Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)

Gillian   four letter word
26 stycznia 2016 10:53
Ale to takie typowe. Zostawił bo włosy przefarbowała. Bo napewno jest ukrytym gejem. Na sto procent ma trzy kochanki. No weźcie się ogarnijcie wszyscy.
Dlatego powiedzialam, ze nie czuje sie urazona, tylko, ze wkurzaja mnie te absurdalne teorie... Skoro cos wydaje mi sie absurdalne i bezsensowne, to trudno zebym to brala do siebie.
Natomiast tak, podnioslo mi to cisnienie, z powodu poziomu abstrakcji.
Ale to takie typowe. Zostawił bo włosy przefarbowała. Bo napewno jest ukrytym gejem. Na sto procent ma trzy kochanki. No weźcie się ogarnijcie wszyscy.


Faith zupełnie teraz abstrahuje od twojej sytuacji

Gilian, no typowe, a jakie ma być? włosy, to poziom abstrakcji zbyt wysoki dla mnie.
Ale gej- czemu nie? A kochanka? Co w tym widzisz do "ogarnięcia się"? Powody stare jak świat.
No to, busch, Alveaner, Akleshia,, o co chodzi z tym moim nierozumieniem i ranieniem innych (ranieniem jak sugeruje busch z premedytacją)?
I pytanie czy ja teraz usłyszę "przepraszam"... ha ha... ha...  🤔


Jak teraz skomentuję posty Gillian, niki77 i hasło "poziom abstrakcji" to dalej będzie na mnie najazd? Znajdzie się jakieś zdanie lub słowo by kontynuować "lincz"? 🙄

A z resztą... a'propos poziomu abstrakcji napisałam już w sercowym do smarcika i tego poglądu nie zmienię, za dużo "absurdów" między ludźmi w życiu obserwowałam.

Po raz drugi powtórzę, w drugim wątku, że moja myśl była chęcią ogólnej rozmowy o relacjach i znaczeniu małych niepozornych bodźców, które mogą wywołać dziwne, zaskakujące zachowania. Ponieważ sprawa faith jest "na tapecie" od jakiegoś czasu (nie z mojej inicjatywy przecież) to dlatego mi się skojarzyło. Bo znam takie "absurdy" z historii innych ludzi. Nie oskarżałam, nie wskazywałam żadnego działania faith jako winy. Zastanowiłam się "czy ... mogło mieć jakiś wpływ". Nie miałam na celu w najmniejszym stopniu celować negatywnymi emocjami w faith. Jeśli ją to "ruszyło" - przepraszam, nie chciałam, o czym uprzedzałam już w pierwszym poście w sercowym. To czy faith była / jest gotowa nadal rozmawiać o swojej sytuacji trudno wyczuć przez klawiaturę, skoro jeszcze tzw. chwilę temu sama rozmawiała o sprawie. (stwierdzam fakty, nie oskarżam - żeby nie było...) Nie utrzymuję z nią kontaktów poza forum, nie śledzę Jej wpisów w innych wątkach, więc nie wiem w jakim nastroju jest obecnie.
Piszecie o "wyczuciu", Alveaner, napisała "co by Ci się stało, gdybyś wróciła do tematu za tydzień" - a skąd ktokolwiek ma wiedzieć kiedy ten "tydzień" upłynie w serduchu i głowie drugiego forumowicza? Na podstawie czego można to "wyczuć"? Tak właściwie wychodzi, że nikt nic i nigdy nie powinien w takim razie komentować jeśli ktoś napisze np. właśnie o swoim rozstaniu... Teraz faith napisała klarownie, że chce odpocząć od tematu - ale to inni, nie ja, nie dają spokoju i wyciągają go na nowo.

Jeszcze raz przepraszam faith, jeśli napisałam trafiając nieświadomie w Twój gorszy nastrój, nie miałam złych intencji.
Jeśli tylko dziewczyny dadzą mi teraz spokój, to dla mnie koniec tematu.
Acaia dorośli ludzie którzy rozstają się, bo jedno z nich zamiast blond farbowany, jest farbowaną brunetką? BŁAGAM. Przekreślać ileś lat wspólnego budowania życia przez coś odwracalnego w 2 godziny?? Na serio w to wierzysz? Ja rozumiem tusze, facet mówi, że brzydzi go obłe sflaczałe ciało, raz, drugi, trzeci, a dziewczyna żre i tyje w oczach (wykluczam choroby, zwykłe zaniedbanie). To jestem w stanie sobie wyobrazić, ale to też byłby proces wielomiesięczny i za przyzwoleniem dziewczyny. o to chodzi z "linczem" i poziomem abstrakcji.

.
Ascaia już chyba się wytłumaczyła? Już pomijając samą kwestię kto ma rację - jedno mogło ugryźć się w język, reszta mogłaby już przestać grzebać w temacie. Wyjaśnienia padły już chyba z każdej strony i o czym tu dalej?
Wy swoje, Ascaia wytłumaczyła jak ona to widzi, PRZEPROSIŁA osobę, którą mogło to dotknąć. Trudno, mleko się wylało, ale zaczynacie wątek sercowy tu wywlekać. Gdyby mnie, jako główną zainteresowaną temat dotyczył, to to by mnie dotknęło równie mocno jak snucie dziwnych rozważań.
Gillian   four letter word
26 stycznia 2016 17:00
nika77, bo dywagacje na ten temat są po prostu obrzydliwe i nie chcę wiedzieć jak się czuje Faith czytając to :/ 
Nie kumam jak można przez kilka dni ciągnąć TAKI temat nie zwracając uwagi na prośby faith, aby dać jej święty spokój.
nika77, bo dywagacje na ten temat są po prostu obrzydliwe i nie chcę wiedzieć jak się czuje Faith czytając to :/ 


ale te dywagacje- ja dla mnie- już dawno nie dotyczą Faith, jak dla mnie bardziej dygresja, a nie studium przypadku.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
27 stycznia 2016 01:11
Aż z ciekawości poszłam do wiadomego wątku. Czytam i czytam i nic oprócz prób podtrzymania na duchu czy znalezienia przyczyny na podstawie innych podobnych przypadków nie znalazłam. Nie wiem czemu samozwańcze adwokatki aż tak  pastwią się nad autorką jednego z takich wpisów, która niczym sobie nie zasłużyła na aż taki poziom nieuzasadnionej złości i wredoty.
Kastorkowa   Szałas na hałas
27 stycznia 2016 07:47
Bo jak widać można pisać, że ma kochankę jedną, drugą, trzecią a tak w ogóle jest gejem, ale luźna dywagacja o włosach napisana akurat przez Ascaie i już, że jak tak można. Siedliście na nią i to rozstrząsacie I ciągniecie ten temat.
Zamrucz   Gdziekolwiek iść chcesz, hej, pójdę tam i ja:)
27 stycznia 2016 15:56
Łagodząc atmosferę- wkurza mnie negocjacja w ogłoszeniach. Nie żeby ogólnie negocjacja. Ale jak wystawiam na sprzedaż coś za 250 do negocjacji. Otrzymuję wiadomość "jestem zainteresowana" ile przesyłka, odpisuję że 19,90 i ktoś mi na to "DAM 99 zł z wliczoną przesyłką, proszę o dane" to normalnie nie wyrabiam. Co to ma być kurna? Jelenia szukajo?🙁
W tamtym roku miałam podobną sytuację. Wystawiłam rzecz x za daną kwotę i dostałam wiadomość, że on jest gotów dać mi tyle i bierze z miejsca. Kiedy stwierdziłam, że taka cena mnie nie satysfakcjonuje i niżej x nie zejdę to wtedy zmienił się ton wypowiedzi i zainteresowany zażądał numeru do mnie, bo "wtedy porozmawiamy".
Mam to samo. Sprzedaje czaprak za 200, dostaje propozycje 180zl, odpisuje 190zl z wysylka i Twoj, czyli schodze 10zl od swojej ceny i dorzucam ok 15 zl wysylki gratis, oczywiscie zero odzewu. To po co licytuja... wiele razy mialam taka akcje.
Albo wlasnie wystawiam pad za 200zl, a cena w negocjacji 130zl  😵

I jeszcze jak podaje cene, to w niej nie m wysylki przeciez, wiec jak pisze osobie ze jeszcze wysylka to oczywiscie wielkie zdziwienie, ze jak to tak, ze jednak dziekuja, nawet jak mowie, ze polowe ceny obnize (za wysylke)
Zamrucz   Gdziekolwiek iść chcesz, hej, pójdę tam i ja:)
27 stycznia 2016 16:31
rozbijają mnie też propozycje cenowe.
Nowe oficerki za bezcen (250 zł) i propozycja 30 zł.

trololo
i wysylka gratis 😀
Zamrucz   Gdziekolwiek iść chcesz, hej, pójdę tam i ja:)
27 stycznia 2016 16:34
Hah no jasne 😀 Oczywista oczywistość 😀
Że wątek "Promocje i wyprzedaże" zrobił się taki polityczny, wrr...
Ciągle kod, i kod... 🤣
<chyba muszę zaznaczyć, że się wygłupiam>
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 stycznia 2016 10:07
Wkurza mnie nasza forumowa wyszukiwarka. Nie dziwię się wcale, że "nowi" co rusz zakładają jakiś temat, który już jest bo nie mogą go znaleźć 😵
Szukałam wątku "Gdzie się podziewają?".
Wpisałam cały tytuł wątku najpierw w wyszukiwarce ogólnej. Masa losowych wątków- brak tego którego szukam.
Weszłam w "konie", wpisałam- to samo.
Towarzyskie- to samo.
Myślałam, że coś źle robię, bo wiem, że taki wątek jest.
A nie wyskoczył... bo był w "technicznych" 😵
I mi dobry kawał czasu zajęło zorientowanie się, że wyszukiwarka tak działa. Nie dziwię się, że jak ktoś jest forumowo-technicznym młotkiem jak ja to ciężko mu coś wyszukać 😵
Facella   Dawna re-volto wróć!
30 stycznia 2016 10:08
Coś się ostatnio dzieje z tą wyszukiwarką - cokolwiek bym nie wpisała w jakimkolwiek dziale, zawsze wyskakuje mi kilka dawno zamkniętych wątków (i to najczęściej te same), które nawet nie zawierają szukanych słów. Dopiero potem pojawiają się jakieś sensowniejsze wyniki. A jak nie pamiętam tytułu, to olaboga, nie znajdę.
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 stycznia 2016 10:14
Dokładnie! A żeby było śmieszniej jak wpisywałam "Gdzie się podziewają" to wyskakiwały mi wątki z podkreślonymi słowami "się" czy "gdzie", które nie mają kompletnie nic wspólnego z wątkiem, którego szukałam 😵
To samo się z resztą dzieje jak wpisuję słoto "tablety" czy "tablet"- wyskakuje mi np. "Jazda konna Kraków i okolice" 🤔
Dlatego polecam wyszukiwanie google. Wg. mnie sprawdza się o wiele lepiej 😉 Trzeba wpisać wyszukiwaną frazę z dopiskiem site:re-volta.pl
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
30 stycznia 2016 10:17
Tylko ktoś nowy na forum może tego nie wiedzieć :/
Wkurza mnie, że jest wątek dzieciowy a zaśmiecają inne wątki dywagacjami na tenże temat
Bischa   TAFC Polska :)
31 marca 2016 18:32
Zeby to jeden! Burdel robia w "Nie ogarniam..." ktory lubie (JESZCZE!) czytac 😤
anyann, każdy wątek dotyczy dzieci. Bo każdy dotyczy ludzi. I ludzkich postaw. Nawet Rewia Mody.
Rozmowy toczą się tylko pozornie na temat dzieci.
A jak pisałam niedawno, że w wątku "nie ogarniam" jest kilkustronicowa dyskusja o psach i nikomu to nie wadzi, a jakby była o dzieciach, to zaraz znalazłoby się kilka osób, które to wkurza - to nikt jakoś nie rozumiał, o co mi chodzi 😉
Bischa   TAFC Polska :)
31 marca 2016 19:02
Bo psy nie sa wszedzie, dzieci i ich problemy, a glownie dotyczace tego, czy mozna je bic czy nie, sa wszedzie.
No to faktycznie, tym argumentem mnie przekonałaś 😀 [o tym, że istnieje coś takiego, jak dzieciofobia] 😉
Po prostu tak jest skonstruowany świat. Tak wygląda rzeczywistość. Jak wyglądam przez okno (jestem obecnie u mojej mamy, w "cywylyzacji"😉, to na alejkach spacerowych widzę mnóóooostwo dzieci, dużo więcej niż psów, chociaż tych też wiele. Po prostu dzieci jest więcej niż psów. I w rezultacie więcej osób i częściej będzie chciało rozmawiać na temat dzieci, niż psów.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się