Emerytura dla konia- gdzie?

nakarzynka - po pierwsze do ogłoszeń, bo tutaj chyba nie miejsce na to, a jak nikt nie opdowiada, to może nie ma takiego konia  😉

po drugie, hipoterapia, emerytura stępem i naderwane ścięgno czy mięsień?  🙄
Szukam stajni  na Śląsku albo w bliskich jego okolicach  gdzie można oddać konia na emeryturę/łąki i ten koń ma do dyspozycji pastwiska, zimą padoki (zależy mi żeby jak najdłużej był na dworze, również zimą), jedzenie (tylko siano i słomę, w sezonie pastwiskowym trawę, bez owsa) dobrą opiekę, gwarancję że nikt nie będzie na nim jeździł i że będą go traktować jak swojego, bo ja bym mogła przyjeżdżać do niego w weekendy albo rzadziej w zależności od odległości.
hipoterapia to bardzo ciężka praca - i fizycznie i psychicznie. tak jak "hurtowe" oprowadzanki - wycieczki itp.
jak ktos prowadzi jedne zajecia na ruski rok to ok, ale osrodek gdzie to jest codziennie i to iles zajec... to tylko mlode , zdrowe, silne....
(tzn mozna i emerytów... - tak smao jak w szkólce dobijać ...)

taki glos "z doswiadczenia" dla tych ktorzy chcą oddac konia, a ktos kusi "tylko spacerki hipo" - hipo to nie jest to co widzimy w folderach - latwe mile i przyjemne...napewno nie dla konia (dla terapeuty też nie zresztą). te dzieci czesto waza wiecej od nas, a wieca się, kręcą, siedzą/leza w róznych miejscach, kopia, krzyczą , a prowadzi sie i po kilka godzin, najczesciej w kółko (obciazenie aparatu ruchu duze)... to nie jest praca dla emeryta/rencisty - napewno nie na pelen etat
na pewno to nie miejsce na polemike o hipo
ale hipo to nie zawsze mózgowe porażenie dziecięce, autyzm czy porażenie

my mamy dużo dzieci psychologicznych, u których najważniejszy jest kontakt z koniem, nie jest ważny ruch ( regularność, płynność, symetria ) , a chodzimy za każdym razem na spacery do lasu ( konie wogóle nie kręcą się w kółko, idą prosto przez 15 min, zawracamy i znowu prosta)

wiem że to całkiem inaczej niż każdy widzi na codzień, ale taki właśnie jest mój ośrodek

nie napisałam że przyjmę każdego konia po kontuzji, tak żeby się nadawał do tego typu "pracy"
czasami może to być dla kogoś alternatywa a przy okazji pomoże


a naciągnięty mięsień to niestety podczas piłowania zębów - chyba za słaby głupi jaś był i się zaczęła w pewnym momencie szarpać, nie wiem dokładnie jak to było bo byłam wtedy na wczasach, moja pracownica przy tym była i tak mi powiedziała, wet potwierdził,

naderwane ścięgna - na pastwisku

konie potrafią 
zna ktoś jakieś dobre miejsce dla konia na emeryturę w lubuskim, najlepiej w okolicach Zielonej Góry? Wymagania nieduże - żeby był dostęp do trawy latem i do siana/owsa zimą, zabudowana wiata do schowania się no i żeby ktoś spojrzał na konia codziennie, czy sobie jakiegoś kuku nie zrobił.
Kaczenice u forumowej katki 🙂
Byłam, niestety nie spełniają ostatniego warunku... Pracuję do późna, poza tym mam drugiego konia, więc emerytkę planuję odwiedzać w weekendy i chcę mieć spokojną głowę przez te x dni, jak mnie tam nie będzie. Żeby ktoś chociaż zadzwonił jak coś się stanie, żebym mogła wezwać weta...
n- Polecam stajnię obok Kaczenic u p. Marka Piętki (Urzuty). Ja tam trzymam swojego roczniaka- nie narzekam!
Witam poszukuje miejsca dla klaczy województwo podkarpackie , chyba emeryturka🙁
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 listopada 2012 18:05
odkrylam fajna stajnię dla emeryta. 100 km od Łodzi i Warszawy. 7 ha pastwisk!!!! a jak konik jeszcze nadaje się na spacerki to huhu, lasy na godziny spacerków 🙂. a jaka cena 🏇. prawie zlecialam z konia, jak usłyszalam przy obecnych cenach w Łodzi... No wiem, stajnia na wsi, ale dla emeryta albo mlodzika na ogólnorozwojówkę jak znalazl 🙂😉
omnia, co to za stajnia? To prawdopodobnie moja okolica, tez jestem miedzy Łodzia a Wawa 🙂
To samo napisała w wątku o stajniach świętokrzyskich😉
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 listopada 2012 18:13
a to prywatna stajnia w Rudzie Malenieckiej. Własciciel chętnie by przyjął konisie jakies na hotel - tani jak barszcz, a pastwiska 😜. i kurcze, dziesięc metrów od mojego płotu 😜
stajnia jest w świetokrzyskiem, jak ktos kiepski z geografii 100 km od Łodzi i od Wawy mniej wiecej  😁
aaaa, znaczy sie marketing szeptany uprawiasz 😉 A ile kosztuje ten pensjonat? I jednak nie moja okolica 😉
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 listopada 2012 18:21
a to juz na PW, żeby nie było marketingu 😉). ja narazie mam szala bo po paru miesiącach braku koniowatych trafilam na prywatną, cicha stajenkę z fajnymi konmi, fajnym wlaścicielem i super pastwiskami 🙂. nic z tego nie mam - ot,konie za plotem 😁
A te 7 ha to na ile koni?
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 listopada 2012 18:22
na 4 🙂
Skoro to nie Twoja stajnia to wal smialo cene tutaj 😀
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 listopada 2012 18:32
nie chcę tak walic od razu 🙂. wg mnie jest tanio, a zwierzaki dostają dobre siano, owies. Dobrze wyglądają.  mają wygodne boksy, choć nie kafelkowane 😉).
według map google to 160km od Warszawy...  🙄
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 listopada 2012 18:56
nie wiem, mnie zawsze wychodziło niewiele ponad 100. ale może znam tajemne skróty 😉).
Nie sądziłam, że ten moment nadejdzie, ale chyba jestem zmuszona... Szukam miejsca na "dłuższe L4" dla mojego ścięgnowca, do tego z problemami oddechowymi. Wymagania: boks angielski/ otwarty z trocinami, siano moczone w dużej ilości, większość dnia na pastwisku/ kwaterze (najlepiej z możliwością wychodzenia osobno) + zainteresowana opieka, która pogłaszcze, doglądnie, będzie traktować jak swojego. Więcej udogodnień mi nie potrzebnych. Woj. śląskie lub ościenne, żebym raz na jakiś czas mogła wpaść.
Cena nie ukrywam też ma znaczenie, bo muszę dać odetchnąć swoim finansom.
Koń naprawdę bezproblemowy i bardzo miły, 13-letni wałach. Ja też do marud nie należę 😉
Proszę o PW.
karesowa   Rude jest piękne!
13 listopada 2012 17:32
horkaZe swojej strony mogę polecić SK Udórz-emerytów kilku stoi i wszystkie mają się świetnie. Trawy masa-nie do przejedzenia, całę dnie na pastwiskach, zimą na padokach z sianem tak długo jak pogoda pozwala. Opieka całodobowa. Na Twoim koniu na pewno nikt jeździł nie będzie. Boksy duże, codziennie ścielone. Na boks karteczka-nie karmić owsem załatwi sprawę a siana dostają bardzo dużo. Nie wiem skąd jesteś, ale jest też możliwy Dojazd busem z Katowic, Bedzina, Dąbrowy.
Up 😉

Chyba nadszedl dla mnie ten dzien, kiedy bede zmuszona wywiezc Pana Konia.. Chcialabym, zeby mial dobre warunki, codzienne padokowanie (nawet w niedziele i swieta), zeby mial dopilnowany termin szczepien i kowala. Cena maksymalnie 600 - 700zl. Najchetniej okolice Lublina, bo bede miec w miare blisko.
zen, a ten osławiony green grass? czemu Kurort emeryckie życie rozpocznie? może być na pw🙂 pomęcz forumową Wiwianę, jak nie Ona sama to może kogoś podpowie🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 grudnia 2012 13:22
Ale Green Grass, to Warszawa (chyba, że jest jeszcze jakiś inny). My też chętnie byśmy emeryta przyjęli, ale to Mazowsze, więc zupełnie inna okolica.
ale chyba cenowo i okolicowo ok🙂 no i blisko zeby zagladac do koniska
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 grudnia 2012 13:39
Karla🙂, ale zen napisała, że szuka czegoś w okolicach Lublina 🙂
najchętniej woj. lubelskie dlatego poleciłam też forumową Wiwianę🙂 zen Ty się do Lublina wyniosłaś czy jak? jeśli tak to rzeczywiście green grass odpada 😡
Dziękuję dziewczyny, stajnię już znalazłam :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się