Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

my_karen   Connemara SeaHorse
12 maja 2014 21:12
Dziękujemy pięknie za życzenia :kwiatek: Nie mogę uwierzyć, że mój synek już taki duży i mądry 💘

AleksandraAlicja, ale fajne foty! Z mojego też takie tornado jest hehe 😉

szafirowa, najlepsze życzenia! :kwiatek:

zduśka, niezła piłeczka 😀
Sto lat dla solenizantów 😅
szafirowa, my_karen, wszystkiego najlepszego dla synkow  :pijacy:

Julie, dzieki, poszukam  :kwiatek:

Muffinka, tak mi sie przypomnialo, ze my nie moglismy Jagodzie butow dobrac, ona miala szeroka stope i wysokie podbicie, z tego pierwszego powodu to nam nawet w gucie nie wchodzily. W koncu spasowaly buty naturino, one tanie nie sa ale fajne i trwale. O takie byly:

to jest jakis klasyczny model sa tez w wersji trzewikowej. Jeszcze rok pozniej bez problemu wlazi na noge chociaz paluchy lekko juz wystaja 😉
I to jest wazne, ze byly z tych rozpinanych do samych paluszkow (2 rzepy) bo niektore z tej firmy maja zaszyte przy palcach i w te noga nie wchodzila ze wzgledu na podbicie.
Macie jakies zalecenia na to wykrzywianie stopy?

Zet, jeszcze dodam, ze te ok. 40 slow, co mowi Jagoda, to nie sa wszystko super slowa typu "lokomotywa" tylko np "miau" albo "aaa" (jesc) bo tak pono zalecaja liczyc logopedzi, ze nawet jedna gloska oznaczajaca zawsze to samo, to slowo. Trzymam kciuki za cisnienie.
bobek nie mamy jeszcze, bo do ortopedy mamy iśc jak młody zacznie dobrze chodzić. A Adaś jeszcze "dobrze" nie chodzi.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
13 maja 2014 06:53
bera jeszcze w dwupaku  😎 powiedziała, że przełożyła poród na czerwiec  😁
a ja sobie ponarzekam troszkę .. brzuch mi zaraz pęknie na serio , boli, ciągnie i strasznie się stawia , napina 🤔wirek: dodatkowo ból pod żebrami z prawej strony i te plecy haha i standardowo ucisk na pęcherz  😎  Dodatkowo wysiadło mi lewe kolano od leżenia na tym boku  😉 .. a jeszcze tyle przede mną  😵
.. chyba mi ulżyło  🤔wirek:

a tak apropo butów Bartek  😉  mam od nich kilka par i jestem mega zadowolona  😁
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
13 maja 2014 07:35
A mnie już w pracy wygonili na zwolnienie  😲 Myślałam , że popracuję sobie spokojnie do wakacji, bo w sierpniu urlop, ale nic z tego. Dzieciaki zaczęły chorować na różyczkę i jelitówkę (pracuję w przedszkolu) i lepiej nie ryzykować. Nie wiem jak to zniosę - nie mogę pracować, jeździć konno , robić sama wszystkiego przy koniach, chyba zwariuję  🙄 Dla mnie to zupełnie nowa sytuacja i ciężko mi się będzie dostosować jednak. Na pocieszenie jadę na weekend do znajomych do stajni na konsultacje ujeżdżeniowe jako fotograf, a jeszcze w poprzednim miesiącu byłam ze swoim koniem jako uczestnik  🙁 To mi Dziecię wywróciło życie do góry nogami  😲
Z wieści skórnych...wczoraj założyliśmy Adasiowi patch testy. W sumie nie wiem po co, bo sama jestem prawie pewna że to nie alergia pokarmowa u niego. No ale sprawdzę dla świętego spokoju i będę miała pewność.
Jutro odczyt.
sto latek dla wspaniałyh revolciątek!

i pomyśleć, że u nas też za miesiąc roczek! może ktoś ma ochotę wpaść na imprezę Niki ? 😉

skoro już o butach plotkujecie. Nika chodzi coraz więcej, za rączkę wprawdzie, ale całkiem szybko. chciałabym bucie jakieś, żeby po dworze mogła chodzić. wiem, że ma być miękka podeszwa i mają być lekkie. Jakieś konkretne polecacie? sandałki to chyba nie bardzo? mogę kupić Gucie, ale chyba szybciutko w tym wieku z nich wyrośnie, prawda? są inne opcje na buciki oprócz guciów?
muffinka a jak ta jego skórka? Polepszyło się jakoś? Udało się czymś to trochę złagodzić?

isabelle my cały czas na lepszą pogodę czekamy żeby się do Was wybrać  😁
AleksandraAlicja   Naturalny pingwin w kowbojkach ;-)
13 maja 2014 08:23
Isabelle, ja wpadnę  😁

Muffinka, a nie rozważałaś NOPu? Bo ja serio zaczęłam się zastanawiać, czy te zmiany skórne, wyglądające jak AZS, które Wojtuś miał w zeszłym roku (zaczęły się w kwietniu, same zniknęły w sierpniu), to nie były odczyny poszczepienne! Czas się zgadza, a od kwietnia do tej pory Młody nie był na nic szczepiony, bo ciągle coś- albo właśnie te zmiany skórne, które NICZYM się nie leczyły, albo potem przeziębienia ciągłe.
Idrilla - Olek mnie nigdy nie osikał, jak sika to nic mu się nie podnosi.
Szafirowa dzięki, w sumie nie pomyślałam o tym żeby mu powiedzieć że to nie boli, skupiłam się na stronie technicznej tzn. jak działa 😉   :kwiatek: Chcę też mu jakiś filmik z yt puścić, próbę też zrobimy 😉
No i nagroda na pewno będzie!

Sto lat dla Jaśka-rozrabiaśka  😅
AleksandraAlicja,  kochanie, to podaj mi konkretną datę, to zrobimy urodzinki wtedy, kiedy będziesz, dobrze?

kkk,  poczekaj aż przyjedzie do nas nowy koń, to pojezdzimy bryczką z dzieciakami! może na urodzinki Nikowe wpadniecie? jakby co to możemy zrobić je w Łodzi, taki kinderbal 🙂
Mazia   wolność przede wszystkim
13 maja 2014 08:41
Mam pytanie?
Czy po szczepieniu należy 2-3dni spędzić w domu bez wychodzenia? Dziś mam szczepienia a jutro wizytę u ortopedy i nie wiem czy można iść....
kkk daj znać kiedy do Isabell bedziesz jechała to jej nalot zrobimy.
Isabell nowy koń? Co nowego wyłapałaś? Pochwal sie.
Mazia moim zdaniem można, ja nigdy po szczepieniu nie siedziałam w domu.

AleksandraAlicja
raczej nie, Adam praktycznie nie był szczepiony.

kkk lepiej, zdecydowanie lepiej. Prawie wszystko zniknęło. Czasem tylko się pogorszy a nie ma to związku z tym co zjadł.
Isabelle a kiedy planujesz te urodzinki?  😎 Wiesz że my do Ciebie wcale daleko nie mamy 🙂

Mazia ja nigdy nie siedziałam w domu po szczepieniu
opolanka   psychologiem przez przeszkody
13 maja 2014 09:34
Kasia Konikowa, gratuluję 🙂 Nie martw się tym, że świat wywrócił się do góry nogami. Zobaczysz, jakie fajne jest oczekiwanie na malucha. Życzę Ci, żebyś nie miała dolegliwości ciążowych, ale jakby sie pojawiły, to zawsze lepiej móc zostać w domu 😉
Ale z aktywności nie rezygnuj, spaceruj, ruszaj się. Zobaczysz, minie jak z bicza trzasł 🙂

Mazia, u nas nie było zakazu wyjścia po szczepieniu, ale moja mała nie miała żadnych poszczepiennych sensacji.
Mazia jeśli nie ma żadnej reakcji na szczepienie, ja bym szła. Jeśli jest jakaś, to odpuściłabym chodzenie w duże skupiska ludzi, ale ze spaceru bym nie rezygnowała. Jeśli wizyta długo oczekiwana, a dziecko w dobrym stanie, to bym szła 🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
13 maja 2014 09:37
Jeśli chodzi o wizytę u ortopedy, to dziecko może mieć jakieś reakcje poszczepienne w miejscach kłuć i mogą być te miejsca bardziej tkliwe.
ale to udo, jeśli powiedzą, to lekarz powinien być delikatny. Mój syn nigdy nie skarży się na miejsce wkłucia, ale z innego powodu bym nie mogła iść  🙁
nika77 a z jakiego powodu, jeśli możesz powiedzieć?
U nas z wieści skórnych uczulenie już zniknęło, bardzo pomogła maść Advantan, a winowajcą na 90% był pomidor, bo niczego innego tak szybko nie zaczął i nie przestał jeść. 🙂

W temacie butków powiem tak. Oto najlepsze we wszechświecie butko/kapcie do nauki chodzenia:



Się to zwie Light Baby Shoe Marin, Decathlonowskiej marki Domyos, seria Oxylane.
Mogłabym je wychwalać pod niebiosa, są fantastyczne. Raczej do chodzenia po domu, ale dla stawiającego pierwsze kroki dziecia na dwór, gdy jest sucho, też mogą być. Amortyzują, chronią, ale w najmniejszym stopniu nie ograniczają.
Poleciłam szafirowej, zakupiła Jaśkowi i też je wychwalała pod niebiosa.
Gabik mi już z jednych (rozmiar 23) właśnie wyrósł i już chcę kupić następne. (A takie, w jaśniejszej niebieskiej wersji mam na zbyciu, jak ktoś zainteresowany.)


Zet, jeszcze dodam, ze te ok. 40 slow, co mowi Jagoda, to nie sa wszystko super slowa typu "lokomotywa" tylko np "miau" albo "aaa" (jesc) bo tak pono zalecaja liczyc logopedzi, ze nawet jedna gloska oznaczajaca zawsze to samo, to slowo.
Z ciekawości policzyłam na szybko słowa Gabika... no i w szoku jestem. Naliczyłam ponad 70 słów, które mówi w większości dość wyraźnie, albo przekręca/zjada jedną literkę, ale tak że spokojnie każdy zrozumie co mówi. Np. kogucik to kuguci, nos to non, ogórka (daj) to ugułka, guzik to guzi, klucz to kuć... (koło, oko, ogon, koń, kot, mama, tata, babcia, dziadek, okno, kwiat, drzewo, liść, drzwi,piłka, pić, spać, chodź, daj, brzuch, kły, czoło, hipek, myju, ryba, krab, sok, łyżka, halo, kogucik, koko, kulki, buła, ogórka, dziób, kamień, tik-tak, but, pan, pani, siusiak, żółw, auto, koparka, buju, gili-gili, ciuć, klucz, nie ma, gołąb, dzik, klocki, dzidzia, flipsy, miś, karty, tuli, guzik, buzi, kubek, gęsi, banan, pępek, o tutaj, czapka, nos, panda, kocyk, kapcie, arka (Noego), kupka, tukan, jeż, czytać, kaczki... )
Podejrzewam, że drugie tyle bym naliczyła takich, które mówi niewyraźnie, albo tylko pół (początek lub koniec), ale ja doskonale wiem o czym mówi. Np. zebra to bla, konewka to koo... no i całe mnóstwo dźwiękonaśladowczych, miał, hau, muu, beee, dzyń dzyń, ciuch ciuch, si (gorące), kuk kuk (puk puk), bzzzziii, ... i nawet mi się liczyć nie chce.
Chyba nieźle? Wybaczcie, że tak się chwalę, ale kurcze... no cieszę się! 😀

Mam pytanie? Czy po szczepieniu należy 2-3dni spędzić w domu bez wychodzenia? Dziś mam szczepienia a jutro wizytę u ortopedy i nie wiem czy można iść....
Nieee, no bez przesady. Jeśli tego samego dnia nic się nie dzieje, to już raczej się nie będzie działo. Ja zawsze normalnie wychodziłam z Gabrysiem na dwór, tego samego dnia i w następne.
na początku czerwca. Czekam na info od AleksandryAlicji kiedy by jej najlepiej pasowało i zrobimy 🙂 i czy w łodzi w przedszkolu, czy u nas na wsi- to jestem otwarta!

agulaj79, wiesz, to tak jeszcze bardzo niepewna sytuacja. Czekamy na rozjaśnienie pewnych spraw, bo w środę mamy pogrzeb teścia. Ale bardzo realnie przymierzamy się do zakupu jednej 8 letniej Belgijskiej Bułeczki 🙂 Jeśli nie wyskoczy nam nic dziwnego finansowo, to ją weźmiemy, ale nie chcę zapeszać, że na 100% już nasza, bo jeszcze coś wypadnie i się nie uda, a niestety jest to bardzo niepewny okres, przez śmierć taty. Bułeczka nazywa się Jody van de Luckyfarm, jest  belgiem i kalibrowo-dopasowana do mojego wielkiego zada.  Po pierwszych zdjęciach się zakochałam w dziewczynie i  nie szukam innego konia, więc jeśli finansowo się nam ułoży, to chcę ją i tylko ją 🙂 oficjalnie się pochwalę jak będzie już u nas, póki co to marzenio-plany.

Julie i w decathlonie można je nabyć? jaki dział? powiesz, ile kosztują? Miałaś też Gucie, mogłabyś je porównać?
Isabelle, Tak, w Delathlonie. Nie pamiętam jaki dział. No i tanie nie są, 55 zł, ale naprawdę warto. Gabryś nosił rozmiar 23 nawet jak były jeszcze o dwa numery za duże, po prostu z grubszą skarpetką. Chyba ze 3-4 miesiące je nosił, a stopień zniszczenia określiłabym na zero.
O znalazłąm je:
http://www.decathlon.pl/buty-dla-maluchow-light-id_8296979.html
Gucie miał odkupione niby zawczasu od sznurki, ale nigdy ich nie założył, bo jak zaczął chodzić, to już były za małe. 🙂
Obecnie bym się na Gucie nie zdecydowała, nie przemawia do mnie to, że są takie sztywne. Ledwo chodzący dzieć więcej wstaje, siada, kuca i wstaje i siada i kuca... niż chodzi, więc moim zdaniem tylko bardzo elastyczne/gumowe podeszwy są dlań miłe.
Julie,  nie są też drogie. Byłam gotowa na kupno nowych Guciów, jeśli nie ma innej opcji, wiec i tak sporo mi w kieszeni zostanie...

wyklikałam jeszcze takie:
http://www.decathlon.pl/buty-dla-maluchow-baby-gym-id_8279475.html

one mają podeszwę, więc na dwór bardziej, ale czy dobre? miał ktoś?

jeszcze takie polarkowe znalazłam:
http://www.decathlon.pl/buty-dla-maluchow-baby-gym-id_8278589.html

też wydają się być fajne.
Isabelle, Ooo fajowe! Też na pewno będą zarąbiste.(Tylko błagam, nie kupuj jej w takim kolorze! 😁 )
Swoje zdanie o Guciach dopisałam jeszcze powyżej.
no to faktycznie, daruję sobie Guciolki.

i co, mówisz, że fajowe? i KTÓRE mam kupić teraz 😂  kupowanie wszystkich 3 chyba nie ma sensu. Ale w domu mała chodzi na boso albo w rajtach, więc chyba głównie coś na dwór bym chciała. to może te light i te z podeszwą?

te z polarkiem, tylko szare są jeszcze w promocji 😍
http://www.decathlon.pl/buty-dla-maluchow-baby-gym-id_8278587.html

poza tym jest kupa innych...:
http://www.decathlon.pl/buty-fitness-dla-dzieci-rythme-500-id_8248173.html
http://www.decathlon.pl/buty-fitness-dla-dzieci-rythme-500-id_8296707.html
http://www.decathlon.pl/buty-dla-malucha-g-3-light-skora-roowo-szare-id_8219328.html
http://www.decathlon.pl/buty-dla-maluchow-id_8296978.html
http://www.decathlon.pl/baleriny-dla-dzieci-baomiss--id_8237039.html
http://www.decathlon.pl/buty-dla-maluchow-feasy-id_8247081.html

i teraz to dopiero mam kłopot... bo wybór ogromny! i jak znalezc najlepsze? Dorosły to jeszcze przymierzy i powie czy wygodnie, ale grzdyl już nie 🙁
Isabelle, Najlepsiejsze te: http://www.decathlon.pl/buty-dla-malucha-g-3-light-skora-roowo-szare-id_8219328.html
Albo z tych pierwszych trzech o które pytałaś. Takie jak np. pierwszy, czy ostatni link powyżej, to już w ogóle nie to. Tylko mega gumowa podeszwa.
Z polarkiem fajne, ale to chyba nie na tą porę roku. Ugotuje Ci się Nika.
Julie,  dzięki!

i te nadają się np na mokrą trawę? wiadomo, że nie na błoto ani na ulewę. na tą porę roku to chyba sandały były by najlepsze.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się