Kobitki... (antykoncepcja)

hej dziewczyny.
opiszę sytuację tak. pisałam parę dni temu o pieczeniu. przerodziło się to w paskudną infekcję z ranami i opuchlizną więc poszłam  do gina. niestety mój był na urlopie i od zaraz była dostępna jakaś nieznana mi lekarka. nie była w stanie określić co to jest, zapisała mi tabletki (antybiotyk), maść bactroban, też z antybiotykiem i globulki dopochwowe również na antybiotyku. po 4 dniach owej bomobowo-anytbiotykowej kuracji i niewielkiej poprawie mój gin wrócił z urlopu i poszłam do niego. powiedziałam mu, że trzy tygodnie tamu miałam antybiotyk na anginę ropną, i  zdiagnozował grzybiczne zapalenie pochwy które występuje często po silnym antybiotyku. przypisał mi maść i inne czopki do pochwy. po jednym dniu od razu była poprawa. ale dzisiaj pojawiło się krwawienie, jestem  przy końcu drugiego tygodnia brania moich pigułek antykoncepcyjnych Sylvie 20. Normalne nie zdarzało mi się takie krwawienie w trakcie zażywania tabletek. moje pytanie jest takie, czy to krwawienie (swoją drogą jest bardzo dziwne i inne od jakiegokolwiek jakie miałam wcześniej czy na tabletkach, czy nie) czy ono może być spowodowane tymi wszystkimi zabiegami farmakologicznymi przez jakie w ostatnim tygodniu przeszłam?
Prib, ja mam.
Ogromny. Nie dość, że jestem gruba, to po hormonach mam celullit na łydkach, udach, brzuchu, ramionach...
Scottie   Cicha obserwatorka
22 czerwca 2012 14:41
exploited, ja też biorę Sylvie 20 (od ok. 2 lat) i właśnie w zeszłym miesiącu też miałam ogromną grzybicę, najgorszemu wrogowi nie życzę 😉 No i właśnie po tygodniu od skończenia się normalnego okresu (i równo tydzień od rozpoczęcia infekcji) dostałam kolejny okres... może nie był to normalne krwawienie, bo było mało krwi, a dużo gęstego, czarnego śluzu, ale jednak trwał tyle, co okres. A dodam jeszcze, że NIGDY, PRZENIGDY nie miałam żadnego plamienia czy krawawienia na tabletkach, oprócz planowanego okresu. Gin powiedział, że to normalne i takie plamienie może się zdarzyć i po 20 latach brania tabletek (a ja biorę łącznie 5 lat hormony). Od tamtej pory nie miałam już takich niespodzianek,a grzybica póki co zaleczona (bo chyba znowu mnie łapie....).

Poza tym dowiedziałam się, że Sylvie 20 mają bardzo małą dawkę hormonów- i można je brać z MAXYMALNYM poślizgiem 1h!!!! A ja czasem brałam i po 8-10h...
no to teraz mnie przeraziłaś bo też mi się czasem zdarzał poślizg dość duży... a w ulotce nic o tym nie pisze...  🙄 no nic zobaczymy ile to krwawienie potrwa i jak się rozwinie, o ile się rozwinie. jak na razie to pierwszy dzień, a ja jestem w trakcie leczenia tej paskudnej grzybicy. tak btw to jakaś masakra to choróbsko i również nie życzę najgorszemu wrogoi...
Wistra ale przytylas i pojawil sie cellulit?
exploited - miałam kiedyś tak samo - zapalenie oskrzeli -> antybiotyk -> grzybica -> krwawienie w środku cyklu. Mój gin powiedział, że to krawawienie to wynik osłabienia działania tabletek anty przez antybiotyk (brałam wtedy klindamycyne przez 2 tygodnie prawie). Dla pewności cały tamten i następny cykl zabezpieczałam się dodatkowo. Kompletnie mnie wówczas antybiotyk rozregulował, bo w czasie normalnej przerwy 7-dniowej krwawienia nie dostałam. Oczywiście szalałam, że jestem w domniemanej ciąży  😜
A co do cellulitu to zaczął mi znikać dopiero 2 lata po pożegnaniu się z antykoncepcją hormonalną  😵
no właśnie też mnie takie myśli co do ciąży nachodzą. ale za bardzo opcji nie ma... 😁
Prib, dokładnie tak.
Poszło baaaardzo szybko, wzrosłam o 20kg.
O 20?????!!!!!!! Ale apetyt tak ci wzrósł czy jak? W jakim czasie? Mnie przybyło ok 1,5 kg więc spoko, martwi mnie ten cellulit. Nawet już wzięłam zabiegi endermologii ale wydaje mi sie ze po nich jest wiekszy...
2 lata w sumie.
Apetyt... czy ja wiem? Raczej nie, że więcej, tylko chęć straszna na słodkie i tuczące (makarony i takie tam).
Bez hormonów tego nie było 🙁
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
23 czerwca 2012 09:18
Wistra, witaj w klubie 20+.  🤔 Dwa lata po odstawieniu pigułek udało mi się pozbyć może 5 kg.
A nie myslalyscie żeby zmienić tabletki albo w ogóle odstawić?
No i się wszystko "zgadza" dziewczyny, bo ja po roku byłam/jestem na +10kg, po odstawieniu hormonów (prawie pół roku temu) jedynym sukcesem jest ustabilizowanie wagi, mały zrzut wody (-3kg, co dało wynik "jedynie" +10kg). To w kwestii ciała, bo jeżeli chodzi o duszę 😉 to jest odmieniona, nowo narodzona, bez porównania szczęśliwsza. Ja już nie pamiętam co to PMS, płacz czy histeria, zachcianki i apetyt też mniejszy. I tyle mojego...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
23 czerwca 2012 10:25
Antykoncepcja to nie tylko hormony. Jezeli nie leza, to po co sie meczyc?

Nieraz wydaje mi sie, ze kobiety bez tabletek by sie zalamaly, nie widza zadnej innej alternatywy. Sa w stanie dla tej pewnosci oddac swoje dobre samopoczucie i niejednokrotnie zdrowie. 
Ja muszę brać, bo mi rosną torbiele na jajnikach. Bez tego potrafię nie mieć okresu 50dni, i umierać z bólu, jak urośnie torbiel.
Ileż ja już tych leków zmieniałam, to eh...
Ja chyba będe musiała wrócić do hormonów..  😕 poczekam do następnego okresu, zobaczę jak się  będę czuła i sio do lekarza..
Ja bardzo źle zareagowałam na odstawienie 🙁
Zły nastrój, wkurzanie się o byle co, ból przy jajeczkowaniu, ogólnie masakra 😵
Jak tylko pojawi się okres, to wracam do pigułek, nie ma co męczyć siebie i otoczenia...

Co do wagi - brałam Narayę, 10 miesięcy. Przytyłam 5 kg, ALE tylko dlatego że przestałam trzymać dietę. Jeszcze biorąc tabletki - jak się zmobilizowałam, to chudłam, żadnego trzymania wody.
A ja mam takie pytanie- co może wpływać na wydłużanie się cyklu? Zanim zaczęłam współżyć  moje cykle wynosiły średnio 22 dni, a teraz,po ponad roku, aż 30. W dodatku mam silne bóle w pierwszych dniach i pms,  a wcześniej nie miałam żadnych, praktycznie nie odczuwałam żadnego dyskomfortu. W sumie nie przeszkadza mi to jakoś bardzo ale trochę mnie to interesuje. Coś czytałam o zbyt wysokim poziomie progresteronu, ale nie wiem, martwić się tym czy olać? Nie biorę hormonów.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
23 czerwca 2012 18:22
Ile masz lat i od ilu miesiaczkujesz? U mlodej dziewczyny czesto nie ma regularnej owulacji, z czasem cykle robia sie plodne i zmieniaja sie troche, przychodza bole. 30 dni to bardzo ladne cykle. Mozesz dla ciekawosci pomierzyc temperature i zobaczyc jak sie uklada, kiedy masz skok, etc.
Niecałe 20 lat, więc szczególnie się tym nie przejmuje, zresztą zdaję sobie sprawę z tego, że 30 dni to w sam raz. Ale z drugiej strony naprawdę nigdy nie miałam żadnych dolegliwości, a od jakiegoś czasu dosłownie umieram pierwszego dnia okresu. No i każdy okres spóźnia się o kolejny dzień, teraz jest 30 dni, ostatnio 29, a przedostatnio 28. No ale nic, skoro ok to widocznie tak musi być 😉
eterowa   dawniej tyskakonik ;)
23 czerwca 2012 22:06
Dziewczyny bardziej polecacie Yasmin czy Yasminelle? 🙂
nie kieruj się tym kto co poleca - kwestia indywidualnego dobrania
Dziewczyny, potrzebuję porady... 😡
Byłam dzisiaj u ginekologa, żeby porozmawiać z nim o antykoncepcji hormonalnej. Odpowiedział mi bardzo sensownie na wszystkie pytania, rozwiał większość wątpliwości, ale gdy zapytałam, jakie powinnam wykonać badania, stwierdził, że są zupełnie niepotrzebne. Dopytywałam szczegółowo, czy aby na pewno, ale uznał, że są one robione na wyrost i mają wykluczyć jedynie te ekstremalne sytuacje. Zadał mi kilka pytań, o ciśnienie, choroby w rodzinie i to tyle. Mam zapisaną Narayę, wizytówkę, zrobioną jedynie cytologię i czuję się trochę... Zagubiona. Nigdy wcześniej nie brałam tabletek, ale naczytałam się sporo o tych badaniach, które powinno się koniecznie zrobić przed dobraniem antykoncepcji. Z drugiej strony chodzę do tego ginekologa odkąd tylko zaczęłam miesiączkować i mam do niego ogromne zaufanie. Nie wiem teraz - kupić i brać? Skonsultować z jeszcze jednym ginekologiem? Nigdzie mi się nie spieszy, ale chciałabym mieć pewność, że nie popełniam jakiegoś ogromnego błędu 🤔
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
25 czerwca 2012 17:21
Badania poziomu hormonów możesz zrobić na własną rękę. Wielu ginekologów nie wyśle Cię na badania, bo twierdzą, że nie ma takiej potrzeby.
Oprócz hormonów - na pewno zbadaj wątrobę i krzepliwość krwi!

Mi się wątroba po 10mc sypnęła mimo początkowo dobrych wyników (ale było też kilka innych czynników, nie tylko tabsy)
aleqsandra   Kreujemy swój świat tym w co wierzymy
25 czerwca 2012 22:53
badania, jak się zaczyna i nie miało żadnych przypadłości, ani w rodzinie, to badania o tyle nie mają sensu, że i tak i tak dostaniesz jedne z najsłabszych tabletek, a jak źle na nie zareagujesz to inne najsłabsze

metodą prób i błędów

badania hormonalne mają sens jak jest rzeczywiście problem

a wątroba co pół roku, bo może się sypnąć, no i cytologia częściej niż normalnie
krzepliwość krwi nie zaszkodzi
- te badania są ważniejsze niż hormonalne, na starcie
Dziękuję Wam pięknie za odpowiedzi :kwiatek:
O ile co do wątroby mam pewność, że jest w porządku, bo mam aktualne badania, to poczekam jeszcze na wyniki cytologii i zainteresuję się krzepliwością.

Nasunęło mi się jeszcze jedno pytanie, ale to już z czystej ciekawości - w jakich przypadkach wobec tego przypisuje się te mocniejsze leki hormonalne?
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 czerwca 2012 00:03
Mgła witaj w klubie! Nigdy nie miałam jakichś większych bólów czy PMS, a przez ostatnie pół roku... masakra 😵 ostatnio miałam taki PMS, że się poryczałam - bo cośtam 🤔
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
26 czerwca 2012 00:29
Strucelka, hehe, ja sie kiedys zrobilam tak wzruszliwa, ze byle szczeniaczek, malpka w telewizji zdechla, zdjecie biednego kotka... i ryk i spazmy 😉 mialam nawet swoj 'test na PMS'- czyli dwa zdjecia biednych kociaczkow w necie- jak ogladalam je bez ryku, znaczy to nie to 😉 odstawilam tabsy i nie rycze 😉
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
26 czerwca 2012 01:24
szafirowa tyle, że ja nic nie biorę 😁
Bóle pierwszego dnia się bardzo nasiliły, czasami jedyne na co mam siłę to leżeć i zdychać. Ostatnio musiałam zaaplikować ketonal 🤔 
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się