Sesja/Studia i t d ;)

To ja przy Was mam luzy, plażę i wakacje 😲

Programowanie na razie w porządku, wstęp do matematyki też, algebrę na ostatnich ćwiczeniach przestałam ogarniać, ale w weekend do tego siądę, a mikroekonomii i informatyki ekonomicznej jeszcze nie mieliśmy w pełnym wymiarze (bo były jakieś wprowadzenia, tłumaczenia kto, co, gdzie, itp.), więc też nic szczególnego. W czwartek mam pierwsze kolokwium z matematyki, ale raczej z wiedzy z liceum, niż z czegoś nowego, więc może nie będzie źle 😉

A w ogóle to byłam na pierwszym WFie w klinice koni SGGW i bardzo mi się podobało. Konie nie zamulają, są zadbane, stajnia i hala są czyste, przestronne i jasne, a ludzie trafili mi się bardzo sympatyczni. Czułam się faktycznie jak człowiek z prowincji, bo u nas w Lublinie stajnie uniwersyteckie delikatnie mówiąc nie robią wrażenia. No i bardzo mnie zaskoczyło, że czapraki i futerka na popręg są zawsze prane po każdej jeździe, bo z tym też w żadnej szkółce się jeszcze nie spotkałam.

galopada, jakoś strasznie dużo masz tego. Nie ma żadnego przedmiotu, na który mogłabyś przymknąć oko, żeby w to miejsce przysiąść nad czymś ważnym w dzień, zamiast zarywać noce? Jak już na wstępie, w pierwszym miesiącu, się tak zapracujesz, to później będzie coraz gorzej i w końcu stracisz przyjemność studiowania 🙁
fin, ogólnie z galopadą mamy studia bardzo ciekawe, jednak mam wrażenie, że ministerstwo czy jakiś inny urząd, który zdecydował o skróceniu trwania medycyny, chce nam jak najbardziej wszystko utrudnić...
Obecnie mamy przedmioty: anatomia (!), histologia z embriologią i cytofizjologią, biologia molekularna, chemia, biofizyka... Z tego jedynie można sobie czasem oko na biofizykę przymknąć, reszta jest zbyt ważna. A... My materiał, który inny przerabiali w 2 semestry, mamy zrobić w semestr np. histo/embr/cyt.
Interbenta Trochę nie rozumiem...to wszystko co macie? U mnie oprócz biofizyki, która była przedmiotem na drugim roku, na pierwszym było tego jeszcze więcej ( dodam, że katedra embriologii i histologii to dwie różne historie wobec czego dwa różne, niezależne od siebie przedmioty) a cykl 6-cio letni.
Rozumiem, że macie to wszystko bardziej skumulowane w jednostce czasowej ale w Gdańsku obecnie na pierwszym roku jest...17 przedmiotów?

17? To w takim razie jakich?
Wiesz, jak się wymieni, to brzmi, że to tylko 5 przedmiotów.  Ale jak już trzeba materiał przerobić, to dopiero wychodzi, ile tego jest.
Wiesz, np. na innych uczelniach anatomii, histologii są po 3 semestry. U nas 2 i 1, także naprawdę...Materiał jest skumulowany, bo przerobić musimy wszyscy to samo.
[s]Na uj-cie też jest 17 przedmiotów na pierwszym roku.

Ale dziewczyny, jak Wy siedzicie na zajęciach od 8 do 19, jak macie tak niewiele przedmiotów[/s].

Dobra, teraz sprawdziłam obecne plany, a nie zeszłoroczne i faktycznie przedmiotów jest mało i są w blokach.
Sorry, za zamieszanie.
Jedynie na pocieszenie dodam, że zdecydowanie lepiej jest uczyć się 5 przedmiotów, niż musieć chodzić na 10 innych "zapchajdziur".

Ja na psychologii co prawda mam podobnie, mało zajęć, ale nauki strasznie dużo z zajęć na zajęcia (tzn.  pewnie nie tak dużo jak na lekarski, ale w porównaniu do innych kierunków, sporo).
Ale nie siedzę od rana do wieczora na uczelni i dzisiaj np. mam wolne. ( i mam czas, żeby spokojnie się pouczyć  :hihi🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 października 2012 06:47
remendada na którym roku psychologii jesteś?

U mnie na psycho jest tak mało przedmiotów, że aż mnie to zadziwia- 4 wykłady, 4 ćwiczenia, wf, lektorat i 4-godzinne laboratorium, które mam tylko w październiku  😉 Ale to pierwszy rok, później zapewne będzie gorzej  😁
smarcik, przeniosłaś się z AON? Gdzie teraz studiujesz? UW?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
12 października 2012 06:50
Psychologia na Akademii Pedagogiki Specjalnej  😉 Nie przeniosłam się- ciągnę 2 kierunki  😉
2.

No dokładnie.Zajęć jest malutko.
Właśnie pierwsze dwa są takie luźne pod względem planów.
Od 3 zaczynają się kursy, z których musisz wyrobić ileś pkt i zajęć jest zdecydowanie więcej.

Ale mimo tego, że wszystkiego tak mało, to i tak jest połowa ludzi z pierwszego roku  😤
joakul to jest pierwszy semestr. w drugim dochodzi biochemia, fizjologia, hist med, łacina/wf

fin no nie bardzo da sie cokolwiek odpuscic. Intrbeta biofozyke może można o ile się nie ma z panem Cud(ow)nym  🙄 ja mam aktulnie jedną wejsciowke w plecy mimo ze sie uczyłam i czułam pewnie  😂
Hehe, Cudny nie jest cudny xD  Niestety, z biofizyką jego i mgr Isk...ale trzeba jakoś przetrwać.
Ja myślałam, że dzisiaj oszaleje na chemii -  żeby tak się drzeć studentów przy miareczkowaniu, że się za mało delikatnie obchodzimy ze sprzętem (a wcześniej podkreślanie jego ceny), jest dla mnie niepojęte... Przecież my tym szkłem nie rzucaliśmy, a to, że czasem się puknęło brzegiem pipety o zlewkę nie jest nie wiadomo jak szkodliwe(!)
subaru2009   Specjalizacja: Od lady do szuflady.
12 października 2012 14:36
na analitahc podkreślanie cen jest standardem  😁 na mnie się Mucha wydarł na analitach jak płukalam kolbę nie z psikacza, a od razu z kanistra ...  🏇 groził mi karną analizą ...  😜
ja już na drugim roku prewencji weterynaryjnej i zajęć mam bardzo mało🙂 pon wt i czwartek🙂 na wykłady nie chodzę raczej więc może dlatego tak mało czasu spędzam na uczelni...póki co się obijam na Tych studiach, ale może to i dobrze bo bardziej mnie praca i konie pochłaniają
kujka   new better life mode: on
12 października 2012 16:15
Cariotka moze glupie pytanie ale kim mozna byc po takich studiach? daja jakies uprawnienia?
Chciałam powiedzieć, że nie ma głupich pytań, ale przypomniałam sobie jak ktoś spytał mnie, czy po poloniemam zamiar być poetą...i zwątpiłam 😁
kujka   new better life mode: on
12 października 2012 16:30
dobrreee! na tej samej zasadzie po sinologii mozna zostac Chinczykiem 😀
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 października 2012 16:32
Mnie się wszyscy pytają dlaczego nie chcę być politykiem po politologii.
Scottie   Cicha obserwatorka
12 października 2012 16:43
To po bezpieczeństwie wewnętrznym będę... bezpiecznikiem?
Będziecz Wewnętrznikiem! :P
Scottie   Cicha obserwatorka
12 października 2012 16:53
Sankaritarina, aaa, to jeszcze gorzej... bo bezpiecznik to jeszcze wiem, co robi, ale wewnętrznik? Wewnętrznik-bezpiecznik? :P
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
12 października 2012 16:56
Bycie wewnętrznikiem zakłada spędzanie dużej ilości czasu w pomieszczeniach.
Interbeta uuła. ja mam kochanego pana Sztanke  😍 mowi do nas jak do dzieci w przedszkolu, jest przemiły i bardzo pomocny. Jak robilismy jakies reakcje z wytracaniem osadów albo barwnymi roztworami to mowil ze jestesmy jak czarodziejki wyczarowujące kolory  😁 😁 😁


fajne te moje studia  💃 💃
Interbenta W Gańsku anatomia trwała i z tego
Co wiem nadal trwa dwa semestry, histologia także.
Przedmioty becnie na pierwszym roku na Gumedzie  : Anatomia z naurobiologią, histologia z fizjologią komórki, chemia medyczna, biofizyka, embriologia, medycyna ratunkowa, biostatystyka, informatyka, psychologia medyczna, historia medycyny, historia etyki z elementami filozofii, socjologia w medycynie, podstawy pielęgniarstwa, język obcy, wf , obowiązkowe fakultety ( chyba 30 h na rok?) , praktyczna opieka nad pacjentem. Oprócz tego są jeszcze jakieś dwa ale nie pamiętam dokładnie, ale to raczej lajtowym klimacie.
A biochemię macie też na drugim roku?
Podziwiam Was dziewczyny, ja pierwszy rok wspominam tragicznie. Teraz też zresztą jest ciężko, ale im dalej w las tym lepiej jeżeli chodzi o podejście w kwestii szufladkowania na to co ważne, a co nie😉

U nas w pierwszym semestrze anatomia, histologia z embriologią i cytofizjologią, biofizyka, biologia molekularna (genetyka i parazyty), chemia, angielski.
W drugim: anatomia, biochemia, fizjologia, historia medycyny, angielski, wf/łacina.
Po niedawnych głębszych przemyśleniach i przeanalizowaniu pewnych sytuacji, doszłam do wniosku, że mój wybór kierunku studiów (architektura krajobrazu) był niezbyt trafiony. Zaczęłam drugi rok.
Narodziły się przez to frustracje i smutek, bo póki co , nie mam możliwości podjąć studiów na alternatywnym kierunku, wedle moich zainteresowań.
Jedynym wyjściem w mym przypadku jest dokończyć inżynierkę i na magistra pójść na ASP.
kujka pytanie bardzo mądre! Można być zwyczajnym zootechnikiem. To zależy w jakim dokładnie pójdziesz kierunku ale np możesz być przy operacjach ale nie możesz przeprowadzać ich sama, czyli taka ,,sprzątaczka'' weterynarza, można być dietetykiem zwierzęcym, pracować w rzeźni, pracować w świniarniach i innych hodowlach. Ja poszłam na ten kierunek jedynie z czystej ciekawości i pogłębienia wiedzy ,,dla siebie''. Za rok idę równolegle na jakiś drugi kierunek (biologia stosowana lub coś związanego z reklamą).
To ja będę hodowcą zwierząt  😎
Ej nieee, zootechnik jak CHCE się kształcić, to ma szerokie pole manewru, ważne żeby wykorzystać możliwości jakie daje nam uczelnia - koła naukowe (o boże, na początku napisałam nałkowe  😀iabeł🙂, jak się zakręci koło ciekawych prowadzących to pomogą rozruszać własne projekty naukowe, jak się nie śpi na ćw z żywienia i z matematyką jest się za pan brat, to budując dobrą opinię o sobie można zostać poleconym i szukać w pracy w zakładach produkcyjnych (nie tylko paszowych). Trzeba mieć otwarty umysł  🤣
Wracając do wątku co będzie się robić po danych studiach, to ja będę się przywiązywać do drzew  😀iabeł: Właśnie w środę jedziemy sadzić las, żeby mieć do czego się przywiązać  😜 .

Dopiero drugi tydzień semestru, a ja nie mam chwili wolnego, a najbardziej brakuje mi konia, którego nie widziałam już hoho  😕 . "Uwielbiam" jak ktoś planuje mi weekend, nie pytając się czy mam już coś zaplanowane  😤  Jutro mam terenówki przez cały dzień  😤, które miały być w środę, ale doktor "zapomniał", że ma ćwiczenia.

Z pozytywnych aspektów studiowania, w niedzielę wyjeżdżam na konferencję (która ma swój finał w Brukseli, a ja pechowo się na to nie załapałam  🙁 ), powrót we wtorek, w środę sadzenie lasu  😀. Chwila przerwy i w następnym tygodniu znowu konferencja, ale tym razem będziemy jedynie reprezentować koło naukowe. Znowu chwila przerwy, w listopadzie targi ochrony środowiska, w grudniu konferencja herpetologiczna i być może Przegląd Dorobku Kół Naukowych. Potem przerwa i obrony  😀. A ja dalej nie mam gotowego planu pracy  😵
Uwielbiam te studia  😍
honey no ja osobiście nie poszłam na TE studia żeby iść w Tym kierunku, ale jeżeli mówisz że trzeba się zakręcić 😁 to może coś się po Tym znajdzie
co to za studia na kroych na kazdym wykladzie jest sprawdzana obecnosc :/ ...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się