Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania
Smarcik, ale grupowe to są te zumby, itp, nie? Multisporta mogę mieć w fajnej kasie z pracy, ale pytanie, czy trampoliny i takie zajęcia wystarczą?
są tez takie zajęcia grupowe na większych siłowniach: ze sztangami, płaski brzuch, i tego typu różne. Można znaleźć coś dla siebie. Takie niektóre zajęcia dobry wycisk dają
tylko skąd ja mam wiedzieć, co będzie akurat dla mnie dobre?
Szkoda, ze nie jestes z Wroclawia, bo u nas w poniedzialki jest za free trening ogolnorozwojowy 😉
Poza tym w King Square masz na multisporta trampoliny 😉
Iść i spróbować? 🤣
Ja dziś ładnie jadłam, ale pierwszy dzień okresu plus zmęczenie plus taki sobie dzień i zaraz chyba zjem zupkę z proszku... Wczoraj też bezsilna byłam, wiosna czy co 😉
tunrida dzięki! Nie, niestety z udami nic się nie dzieje. Ale ja sam martwy robię rzadko - raz w tygodniu. Pozostałe dni to ćwiczenia wzmacniające plecy do martwego.
wistra idź na wszystko, co Ci się spodoba 😉 Z tego co widzę jesteś z Krakowa - tam jest dużo siłowni działających na multisporta 🙂
JARA, wiem, ale dojazd jeszcze koszmarny tam mam. Dopiero jak się przeprowadzę, będę miała lepiej, ale to też sie przesunie przez pracę 😉
Smarcik, zgadza się :-) Na ten moment nie przestaję z trampolinami - jestem po 4 zajęciach a moje ciało, tj jego wytrzymałość jest kompletnie inna. No i kondycję świetnie to wyrabia. No i czekam na tego dietetyka jak na zbawienie
Kondycja kondycją, ja już widzę jak wzmocnione mięśnie zaczęły trzymać szkielet i przestałam się garbić 😉 Od razu sylwetka inaczej wygląda 😉
Iść i spróbować? 🤣
wistrze chyba chodzi o to, żeby nie zrobić sobie krzywdy skoro nie zna tematu pracy z maszynami.
ale w siłowniach są trenerzy i pokazują jak maszyn używać, planują trening (przynajmniej w calypso było coś takiego w cenie raz na kilka tygodni)
Często w niektórych siłowniach są dni otwarte albo ktoś z kartą może wprowadzić gościa więc można wypróbować zajęcia czy pasują 🙂
Można też się szarpnąć i skonsultować się z fizjoterapeutą czy też z trenerem.
Nie, chodziło mi o to, że napewno nie każde zajęcia się nadają dla każdego. Ja (chyba!) powinnam pracować dużo nad nogami (bo cała moja nadwaga jest w biodrach, udach i łydkach). No ja nie wiem jakie ćwiczenia powinnam wykonywać 😁
wistra, Ja jak poszłam na ułożenie treningu, to mówiłam, chcę wzmocnić to, odchudzić to blablabla i pod to miałam dobrane ćwiczenia i maszyny, działało 🙂 no a w krakowie to faktycznie bardzo dużo siłowni i innych obiektów na multisport
Rany, co ja bym dała za posiadanie multisporta 🙁
Nie poćwiczyłam. Bleeee nie lubię takich dni na biegu.
Ja powinnam poćwiczyć jutro rano. Ale o 7:30 chcę już wyjechać do Warszawy, więc...też nie będę za bardzo miała czasu na to. Cały czwartek poza domem i cały piątek. Jeśli poćwiczę to najszybciej w sobotę, a najprawdopodobniej jednak będzie to dopiero niedziela, bo na sobotę dużo panów rodzinnych, domowych. Co zrobić bera7...takie życie jak się ma dużo na głowie i tyle. 🙂
Multisport jest megastyczny! Gorzej że dla klubów itd nie jest już aż taki fajny, no ale tak to jest z monopolistami. Ja zawsze jak tylko mam możliwość to biorę i zawsze używam ile mogę, więc mi się bardzo opłaca, nawet jak płaciłam za niego ok 160 zł.
Wistra, albo weź na logikę - podskoki obciążające stawy przy nadwadze nie będą ok. Albo idź skonsultuj się z trenerem. Możesz też iść na jedne zajęcia z każdego rodzaju i sprawdzić czy ci się podoba, po czym porozmawiać z instruktorem. Jeśli trafisz na ogarniętych ludzi, to na pewno ci podpowiedzą.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
15 marca 2017 21:29
Oj multisport to cuuudo 😀iabeł:
Dzisiaj taki średni dzień.
Przez nieobecność koleżanki (z zupełnie innego pokoju ale sic!) ganiałam cały dzień za jej sprawami bo do dzisiaj ostateczny termin. Wyszłam z pracy później, mało zjadłam i dobiłam się cukierkiem, ALE poćwiczyłam uczciwie, właśnie dopijam wodę, więc oceniam, że dzień na 5
wistra, jak możesz to bierz tego multi. Ja mam i kocham 😍 najbliższa siłka ode mnie ma karnety po 125 zl a multi jako osoba towarzysząca mam za 140 i w tym wszytskie siłki (więc sobie chodzę gdzie mi akurat pasuje) i basen i milion innych rzeczy. Teraz chodzę na zajęcia typu power pump i tam się uczysz takich ćwiczeń, które później można robić samemu na siłowni. Nie są jakoś wybitnie intensywne, obciązenie sama sobie dobierasz. Wg mnie spoko opcja na początek zabawy z siłownią.
15.03
baffinka-4 bera7-5 flygirl-? safie-5 majek-2 maiiaF-1 galop-? sanna-5- mils-5 tunrida-5 jara-5 lacuna-3 smarcik-6 efeemeryda-5 Ramires-5 Atea-3
Dzień dobry, do boju dziewczyny! 🏇
Zaraz jadę na konferencję, więc dzisiaj może być problem z regularnością jedzenia. Ale to nic nie szkodzi bo i tak jest ZA-JE-BIŚ-CIE 😍 (jestem chyba chwilowo najszczęśliwszym człowiekiem na świecie, nie licząc stresu przed konferencją) 😜
Miłego dnia!
Ja mniej szczęśliwa, ale również pozytywnie nastawiona. Treningu nie zrobiłam, bo nie mam czasu. Szykuję żarcie na cały dzień. Zaraz jadę do Warszawy do lekarza a potem od razu na dyżur do innego miasta. Może wieczorem jakiś calanetics, deski, brzuszki o ile będzie spokój. A jak nie, to nie. I zostaje dieta.
Mnie od rana głód męczy okropny. W końcu i mnie dopadło i źle się czuję. Obym nie poległa za mocno...
A ja dawno nie miałam planowego cheata i mam... Wczoraj jak zaczęłam jeść, to zjadłam tyle ile w takie żarte dni przed dietą, masakra. Pokarało mnie za to koszmarnym bólem brzucha, także nigdy więcej 🤣
Też sobie zawsze mówię, że nigdy więcej, a potem i tak znowu to robię. Nie wygram z łakomstwem. 😂
Byłam wczoraj na aqua stepie, fajne, zawsze to jakaś odmiana od siłowni i biegania. A teraz jeszcze pojawiły się nowe zajęcia TBC i Body Control, jak tylko znajdę pasujący termin i będę mieć mniej miesiąca na koniec pieniędzy to się wybiorę. 🙂
U mnie jakiś spadek motywacji i daję ciała. Dzisiaj poćwiczę z kumpelą, może coś drgnie. Przyszło mi znowu sporo nerwów, a to mnie zawsze pogrąża. No nic, będę walczyć.
Altiria, no, wiadomo, że nie nigdy 😁 Ale na razie mocno odzwyczaiłam się od takich szaleństw i zwyczajnie źle się czuję. Tosty z mozzarellą zagryzione tabliczką białej czekolady to była przesada jednak jak na ostatnie dni 😂
A jutro jadę do doooomu 💃 też pewnie dieta trochę się zluzuje z tej okazji, ale będę pilnować. No i biegać 🏇 I może brat mnie do swojej siłki zabierze 😀
Ja nadal na zumbę ani stronga nie dotarłam. I tak sobie myślę, że muszę się zmusić i pójść na inne grupowe, bo po 1 - szkoda karnetu, po 2 - zawsze bym coś zrobiła, a nie tylko koń i zumba. Idę grafik sprawdzić, ale nie wiem kiedy ja mam cokolwiek wcisnąć. 🤔wirek:
A tymczasem idę spróbować wmusić w siebie śniadanie. Głodna nie jestem ani trochę.
JARA a gdzie to ten trening za free?
Juhu w końcu coś u mnie ruszyło. Odrobinkę, ale ruszylo
dalam du** wczoraj po calosci i sie nazarlam makaronu z pesto na kolacje. A potem dzieci wyblagaly kluski leniwe na dzisiajszy obiad, wiec jak o 23 robilam te kluski to oczywiscie musialam ich sprobowac. Oczywiscie jedna kluska to za malo na badania statystyczne.
Powiem tylko, ze dobre sa.
Dzisiaj bedzie 5.
I dietowo i konsko i kloce sie z mezem, to jeszcze pewnie zalicze powazny spacer wieczorem, tak, ze pies bedzie ciagnal do domu.