Co mnie wkurza w jeździectwie?

O matuchno cóż to się dzieje na tym Facebooku. I się dziwić że polskie jeździectwo wygląda jak wygląda. TheWunia u naturalnych tak cię krytykowali za to że broniłas jeździectwo naturalne jak mogłaś a tu widać że nie jesteś "naturalsowym oszolomem" jak cie nazywali  😉
Mnie takie grupy przerażają tak samo jak fenomen tworzenia fanpage'ów dla swoich koni. Jak ktoś ma w znajomych "domorosłe amazonki" (szczególnie te, które trzymają konisia w przydomowej stajni i nikt nie czuwa nad ich poczynaniami) to polecam poszukać po imionach ich konisiów i pooglądać jak się pięknie kłócą. Można się dowiedzieć w komentarzach czyj koń to trup, kto jest idiotką, kto siedzi na koniu jak na kiblu i kto oszukuje w fejsbuczkowych konkursikach... Atrakcja na cały wieczór, szczególnie podczas sesji 😁
Poza tym zdjęcia i filmiki jakie tam wstawiają doprowadzają mnie czasem do szału. Wsadzanie 10-letniego, nie jeżdżącego dziecka na konia i puszczanie takiego duetu na przeszkody, 16-letnie panny skaczące na szetlandzie i dziwiące się dlaczego biedny kucyk kładzie się pod ich ciężarem i oczywiście zdecydowana większość jeździ bez kasku, bo po co? I jak połączyć to wszystko z faktem, że taka strona, gdzie aż korci żeby napisać coś dumnej autorce ma 12.000 "lajków" to ręce opadają.
Zdarzają się sympatyczne obrazki gdzie widać, że praca jest przemyślana i dziewczyny chcą się pochwalić osiągnięciami, ale widziałam więcej perełek nadających się na artykuł "Czego nie robić posiadając konia" i "Jak nie jeździć"

No, wyżaliłam się.
julka177, weź się zajmij jakimś twórczym zajęciem 🙂 PO CO czarnowidztwo? Co ci to da, oprócz zbędnego stresu? "Dość ma dzień swojej biedy". "Co to będzie, co to będzie..." 😁
Tydzień to masa czasu. Możesz nawet na loterii wygrać 🙂, kupić sobie kilka koni-profesorów i zatrudnić trenera na etat. Troszcz się o tu i teraz, nie o to co było, ani o to co (może) będzie.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
23 czerwca 2014 22:01
to nawet nie wiedziałam, że tak jest z tymi funclubami, czy tam fanpagami - noo, że zakładam profil na fb mojego konia?  🤣

Widziałam parę takich, mignęły mi kiedyś na facebooku ale nie zagłębiałam się w to bardziej.

Ale mam parę znajomych-koniarzy i widzę gorsze rzeczy. Chociażby dziewczynę, która 4 miesiące temu spadła z konia, a dokładniej koń na zakręcie w terenie przewrócił się na nią tak niefortunnie, że złamał nogę w iluś tam miejscach. Ma śruby w nodze, jakieś tam operacje będzie miała jeszcze.
Ale co z tego? Dziewczyna właśnie układa fryza 7 letniego, podobno nigdy nie jeżdżonego. A 3 dni temu wstawiła zdjęcie jak to na tym koniu pięknie w terenie galopuje. Oczywiście z wiatrem we włosach (czyt. bez kasku).
Bo jeździć jeździ mimo tej nogi ale jak mówi tylko na oklep bo nie może jej zginać.

Przykro, na prawdę przykro jak się patrzy. Już nawet nie złość a taki smutek. Że ten terenowy wypadek nie dał jej nauczki.
Ja założyłam fanpage ale z przyczyn aby nie męczyć dodawaniem zdjęć konia moich znajomych którzy z końmi nie mają do czynienia a zawalam im tablicę. Lubię wrzucić jakieś zdjęcia i posłuchać rad. Ale nie wyobrażam sobie jakiegokolwiek zebrania i lajki. Albo najlepsze jest grozenie : jak pod zdjęciem nie będzie 300 lajk to usuwam stronkę. No kurde kogo to obchodzi ? Tak więc mój fanpage jest albumem i jak ktoś chce to zagląda jak nie to nie 🙂

Strzemionko przyznam się że raz wsiadlam na konia jak miałam nadgarstek w gipsie.  Jechaliśmy zrobić kilka kółek i figur w strojach szlacheckich a kilka dni przed hamowalam o bandę na lodowisku i trzask.  Ale nie dość że mnie wsadzili w sam środek to jeszcze mi babcie dali wiec ryzyko wypadku było zniwelowane prawie do zera. A jazda bez kasku zawsze będzie dla mnie głupotą, nie ważne czy zima czy lato juz prędzej bez spodni bym pojechała 😉
Chociażby dziewczynę, która 4 miesiące temu spadła z konia, a dokładniej koń na zakręcie w terenie przewrócił się na nią tak niefortunnie, że złamał nogę w iluś tam miejscach. Ma śruby w nodze,

Ee koń złamał nogę, czy koleżanka?? 😉

Również po wypadku jeździłam w gipsie, bo tak kazał lekarz
Po zdjęciu gipsu kilka miesięcy nie było opcji wsiadania. A konie trzeba było na ten czas roztrenować...
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
24 czerwca 2014 06:53
Koleżanka złamała.

Ale ja nie mam nic do tego, że ktoś jeździ w gipsie czy nie. Jego wybór. Ale czemu akurat na świeżo co zajeżdżonym fryzie, na oklep i bez kasku?
halo staram się tak robić ale wychodzi jak wychodzi 😉 dzisiaj już jest lepiej, tak jakbym bezpośrednio po jeździe była zmęczona i sfrustrowana i dopiero następnego dnia jest już dobrze.
A co do twórczych zajęć to lepiej nie będę się za to zabierać 😂
Retna   nic nie zmieniać
24 czerwca 2014 07:03
strzemionko, bo jest szalonym ujeżdżaczem dzikich mustangów 😎

Ja też założyłam swojemu koniowi stronkę na fb, no i co z tego? 🙂 Tak jak powiedziała TheWunia, nie chcę zaśmiecać tablicy moim nie-końskim znajomym, więc stworzyłam sobie stronkę, gdzie mogę zaśmiecać do woli, bo jak się komuś nie spodoba, to zwyczajnie to odlubi. Do blogów nie jestem przekonana, jakoś facebook jest dla mnie estetyczniejszy. Nie robię z niego gwiazdy, nie mam zamiaru udzielać tych śmiesznych wywiadów ( 🤣 ) na stronki typu "W Siodle Żyję , W Siodle Umrę" czy "Bo tylko Princess jeżdżą konno". Chcę po prostu napisać o mojej pracy z nim, wysłuchać porad - bo czasem się zdarzają naprawdę fajne, być może poznać nowych ludzi, z którym się wymienię doświadczeniem - co w tym złego? 😲
Dokładnie Retna to taki bardziej photoblog tylko że ja nigdy go nie ogarnialam wiec wole fejsa 😉 a jeszcze śmieszy mnie jak ktoś pisze jak chcecie następne zdjęcie to 50 lajk i pomimo że zazwyczaj tyle nie ma to i tak wstawia.  No dla mnie głupota.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
24 czerwca 2014 07:34
strzemionko, bo jest szalonym ujeżdżaczem dzikich mustangów 😎


to do niej pasuje!  😀
co w tym złego? 😲

W tym co opisujesz nic i nie mam nic przeciwko, ale ja spotkałam się z ogromną ilością przypadków lansu kosztem konia. Nawet wczoraj wieczorem, jedna z qniareczek jakie mam w znajomych polubiła filmik, na którym jakieś dziewczę galopuje na kucyku po asfaltowej drodze publicznej i to jest właśnie dla mnie chore. Wrzuci jedna taki filmik, zazwyczaj opatrzony głupawym komentarzem, inne jej przyklaskują i głupota się szerzy. Tylko koni żal.
Facella   Dawna re-volto wróć!
24 czerwca 2014 12:53
Ja tam obserwuję te fanpage z jednej przyczyny - kradną zdjęcia na potęgę  😵
Prawda! Ostatnio mi jeden życzliwy forumowicz napisał, że ktoś wstawił moją fotę (w dodatku z 2010 roku  :emoty327🙂. Ja bym wzięła lepszą, no ale co kto lubi  😂
Co to za fanpage? Dajcie jakiegoś linka.
"jestem załamana.. Dzisiaj chciałam dla urozmaicenia przeprowadzić join up'a.. Gdy po chwili mała stanęła i nie chciała się ruszyć (nic nie pomagało, tak batem długim wymachiwałam gdzie jak wcześniej robiłam join up'a z innymi końmi, już cwałowały .. ps wymachiwałam, nie mogę się przełamać aby zamachnąć się na konia..) właściciel stajni zauważył że według niego "nie radzę sobie" wziął ode mnie bata i zaczął ją nim pokładać... To chyba nie jest normalne? To moja pierwsza stajnia (po drodze była jeszcze jedna w której jeździłam, ale to hodowla koni i mają tam cudne, grzeczne hanowerki..) więc nie mam wyczucia czy tak robi się w innych stajniach w przypadkach takich koni jak Bella.."

Litości,co one mają z tym naturalem?
Czasem jak tam podczytam kilka tego rodzaju facebookowych wpisów, to mam wrażenie, że to jest zorganizowany i dowodzony odgórnie spisek mający na celu psucie opinii naturalsom.  😤
Murat całkowicie popieram i nic do nich nie dociera. One przeczytały coś na jakimś forum i wiedzą wszystko co do joty.
Do kompletu "jak rozmawiać z koniem" dorzucam stronę 1001 problemów jeździeckich. Bardzo lubię czytać te rady, dużo się uczę 🤣

A w jeździectwie wkurza mnie latająco-gryzące robactwo. Na ludzi się już uodporniłam.
budyń dlatego ja staram się jeździć ok 19, 20 🙂
Retna   nic nie zmieniać
25 czerwca 2014 07:14
wcześniej robiłam join up'a z innymi końmi, już cwałowały ..


Ach, to cwałowanie na placu 🤣
Jak głosi opinia wielu nastolatek, join - up to szybka i prosta metoda na nawiązanie wspaniałej więzi z koniem, co jest wierutną bzdurą - to znaczy, nie wiem, jak ten join - up wpływa na konia, ale z tego co słyszałam od normalnych osób stosujących naturalne metody pracy, nie jest to taka prosta sprawa i podobno dużo można zepsuć przez nieodpowiednie robienie tego. No, a skoro wystarczy biegać za koniem i obserwować jakieś tam sygnały, to teraz dużo osób próbuje się w to bawić. W tej grupie na facebooku "jak rozmawiać z koniem" czy jakoś podobnie, często widzę zapytania o ten join - up 😉
budyń zabiję! za kilka godzin egzamin, a ja rżę do ekranu czytając ta stronkę :P

"#388 witam mam pytanko co musze zrobić aby mieć harmonię z koniem ?"

"Weź harmonię, weź konia i masz harmonię z koniem."

Cieszy mnie tylko, że niektóre osoby odpowiadają bardzo przytomnie, jest nadzieja!
Retna oczywiście, że można bardzo dużo zepsuć. Trzeba wiedzieć, kiedy to robić, po co i jak czytać sygnały konia. To nie jest takie łatwe.
Ja robiłam mając pod opieką ogiera koleżanki, kiedy pierwszego dnia u mnie na dzień dobry staranował mnie w drzwiach boksu i sobie poszedł - wtedy pomogło i ułatwiło dalszą pracę.
Z moją klaczą nie robiłam nigdy, bo nie było takiej potrzeby. Wręcz przeciwnie, podejrzewam, że jakbym chciała szybko i skutecznie zniszczyć sobie relacje z nią, to byłaby to dobra metoda, by to zrobić.

whisperer padłam z harmonii z koniem  😀
Kompletnie zauroczyła mnie amazonka "na poziomie P klasy", która... łopatkę robi na dwóch śladach  😲. Mistrzostwo świata?
halo  🚫 skojarzyła mi się taka humorystyczna rozpiska, co znaczą symbole poszczególnych klas:
L - ledwie jeżdżą
P - powiedzmy że jeżdżą
N - nawet jakoś jeżdżą
C - całkiem jeżdżą
CC - całkiem całkiem jeżdżą
CS - całkowicie super jeżdżą
🙂
Co to za fanpage? Dajcie jakiegoś linka.


https://m.facebook.com/216250788560453/photos/a.216559565196242.1073741828.216250788560453/269519313233600/?type=1&source=46 tu moje zdjęcie z 2010 roku! Jestem ciekawa skąd to mają i gdzie to wygrzebały! No nie popuszczę, dla zasady. Cały ten fanpage wygląda jakby kradły skądś zdjęcia. Chyba, że to te co się zgłaszają.  😂 To gdzieś można zgłosić?

Żeby mnie na stare lata dzieciarnia nękała, no!  😁

aż nie mogę nawet patrzeć co się dzieje na niektórych fanpejdżach kuniareczkowych. Eh tylko koni żal.
np. słitaśnie puszysty koniczek https://www.facebook.com/pages/Farys/1497585430453389  😵
Pojechaliśmy w teren i na chwilkę się zatrzymaliśmy ,a Arbat ma taki nawyk ,że się cofa do tyłu. Aśka jemu piepsznęła batem ,a ten strzelił takiego barana i mnie kopnął (jak siedziałam na Farysie)

Piepsznęła batem.. szkoda, że ten koń jeszcze tym batem jej po łbie nie trzasnął na opamiętanie bo kopniecie to za mało.

Skąd się taka głupia i nieodpowiedzialna bachornia bierze ?!?!
Co za debile, no ja nie mogę  👿
najgorsze jest że nikt tego nie pilnuje i nie nadzoruje. Dziewczynki sobie mają konisie i hulaj dusza piekła nie ma a każdy nawet delikatny komentarz nakierowujący na problem (nadwaga konia, która może powodować problemy zdrowotne, ,,styl jazdy", dopasowanie sprzętu) jest uznawany za straszny hejt bo ,,ty na pewno nie jeździsz lepiej i chcesz mi dopiec". I do tego tyle zapatrzonych fanek dla których ten konik jest taki słodziutko grubiutki  😍

Cycki opadają...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się