odchów źrebiąt gdzie? miejsca godne uwagi

mamuteq,  zatrzymałaś się chyba w erze swojego nicku...

Twoje pojęcie o prowadzeniu pensjonatu czy o kosztach z nim związanych jest tak nikłe, że nie wiem dlaczego na ten temat temat wypowiadasz się z tak niezachwianą pewnością własnej słuszności. szukaj dalej sobie taniego wychowu, ale obrażając tak właścicieli pensjonatów, nie wiem czy gdziekolwiek będziesz mile widzianym klientem, bo te parobki bez ambicji mają komfort wyboru klientów.
Dziewczyny dajcie spokój - ten wątek zrobił się jałową dyskusją.
Zresztą ja się zastanawiam, czy te konie nie są aby wirtualne - dopiero co mamuteq na innym forum dawała ogłoszenia o kupnie starszej klaczy do 1500 zeta i zakupie źrebaka 😉
Ja poruszam kwestie jaj je widze i takie moje prawo
A ty sie tak nie unos bo to luzne rozmowy na forum


A ja używam języka polskiego w wypowiedziach... Unoszenie się to moje prawo - szczególnie jeśli ktoś mi ewidentnie ubliża...

zielona - co racja to racja  🙂
koń za 1 500 zł to tak jak pensjonat za 280 w sumie...  🤣
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 września 2013 08:25
Wakacje się skończyły, a szkoła na dobre nie zaczęła? 😉


_Gaga, szkoda czasu. Zaraz będzie, że gdybyś miała swoje siano i swój owies to i za 200zł by się opłacało 🙂
Averis   Czarny charakter
04 września 2013 08:28
safie, nasz gwiazda jest i zamężna i dzieciata 😎  <tadaaaa!>
no dobra...300 zł/mieś za zajmowanie się pensjonatowym to nie dużo (kwota po odjęciu kosztów). ale jak sie ma tych koni 5 to już srednia pensja jest, jesli 10 - już spora, 20 .... już mozna zatrudnic pracownika . zaden pensjonat nie będzie przynosił "zadowalających" (czyt: dobra pensja) jeśli będzie na mikro skale. koszt utrzymania (koszta) także jest "na sztukę" dużo mniejszy jesli rozkłada się na wiele ogonów.
jak ma się swoje konie - taki dodatkowy to...dodatek, więc nie można mówić o opłacalności i oczekiwać super pensji jak za normalną x godzinną pracę. w końcu nie zajmujemy się nimi przez cały dzień. jesli to ma być biznes - jedyne źródło dochodu, to musi już być sztuk dużo. a mu tylko tym mamy się zajmować (nie ma już pracy gdzies tam dochodowej).
a wtedy, gdy mamy zaplecze - np łaki przez większość roku - to i te 300 zł czy 400 całosciowej opłaty sie opłaca (bo w sezonie pastwiskowym - gdy 24 h na łące koszta są minimalne - odkładamy na zimę). logiczna sprawa - jesli by tak nie było - ludzie by nie brali. są okolice gdzie są warunki na takie coś - więc i opłaty takie są. nie ma warunków - nie ma takich cen...
Ja wcisnęłam magiczny przycisk i jest mi z tym dobrze.

Mam w domu kalkulator i zapiski na co ile poszło. Nikt mi nie wmówi, że trawa jest za darmo, skoro założenie pastwiska kosztowało nas 2800zł a nawożenie w tym roku koło 600zł. A to tylko maleńki kawałek ziemi.

Ale wracając do tematu. Wydaje mi się, że odchów źrebaków ma ekonomiczne uzasadnienie w dużych stadach. W pensjonacie zawsze będzie musiał kosztować tyle co dorosły koń, bo ekonomia prowadzenia stajni jest podzielona na obsadę stajni.
Pewnie i do Centuriona można wstawić, tylko trzeba zapłacić za luksusy, z których się nie korzysta.

Horse_art ale jednak większość takich miejsc ma minimum 400zł-500zł. Bo tak jak piszesz, jak zostanie te 100-200zł to przy większej ilości koni już daje zarobek. Ale zarabiając 50zł od sztuki to ile tych koni trzeba mieć, żeby na chleb zarobić?
horse_art, całodobowe trzymanie na łące to nie są koszta minilane. Łąkę trzeba najpierw mieć, potem co kilka lat siać, nawozić, utrzymać ogrodzenie. Nie wiesz?? 🙂
horse_art przeczytaj prosze cały wątek
Autorka wątku szukała pensjonatu za cenę 280 zł / mc. Wiele osób z forum napisało, że to cena poniżej miesięcznego kosztu utrzymania konia, lub do tego kosztu mocno zblizona (poziom zarobku 30 - 50 zł)... Po czym autorka nazwała nas "ciemnogrodem" , który "gra na niewiedzy właściciela konia" i robi wielką kasę na pensjonatach  😵

Gdyby się pensjonatowanie nie opłacało nie byłoby pensjonatów. Oczywiście, ze zarobek 300 zł/mc z 1 konia przy dużym pensjonacie jest zarobkiem "w miarę" i nikt tego nie podważa... Ale co innego zarobek 300 zł, co innego koszt pensjonatu 300 zł... w drugim przypadku - co zostanie po odliczeniu kosztów? 30 zł? Ile musiałabyś mieć koni w pensjonacie aby starczyło Ci choćby na "suchy chleb z suchą kiełbasą"? 100?
Gaga polecam tak jak Bera ,magiczy jeden przycisk i spokój.
Nie zamierzam się denerwować ani dyskutowac z osobą która nie rozumie co się do niej pisze i która obraża ludzi. Spoko.
Poza tym ja rozumiem odchów zrebaka zupełnie inaczej niż tylko jego wykarmienie ale ..uczenie podawania nóg, czasem lekka korekta kopytek,uczenie chodzenia na uwiązie, stania itp  dalej podawanie odpowiednich witamin i suplementów- jesli miałaby to wszystko podawać i robić to na pewno nie za 280 zł (wraz z kosztami utrzymania) bo zwyczajnie- musiałabym dołożyć ze swojej kasy.
Ale ta osobka tego nie rozumie, wiadac uważa ,ze puszczenie zrebaka ot tak sobie na łąki i do biegalni wystarczy i ,że bedzie miała cudownie wychowanego i utrzymanego zrebaka. Ja powiem krótko - powodzenia.
Cejloniara, oczywiście, ale jednak duuużo niższe niż przy trzymaniu w stajni (gdzie łaka +siano+słoma + praca+ pasza + prąd + budynek (utrzymanie) +....)

_Gaga, a czy ja mówie, że u nas tak można?
jesli SĄ GDIEŚ za 400 zł a nawet mniej - to można... ale nie u nas 😉 no i nie w stajni pewnie...i bez żadnej nauki itd. sam wypas/karmienie itp.

autorkę watku i jej oceny oczywiście pomijam - nie warto dyskutowac nawet.
a jesli koni mam takich 30 i zostaje po 100 zł z każdego- to już nawet na szynke starczy 😉
- takie tam teoretyzowanie...
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 września 2013 09:04
😉 sucha kiełbasa droga jest 😉 zarobek z 1 hohonia akurat by na całe kilo starczył 😉).  Drugi koń  to chleb codzieńy 😉 warzywa urosną darmo. Prądu , telefonu i ciuchów ciemnogród nie potrzebuje 😉. Nie znacie się. Hihihi.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 września 2013 09:14
ta rozmowa przypomina rozmowę z rolnikiem co mają 2 ha ziemi VI klasy, jedną krówkę i maciorę. Też będzie jęczał że nic się nie opłaca i nie jest w stanie z rolnictwa utrzymać swej 10 osobowej rodziny.

horse_art, ale jeśli zostaje 30zł to musisz mieć tych koni 90szt. 90 sztuk też nie puścisz na cały rok na pastwisko tylko na 4-5 miesięcy. Na resztę roku potrzeba ogromnego budynku. Ogromny budynek = ogromny koszt + dodatkowy pracownik, żeby te 90 koni obsłużyć. Dodatkowy pracownik też musi zarobić .... i tak w koło.

ElaPe, mam kolegę, rolnik na ok 100ha. Wiesz co on mówi na temat hodowli? Nic co żre się nie opłaca. A rentowność wielkich hodowli chyba każdy wie z czego wynika. Kwestia tego, że godzimy się jeść to świństwo, żeby X czy Y miał z tego mercedesa zamiast starego golfa.
może i Elu masz rację. Ja mam tylko 6 hektarów i mnie na 100% by się nie opłacało. Być może ludziom którzy mają dajmy na to 60 hektarów i zajmują się tylko hodowlą i chowem  zrebaków taki interes by się opłacił.
Niedaleko mnie jest pensjonat dla koni, cena 450 zł za jednego konia i ...własciciel całkiem niezle żyje. A wszystko jest zadbane, ogrodznia, pastwiska, budynki - czyli oplaca się.
Ale wszystko ma własne siano, słomę , owies (zam zbiera , orze czyli wchodzi "tylko " robocizna, koszta paliwa oraz zużycie) pracuje również sam, nie zatrudnia stajennego (zdecydowanie obniża mu to koszta) sam płaci jako rolni KRUS  a nie ZUS itp itd.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 września 2013 09:30
ElaPe, mam kolegę, rolnik na ok 100ha. Wiesz co on mówi na temat hodowli? Nic co żre się nie opłaca. A rentowność wielkich hodowli chyba każdy wie z czego wynika. Kwestia tego, że godzimy się jeść to świństwo, żeby X czy Y miał z tego mercedesa zamiast starego golfa.

nie opłaca dla tej osoby pewnie znaczy: produkcja roślinna jest o wiele mniej pracochłonna, a przy żywinie trzeba się nachodzić.

Ale jak mówię to żadna nowość na wsi. Od zawsze nic nigdy nikomu się nie opłacało.
ElaPe, nie z ilości roboty ale z wahań żywca choćby i cen zbóż. Zboża są mniej pracochłonne, ale już truskawki czy tytoń wymagają wiele pracy przez 6-7 miesięcy. Ale przynajmniej zarobek pewny.
A żywiec? Karmisz, pracujesz, leczysz i masz loterię. Albo zarobisz albo stracisz.

Dokładnie jak z hodowlą koni. Stanówka, żywienie klaczy + źrebaka a czy będzie to koń za 2000zł (strata) czy za 20 000zł (zysk) nigdy nie masz gwarancji. Nawet najlepsi hodowcy mają tzw. odpady, które muszą sprzedać ze stratą.

Ale jak mówię to żadna nowość na wsi. Od zawsze nic nigdy nikomu się nie opłacało.


To jest mit wywodzący się z GS sklepów, gdzie siedzą wiejskie pijaczki. Ja mówię o dużych rolnikach. Krowy jeszcze widać na wsiach i jak ktoś ma ich 50-60 a nie 10 to zarobi. Natomiast chlewnie stoją puste. Kurniki - puste, albo przerobione na magazyny. I nie mówię tu o rolnikach 5 sztuk, ale o takich co mieli drób w tysiącach sztuk.

Ale to nie na temat.
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
04 września 2013 16:10
safie, nasz gwiazda jest i zamężna i dzieciata 😎  <tadaaaa!>

i ma konia na biegunach oprawionego w ramke, powieszonego na scianie  🤣
uwielbiam ten watek  😀 ubaw po pachy.

Elu taaa wies tylko biadoli kasy nie ma itd a nieugory stoja, 1 krowa na pol wsi.. Ale coz taka mentalnosc czlowieka i tyle. A jak ktos pieniadze szanuje to i je ma..
Gaga serio uzywasz polskiego? A pomyslalas moze ze moj telefon troche bardziej technologicznie zaawansowany polskiego moze nie miec? Jak widac czego innego, wazniejszego nie uzywasz. A literowka i na kompie sie przytrafi  😎 unoszenie to twoje prawo, moje natomiast komentowanie i ocenianie. Jak juz sami zauwazyliscie ja poza konmi mam jeszcze i rodzine ...  🙂
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 września 2013 17:29
Co to są nieugory? Bo ja wiem tylko o ugorach albo nieużytkach. Uhym . Ubaw po pachy 😀
Co to są nieugory? Bo ja wiem tylko o ugorach albo nieużytkach. Uhym . Ubaw po pachy 😀


Omnia - nie znasz się! 😀 Nie jesteś zaawansowana technologicznie🙂

Mamuteq - Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa... W każdym bądź razie należy Ci pogratulować wysokiej samooceny i dobrego samopoczucia ignoranta🙂

Czytam ten watek i czytam i oczom nie wierzę. Dziewczyny - macie cierpliwość, naprawdę🙂
Koleżankę mamuteq, chyba trzeba zaprosić na wieś, niech sobie trochę popracuje na roli a następnie niech wypowiada się co się opłaca, a co się nie opłaca.
Ludziom z miasta wydaje się, że jeśli na wsi są dopłaty unijne, to jest cud miód i rolnicy pieniędzmi s**ją a przy tym nie pracują :/.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 września 2013 18:38
Sisisa, ale mamuteq  już pisała, że takich aspiracji nie ma. 😉


Magiczny przycisk się przydaje
Jak widac czego innego, wazniejszego nie uzywasz.


a mogę z czystej ciekawości zapytać czego ważniejszego nie używam?  🤔
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 września 2013 19:10
Pewnie bardziej zaawansowanej technologi 😀
Fakt, zapomniałam o moim ciemnogrodzie , przepraszam 😡
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
04 września 2013 19:24


za duze!
mamuteq   .:Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem... :.
04 września 2013 19:29
Uwaga, uwaga osoby szukajace miejsca na odchow, kolejne miejsce godne uwagi SK JAROSZOWKA, az cale 250zl mc, wypasy, lizawki i mikroelementy, opieka.
😉
Nieugory fakt udalo mi sie  🤣 nieuzytki mialam na mysli ale wybaczcie zaplulam sobie wyswietlacz w telefonie, mam ubaw czytajac te wywody, taka moja reakcja.
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
04 września 2013 19:39
Full wypasy 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 września 2013 20:03
bera nie musisz mnie pouczać skąd to są mity. Ja wiem że to nie mity tylko fakty gdyż pół życia spędziłam na wsi u rodziny (gospodarstwo 24 ha na Pomorzu zach). Opłacało się wszystko - w latach 70 i połowie 80. Potem było już tylko gorzej. Teraz nikomu się nic nie opłaca więc cała wieś - ze 100 domów  a może w 2 są kury, o krowach czy innej żywinie nie wspominając. Nikt nic nie uprawia nie hoduje, wiekoobszarowe pola uprawiają "rolnicy" z okolic Marszałkowskiej i Wiejskiej w stolicy.
Opłacało się wszystko - w latach 70 i połowie 80. Potem było już tylko gorzej. Teraz nikomu się nic nie opłaca więc cała wieś - ze 100 domów  a może w 2 są kury, o krowach czy innej żywinie nie wspominając.


Jeszcze w latach 90-tych opłacało sie mieć 3 krowy i oddawać od nich mleko do mleczarni, zawsze cos zostało jak się pieniadze w "kupce" wzięło, mleka czy sera sie miało po uszy własnego, był cielak raz w roku, to sie nieraz byka odchowało, paliwo i nawozy były tanie. Buraki cukrowe sie opłacały bo ile urosło tyle sie sprzedało a za nadwyżke jeszcze premia była, i wysłodki dla krów sie dostało.

A teraz kontrola z ARR przyłaziła do mnie tyle razy szukać uchybień, aż mi bokiem wyszło, sprzedałam dwie krowy zostawiłam jedną dla siebie i państwu mleka nie musze oddawać za 70 gr, bez łaski, a krowy miałam czyściutkie, pastwiskowane, tylko na naturalnym żarciu. Na 20 domów jest tylko jedna krowa, moja a i tak nie ma komu mleka sprzedać, bo każdy woli te paprochy z biedronki. Więc nadmiar mleka zjadaja świnie.
Taki teraz mamy świat.

O burakach nie wspomne, z roku na rok zmniejszali limit na tony, wiec co roku miałam większe nadwyżki, które szły za psie pieniądze. Po potraceniu za nasiona, opryski i wysłodki w cukrowni + plus paliwo, nawozy, maszyny zostało na rachunki na dwa miesiace.
Od 6 lat buraków nie sieje.

Małorolni nie maja szans, żadnych szans. Jak sie nie ma pracy na etacie to sie zdechnie z głodu. Co z tego, ze wyprodukuje sobie cos do jedzenia na gospodarstwie jak nie będe miała na rachunki, podatek rolny( który wcale nie jest taki mały 80 zł z 1 ha to dla mnie dużo), ubrania, itp.

Ja bym nie przyjęła konia w pensjonat za 300 zł. Chyba, ze by stał pod chmurka i dostał kostke siana na dobe i kilo owsa. Ale to nie u mnie. Wole nie trzymać cudzych koni wcale niż trzymać byle jak.

Zgadzam sie z bera7 wszystko co żre jest nieopłacalne. No może jeszcze bydło opasowe, albo konie mięsne, ale to też loteria. Mamy we wsi jednego, który ma ponad 1000 ha i ma tylko produkcje roślinną, żadnych mord do wyżywienia. Nawet kury.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się