"Nie ogarniam jak..."

Watrusia, ale przecież nie poszłaś tam na rozmowę biznesową, tylko opiekować się tymi dziećmi 😉 Więc porównanie nietrafione. Gdybym szła gdzieś opiekować się dziećmi była bym przygotowana na przyjęcie ich z "całym dobrodziejstwem inwentarza" (czyt. była bym gotowa na wszelkie głupoty i niecodzienności, jakie dzieciaki są w stanie wymyśleć). Gdyby mi gdzieś obcy, goły dzieciak przeleciał przed oczami, albo wparował do pokoju, to bym zareagowała mniej więcej tak samo, jakby przez otwarte okno wpadł ptak, albo wleciał papierowy samolocik - ot, coś niecodziennego, ale żaden powód do oburzania się, gadania o kulturze innych ludzi, czy wznoszenia oczu ku niebu.

Atea, u mnie identycznie tak samo (może mniej konkretne pytania, bo smyk mój mniejszy), ale były już  pytania o pępek, siusiaka i piersi i nie miałam zamiaru wmawiać mu, że przez pępuszek dziecko "wyskakuje", ani tym podobnych bredni. Otrzymał odpowiedź odpowiednią do wieku i go to usatysfakcjonowało 🙂
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
16 stycznia 2015 08:41
kenna nie chodziło mi o piosenkę, tylko o ten fakt uświadamiania dzieci  :kwiatek:
Watrusia, ale przecież nie poszłaś tam na rozmowę biznesową, tylko opiekować się tymi dziećmi 😉 Więc porównanie nietrafione. Gdybym szła gdzieś opiekować się dziećmi była bym przygotowana na przyjęcie ich z "całym dobrodziejstwem inwentarza" (czyt. była bym gotowa na wszelkie głupoty i niecodzienności, jakie dzieciaki są w stanie wymyśleć). Gdyby mi gdzieś obcy, goły dzieciak przeleciał przed oczami, albo wparował do pokoju, to bym zareagowała mniej więcej tak samo, jakby przez otwarte okno wpadł ptak, albo wleciał papierowy samolocik - ot, coś niecodziennego, ale żaden powód do oburzania się, gadania o kulturze innych ludzi, czy wznoszenia oczu ku niebu.

jak dla mie sytuacja conajmniej dziwna i jako opiekunka z pewnością  bym zareagowała inaczej niż na przelatującego ptaka. Dziesięciolatek powinien umieć sie zachować stosownie do wieku . Chyba że jest upśledzony umysłowo.
strzemionko To jak to sobie wyobrażasz? Już 3-letnie dzieci przejawiają duże zainteresowanie sferą seksualną. Kilka pytań, które otrzymałam w ostatnim czasie:
Co to jest ten worek pod siusiakiem?
Czemu dziewczynki nie mają siusiaków?
Skąd się biorą dzieci?
Jak się znalazłem w twoim brzuszku?
Jak wyszedłem z brzuszka?
Dlaczego tata nie ma piersi?

No i co mam odpowiedzieć? Nie interesuj się, smarku? Na każde z tych pytań odpowiedziałam słowami, które moim zdaniem go nie przerażały, ani nie zawstydzały. Franek przechodził po tym do porządku dziennego dokładnie tak samo, jakby pytał o to, dlaczego się nosi skarpetki. I cieszy mnie to.
i tak być powinno. Stosownie do rozwoju dziecka.
Majowa, ja też jako opiekunka bym zareagowała, ale bez sytuacja bez dramatu jak dla mnie. I nie pisałam o "przelatującym ptaku", tylko ptaku który wpadł przez okno do pokoju - to chyba różnica, czy ptak se leci po niebie, czy nam wparuje do pokoju robiąc "miszmasz". Jasne że ptaki nie powinny wpadać przez okna, to oczywiste, ale w sumie to generalnie tylko ptak, więc o co całe halo 😉
kenna, ale jaki dramat? Po prostu dla mnie latające gołe dzieciaki, to nie jest normalne. Chłopiec jak najbardziej normalny. Właśnie była sytuacja że pierwszego dnia, zaraz po przyjściu ich mamy, przyszedł jakiś facet w sprawie służbowej i malutka podbiegła do niego zaintereowana. Mina faceta była dziwna. Próbowałam założyć majteczki małej, ale ciągle je zdejmowała. Ot. Każdy wychowuje dzieci jak potrafi, ale są jakieś normy. Trudno przejś do porządku dziennego, gdy ktoś pluje, bije, klnie, czy biega na golasa. Ot i tyle w tym temacie ode mnie.
Odbiegam od tematu genitaliów i nie ogarniam 'mody' na photoblogową sektę anorektyczek, połaziłam trochę o tych blogach, głównie z ciekawości i na każdym to samo: 'dzisiaj zjadłam jogurt i 2 platry sałaty, muszę mniej jeść, leci mi krew z nosa, mam zawroty głowy i w ogóle jest do dupy, ale trzymam sie dzielnie etc.' z jednej strony szkoda mi tych lasek, bo psychike mają nieźle zniszczoną, ale z drugie wkurza mnie taka głupota, nieświadomość i 'propsowanie' takiego stylu życia przez innych ludzi...
http://www.photoblog.pl/vanityporcelain/171679901/15-day-of-365.html <-- przykładowy blog.
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
16 stycznia 2015 10:56
Jem właśnie ciasto i aż mi się niedobrze zrobiło. Też nie rozumiem czegoś takiego ale pamiętajmy, że anoreksja to choroba 🙁
Będąc diagnozowana parę lat temu załapałam się też na oddział endokrynologiczny i miałam okazję poznać bliżej temat. I wcześniej mogło się wydawać, że to wymysły i chęć zwrócenia na siebie uwagi. Jednak to coś innego. Te spojrzenia jak się jadło ze smakiem po głodówce potrzebnej na badanie, albo pytanie "ty masz dużą nadwagę no nie?". Albo płakanie jak waga spadła mimo normalnego jedzenia.
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
16 stycznia 2015 17:18
Tak jak strzemionko napisała, to choroba, raczej nikt w pełni zdrowy tego nie popiera..

Chociaż ja ogólnie nie ogarniam tego trendu (lansowanego w mediach przez modelki) na bycie strasznie chudą. Nie ogarniam tych wychudzonych lasek, nie anorektyczek, które znajdą gram tłuszczu pod paznokciem i przez tydzień płaczą jakie to są grube. Jasne, szczupłe ciało jest piękne, pod warunkiem, że to szczupłe, zdrowe ciało a nie wychudzony wieszak. A niestety często te zmiany w głowie zaczynają się kiedy jeszcze ciało wygląda całkiem normalnie i na początku nikt nie zauważa, że coś jest nie tak..
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
16 stycznia 2015 19:02
A ja nie ogarniam braku poczucia estetyki.
Siedzę dzisiaj w poczekalni przed rehabilitacją.
Przyszła Pani,koło 40 na pierwszy rzut oka zadbana, ładnie pachnąca, elegancka wręcz.
Ściąga kurtkę i widzę od góry:  biały sweterek, czarna spódnica, kozaki, rajstopy i..... włosy na nogach na których mogłaby zapleść sobie warkocze.  😵
aż mnie zgięło
Nie ogarniam 🙄
strzemionko   w poszukiwaniu szczęścia przemierzamy cały LAS ;)
16 stycznia 2015 19:23
U mnie w gminnej bibliotece pracuje taka pani - też nie ogarniam  🙂

Ale kiedyś do włosów na nogach (i innych częściach ciała) było chyba inne podejście i nie było jakiegoś musu usuwania ich?  👀
Sezon zimowy przecież 😁
Bischa   TAFC Polska :)
16 stycznia 2015 21:06
Tak odnośnie włochatych odnóży: uwaga może być obrzydliwe dla niektórych 😁
busch   Mad god's blessing.
16 stycznia 2015 21:42
Bischa, hahaha, piękne 😀
No co, Pan ma po prostu rajstopki-antygwałtki, tylko ładnie je uczesał  😁
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 stycznia 2015 08:35
Ale kiedyś do włosów na nogach (i innych częściach ciała) było chyba inne podejście i nie było jakiegoś musu usuwania ich?  👀


Kiedyś też nie myło się zębów, nie kremowało skóry, nie używało antyperspirantów itp itd. 😉

Jeszcze zrozumiałabym kobietę zaniedbaną, zmęczoną życiem itp itd.
Ale tutaj  pani z torebką z Wittchen, kurteczka dopasowana do bucików ,,full elegance" i te .. włosy  😵 żeby chociaż założyła czarne nieprześwitujące rajtuzy .
Włosy na nogach to wyłącznie kwestia estetyki. Nie zdrowia, nie higieny, jak mycie zębów czy antyperspirant. Jeśli pani jest ze swoim wyglądem dobrze, ale nie spełnia czyichś kryteriów estetycznych, to jest to problem jedynie tego kogoś. Nie możemy wymagać od ludzi, żeby wpisywali się w nasze poczucie estetyki.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 stycznia 2015 10:30
Dokładnie, zwłaszcza, ze faceci z włosami na nogach nie obrzydzają. Każda kiedyś miała długie włosy na nogach, cieżko mi uwierzyć, ze wszystkie gola codziennie i nigdy nie zrobiły sobie kilkudniowej przerwy...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 stycznia 2015 10:45
Pokazywanie sierści w tego typu miejscach burzy moją estetykę.

I Strzyga tak,  robię sobie czasami  w tym temacie przerwę ale nie do rozmiarów 5-8 cm. 😵

jestemzlasu a czy ja wymagam? napisałam że ,, mnie" to odrzuca totalnie i tego nie ogarniam. Sooorryy... lubię kiedy kobiety dbają o siebie.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 stycznia 2015 10:49
zabeczka17, ale przeciez ona była zadbana. Tylko nie goliła nóg.
Gillian   four letter word
17 stycznia 2015 10:52
ale to wygląda trochę tak, jakby zostawić parciany kantar pod drogim, skórzanym ogłowiem z kryształkowym naczółkiem 🙂
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
17 stycznia 2015 10:56
Na swiecie jest wiele kobiet, ktore maja dosc tego, ze spoleczenstwo zada od nich obsesyjnego usuwania wloskow z kazdej czesci ciala poza glowa (bo mozna to nazwac opresja spoleczna) i powstaje wiele grup i "aktywistek" - artykul.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
17 stycznia 2015 10:57
ja tam wole w te stronę, niż jak widzę wypacykowane na maxa, szpilki 16 cm, włoska nie maja żadnego nigdzie, bo wyzbyły sie juz nawet brwi, a naprawdę syf taki, ze sie wymiotować chce...
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 stycznia 2015 11:03
ja tam wole w te stronę, niż jak widzę wypacykowane na maxa, szpilki 16 cm, włoska nie maja żadnego nigdzie, bo wyzbyły sie juz nawet brwi, a naprawdę syf taki, ze sie wymiotować chce...


Nie no Strzyga spoko idźmy w stronę skrajności bo przecież to taki oczywisty argument, nie?  😎


Gillian nic dodać nic ująć oto właśnie mi chodziło 😎

Wiesz Becia23 usuwanie włosków chociażby  z  okolic intymnych pomaga np. w utrzymaniu higieny. Nie wiem czy autorka artykułu na to wpadła  😎
zabeczka17, ale przeciez ona była zadbana. Tylko nie goliła nóg.


No własnie i  teraz dodaj swoją odpowiedź do tego co napisała Gillian i   😎
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
17 stycznia 2015 11:07
Tu nie chodzi o zadne slusznosci, tu chodzi o danie kobietom wolnego wyboru co do ich ciala i szanowanie tego. To troche jakby stworzyc spoleczny nacisk, zeby kazda kobieta z malymi piersiami musiala sobie zrobic sztuczne cycki, bo male piersi sa niekobiece i kobieta nie dba o swoj wyglad.

Wlosy na nogach i pod pachami mamy wszystkie, dlaczego mamy tak obsesyjnie udawac ze wcale ich nie mamy i sie wstydzic wlasnego ciala? Zeby lobby kosmetyczne (tzn. Ta czesc od depilacji wszelkiego rodzaju) mogly zarobic?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 stycznia 2015 11:10
mam w dupie naciski społeczne, dbam o higienę( pod pachami i miejscach ukrytych)  😎 wybacz ale depilacja ułatwia sprawę 😁
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
17 stycznia 2015 11:14
A nogi, o ktore sie tak czepilas? Czy jest jakies uzasadnienie poza ogolnie przyjeta estetyka?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 stycznia 2015 11:18
Gdybyś doczytała wczesniej:
Pokazywanie sierści w tego typu miejscach burzy moją estetykę.


😎

ładna pani i sierść na szkitach-  nie ogarniam, dla mnie jest to nieestetyczne, w takim środowisku dorastałam  koniec i kropka.  😎
Facella   Dawna re-volto wróć!
17 stycznia 2015 11:19
Ja się otwarcie przyznaję - zimą, jeśli nie pokazuję nóg, to nie golę, bo po co? Po pierwsze szkoda mi kasy na maszynki i kremy. Po drugie oszczędzam sobie podrażnień (-> dbam o skórę, żeby latem wyglądała lepiej). Po trzecie jest mi cieplej  😁 Ale nie pokazuję nóg. I problemu z higieną też nie mam.

Tu nie chodzi o zadne slusznosci, tu chodzi o danie kobietom wolnego wyboru co do ich ciala i szanowanie tego. To troche jakby stworzyc spoleczny nacisk, zeby kazda kobieta z malymi piersiami musiala sobie zrobic sztuczne cycki, bo male piersi sa niekobiece i kobieta nie dba o swoj wyglad.

Popieram. Moje nogi i sobie z nimi zrobię co chcę, nawet przedłużę włoski i zaplotę z nich warkocze, jak będę miała taką fantazję  😂
Averis   Czarny charakter
17 stycznia 2015 11:24
zabeczka17, właśnie że nadmierna depilacja wcale nie jest taka super zdrowa. Ginekolodzy odradzają depilacjębrazylijską, bo jednak owłosienie łonowe jest też formą bariery ochronnej.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 stycznia 2015 11:26
są inne metody , serio  😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się