M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

kujka graty, super uczucie prawda? pokażesz siatkę dla kotów? też musimy coś zainstalować 🙂 Resztą zdjęć też nie pogardzę 😉
kujka super, ze już u siebie! oj tam, torby, graty.... też możesz pokazać zdjęcia, żebyśmy zobaczyły co nas czeka w przyszłości🙂🙂
kujka   new better life mode: on
01 sierpnia 2014 11:45
dziewczynka, dzieki! Porobie zdjecia siatki dla Ciebie. Niestety nigdy nie widzialam ladnego rozwiazania tego typu na balkon. Wiec nie jest pieknie... ale troche doplacilismy i mamy taka siatke, ktora mozna podciagac do gory jak rolete. Fajna sprawa 🙂

deksterowa, ok, porobie zaraz 😉 bojcie sie!
PRZEPROWADZILIŚMY SIĘ! 😅 😅 😅 Jeszcze wróciliśmy na stare mieszkanie się ogarnąć i nocujemy dzisiaj u siebie! 😅 😅 😅

Był to truuudny dzień. Najśmieszniejsze jest to, że tyyyyyyyle i jeszcze trochę przewiezione i wciąż na nowym mamy duuużo miejsca, a w tym mieszkaniu ciągle mieliśmy siniaki od obijania się o wszystko.  Jeszcze skorzystamy z internetu, bo jest, a miał być do 31-go. 😁 I uciekamy na piwko do sąsiadów dwa piętra wyżej na naszej nowej dzielni. A później pierwsza noc na nowym, już nie możemy się doczekać, bo padamy na twarz.

Uczucie końca tułaczki "po obcych" i nowego początku jest niesamowite! 💘
sandrita, gratulacje!
😀 😀 😀
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Sandrita  😁
sandrita, gratulacje!! Pozazdroscic!🙂
U nas na pare dni przed zakonczeniem sprawy troche sie skomplikowalo wszystko.... Szkoda gadac. Odezwe sie za pare dni moze 🙁
kujka   new better life mode: on
03 sierpnia 2014 09:13
sandrita, gratuluje! I jak pierwsza noc?
sandrita, super, gratulacje!!!!!! 👍
kamkaz, trzymam kciuki, zeby wszystko dobrze poszlo!
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
05 sierpnia 2014 07:57
Wpadam po poradę - zwłaszcza do tych co posiadają sierściuchy. 
Mam kota, który skacze po ścianach. Wszystkich. I zdziera mi z nich farbę. I teraz ściany mam w piękne artystyczne białe krechy.
Znacie jakieś "kotoodporne"  i "pazuroodporne" farby do ścian?
emptyline   Big Milk Straciatella
06 sierpnia 2014 21:37
kujka, pitu pitu, gdzie te fotki? :P:P
Cenciakos
A masz w domu cokolwiek w stylu drapaka dla kota i czy - oprocz scian - wzbudza to jego zainteresowanie ?
Z farba nie pomoge, ale mozesz sprobowac jednej z dwoch opcji:
- zainstalowac obwiniety porzadnym sizalem slupek lub slup (np. taki na tyle wysoki, zeby kot mogl po nim wejsc na szafe/ regal),
- zamiast farby na jednej scianie (calosci lub czesci) polozyc wykladzine (swego czasu mielismy cos takiego w przedpokoju, kot smigal po scianach w pionie i poziomie, szal cial).
kujka, sandrita, tu się czeka na zdjęcia! 😉 Jak się mieszka?

kamkaz, jak Twoje sprawy?

Potrzebuję pomocy. Wymaniła mi się szafka do kuchni. Ale taka... no właśnie nie mogę znaleźć, bo nawet nie umiem tego fachowo nazywać. Kojarzycie takie wiszące na ścianach, płytkie z 15cm, ni to szafki, ni to półki. To się widziało głównie na wsi. Pachniało ludowszczyzną. Czasem miały część za szkłem, takie drzwiczki z małymi szybkami. A u dołu szafeczki były wieszaczki, albo otwarta półeczka z "obrąbkiem". To się chyba galeryjka nazywa? Albo stały tam przyprawy w słoiczkach, albo jakieś młynki do kawy, jakieś zdobne talerze. A na górze często miały jakby koronę ze zdobieniami.
Bardzo by mi pasowała taka właśnie z półeczką na dole. No i kosztująca ludzkie pieniądze.

O! Znalazłam coś w tym stylu, ale strona sklepu nie działa, za to w cząstkowym opisie cena 499 zl  😵

Gdzie tego szukać? Po targach staroci?

edit. Boshhhhe jaka cena... znalazłam na allegro
http://allegro.pl/szafka-scienna-z-drewna-tekowego-z-szybkami-i4442581016.html
to ja z innym pytaniem wpadnę - jak pomaluję sporo drewna farbą ftalową, a później będziemy malować w tym samym pomieszczeniu ściany, to się nie podusimy? 🤔
(może głupie, ale się naczytałam internetów i już głupieję)
Tu tańsza

http://www.lovelypassion.pl/cat,19_Cały_asortyment,product,407_Wisząca_szafka_kuchenna_z_szufladkami
Ascaia,
Wczoraj nam powiedzieli, ze z domu nici, dzisiaj zadzwonili, ze jednak beda papiery w porzadku, w miedzyczasie sie namyslalismy, zeby inny kupic, wiec ja juz nie wiem jak moje sprawy. Na dodatek nasz doradca od pozyczki wylatuje na 10 dni na pogrzeb do polski i tak...
Ogolnie sprawa sie przedluzy, ale ma zakonczyc sie pozytywnie. Dom chyba zostaje, no ale wciaz nie jest nasz.
Wiec pomieszane to wszystko. ;-)
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
07 sierpnia 2014 07:57
[quote author=baba_jaga link=topic=7003.msg2155139#msg2155139 date=1407357888]
Cenciakos
A masz w domu cokolwiek w stylu drapaka dla kota i czy - oprocz scian - wzbudza to jego zainteresowanie ?
Z farba nie pomoge, ale mozesz sprobowac jednej z dwoch opcji:
- zainstalowac obwiniety porzadnym sizalem slupek lub slup (np. taki na tyle wysoki, zeby kot mogl po nim wejsc na szafe/ regal),
- zamiast farby na jednej scianie (calosci lub czesci) polozyc wykladzine (swego czasu mielismy cos takiego w przedpokoju, kot smigal po scianach w pionie i poziomie, szal cial).
[/quote]

Ale to nie kwestia tego że on je drapie specjalnie. On po prostu robiąc szalony rajd po mieszkaniu wpadając na korytarz wskakuje na drzwi wejściowe, odbija się od nich, leci na ścianę, odbija się od niej, zalicza kolejną i dopiero potem spada na ziemię bo polecieć do kolejnego pomieszczenia. Czasem robi międzylądowanie, żeby jeszcze od komandora się odbić. No i przy tym obijaniu haczy pazurami. 
Cieniakos - nic nie zrobisz.
Ja mam koty (obecne) już kilka lat… idzie sobie taki kot spokojne… nagle włącza turbo … ODBIJA się o ścianę na wysokości półtora metra… i dalej idzie spokojnie…
tylko jedna ściana, żadnych wyścigów, ale nie przejdzie obok niej obojętnie… zawsze "odbicie"…
więc taka natura, możesz psikać jakimiś rzeczami na odstraszanie - ale nic nie dają
możesz posmarować czymś śliskim i klejącym - ale zniszczysz ściany…

taka natura
Cenciakos   Koń z ADHD i złośliwa zołza ;)
07 sierpnia 2014 08:09
O to, to właśnie Dodofon. O takie skakanie po ścianach mi chodzi.
Ech miałam nadzieję, że ktoś wymyślił jakieś pancerne, niezdzierające się farby 😉
no nic, muszę na jaśniejszy kolor pomalować, o nie będzie się tak rzucało w oczy. Grafit był słabym pomysłem 😉
Cienciakos chyba najprościej pomalować na jasno, nie będzie widać śladów.
Współczuję takich urwisów, moje na szczęście mogą wychodzić więc w domu to już tylko leżą do góry brzuchami i śpią.
Moje latają, ale raczej po sofach, komodach - nie zdarzyło im się odbić od ściany a jak już to nie zostawiały śladów 😉
Moj brudzi ścianę jak zaskakuje z parapetu. Ściany mam jasne i brudzi na szaro wiec widać to dość mocno. Ale ja mam farby zmywalne i wystarczy je przetrzeć " magiczna gabeczka" która bardzo polecam do wszystkiego🙂
Myslałam, że ja mam kocurka - diabła wcielonego, ale jak czytam Wasze opowieści to jest aniołem. Przez 4 lata zniszczył jedno krzesło z bananowca używając go jako drapak.

Zmywalne farby są super!

Jeśli chodzi o postępy budowlane to z radością stwierdzam, że piwnica ma buduje się jak szalona  💃 W przyszłym tygodniu będziemy ocieplać ją styropianem i folią kubełkową z zewnątrz. Pozostaje jeszcze zakup cegieł na ściany wewnętrzne - i tu ból bo to kosztuje sporo. Zakładaliśmy, że piwnica wyniesie nas dużo mniej ehhhh.... oby na dach starczyło pod koniec roku.
Ascaia moze nie dokladnie o taka Ci chodzi, ale jesli masz kogos w Irlandii to polecam szperac na takich stronach jak ta ponizej i zapewniam ze kupienie i przewiezienie wyjdzie Cie taniej niz te chore ceny w Polskich sklepach  😜

http://www.adverts.ie/other-furniture/painted-wooden-wall-press/6112069
Julita,  a co to za "magiczna gąbeczka"? Przydała by się, bo mi z kolei pies skacze po ścianie przy drzwiach wejściowych 😉
No nareszcie mam internet i chwilkę na forum. 🙂

zen Dziękuję! :kwiatek:

Ascaia Dziękuję! 🙂 A szafki szukałabym też na Twoim miejscu na tablicy.pl i pchlich targach. 🙂 Na lubelszczyźnie skarby można znaleźć na wsiach. 🙂

Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia Sandrita   😁

Hihi ale to zabrzmiało! 🙂 Dzięki!

kamkaz No właśnie najgorsze to te zamieszania z papierami, ale co się odwlecze to nie uciecze! 🙂 Wymarzony dom w końcu będzie Wasz! 🙂 I dziękuję za gratulacje!

kujka Dzięki! 🙂 Pierwsza noc masakryczna. Ale zmęczenie duże + dwa szybko wypite piwa to nie był dobry pomysł. 😁 Całą noc śniło mi się stare mieszkanie, bo oddawaliśmy dopiero w niedzielę. Że jakieś koniki polne po nim skakały (a skakały wieczorem poprzedniego dnia 😁 ). No umęczyłam się jak nie wiem. Za to następna i kolejne noce... Uch! Śpi się jak kamień! Można mieć okna otwarte całą noc, bo tylko świerszcze słychać. Jest cuuuudnie! Budzi mnie słońce, od wschodu do tak godz. 8:30 świeci mi na głowę, a później stopniowo dalej... Zupełnie inaczej się wstaje!



A tak to... Kuchni jeszcze nie mamy. Wyszło po drodze kilka "kwiatków" związanych ze złośliwością rzeczy martwych (lub złośliwością ludzką). Narazie jak kujka przemieszczamy się między workami z ciuchami, a kartonami, więc zdjęcia z tej bardziej reprezentacyjnej części domu dodam kiedyś. 😁 W łazience nie mamy jeszcze lustra, ale w sumie da się bez niego obyć narazie. Moim "małokątnym" obiektywem ciężko zrobić fajne zdjęcie łazienki, ale kilka mam, bo jestem z niej baaaardzo zadowolona! I zakochana w jej podłodze! 😍 (która szybko się brudzi niestety...)

I maaaaaaarzę o szoposzafie wnękowej z poznańskiego studia meblowego. Jak tylko finanse się powiększą, to poważnie zastanowimy się nad ściągnięciem Panów aż z Poznania tu do nas. 😁 Bo postawiłam stanowcze weto szafie z drzwiami przesuwanymi, och jak ja ich nie cierpię! I szukam czegoś innego, a oni mi się baaaaaaaardzo spodobali!
Nie ma to jak pierwsze noce we własnych ścianach to się pamięta lata, gratuluję 🙂 Ładnie wyszła łazienka, oszczędnie i po "męsku" 😉
sandrita obłędna ta łazienka! Aż sobie zapiszę te zdjęcia jak by mi kiedyś znowu przyszło mieszkanie urządzać. 😉
I śliczna ta szafa, która wstawiłaś. Ja akurat lubię drzwi przesuwnę ale sam styl tych, które pokazałaś, no po prostu piękne. 🙂

Ja natomiast wreszcie musiałam zrobić jakieś sensowne zdjęcia mieszkania jak mnie bank pogonił, że nie dosłałam dokumentacji fotograficznej za wykorzystanie kredytu na wykończenie.  😁 Miałam tylko zdjęcie kuchni a poza tym wszystko jakości komórkowej, więc się pochwalę bo chociaż mieszkamy już jakieś 4 miesiące to za każdym razem jak wracam do domu to się zachwycam jak tu ładnie.  😂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się