Dzięki dziewczyny, też uważam, ze jest lepiej. Bardziej dojrzale 🙂
Idrilla - to jest chyba dokładnie ten sam kolor, który miałam w przedpokoju 🙂
Zawsze mnie fascynowały takie dzikie kolory w mieszkaniach😉
Ja też nie jestem specjalną fanką, ale jak się wprowadzałam to mieszkanie było świeżo pomalowane, właśnie przez pasjonata kolorów. Miałam zielony przedpokój, jeden pokój słonecznikowo żółty, czerwoną ścianę i liliową sypialnie. Stwierdziłam, ze zmienię to potem, za rok albo półtora jak się trochę ściany ubrudzą, bo zwyczajnie szkoda mi było kasy. I wreszcie nadeszło to potem 😁
O gustach się nie dyskutuje, ja uwielbiam i najlepiej się czuję w przestrzeniach jasnych, czystych, wręcz szpitalnych. Szary, biały, czarny. To moje kolory. Ale w tym wszystkim wnętrze powinno być zimne, nie takie rustykalne i przyjazne, tylko nowoczesne i hm... jakby zimne. Niestety u siebie jeszcze długo do tego efektu nie dojdę, bo mam wszystko w brązie. Framugi, podłogi, szafy zabudowane, no wszystko. Ale liczę, że powoli i sukcesywnie ciepło domowego ogniska będę w stanie ugasić 🤣
Dla mających facebooka, fanpage
Architektura Wnętrz, wrzuca bardzo fajne zdjęcia już urządzonych mieszkań.
To jest bardzo w moim typie:
link do albumu z tym mieszkaniem:
KLIKI to:
link do albumu z całym mieszkaniem:
KLIK