PSY

abre   tulibudibu
07 marca 2015 09:59
JARA, ale z obrożami jest podobnie - na Foresto ściągam z psów po kilka łażących kleszczy po każdym spacerze i bardzo często wyjmuję ze skóry zasuszone (niestety napęczniałe też). Właśnie waham się co kupić, dziś będę rozmawiać z wetką, w końcu nasze psy biegają po tym samym terenie.
Mi wet jak tłumaczył (zresztą bardzo logicznie) różnice między np. kroplami/obrożami a tabletkami to przede wszystkim chodzi o to, że krople/obroże działają na skórze. Czyli jakiś tam kleszcz A musi wylądować na skórze i wtedy zostaje odstraszony zazwyczaj nawet się nie wbija tylko "łazi" po skórze, natomiast tabletki działają od wewnątrz czyli żeby kleszcz A się wyniósł niestety musi się wbić, krwi spróbować, poczuć specyfik i dopiero wtedy zazwyczaj umiera i/lub odpada.
Informatory medyczne mówią, że jeśli kleszcz zostaje usunięty w ciągu 24h od zakleszczenia zakażenie chorobami jest znikome. Więc oprócz kropel/obróżek/tabletek trzeba psiaki kontrolować, sprawdzać po spacerach w miejscach, gdzie są na to narażone. Wiadome, nie ma 100% pewności ale na pewno większa niż przy samych specyfikach.
Dokładnie tak jak pisze abre. Zasada działania Foresto oprócz niewielkiego działania odstraszającego - ponoć, bo średnio w nie wierzę patrząc choćby tylko na znajome mi psy z Foresto - jest dokładnie taka sama jak tabletek czy kropli, zaczynają działać w momencie rozpoczęcia żerowania.

heronix krople przedostają się krwioobiegu i zabijają żerujące kleszcze. Tak samo działa obroża - przez skórę substancje aktywne przedostają się do krwioobiegu i zabijają żerujące kleszcze. Żaden z preparatów nie zapobiega wbiciu się kleszczy. Obroże PONOĆ działają też odstraszająco.. ale jak widać na niektóre kleszcze średnio skoro mimo obroży psy łapią kleszcze i chorują. I tutaj bardziej bym stawiała na oporność danej populacji kleszczy na jakiś preparat a nie o to jak z danym psem preparat się zgra. Jeżeli to sama obroża odstrasza - a niby Foresto ma coś tam zatopione, że odstrasza i może pies w niej pływać - to co tu ma do tego na czym jest ta obroża? Z jakichś też powodów zawsze jeden preparat niby działał a tu raptem przestał... albo jakość prepataru się zmieniła albo to kleszcze w jakiś sposób stają się mniej podatne na dane substancje. 


edit.  cytat z ulotki kropli fiprex
"Preparat nie zabezpiecza przed przyczepieniem się kleszcza do skóry zwierzęcia.
Po zabiciu kleszcze zazwyczaj spadają z sierści psa, natomiast te, które
pozostaną, mogą być usunięte przez delikatne s
trzepnięcie. W niekorzystnych
warunkach po zastosowaniu preparatu mogą pozostawać na zwierzęciu
pojedyncze ektopasożyty, w związku z tym nie można całkowicie wykluczyć
możliwości przenoszenia chorób zakaźnych. "
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
07 marca 2015 10:24
JARA, ale z obrożami jest podobnie - na Foresto ściągam z psów po kilka łażących kleszczy po każdym spacerze i bardzo często wyjmuję ze skóry zasuszone (niestety napęczniałe też). Właśnie waham się co kupić, dziś będę rozmawiać z wetką, w końcu nasze psy biegają po tym samym terenie.


No w przypadku moich psów nigdy żaden kleszcz się nie wbił, więc nie potrafię powiedzieć po ilu obroża zabija wbitego kleszcza 😉
ale jesteś pewna że w gąszczu Maszy znalzłabyś zawsze i wszędzie kleszcza? Szczególnie już wysuszonego na wiórek? Bo Toska ma mniej futra, nie ma podszerstka i ciężko bardzo całą przeszukać i wybrać wszystko za jednym razem. Na Bułce masz łatwiejsze zadanie.
Czyli jeśli nie mamy mozliwości wywiadu środowiskowego i w ten sposób dowiadywania się który preparat jest najbardziej skuteczny na naszym terenie to po prostu jeśli zobaczymy kleszcza mimo preparatu (oczywiście, jeśli poprawnie go stosujemy) to może oznaczać, że ten gatunek uodpornił się na dany preparat i trzeba zmienić
Trochę mnie irytuje, że w XXI nie mamy skutecznego rozwiązania na tak duży problem...  😵
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
07 marca 2015 10:42
Furminator świetnie się prawdza w roli wygrzebywacza, tak gęste zęby nie ominą żadnego paprocha 🙂
Przy tak gestym futrze serio dochodzisz do skory? Ja u flata nie dochodzilam 😉

Heroinx nie ma co sie zalamywac, nie ma preparatow o 100% skutecznosci. Wyjdzie Ci w praniu. Ja 3 lata gdzies nie zabezpieczalam niczym i bazowalam na przegladaniu... I tez byly wbite, ktore usuwalam na drugi dzien. Suka nie chorowala. Szczescie ? Czy zadzialalam jak te preparaty i usuniecie w ciagu max 48h od wbicia pozwalalo uniknac zachorowania? Mozna sobie gdybac.. na pewno bylo to zdrowsze dla psa. 😉 Skoro zachorowac moze na wszystkim..
heroinx, przeczytaj co zostało napisane na tej stronie
po drugie w XXI w nie rozwiązano wiele równie"banalnych" ale gorszych w skutkach problemów
abre   tulibudibu
07 marca 2015 12:13
Jedyną obrożą, która odstraszała kleszcze (a nosiły ją moje psy - nie próbowaliśmy wszystkich dostępnych na rynku) była obroża Kiltix. Ale ona nawet mnie odstraszała swoim zapachem 😉 Niestety moje psy lubią się tarzać i taplać w wodzie - częste kąpiele mocno skracały czas jej działania.

Mnie zastanawia jedno. Na moich czarnych psach nie zawsze znajdę wszystkich łażących pasażerów. Czy taki klesz, którego pies wniesie do domu, jest jakoś podtruty (przy założeniu, że kleszcz tylko łaził po sierści)?
Jeśli nie, to ja już chyba wolę, żeby zasychały na psiej skórze niż ewakuowały się ze zwierząt na moją rodzinę.
W sezonie 2013 Foresto zadziałało na Szardi w 100%
W 2014 niestety wyciągaliśmy z niej kilka kleszczy. Dwie różne obroże ma się rozumieć, nie to, że ta sama założona ponownie 😉 także też mam wątpliwości. Są chyba jeszcze jakieś niemieckie krople, tylko za nic nie pamiętam jakie - dość kosztowne, natomiast bez związków chemicznych takich jak w konwencjonalnych kroplach czy obroży, chyba coś naturalnego i ponoć skutecznego. Jak odgrzebię, to podrzucę - bo zastanawiam się, czy się tym w tym roku nie wspomóc.

A, byliśmy dziś w Niepołomicach, mam dosłownie trzy fajne zdjęcia chodziaków - na blogu. Udało nam się też spotkać honey, oczywiście przyjechała biegać razem ze swoją ekipą 🙂

http://chardonnayvitacanina.blogspot.com/2015/03/psacerek-jakich-wiele.html
U nas w zeszłym roku Foresto sprawdziło się w 100%, mimo, że pies szczególnie w sezonie wakacyjnym codziennie siedział około 5h w lesie, na łąkach, na plaży, w wodzie, krzakach itp. (do momentu, w którym Nuta po prostu nie utopiła Foresto w morzu  :zemdlal🙂  W tym roku również będziemy zakładać Foresto, mam nadzieję, że sprawdzi się też tak ładnie (i na wszelki wypadek zabezpieczymy jakoś zapięcie)
Trochę się wetnę w dyskusję o kleszczach, ale mam filmik z treningu, także przybiegłam się pochwalić  😁
Oczywiście, kiedy już miał kto nagrać, to nam musiało iść dwa razy gorzej niż zwykle, ale to nic. Grunt to zabawa  🙂
Oczywiście, kiedy już miał kto nagrać, to nam musiało iść dwa razy gorzej niż zwykle, ale to nic.

Norma  🙂 Byłam święcie przekonana, że masz borderka, jednak sposób poruszania zdradza psa 😁 Nieźle wywijacie.

Bardzo obrazowe, nie wiem jak Wy - ja udostępniłam na fb.

[img]https://fbcdn-sphotos-h-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpf1/v/t1.0-9/10404244_10203954409356134_3647245118905034993_n.jpg?oh=31fa92f5e0691a7ee358fbebcd80f805&oe=558C2518&__gda__=1434929511_9bd41fc057e97726faff98ac06ee4273[/img]

A gdyby do kogoś powyższy obrazek nadal nie przemawiał...

[img]https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xfa1/v/t1.0-9/10308251_714548315253984_4806801802502568898_n.jpg?oh=09b7f32587303e9eaf215dd6cfd30a72&oe=5572E326&__gda__=1434883856_d4bacd9f58a8386a61b8a2eb0a11b06a[/img]

Fredkowi wskoczyła jakaś wysypka w  uchu. Nie jest duża,jest tylko a fragmencie ucha. Cły czas chce to drapać. Miejsce to jest spuchnięte i wilgotne. Co podać psu żeby znwelować swędzenie? Mogę podać mu wapno jeśli tak to ile? Do weta mamy dostęp tylko w jutro...
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
08 marca 2015 07:47
Biedna malina 🙁
Zora90, nie wyswietla mi sie film, pewnie jakis podklad muzyczny blokuje.
tet nie wiem czemu, u wszystkich normalnie się wyświetla  🙁
blow wszyscy się śmieją, że mój pies dopóki się nie rusza to może uchodzić za mocno przerośniętego bordera (raptem 30kg), ale jak już biegamy to od razu widać, że to nie cykadełko-border tylko taki łoś  😁
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
08 marca 2015 08:33
A jest tam jakis podklad muzyczny? Masz moze wersje bez?
Jest podkład muzyczny ale nie mam wersji  bez niego.
Zora90 super hasacie  🏇
PS: zazdroszczę toru  😍
Fredkowi wskoczyła jakaś wysypka w  uchu. Nie jest duża,jest tylko a fragmencie ucha. Cły czas chce to drapać. Miejsce to jest spuchnięte i wilgotne. Co podać psu żeby znwelować swędzenie? Mogę podać mu wapno jeśli tak to ile? Do weta mamy dostęp tylko w jutro...


Calcium panthotenicum / Calcium Glu...coś tam, sprawdza się przy alergicznym świądzie, może i tu pomoże. Zaszkodzić nie zaszkodzi.

Biedna malina 🙁

Szczęściem to tylko brzydkie wspomnienie, już teraz śmieszne (vide: odlot na zdjęciu)  😉 Po tym wydarzeniu ubezpieczyłam rudą. Koszt zabiegu jednorazowo przekroczył koszt maxymalnej taryfy ubezpieczeniowej znacznie  😤 Na stopie założono naście szwów (większość Dziunia sama zjadła, zaoszczędziłam na wizycie  😍 ), goiło się.... co najmniej nie jak na psie  😀iabeł: Jak widzę, że ktoś śmieci........ 🤬  Korci mnie wydrukowanie tego i powieszenie w bramie  😉

low wszyscy się śmieją, że mój pies dopóki się nie rusza to może uchodzić za mocno przerośniętego bordera (raptem 30kg), ale jak już biegamy to od razu widać, że to nie cykadełko-border tylko taki łoś  😁


Podróby są spoko a najlepsze właśnie jest to zaskoczenie w ludziach. Mówię to ja, przewodnik kundla wyglądającego jak blabek  🤣

Wiosna Panie Sierżancie! Ruda rozpoczęła dziś sezon pływacki.
No to czas się przywitać bo mała już jest po dwóch podróżach (pierwsza samochodem z hodowli, druga pociągiem do miasta studenckiego)  😀
Obie podróże przespane  😉 a wcale do krótkich nie należały, tylko wycieczka na siku na postoju i znów do samochodu i w kime  😁

Przedstawiam MAŁA MI Zielona Pohulanka, rasa Parson Russell Terrier
[img]https://fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xpa1/v/t1.0-9/11050293_952747644769299_5197310789387083657_n.jpg?oh=dfef18c5c6e3ead59a24d65965978009&oe=55751ED8&__gda__=1434975840_0f6b7a829db9e684fba7b569e7cd1636[/img]

Od rana zajmuję się dostosowywaniem mieszkania do niej, jest ciężko, na szczęście kable jej nie interesują, jednak pochłania wszystko co znajdzie, więc muszę po odkurzaniu jeszcze iść całe mieszkanko na czworakach i sprawdzać czy na bank nic nigdzie nie ma :P odkurzać też mogę tylko trzymając ją na rękach bo strasznie się boi i jak znikam idąc do łazienki to ta już wyje na całego :P
Oby jej to przeszło, bo jak będzie musiała czasami na chwilkę zostać to mam wrażenie, że sąsiedzi wyważą drzwi xD

Prócz tego jest kochana, przesypia całą noc na łóżku xD W domu zgadała się z dużymi psiakami, w stosunku do szczeniaków ma jednak więcej siły od nich (różnica 2,5 tygodnia) więc jej sposób zabawy dla nich jest zbyt drastyczny  😀iabeł:

Z tego miejsca, po napisaniu całego referatu, chciałam podziękować Mzimu za wszelkie porady i pomoc w decyzji  :kwiatek:
Czuję, że to maleństwo da mi więcej szczęścia niż cokolwiek innego!
Śliczna jesr. 🙂 Wszystkiego dobrego na nowej wspólnej drodze z małym szatanem  😁

ps. mówiłam Ci że trase prześpi. 😉
Piaffallo - gratuluję, jest absolutnie przecudna. Dużo radości w ogarnianiu Małego Odkurzacza. Nie bierzcie z nas przykładu i nie bijcie naszych rekordów - moja w wieku czterech miesięcy połknęła dorodną szyszkę (nie wiemy kiedy, jak i skąd rąbniętą)...
Śliczne mają te szczeniaki w Zielonej Pohulance. Wyczaiłaś kapitalną sucz, ale i inne świetne. Jest tam piesek co wygląda jak lustrzane odbicie mojej. Tu śniade smooth collie, tu takie cuda - świat się uwziął na mój system nerwowy...

A co do kwarantanny - hodowczyni zalecała mi trzymać do ostatniego szczepienia pod kluczem, ale uznałam, że to za długo. W mieście unikałam psich siusialni, latarni, koszy na śmieci, przenosiłam ją na ręku, albo w plecaczku, który sobie dla niej kupiłam, puszczałam tam, gdzie było czyściej. Tyle że mieliśmy łatwiej, bo dość szybko wyjechaliśmy na wakacje, chodziliśmy do lasu, na łąki. Od drugiego szczepienia bawiła się z zaprzyjaźnionymi zdrowymi psami.
Ech, rozmaśliłam się na widok Twojej, wspomnienia odżyły - moja w tym samym wieku prezentowała się tak: 🙂
Piaffallo cudna mała! Jak tam drugi wspólny dzień Wam mija? Ja właśnie dostałam potwierdzenie, że po naszego możemy za tydzień przyjechać🙂 Tak z ciekawości czym ją karmisz?

Ja zaczęłam przeglad karm pod kątem czegoś dobrego dla szczeniaka i... za duzy wybór. Ma któraś z Was coś godnego polecenia? Na pewno warta uwagi jest Acana junior ale ona najmniejsze opakowanie ma 13 kg a wolałabym na początek coś mniejszego poniżej 10. TOTW z przepiórką jest ponoć  dla psów w każdym wieku i się nad nim zastanawiam, ale wszelkie propozycje mile widziany.

zora90 Ale super jest Fido - ja też byłam pewna, że masz psiaka w typie bordera a tu niespodzianka ale bardzo miła🙂
Chciałabym Wam polecić świetne obroże http://www.ohmypet.pl/OhMyDog/Kategoria/obroze-z-adresowka,kbff, które wreszcie rozwiązały u nas problem wiecznie gubionych adresówek. Wykonanie, wygląd i praktyczność - dla mnie super!
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
09 marca 2015 22:00
Ja odkąd mam holder z furkidza na adresówkę też zapomniałam o tym, ze sie gubią 😉
Dziękuję wszystkim za miłe słowa  :kwiatek: To mnie utwierdza w przekonaniu, że faktycznie warto dojeżdżać pociągiem 2 godziny na każdy trening. 😀
Piaffallo daj znać, jak tam Mała  🙂
Blow raz mnie osoba na treningu zapytała, z jakiej on jest hodowli  😁
(Oczywiście zanim biegaliśmy i zanim podeszła do niego bliżej, bo to te rzeczy nas zdradzają)
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
09 marca 2015 22:46
Zora, przypomnisz czego on jest mieszanka? 🙂
Becia23 matka berneńska pasterska, ojciec nieznany  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się