ile sypiecie tego kleju. Ja robię na swoim mleku i ile bym nie wsypała, to i tak nie będzie gęste, a nie chcę mojego małego zatkać, bo on po zbyt dużej ilości kleiku ma mega zaparcia...

gwash Twoja mała wydaje mi się być starsza i większa od Milana  🤣
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
07 lutego 2013 13:49
Wczoraj widziałam się wreszcie z tą znajomą, która urodziła w bodajże 5 miesiącu. Jej synek ma teraz 8 miesięcy(korygowane 4) a jest mniejszy od Rai... kruszynka taka po prostu. I jest niesamowicie grzeczny- leżał sobie cichutko w wózeczku, patrzył na wszystko, taki spokojny, no cudowny dzieciaczek 😀 Koleżanka też opowiadała, że w domu potrafi godzinę siedzieć sobie na macie i się bawić, zasnąć na niej, obudzić się po  jakimś czasie i bawić dalej 😍
O mamo, ile ja bym dała za to, żeby Milan tak chciał choćby jeden dzień 😀

Odnośnie wagi kleików i kaszek, znalazłam coś takiego, może komuś się przyda:

Miarka od bebilonu niebieskiego, ścinana brzegiem noża: kaszka ryżowa bananowa - 4g, kleik kukurydziany 3g, kaszka manna zwykła 8g.

Odmierzyłam te 2 miarki od Bebilonu kleiku kukurydzianego (6g) i sprawdziłam, ile to łyżek stołowych - 2 niezbyt czubate łyżki średniej wielkości (takie zwykłe) lub 1 bardzo czubata duża (mam w domu takie łyżki jak dla wojska też heheh).
mam szansę jutro się wcisnąć do specjalisty genetyka, wiec się wetnę z pytaniami.

co powinnam chcieć wykonać w 20 stym tygodniu, żebym o niczym nie zapomniała? chcę iść do niego na połówkowe plus jakieś badania genetyczne dla 2 trymestru na usg (nie dosłyszałam jak to się konkretnie nazywa, jedynie zakomunikowałam, że nie miałam wcześniej przezierności karkowej robionej), i jeśli się dziecko dobrze ułoży na 2d (jeśli dobrze zrozumiałam z rozmowy tel, to te badania co wymieniłam wcześniej-260 zł), to wtedy na 4D  plus nagranie i zdjęcia (dopłata 70 zł).

chciałabym iść do innego speca, na taki wypaśny sprzęt, żeby zrobić z tego małe wydarzenie, bo tatuś jeszcze nie widział smyka na aparacie i nie została zidentyfikowana płeć.  o czym zapomniałam, na co nalegać? jak już mam płacić, to chcę wiedzieć czy niczego nie pominęłam 😉
szafirowa, z mojej perspektywy huśtawka jest słaba, miałam, Graco, bez szału. Lew najpierw był za maly - nie podobało mi się w jakiej pozycji siedzi a potem pokorzystał krótko i wyrósł.
W życiu sama bym nie zainwestowała jakbym miała decydować (hustawka była uzywana, dostana więc nie było aż tak żal ze kiepski toto wynalazek)
Ale hamak swój kocham miłoscia wielką, korzystam od samego począyku i nadal Lew się w nim buja i lubi, no i jak chcę zabrać do rodziców składa się w w małe pudło i bez problemu jest "mobilny"

galop,  w ikei są ręczniki takie małe, białe z kolorowymi wieszakami - 10 szt za jakies 10 zł, ja je wkładam do pieluch wiec i do otulaczy spoko, chłonne ale dziecko będzie czuło ze ma mokro
Mozesz kupic papierki do pieluch, wtedy z kupą do sedesu, a po siku mozna wyprac
dodatek lepiej kupic, po co masz prac w 90 stopniahc?

***allexandra***, sliczny jest a jaka czupryna!

my_karen, jaki Darek duży facet juz!
gacek 🙂, ale ona poważna dziewczyna! Bawi się jak stara!!!

gwash, jaka dziewczyńska jest!!! I jak świetnie siedzi!!!! Łatwiej ci odkad usiadła? Jak siada? z jakiej pozycji?

Ja dziś ledwo żyję, nasmazyłam pączków i marze by Karol wrócił ze stajni bo chcę tylko się już połozyc....
Moje dziecko jest dzisiaj nie do zameczenia. Od 9😲0 do 13:30 spal moze 15 min  👀 przypominam, ze ma 3 tygodnie. Polazlam z nim na spacer - zasnal. Wrocilam do domu, wlozylam do koszyka - lezy i sie patrzy.  😵 NIC nie dalam rady zrobic. Absolutnie NIC. Na szczescie potrafi lezec i nie marudzic, tylko kontemplowac otoczenie.

gwash sliczna jest!

Moja kumpela urodzila we wtorek, bardzo wyczekiwane dziecko. Starali sie dlugo, pierwsze stracili, druga ciaza byla zagrozona, dziewczyna przelezala troche czasu w szpitalu, badanie faldy karkowej bylo niezbyt dobre i co... urodzila niestety malego z syndromem downa. Bardzo mi przykro z tego powodu.  😕 zasluzyla sobie na zdrowe dziecko. Mam nadzieje, ze mimo wszystko bedzie mogla sie malym nacieszyc, bo te dzieci sa bardzo pozytywnie nastawione do zycia.

Sznurka co za hamak!?

szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
07 lutego 2013 14:48
sznurka, chrzesna chciala kupic hustawke, ja tylko mialam wybrac jaka. Nie hamak, nie kolyske, nie nic innego. Wiec wybralam ta. Hamakowac bede probowac na pewno z husty.
Jak tylko Endurka wstawi swoje i nabede ze 2 sztuki 😉

Anka, zycie jest nieprzewidywalne niestety i nie rozdaje po rowno...
szafirowa ja mam tą huśtawkę tylko cuda oceanu, bardzo Tadek ją lubił a teraz Blanka chętnie korzysta..ja polecam.
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
07 lutego 2013 15:14
Matko, ile Wy piszecie  😲
Mam problem z karmieniem- Wojtek się chyba odstawia  🙄 W zasadzie to porządnie je jedynie w nocy i na śpiocha, bo w ciągu dnia to owszem, rzuca się na cycka, jakby od miesiąca nie jadł, ale po 2-3 łykach pluje cyckiem... albo gryzie!!! Mam zapalenie sutka od rany, bo mnie gówniarz do krwi ugryzł  😤 Próbowałam go przegłodzić, ale mało to dało,  a przecież nie będę go głodzić, tym bardziej, że on: a) mały b) ładnie i dużo już je sam. No i mam pytanie do mam cyckowych dzieci w wieku okołotitkowym- jak wygląda Wasze karmienie piersią? Mamy, które karmiły dzieci ponadroczne- jak to wyglądało w Waszym przypadku? Do kiedy cycek był głównym posiłkiem, a od kiedy (i do kiedy) tylko dodatkiem? HELP!!!!!!!!!!!!!!!
I trzy Wojtusie:
1) aporter  😁

2) 😂 popielniczka

3) i kąpielowy- zobaczcie, jakie on już ma długie łapki! Zupełnie "dorosłe", a to przecież jeszcze taki mój niemowlaczek jest  😍

Poza tym muszę się (a w zasadzie Wojtka) pochwalić, że wysadzany na nocnik ZAWSZE robi siku, a 4 dzień pod rząd rano, przy przebieraniu z piżamki, wysadzony zrobił i siku i kupę, chociaż wcale się nie napinał  😅 To powiedziawszy spadam na swoje miejsce czytacza  😎
AleksandraAlicja Tituś słodziak  💘
skąd macie tyle piany?  😡
bo mój uwielbia bąbelki a z płynu johnsona jakaś taka tylko delikatna pianka wychodzi. Kupiłam ten płyn johnsona co ma być więcej bąbelków ale zapach ma... no średni  😉 i nie przypadł mi do gustu.

Pocieszę Cię tym, że mój w podobnym wieku zaczął sam się od cyca odstawiać... nie wytrzymałam 'presji' i odpuściłam. Odciągam i daje z butli. Bo gryzł mnie okrutnie i z premedytacją  😉

Musisz częściej się odzywać, bo uwielbiam czytać Twoje posty  :kwiatek:

Wiecie co... Krzyś mi nie pozwala rozebrać choinki!  😲 rozebrałam tak aby nie widział i co? i ryk! ona być MUSI, bo światełka mrugać muszą  🙄 no i co teraz? 😵 daaaawno po świętach a ja mam w pokoju choinkę  👀 😂

Też muszę zacząć sadzać swoje bobo na nocnik, tylko ja nie bardzo wiem kiedy on siusiu robi  😡 a kupka to już całkiem w cały świat, bo znowu lekkie zaparcie go dopadło.
Kurcze tak patrzę na te Wasze huśtwaki i mam już mętlik. Każdy mi mówił że dla malucha takie hustawki to absolutnie nie. Filip na początku miał taki leżaczek rozkladany na płasko i sporo go uzywałam. Dopiero jak był straszy to miał już inny. Ale teraz nie mam tego pierwszego bo był pozyczony i nie wiem co kupić...
Osobiście kupiłabym leżaczek  😉 bo chyba łatwiej go przenosić, dziecko pobujać można a jak starsze to samo się buja 😉 o ile leżaczek ma bieguny.

Później z leżaczka można zrobić krzesełko  🙂 a wibracje też posiada leżaczek. No i zabawki do zabawy.

Moje niemowlątko np. nie lubiło zbytnio bujania (chyba, że trzymany był w ramionach) wiec u nas nijak huśtawka by się nie sprawdziła.

Ja mam taki: http://allegro.pl/fisher-price-lezaczek-bujaczek-fotelik-3w1-0-18-kg-i2986628743.html

A teraz mamy coś takiego(tylko kolor inny, bo czerwony w misie):
http://allegro.pl/hustawka-skoczek-baletka-i3002301345.html i młody doskonali sztukę gimnastyki  🙂
AleksandraAlicja, super Wojtek 🙂 Milan też ma problem ze skupieniem się na butli w dzień, chyba że akurat zbliża się pora drzemki. Wypije tyle, żeby zasycić pierwszy głód i już "dziękuję, Mamo" 😉 To jest wkurzające, bo z butlą jest więcej zachodu, żeby z nią znów lecieć za godzinę, czy półtora, niż z piersią 😉 A Wojtek je już sam SAM, znaczy sam posługuje się łyżeczką/rączkami? Czy w tym znaczeniu, że sam karmiony łyżeczką przez Ciebie? Ja bym też Milana chętnie wysadzała,ale on nie usiedzi na miejscu nawet minuty, i już go widzę w tej misce z wodą hahahhahaha Ściany mokre - to gwarantowane. Kąpiemy go teraz w wannie z nalaną wodą tak do połowy jego brzuszka (tak, że może się w sumie położyć na dnie i mu buzi nie zakrywa),to potrafi tak chlapać, że mokra jestem ja, jak i babcia, która obserwuje z kibelka 1,5m obok 😀 Bardzo współczuję zapalenia piersi. Zupełnie nie wiem, jak radzą sobie mamy karmiące piersią, kiedy dziecko zaczyna mniej mleka pić? Ja mam nadmiar pokarmu, odkąd ściągam 4x dziennie to piersi mi nad ranem pękają i mam jakby taki obrzęk już od obojczyków i spod pachy wychodzący. Po ściągnięciu schodzi. Wczoraj i przedwczoraj staram się ściągać dużo mniej, niż jest w piersiach (tyle tylko, żeby te najtwardsze "guzy" poschodziły), żeby zmniejszyć ilość pokarmu, ale jak na razie to nie działa... Produkuję jak krowa rekordzistka...
Miluś ma odwrotnie, niż Wojtek - cały jest w miarę nawet długi, a rączki przykrótkie - to podobno rodzinne ze strony taty - mój A. ma wszystkie rękawy za długie i popodwijane  🤣
To ja też mam kilka zdjęć 🙂


Tak wygląda moje szczęśliwe dziecko w chuście  🤣

http://re-volta.pl/galeria/moja/foto/87495

Alternatywne wykorzystanie tej chusty haha To się nazywa uchachane dziecko (przepraszam za negliż w tle, ale na lapku mojej mamy nie mam żadnego programu do obróbki)


Próbowałam nawet wykorzystać nosidełko dla niemowląt - taka tekstylna kobiałka z dwiema rączkami, długości może z 55cm, chyba do przeniesienia noworodka ze szpitala - jako nosidło ergonomiczne  😁


I Miluś w drugiej chuście, samoróbce z prześcieradła  🤣
Grzeczne dziecko


Po 30 sekundach

http://re-volta.pl/galeria/moja/foto/87499

Tak ładnie teraz Milan otwiera dzioba do jedzenia


Oraz prawie-że raczkuje


A tutaj szałowa fryzura Demona - cała głowa prawie łysa, a na czubku 8cm irokez  😂



Bardzo przepraszam, że tuż pod zdjęciami Aleksandry, ale po prostu muszę wykorzystać czas snu Demona  :kwiatek:
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
07 lutego 2013 16:41
kenna, ale świetny Milan, wreszcie dałaś zdjęcia  😅 super, Wojtkowi też tak robię grzywkę na "lizusa"  😜
Wojtek zupki no to je z łyżeczki, ale dużo produktów (jabłko, banan, marchewka, brokuł, kalafior, chleb razowy, ziemniak, makaron itp.) daję mu do samodzielnego jedzenia. Teraz jestem u mamy i mam większy z tym problem, bo moja babcia nie może przeżyć bałaganu  😎

Poza tym muszę się jeszcze pochwalić, że idą nam obie górne jedynki na raz  😀 (hmmm, chociaż może  🙁 , bo jak nic odgryzie mi sutka!!). No i byliśmy dziś u pań neurolog i rehabilitantki na konsultacji i Wojtuś nadgonił rówieśników  😅 Stoi na czworakach, buja się, nawet odnóżami rusza, ale jeszcze boi się przestawić ręce. Natomiast nie leci już na pysk, tylko na boczek. No i jeszcze ja i moje "dzieci" niemalże w komplecie (minus kot i konie):


Kasiulka, dzięki, zawstydziłam się  😡
AleksandraAlicja moja się odstawiła sama w wieku 9 miesięcy. Powiedziała dość i koniec.
galop- ja bym stawiała na żlobek. Moja chodziła, do takiego zwykłego samorządowego i było bardzo ok. Tylko, że ja taka jestem, że mnie inne baby ( łącznie z babciami) wkurzają jeśli chodzi o opiekę nad dzieckiem - teorie ubierania, żywienia itp.

akzzi- ja nie miałam żadnej butelki, szpital i tak chyba używa swojej ( bo jak Twoją weźmie do wyparzenia to kto będzie pamiętał, żeby Ci ją oddać?)  Na ten jeden raz to może ktoś Wam pożyczy fotelika po prostu?

AleksandraAlicja- u nas po 6 miesiącu nie był głównym posiłkiem cyc. Ale po zwykłym jedzeniu chętnie spożywala.


Co do fotelika. Mój mąż urodził się w grudniu , nikt nie miał prawa jazdy w domu, czasy inne, wiecie. Mieszkali teściowie 20km od miasta i  szpitala. I pękałam ze śmiechu pytając go jak się dostali do domu. PKSem?

Czarownica- ja nie manne dawałam tylko kleik ryżowy.

U nas był leżaczek z fishera, z wibracjami i bardzo dobrze się sprawdził.

Macie bardzo ładne dzieci,  ale od mojej córki wiekiem oddalone o całe lata świetlne ( takie mam wrażenie)
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się