"Nie ogarniam jak..."

8 tygodni??? zazdroszczę!
Ja chodzę co 2 tygodnie! I tylko przy takiej częstotliwości wyglądam jak człowiek.
Albo mi się odklejają ( a robiłam u 2 osób bardzo polecanych i korzystały z różnych klejów!) albo po prosty własne rzęsy wypadają ( bo rzęsy wypadają nam cyklicznie i rosną nowe- to naturalny proces, gdyby ktoś nie wiedział!) i wtedy pojawiają się przerwy.
Albo rzęsa rośnie, co też jest naturalne. I wtedy ta doklejona znajduje się coraz dalej od powieki, przez co moja rzęsa nie jest w stanie utrzymać tej doklejonej w ładnej pozycji i rzęsy się przekręcają. I to też wymaga poprawki. czyli- odklejenia sztucznej i przyklejenia jej na nowo bliżej powieki.

Fakt, że biegam, ćwiczę- wtedy się pocę mocno a zauważyłam, że to jednak sprzyja temu, że klej puszcza szybciej. I czasami grzebie w tych oczach, bo mi w domu kocie włosy wpadają do oka, niestety. Jeden kot ma latający puch a nie włos i namiętnie mi to do oka wpada.
Jeśli zabałamucę i przetrzymam rzęsy 3 tygodnie, to wyglądam jak debilka. Jedyna opcja dla mnie to co 2 tygodnie.

Ja miałam swoje paznokcie przepiękne,ale kosztowało mnie to dużo czasu.Odżywki,malowanie i gdy przestałam o nie dbać zaczęły się łamać.Robię żele na swoich paznokciach trwa to godzinkę i mam dziewczynę,która ma salon 1 km ode mnie,więc czasu nie tracę.Ludzie bardzo zwracają uwagę na dłonie,nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo.Rzęsy robię 1:1,więc nie jakieś spektakularne,ale oszczędność czasu podczas malowania się jest bezcenna.Nachodzi mnie jeszcze na pernamentny brwii bo mam krzywe i bardzo jasne i nie trzyma się żadna henna,ale muszę poczekać aż urodzę.

tunrida, ja też się pocę 😉
Może to kwestia tego, że mam mega mocne własne rzęsy, a doklejam raz na ruski rok?
Wypadały w miarę symetrycznie, nie chciałam dopełniać więc poczekałam aż wypadną wszystkie

Dekster, permanentny można robić w ciąży. Nie ma przecwwskazań. Fajna sprawa. Ja sobie wypełniłam nim bliznę na łuku brwiowym, na której nigdy brwi nie rosły (koniś). Konkretnie namówiła mnie koleżanka, która się tym zajmuje i jestem zachwycona. Swoje brwi mam czarne, więc całościowy permanentny bez sensu totalnie.

Nie no...każdy się poci. Ale kiedy wysłałam mojej babce od rzęs tę fotkę, to aż ją pokazywała znajomym, jakim ekstremalnym warunkom jej rzęsy są poddawane.   😁

Haha
Ja w Szczecinie mieszkam
U nas nie ma zim 😁

Gaga mi Pani w salonie powiedziała,że lepiej zaczekać bo może się gorzej goić,że to stres i znieczulenie i żeby nie robić.Ja mam zwłaszcza w lecie tak jasne,Ze prawie niewidoczne.

Dekster, brwi ze znieczuleniem? Przecież to nie boli
Ale pani w salonie na milon procent się zna lepiej, więc nie dyskutuję. Zwłaszcza, źe w ciąży trzeba na siebie uważać jednak, bo jest się w dwupaku.

Powiedzcie mi proszę, bo ja nie ogarniam...

Co trzeba mieć we łbie, żeby zostawic w restauracji, na tacy z naczyniami, swoją skarpetke? Myślałam że w tej robicie nic mnie już nie zdziwi 🤔 🤔

Bischa zawsze lepiej skarpetkę niż zużytą pieluchę  😁

To mało widziałaś, ze cię skarpeta dziwi. 🤣

Mój chory umysł w czasie czytania podpowiedział mi "podpaskę", więc chyba może być gorzej.

Może dlatego, że biedny umysł widział śmieci o takiej zawartości wywalone przez panią letniczkę, trzy dni z rzędu, do śmietnika przy ławeczce na osiedlu. Nie zmieściły się. Wrony i dziki zrobiły resztę. Pierwszego dnia. Drugiego i trzeciego pojawiły się kolejne porcje, okres nie trwa jeden dzień  😵 do tego jakieś opakowania po żarciu itp. Normalna zawartość śmietnika domowego, w reklamówce. No, ja tego nie ogarniam. Są wiaty śmietnikowe przy blokach.

Widzialam dużo "cudów" w tej robocie, ale wyglada na to, że mało hardcorowych  🤣
Koleżanka mówiła że w jej poprzedniej pracy, też na lotnisku baba jakaś zostawila... sztuczną szczękę w szklance i zglosiła się po nią telefonicznie po... 2 miesiącach 🤔wirek: 😁

Ja kiedyś znalazłam podpaskę w... szczotkach dla koni. Moja paka stoi niedaleko łazienki i ktoś chyba myślał, że te szczotki to... śmietnik 🤔. Wyobraźcie sobie: sięgacie po szczotkę do skrzynki, a tam coś lepkiego...
Bleee
na samą myśl, cofa mi się śniadanie  😫

Mi kiedyś Pani położyła na blacie McCafe woreczek z kałem. Chciała się zatrudnić i myślała, ze my robimy badania do książeczki. Nie polecam. 😜

flygirl, wygrałaś internety...... wow.

Doatalam wiadomośc na pw w stylu: nie przeczytalam Twojej wiadomości, bo rozpoczynanie wiadomosci od "Witam" świadczy o braku szacunku 🤔

Serio? W nieoficjalnej korespondencji forumowej powinniśmy się do siebie zwracać w stylu: "Szanowna Pani". Bo zdurniałam totalnie i ... no nie ogarniam  🤔

_Gaga, w oficjalnej korespondencji powinno się pisać "dzień dobry", a nie "witam" - wg coachów, z którymi miałam szkolenia, i wg tego co czytałam.
Dziwiło mnie to, bo wg mnie bardziej oficjalne i grzeczne byłoby właśnie witam, no ale przyjęłam ten fakt do wiadomości i stosuję dzień dobry do oficjalnych maili. 😉

Co nie zmienia faktu, że tu, na forum... e... gruba przesada. Piszemy do siebie per ty, po nickach, a nie pani _Gago  🤣
Dla mnie brakiem szacunku jest bardziej napisanie, cytuję:

ile ochraniacze

-> już nie wspominam o jakimś nawet "cześć, hej, elo..." i podpisaniu się, ale znak zapytania... Serio?!  🙄

Na zajęciach z polonistką usłyszałam, że "Witam" zarezerwowane jest dla gospodarza i nie powinno się używać w mailach... ale no, ja w pracy używam i wiele osób używa. I nawet piszą "Witam" razem z "Pani Adrianno" w dalszej części. Teoria teorią, a w praktyce jest to zwrot używany powszechnie i trzema mieć coś mocno nie tak, żeby się obrazić, jeśli to korespondencja na forum, czy portalu sprzedażowym.
Ja szanowny panie to tylko do kadry na uczelni 🤣 lub prezesa.

[quote author=_Gaga link=topic=95120.msg2882472#msg2882472 date=1565245979]
Doatalam wiadomośc na pw w stylu: nie przeczytalam Twojej wiadomości, bo rozpoczynanie wiadomosci od "Witam" świadczy o braku szacunku 🤔

Serio? W nieoficjalnej korespondencji forumowej powinniśmy się do siebie zwracać w stylu: "Szanowna Pani". Bo zdurniałam totalnie i ... no nie ogarniam  🤔
[/quote]
O kurde. Oo Ja jestem grammar nazi odkąd pamiętam (poprawiam tylko ewidentne błędy lub ludzi, którzy się na to zgadzają, ale serca nie powstrzymam przed bólem, jak widzę byki) i w życiu bym nie wpadła na to, żeby kogoś tak musztrować. 😀 Nawet gdyby to był oficjalny mail. Przecież nawet w dużych firmach zdarza się ludziom popełnić ten błąd. To co, nie przeczyta maila od szefa? 😀 Może jeszcze mu odpowie w ten sam, bucowaty sposób? 😀
"Witam" nie świadczy o braku szacunku, tylko o braku wiedzy w tym temacie. Tak, jak napisała Keirashara, wita gospodarz. Tyle, że z mojej wiedzy wynika, że można go używać w mailach, tyle że w odpowiedzi na czyjegoś maila - bo witasz u siebie, w swojej skrzynce. 😀
Weź, dziewczyna ma ewidentnie jakiś kompleks i musi się podbudować na forum. Bo taka oczytana i mundra.

ile ochraniacze

-> już nie wspominam o jakimś nawet "cześć, hej, elo..." i podpisaniu się, ale znak zapytania... Serio?!  🙄

O toooo. I na takie coś już, przyznaję, zdarzyło mi się nie odpowiedzieć. 😀

"Witam" wprowadza pewną nierównorzędność pomiędzy rozmówcami. "Witać" możemy kogoś na swoim gruncie (np. w domu). Zaczynając tak wiadomość do kogoś od razu stawiamy się wyżej, niż ta osoba.
Ja szczerze tego nie cierpię, tępię jeśli mogę, nawet w firmowej korespondencji zdarzało mi się nie wytrzymać i wysłać nadawcy stosowny link na ten temat.
Dla nieoficjalnej korespondencji, np. forumowej, proponuję "cześć", w mailach np. do sklepu, czy firmy, czy też użytkownika, do którego nie chcemy pisać "cześć" - "dzień dobry". Oficjalnie: "szanowni Państwo".

"Witam" wprowadza pewną nierównorzędność pomiędzy rozmówcami. "Witać" możemy kogoś na swoim gruncie (np. w domu). Zaczynając tak wiadomość do kogoś od razu stawiamy się wyżej, niż ta osoba.
Ja szczerze tego nie cierpię, tępię jeśli mogę, nawet w firmowej korespondencji zdarzało mi się nie wytrzymać i wysłać nadawcy stosowny link na ten temat.
Dla nieoficjalnej korespondencji, np. forumowej, proponuję "cześć", w mailach np. do sklepu, czy firmy, czy też użytkownika, do którego nie chcemy pisać "cześć" - "dzień dobry". Oficjalnie: "szanowni Państwo".

Stawianie się wyżej? Polska tradycja kładzie duży nacisk na gościnność. Witanie gościa w swoim progu było uznawane za przywilej i to często gość był uprzywilejowany. Bardzo pożądano możliwości, by powitać kogoś wyższego statusem od siebie. Ale każdemu gościowi należał się szacunek, więc nie rozumiem tej teorii, że "witam" stawia witającego na piedestale.

EDIT: Przecież to nawet nie jest intencjonalna obraza, po prostu złe użycie słowa. Jak ktoś używa przysłów w złym kontekście, to też się czujesz urażona? Z ciekawości pytam, bez żadnej uszczypliwości.

Nie należy używać słowa witam w korespondencji mailowej. Ale.. ja odnoszę wrażenie, że ludzie używają tej formy bardzo często w sytuacjach, kiedy nie wiedzą czy napisać cześć czy dzień dobry 😉 witam jest takie totalnie bezosobowe, i łatwo pod nim ukryć że nie wiemy jak zwracać się do adresata 🙂

Sivrite, z tą gościnnością, to bym się kłóciła. W historii tego nie widać. Jak jesteś na swoim, a ktoś jest na obcym gruncie, to jednak jest to przewaga. Zresztą, wrzucam cytat prof. Małgorzaty Marcjanik:
Ostatnio karierę językową robi powitanie w formie Witam, przeniesione z języka radia i telewizji. Można sądzić, że Polacy mają potrzebę posiadania formy pośredniej między poufałym Cześć a oficjalnym, „sztywnym” i dłuższym, więc mniej wygodnym Dzień dobry.
Użycie formy Witam zakłada jednak nierównorzędną relację między rozmówcami, z czego użytkownicy języka nie zawsze zdają sobie sprawę. Witam może więc powiedzieć osoba starsza do młodszej, wyżej usytuowana do niżej usytuowanej (np. wykładowca do studenta, przełożony do podwładnego), ale nie odwrotnie.

EDIT: Przecież to nawet nie jest intencjonalna obraza, po prostu złe użycie słowa. Jak ktoś używa przysłów w złym kontekście, to też się czujesz urażona? Z ciekawości pytam, bez żadnej uszczypliwości.

Jest mi wtedy smutno 🙂 jeśli kogoś znam - prostuję. Powitanie to nie przysłowia, a sprawa bardziej elementarna.

Szczerze mówiąc zadziwia mnie ta interpretacja prof. Marcjanik.
Zdecydowanie przychylam się do "witam" jako słowa gościny, a nie wyższości. Jak z resztą wspomniane jest w powyższym cytacie "witam jest często używane w mediach i w kulturze". Konferansjer wita publiczność - bo są gośćmi wydarzenia i organizatorów, a artyści występują dla nich. Czyli trudno tu mówić o traktowaniu z góry.

Ja już od dawna nie używam 'witam' a mailach, piszę po prostu 'dzień dobry', na forum 'Hej' albo 'Cześć'.

_Gaga to może dopisz kontekst tej sytuacji hmm?


Skrytykowałam Twoje posty w wątku o Nieuczciwych. Od Ciebie zaś dostałam jakąś baaaardzo długą wiadomość z tłumaczeniem się, ze zdjęciami etc. Szczerze? Nie obchodzą mnie Twoje zakupy, serio - nie mam na to czasu. Nie chcę robić za niczyjego adwokata, nie chcę się angażować bardziej niż to konieczne. Swoje zdanie wyraziłam w wątku i temat uważałam za zakończony. Niemniej rzuciło mi się oczy to "Witam" i w powiązaniu z całą wcześniejszą dyskusją było dla mnie dość... słabe.

W dodatku cała treść mojej wiadomości do Ciebie brzmiała tak:
Cześć,

przepraszam Cię za brak odzewu. Ale przyznam się szczerze - nie przeczytałam nic, co napisałaś w treści tej wiadomości.
Zboczenie może zawodowe, ale ignoruję wszystkie maile/listy, które ktoś zaczyna od słowa "Witam". Dla mnie jest to objaw braku szacunku i nie mam ochoty tracić czasu na dyskusję.

Pozdrowienia!

P.s. ma nadzieję, że derka mimo wszystko się spisuje, nie życzę nikomu źle :kwiatek:


Więc _Gaga - ja nie ogarniam Ciebie. Następnym razem napiszę Ci, żebyś mi po prostu nie zawracała głowy :kwiatek:

Dla mnie EOT

amnestria, po pierwsze temat jest totalnie nie związany z moimi zakupami na forum. Pisząc tutaj post nie napisałam kto się oburzył na mój zwrot w nieoficjalnej korespondencji, kontekst totalnie nie ma tu nic do rzeczy (poza tym brakiem szacunku byłoby wyciąganie tu prywatnych wiadomości). Poniewaź używam go często w tejże nieoficjalnej korespondencji chciałam dowiedzieć się skąd to oburzenie, tj. gdzie robię błąd. Rozumiem, że nie mogę się o coś takiego pytać, generalnie dobrze by było abym się w ogóle nie odzywała, bo - jak widać - każda moja wypowiedź na forum Cię razi 
Tego rzeczywiście nie ogarniam. Serio.  😲
Tak w nawiązaniu do Twojej wypowiedzi: skoro nie interesują Cie moje zakupy, to po co je komentujesz w innym wątku, bo... nie ogarniam?  🤔 a post na pw był krótki i dotyczył Twoich do mnie zarzutów w wątku. Był na pw, aby nie robić gównoburzy i  nie czepiać się sprzedającej. Rzeczywiście słabe to. Tekst o braku szacunku również...

_Gaga, jakbyś się chciała dowiedzieć, to byś wpisała w Google, bo jest tam masa artykułów na ten temat 🙂 Poza tym jest tez wątek "Wszystko co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać", tam by wyszło bardziej neutralnie 🙂
Ja też skomentowałam wątek w nieuczciwych i też bym nie chciała dostać pw z tłumaczeniami, bo sprawa jest wyjaśniona na forum publicznym 🙂

[quote author=_Gaga link=topic=95120.msg2882472#msg2882472 date=1565245979]
Doatalam wiadomośc na pw w stylu: nie przeczytalam Twojej wiadomości, bo rozpoczynanie wiadomosci od "Witam" świadczy o braku szacunku 🤔

Serio? W nieoficjalnej korespondencji forumowej powinniśmy się do siebie zwracać w stylu: "Szanowna Pani". Bo zdurniałam totalnie i ... no nie ogarniam  🤔
[/quote]

😂 sorry ale to nie jest post typu "chciałam się dowiedzieć". Akcja z derką i obciążaniem innej forumowiczki zarzutami była poniżej wszelkiego poziomu (tak, dużo ludzi to czyta, nawet jeśli się nie wypowiada), ale na wyjaśnieniach powinno się skończyć. A tu proszę, teraz obrywa się amnestrii bo raczyła grzecznie zwrócić uwagę  😵 źle się dzieje na re-volcie  🙄

Haha ubawiłam się do łez  🤣 Serio nie przypuszczałam, że słowo witam wzbudza taką niezdrową sensację  🤔 Rozumiem jeśli chodzi o korespondencję służbową, oficjalną ale na forum? Taka to zniewaga? A to nie jest przypadkiem zniewaga jak się pisze do kogoś per Ty? Na forum wszyscy są per Ty, więc może ustalmy do kogo pisać w jakiej formie? Czy lepiej od razu zaczynać Szanowna(y) Pani/Panie a na końcu "z wyrazami szacunku"? 😂