PSY

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
01 października 2013 16:56
zwierzęta należy nie tylko pilnować ale również je wychowywać żeby nie dochodziło do takich sytuacji..


Właśnie! Polać jej! Dobrze prawi! Kota należy trzymać w domu 😂
Jak się ma drogiego kota to się go pilnuje i tyle, a nie potem żąda odszkodowań. Może to dobry sposób na biznes.

JARA, to co piszesz, o kolędnikach, którzy sobie samopas wchodzili do Ciebie do domu to jest w ogóle jakieś chore. I jeszcze Ty mandat dostałaś. To rodzice tych dzieciaków powinni Tobie kasę dawać za straty psychiczne u psa, który mógł tą miotłą dostać  😵
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
01 października 2013 17:05
Swoją drogą to kto rasowego kota, za tyle kasy puszcza samopas?  😲
safie, chodzi u nas taki jeden syjam, piękny jak marzenie i już paru próbowało go ukraść. Ale jakimś trafem Bono dobrze się trzyma, to już chyba 3 rok 🙂

Psiarze z Zabrza i okolic:
Na dniach w okolicach Rokitnicy pojawiły się przypadki nagłego wymiotowania krwią i szybkiej śmierci u kilku psów. UWAŻAJCIE NA SWOJE PUPILE! Najprawdopodobniej jakiś idiota rozrzuca trutkę!

Dziś do szpitala trafiła nasza Lilka, koszmarnie odwodniona bo wymiotowała jak wściekła, ale o 12 wyniki miała jeszcze w miarę OK. Zobaczę jak się będzie miała wieczorem 🙁
Czekamy na wyniki RTG z kontrastem...
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
01 października 2013 17:24
Uwazam ze odpowiadam za swoje psy, rowniez na wlasnym, zamknietym terenie. Wejsc moze kazdy, zapytac o droge, dzieciakk krasc jablka, kot sasiada, jeż...Pomijam sprawe obrony wlasnej, draznienia zwierzat i ochrony przed rabunkiem. Nie mieszkamy w USA, u nas nie wolno zabic nikogo kto bez naszego pozwolenia wtargnal na teren.
Osobiscie przeciwna jestem szkoleniu psow w obronie cywilnej w prywatnych rekach i przeciwna jestem pozostawianiu psow jako jedynych strozow. Pies patrolujacy np teren zakladu tak, ale zawsze z czlowiekiem.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
01 października 2013 17:26
Art. 78.
"Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne,
podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany. "

Czasami prawo jest po "naszej" stronie  😉


Że tak wtrącę, czy mając jakieś dowody/świadków to samo można odnieść do koni? Bo tyle się mówi o różnych ludziach lubiących sobie wyskoczyć nagle i spłoszyć zwierze itp. Pytam raczej z ciekawości, bo warto było by zapamiętać w razie w lub choćby żeby kogoś "opieprzyć" i powołać się na paragraf. W przepisie nie ma ograniczenia - jakie zwierzęta, ale kwestią jest interpretacja 😉
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
01 października 2013 17:32
Do wszystkich zwierzat, domowych, gospodarskich i wolnozyjacych.
safie pewnie się narażę ale mam dwa rasowe koty za większe pieniądze i oba są wychodzące  😉 i to raczej nie kwestia ceny a podejścia do sprawy  😉
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
01 października 2013 17:38
safie pewnie się narażę ale mam dwa rasowe koty za większe pieniądze i oba są wychodzące  😉 i to raczej nie kwestia ceny a podejścia do sprawy  😉


Ale dla mnie kot to kot. Nie dałabym tyle pieniędzy za kota, a jakbym dała to bym z domu nie wypuściła. 😉 A na pewno nie żądała pieniędzy, gdyby coś im się stało.
Właściciel wypuszcza kota/psa/chomika bez opieki na własną odpowiedzialność.
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
01 października 2013 17:41
mysle ze nie ma znaczenia czy kot jest rasowy i kosztowny czy dachowiec z ulicy. Kwestia podejscia wlasciciela. Mam kota wychodzacego i niejako godze sie na ryzyko. Ale chyba bym sie wkurzyla jakbym wiedziala ze pies sasiada go zagryzl za nic
Safie zgadzam się z tym, że wypuszczając je bez opieki robie to na własną odpowiedzialność.

PS. osobiście znam historię, że to kot zamordował yorka na terenie tegoż  nieszczęśnika  🙁 i o dziwo właściciele kota sami z siebie odkupili pieska małej dziewczynce...
Ja niestety znam przypadek, gdzie ludzie wrzucali kociaki bo pies je rozszarpywał... jak tak łatwo byłoby o odszkodowania to prosta sprawa, kilka bezdomnych kotków, każdy po miesiąc w domu i dramat bo pies zjadł... Myślę, że i sąd ma trochę rozsądku. Bo kolejny raz się tylko utwierdzam - rzecz nie jest tu jedynie w prawie a jeszcze w interpretacji sędziego.


edit emi  i tu się mylisz - ludzie potrafią kombinować i przez płot.. albo kombinować przy zamku - jest zapadka i suwak, który robi za blokadę zamka możliwą do zamknięcia na szybko bez klucza - ale żeby to zrobić trzeba próbować od wewnątrz...i są tacy, co próbowali i włazili. Bo on tylko chce liczniki spisać. 😉 Jakaś baba kiedyś nie dość, że wlazła na podwórko, to potem zamiast zapukać/zadzwonić u drzwi bezczelnie wlazła do domu.
Mojego ukochanego kota też zagryzł pies sąsiadów, ale on zagryza wszystkie koty, które znajdą się na ich ogrodzie...
Ratowałam, reanimowałam - nie udało się, umarł. Od tamtej pory wszystkie moje koty siedzą w domu. Czy to Tiger (dachowiec) czy któraś z kotek hodowlanych.
Nie miałam pretensji do sąsiadów, bo to JA wypuściłam kota. Dla mnie był bezcenny, więc żadne odszkodowanie by mnie nie pocieszyło...
Nie mniej, dobrze wiedzieć o tych wszystkich kruczkach prawnych.

No i tak, nasz Ryjek kocha swoje koty w domu. Ale dzikusy na ogrodzie do wróg nr 1.
[quote author=k_cian link=topic=32.msg1889524#msg1889524 date=1380649050]
edit emi  i tu się mylisz - ludzie potrafią kombinować i przez płot.. albo kombinować przy zamku - jest zapadka i suwak, który robi za blokadę zamka możliwą do zamknięcia na szybko bez klucza - ale żeby to zrobić trzeba próbować od wewnątrz...i są tacy, co próbowali i włazili. Bo on tylko chce liczniki spisać. 😉 Jakaś baba kiedyś nie dość, że wlazła na podwórko, to potem zamiast zapukać/zadzwonić u drzwi bezczelnie wlazła do domu.
[/quote]

W czym się niby mylę?  😎


Viridila
jeżeli to płoszenie sprawia, że konie stają się niebezpieczne to TAK  🙂


PS. osobiście znam historię, że to kot zamordował yorka na terenie tegoż  nieszczęśnika  🙁



pewnie myślał że to szczur  😜
Ja przez 20 lat miałam w domu wychodzące koty i z perspektywy właściciela powiem tak: kota się wypuszcza na własne ryzyko. O ile - jeśli by do mojego ogródka wparował pies i zagryzł kota, to na pewno miałabym do właściciela pretensje, że nie upilnował - natomiast jeśli to mój kot wejdzie do jaskini lwa, no to niestety, raczej JA go nie dopilnowałam.
Jeśli kot tego pana zostałby (teraz wymyślam) porażony prądem z przegryzionego gdzieś u merciful kabla, albo zżarłby trutkę na szczury, to pan też by się domagał odszkodowania?  🙄


W czym się niby mylę?  😎



😲 khem, co ja mogę Ci powiedzieć teraz...wybacz nieprzytomnej co wyczytała czort_wie_skąd coś innego, niż teraz wracając do Twojego ostatniego postu  👀
Mea culpa!
Racja 100%  :kwiatek:
Trzymajcie kciuki za moja psine. Dzis ma usuwane guzy. 🙁 martiwe sie strasznie
W Olsztyńskim schronisku jest suczka w typie bulterieria. Prawdopodobnie uciekła z pseudo (była ciężarna, szczeniaki wyglądały też na mix bulków), sunia jest kochana, trochę nie ufna ale dość szybko się przekonuje do ludzi. 
Jara może coś poradzisz gdzie można suńkę ogłosić?

[url=https://picasaweb.google.com/116007720810208950894/Kwarantanna?noredirect=1#5919475885810480498]https://picasaweb.google.com/116007720810208950894/Kwarantanna?noredirect=1#5919475885810480498[/url]
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
04 października 2013 16:51
Fundacja Sos Bulterier albo Ast.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 października 2013 17:39
Ale jestem dumna z Nuci  😀 miałyśmy pierwsze szkolenie indywidualne. Obawiałam się, że Nucia będzie miała mnie w nosie, a tutaj pełne skupienie nawet jak za płotem pojawili się ludzie z psami na następna godzinę 😍 Przeszła przez tunel, skoczyła kilka przeszkód i nawet trochę teren pozwiedzała  😅 Mój wypłosz.  😍
gopi I jak?

Labrador w swoim środowisku naturalnym - czyli co robi Femi, gdy my trenujemy. Tak, tak teraz wygląda nasz plac do jazdy  🏇





Co u was tak mokro? A pies świetny xD
U nas pod warstwą piachu jest glina i jak raz napada to bardzo długo schodzi. Zdjęcie tak naprawdę już ma z dobry tydzień, ale kałuża się tylko trochę zmniejszyła.

EDIT: Generalnie to jest jeden róg naszego placu, który jest najniżej położony. Na pozostałych trzech da się coś porzeźbić, a w kałużę nawet przyjemnie sobie od czasu do czasu wjechać 😉
Atea jest ok, coprawda piszczy caly czas, ale jest troszke otumaniona lekami przeciwbolowymi.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
04 października 2013 21:24
Rudy potffffór



Bardzo bym Was prosiła o pomoc. Mój pies (jamnik 14,5roku) ma stwierdzoną przez weterynarza marskość wątroby (60-80%). Dostał zalecenie przejścia na karmę Royal Hepatic (dodatkowo musimy go trochę odchudzić). Czy ktoś miał doświadczenia z tą karmą?
Kleik, a jak Ci powiemy, że niejadalna, to nie dasz?
To nie jest zwykła karma, tylko dieta weterynaryjna. Skoro wet zalecił, to należy podawać i obserwować psa.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
05 października 2013 15:29
Z karm weterynaryjnych nie masz dużego wyboru, dla wątrobowców chyba jeszcze dwie firmy robią karmy. Musisz to musisz.
Wrzucę, żeby dać pojęcie co nam skradło serca  💘
Za nic nie potrafię zrobić mu zdjęć, na które zasługuje 🤔
I uprzejmie donoszę, że Brit Junior XL to straszne trociny, gorsze niż Royal 🙁
Jednym sposób, żeby to skarmić, to... dodać smalcu  🙄
Czyli wróci na surowiznę, mam gdzieś - lubię gdy psu gęba się śmieje a nie wykręca z odrazy.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się