Koń - czy naprawdę w potrzebie ?...

In.   tęczowy kucyk <3
26 listopada 2009 12:52
A jeszcze skuteczniejszy - okład z młodej piersi

Wszyscy faceci są tacy sami ...  🤬
Hm... Masz rację, nie dopatrzyłam sie z tą darowizną 🤔 😀
🙄mh troszke ciekawszy temat od Fazy jednak wroce sama do swojej osoby otoz 4 lata temu mialam b powazna operacje kregoslupa,na pamiatke kochani doktorzy zostawili mi w kregoslupie 6 srub i 2 prety.Teraz zar mam zlamana noge i ...zyje i pracuje i zwierzakami sie zajmuje i moja mama tez zalamuje rece.No coz takie wybralismy zycie ale chyba nie chcemy innego (ps ja mam w stodole ponad 30ton siana a skupowalam od lipca)
odnosnie dostawcow to chyba jestem w super polozeniu, bo moi sasiedzi sami bardzo dbaja o to, zeby siano i sloma byly najwyzszej jakosci przy najnizszej mozliwej cenie 😅 przywoza tez sami 😅 a rozladowujemy wspolnie. fajna sprawa mieszkac w swietokrzyskiej wsi 🥂

ale, ale - ktos zauwazyl sedno sprawy - sami wybralismy sobie los koniarzy-stajennych. i zaloze sie, ze nikt z Was teraz nie zamienilby sie na wygodne mieszkanko w srodku miasta. to jest gorsze niz narkotyk 🙂 i daje sile, by walczyc z przeciwnosciami 🙂
nikt z Was teraz nie zamienilby sie na wygodne mieszkanko w srodku miasta

Nie kuś Met, nie kuś!!  🤣
Met, ja tylko z malym pytankiem- nie tak dawno temu zostalismy powiadomieni, ze Fundacja Nasza Szkapa w zwiazku z ciezka sytuacja finansowa nie bedzie przyjmowac nowych zwierzat. Co nie znaczy oczywiscie, ze zawiesza dzialalnosc.
W innym watku zas sledzilam losy Klary, ktora w piekny sposob ratujecie i dajecie druga szanse.
Moje pytanie brzmi (i jest zupelnie niezlosliwe!): czy zmienila Wam sie sytuacja finansowa, ze zdecydowaliscie sie na przyjecie kolejnego konia? Czy po przekalkulowaniu wszystkiego wyszlo Wam, ze mozecie sie jednak tym koniem zajac?
Od razu wyjasnie dlaczego pytam- kazdy ma swoje granice mozliwosci. Kiedy zobaczylam maila od Naszej Szkapy, pomyslalam- swietnie, pierwsza organizacja, ktora ma leb na karku i nie wstydzi sie powiedziec: wiecej nie wezmiemy, bo nas nie stac.
No i teraz widze, ze mimo tego, co zapowiadaliscie, pojawil sie nowy kon do ratowania- Klara. Zastanowilo mnie tylko czy bedziecie mieli srodki na pomoc...
Te przemyslenia to wbrew pozorom w zwiazku z PE. Bo wiadomo nie od dzis, ze jest zle. Nie wiadomo co dalej bedzie ze zwierzetami, ktore sa juz pod opieka PE a tymczasem jest walka (do upadlego) o nowe... No i tak sobie mysle: gdzie jest granica mozliwosci? Co musi sie stac z obecnymi zwierzakami, zeby ktos zobaczyl, ze nowych juz naprawde nie mozna przyjmowac...
Met, ja Ci dobrze zycze oraz wszystkim Twoim podopiecznym. Nie bede pisac o tym, ze Cie podziwiam, bo to jasne a Ty nie robisz tego dla poklasku... Te luzne mysli sa po to, by ludzie, ktorzy jeszcze tego nie zrozumieli, w koncu przyjeli do wiadomosci, ze czasem trzeba powiedziec dosc.
Martik, w miedzyczasie do adopcji trafily: Exo, Kasztan (mieszkal w pensjonacie, wiec odpadlo 400zl/mies.), Prezent, Seret, Ogierek, Kucyk, w sobote wyjezdza takze Pesta i Samuel (czesc z naszego gospodarstwa, czesc z domow tymczasowych - niektore mialy na przyklad oplacanego kowala lub weta). dzieki temu mamy wiekszy luz finansowo-miejscowy. nastepna sprawa - Klara zostala przekazana fundacji razem z 'wyprawka' (OTOZ Animals zbiera srodki na leczenie i utrzymanie kucki, my takze). pilnujemy, zeby liczba koni w gospodarstwie nie przekroczyla 10 sztuk (w tej chwili razem z Klara jest 9). wciaz zdecydowanie ograniczamy przyjmowanie koni, jesli tylko sprawa nie jest na ostrzu noza (przyklad Klara) - oglaszamy w tej chwili Klaczunie, Kube, Daresa i Mefista. mysle, ze to sa granice rozsadku 😉 jednoczesnie zapraszam w odwiedziny :kwiatek:
Dzieki, dla mnie to bardzo rzeczowa i trzezwa odpowiedz.
Agnieszko, zebym nie miala tak daleko, to uwierz- wpadlabym z wizyta. To juz ladnych pare lat odkad Cie widzialam po raz ostatni... A w miedzyczasie tyle sie wydarzylo ;-)
Koniec OT- zycze powodzenia i trzymam kciuki aby wszystko bylo tylko lepiej 🙂
Martik-to Ty?
Cześć w ogóle. 😀
Widzę,że podobnie myślimy.
Co się staje/dzieje z tym pomaganiem zwierzakom na pewnym etapie?
Czesc Taniu, czesc, czesc- tak, to ja 😉 Ale za ja jestem tu goscinnie, to juz sie zamykam i wracam do cichego czytania 🙂 Wyjasnienia od met dostalam i mysle, ze dobrze, ze udowodnila swoja wypowiedzia, ze sa jeszcze normalni pomagacze 🙂
Czesc Taniu, czesc, czesc- tak, to ja 😉 Ale za ja jestem tu goscinnie, to juz sie zamykam i wracam do cichego czytania 🙂 Wyjasnienia od met dostalam i mysle, ze dobrze, ze udowodnila swoja wypowiedzia, ze sa jeszcze normalni pomagacze 🙂

Met jest podstawą mojej wiary w sens pomagania.
Czemu gościnnie? Dawno nie pisałyśmy. Może na facebook?
http://www.swiatkoni.pl/forum/viewtopic.php?t=15607&postdays=0&postorder=asc&start=105

No coz takie wybralismy zycie ale chyba nie chcemy innego

o tak i nie tylko Ty

ale - ktos zauwazyl sedno sprawy - sami wybralismy sobie los koniarzy-stajennych. i zaloze sie, ze nikt z Was teraz nie zamienilby sie na wygodne mieszkanko w srodku miasta. to jest gorsze niz narkotyk 🙂 i daje sile, by walczyc z przeciwnosciami 🙂


o kurczę, a ja myślałam czytając Wasze posty, że Sandra się dorobiła na fundacyjnych koniach


[quote="Visenna"]Dajcie juz spokoj, dwie strony spamu....
Monia, chyba nie musisz tu juz nic pisac- jak dowiemy sie jakiś nowosci o stanie La Platy, to wtedy napiszesz[/quote]
To najbardziej zainteresowana
[quote="Faza"]Emc2 kobylka jest piekna to fakt, ....... Gdy rozmawialam z dyrektorem Sk i zaproponowalam mu kupno konia to wtedy rzeczywiscie nie myslalam o Vis tylko o tym aby nie dostal sie w lapy Sandry.wowczas myslalam,ze zgodnie z ustaleniami klacz pojdzie do Grandeli wiedzialam jedno-Nie do Sandry do osoby ktora chciala abym (pomimo mojego do Niej braku zaufania)sponsorowala u Niej klacz.Nie ma stajni .nie ma pieniedzy (ja jej forsy bym nie dala) nie ma na pasze -wiedzialam jedno ta klacz nie moze tam trafic.Pozniej okazalo sie,ze klaczka jest zainteresowana Vis i ze kochana Grandeli nie ma nic przeciw takiemu rozwiazaniu.I tak postanowilam ,ze jednak klacz trafi do mnie choc wiaze sie to z dodatkowymi kosztami bo trzeba dostawic nastepny boks-ot cala historia.A wracajac do mnie to ja tak naprawde chcialabym miec Fryza b mi sie podobaja ale coz moze,moze kiedys[/quote]
trzynastka   In love with the ordinary
26 listopada 2009 23:08
tak w temacie ratowania koni, nie wiem czy zwróciliście uwagę na posty uzytkowniczki  kajula w zdjęcia naszych koni
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,6822.4260.html

Wiec przedstawie Wam dokladniej mojego Malucha uśmiech
Młody, a tak naprawde Fair Duncan jest ze mna od lipca. Wzielam go z fundacji ProEquo, dokad trafil ze Służewca, a na Służewiec z Anglii. Jest wyrosnietym zrebakiem  wysmiewa a tak powaznie - w marcu skończy 3 lata, zajezdzony niestety jako niecaly 2latek smutek Do fundacji trafil niby z jakas niewydolnoscia serca, aczkolwiek badania u mnie wskazaly, ze konisko zdrowe. Po rozmowach z jego bylym trenerem okazalo sie, ze po prostu byl za spokojny na ciagle galopady - kon nadajacy sie na oprowadzanki dzieci, a nie na wyscigi.


Nie wiem czy to nie uczulenie na nazwę fundacji ale znów coś nie gra. Niewydolność serca której badania nie wykazują.
Złamana, staram sie, ale wybacz - nie da sie przeoczyc tego stosu BZDUR.
Złamana, staram sie, ale wybacz - nie da sie przeoczyc tego stosu BZDUR.

Gdyby głupota miała skrzydła i ........................

Moniska poczytaj swoje posty

oj lala
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
26 listopada 2009 23:24

Wow, poziom dyskusji sięga już widzę wyżyn intelektualnych.
,
tak w temacie ratowania koni, nie wiem czy zwróciliście uwagę na posty uzytkowniczki  kajula w zdjęcia naszych koni
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,6822.4260.html

Wiec przedstawie Wam dokladniej mojego Malucha uśmiech
Młody, a tak naprawde Fair Duncan jest ze mna od lipca. Wzielam go z fundacji ProEquo, dokad trafil ze Służewca, a na Służewiec z Anglii. Jest wyrosnietym zrebakiem  wysmiewa a tak powaznie - w marcu skończy 3 lata, zajezdzony niestety jako niecaly 2latek smutek Do fundacji trafil niby z jakas niewydolnoscia serca, aczkolwiek badania u mnie wskazaly, ze konisko zdrowe. Po rozmowach z jego bylym trenerem okazalo sie, ze po prostu byl za spokojny na ciagle galopady - kon nadajacy sie na oprowadzanki dzieci, a nie na wyscigi.


Nie wiem czy to nie uczulenie na nazwę fundacji ale znów coś nie gra. Niewydolność serca której badania nie wykazują.



Tak, to zdecydowanie uczulenie na nazwe fundacji 😉
Kon zostal oddany do fundacji przez poprzedniego wlasciciela. Nie byl ratowany przez fundacje 😉 A ze od razu znalazl dom adopcyjny, to fundacja mogla bez problemu go przyjac.
[quote author=Tomek_J link=topic=12171.msg389912#msg389912 date=1259307251]
[quote author=Złamana]Gdyby głupota miała skrzydła i ........................[/quote]

Ma. Złamane.
[/quote]

Dobre, dobre! 😁

Tak przeglądam tę dyskusję i chciałam napisać coś mądrego, ale nie potrafię. To jest po prostu żenujące. Tak trudno przyznać się do błędu, powiedzieć "Nie udało mi się! Moja sytuacja jest taka taka i taka, jest ciężko, dawałam radę, ale powinęła mi się noga." ? Toż to się każdemu może zdarzyć.
Zamiast tego - S. cały czas brnie w błocie i zakopuje się coraz gorzej. Kłamstwo ma krótkie nogi.
S. jest dla mnie w tym momencie osobą zupełnie niepoważną i kompletnie nieodpowiedzialną, nie z powodu, że dopuściła do takiej a nie innej sytuacji z trzema końmi, ale z powodu że kłamie, kombinuje, "wybiela się" i przy tym wszystkim - milczy, zapytana o odpowiedź. Jestem przekonana, że w internecie jest i tego typu wypowiedzi oraz pytania na forach czyta.
Kiedyś bardzo się cieszyłam, że istnieją swoiste "domy spokojnej starości" dla koni, ale teraz, po kilku fundacyjnych aferach omijam fundacje szerokim łukiem. Afera z PE nie jest pierwszą i nie będzie ostatnią, niestety.
[quote author=Złamana link=topic=12171.msg389846#msg389846 date=1259276101]
[quote="Visenna"]Dajcie juz spokoj, dwie strony spamu....
Monia, chyba nie musisz tu juz nic pisac- jak dowiemy sie jakiś nowosci o stanie La Platy, to wtedy napiszesz[/quote]
To najbardziej zainteresowana [/quote]
I? Co w związku z tym?  😀 Nie mogę być zainteresowana? Mnie sie koń już nie nalezy?  😀
Przepraszam, nie czytałam jeszcze całej tej dyskusji. Może to już padło, ale jestem w dość dużym szoku...

Czy widzieliście, że Fundacja Pro Equo jest sponsorem CSN w Poznaniu?
O?! Możesz coś więcej na ten temat ?? Przepraszamy,to jakiś żart? Kto tu naprawdę potrzebuje sponsoringu??
Kto tu naprawdę jest w potrzebie?? Bo chyba nie tytułowy koń La-Plata 🙂?
To oznaczałoby ,ż pieniązki Darczynców nie koniecznie idą na zwierzaki Pe lecz na jakis inny cel. Czy mogłabys cos wiecej na ten temat napisac????
Ano...zobacz sobie  na loga, lewa strona ekranu : http://www.poznan-cup.pl/pl/  Tyle ze to firma produkująca pasze dla koni jest, a nie fundacja  🤣 🤣
Cóż za zbieg LOGO ,prawie jak plagiat  🙂
Też myślałam, że to zbieg okoliczności. Aż kliknęłam w baner - i wyskoczyła strona fundacji. Więc o co chodzi?
moze byl zle link zrobiony 😉
teraz dziala wszystko pieknie
Jaka strona fundacji- mnie się otwiera strona producenta pasz dla koni,  o ta dokładnie: http://www.proequo.com.pl/
pewnie ten kto podlinkowywał na stronie wpisał zamiast com pl samo pl i podlinkowało stronę fundacji, a potem zauważył błąd i poprawił, dlatego Ascaia widziała wcześniej stronę fundacji.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się