Hola !!!
Ciekawostki w stajniach w Limie:
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to małe wybiegi (corral) dla koni. Są piaszczyste, każdy ma dach z tkaniny.
Jeden corral jest dla jednego konia.
Budynki stajenne maja ściany z cegły, tak do 2 m, wyżej na palach jest dach z tkaniny.
To ze względu na klimat w Limie i wstrząsy ziemi (temblor) oraz w razie silnego trzęsienia ziemi.
Tak od grudnia do czerwca jest bardzo gorąco, w lutym jest najcieplej i super wilgotno, tak do 90 ileś %.
Jak jestem na plaży z końmi - przejażdżki lub hipoterapia, przez cały rok się opalam, nawet jak niebo jest pochmurne.
Budowa konia. Byłam zaskoczona, że na staw nadgarstkowy mówią kolano.
Nazw na umaszczenie koni jest mało. Dla nich kasztan i gniady to brązowy: marrón. Na wszelkie odmiany maści siwej czy białej to u nich białe: blanco.
Wałach czy ogier to zawsze jeden wyraz: macho.
I uwaga ... w całej gigantycznej Limie jest tylko jeden stacjonarny sklep jeździecki 😲
Oczywiście ceny ma kosmiczne za ciuchy i sprzęt. Taniej jest kupić za granicą i wysłać.
Sklep znajduje się na terenie Club Hípico Peruano, gdzie wstęp jest tylko dla członków klubu 🙄 🤣
Zdjęcia z FB Club Hípico Peruano:
Kilka zdjęć ze stajni w której jestem:
Myjka
Miejsce do czyszczenia, siodłania:
Czworoboki i lonżowniki:
I moje urodziny w stajni 😍 😍
W naszej stajni zimą wszystkie konie stoją na noc w grubych derkach.
Ciekawe, że rok temu wszystkie były golone na zimę. Tak jest ponoć zawsze, zobaczę jak to będzie w tym roku.