Wszystko o co chcielibyście, ale wstydzicie się zapytać ;)

Facella   Dawna re-volto wróć!
19 czerwca 2023 13:47
keirashara, miałam wcześniej flagowca Sony i też mnie wk...ł androidem 😅
-Alvika-   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
19 czerwca 2023 17:20
Bo każda sroka swój ogonek chwali 🤣

Fanklub iOS:
Mam służbowego iPhona, żadne cudo bo zwykła 11. Do działania nie mam zastrzeżeń, ale używam w ograniczonym zakresie - maile, telefony, poczta. Prędkość na kolana nie powala, intuicyjność taka sobie, ani na plus, ani na minus. Za to dobija mnie łączność z peryferiami: podłączenie pod kamerę, pod rzutnik, pod TV - horror, nie polecam nawet wrogom. Próbowaliśmy sterować odkurzaczem, ale frustracja sięgała zenitu. Przerzucanie danych to koszmar. I wszystko, co dobre - jest płatne w wyższych stawkach, niż analogiczne softy na androida.

Fanclub androida:
Prywatnie potrzebuję telefonu do obsługi internetu, Netflixa, rozmów tel/video i SMSów. Potrzebuję dobry wyświetlacz, porządną baterię, system bez lagów. Zdjęć do kalendarza kalkulatorem nie robię (i to ważne!), za to z telefonu obsługuję masę sprzętu, od telewizorów przez kamerki, odkurzacz, kosiarkę sąsiada (serio), mnóstwo sprzętów audio. Musi być szybko, łatwo, niezawodnie. I tym sposobem używam Motoroli. Wydajny android (prawie golas, to jest jak nirvana po systemach Samsunga), dobre podzespoły w śmiesznych cenach, wydajne to-to i nie do zdarcia. Częste aktualizacje, nie ma sztucznego spowolnienia podzespołów/systemu, czy tym podobnych tajemniczych historii. Mam teraz Edge 30 pro i pewnie przez najbliższe 5 lat nie będę miała potrzeby wymiany.

Moją starą motkę G6 plus po 4 latach dobija moje mlodsze dziecko. Koledzy najpierw się naśmiewali z niego, że jako jedyny z gratem niefirmowym chodzi. A po pierwszym wyjeździe komórka zyskała grupowy szacun za realną ilość godzin pracy na jednym ładowaniu 🤣
-Alvika-, chciałam składaną moto, ale droższa niż Samsung. Zatkało mnie wówczas.
-Alvika-, nie wiem czy 'każda sroka swój ogonek chwali' 😉 po prostu rzecz gustu moim zdaniem. Ja nikogo przekonywać na siłę nie zamierzam - jestem bardzo zadowolona z mojego telefonu i tyle. Trochę mnie śmieszy kreowanie wojenki między iphoneami a androidami 😉 dla mnie jedyny minus mojego iphonea to brak apki c:geo do geocachingu. Ta na iOS jest słabsza (inna zupełnie)
magda, hahaha właśnie dokładnie tej aplikacji potrzebuję na telefonie, dlatego siedzę na Androidzie 😅
Dziękuję wszystkim, nie spodziewałam się takiego odzewu.
Nie chcialam tworzyć wojny między iPhonem a reszta, ale może i dzięki temu rozjaśniła mi się sytuacja.
Osobiście zostaje przy androidzie, ale rozumiem też fanów iPhonów.
Dziękuję wszystkim zaangażowanym
Dokładnie. Jest grono zwolenników srajfonów i szajsungów 😜. Ja osobiście jestem wierna samsungowi, bo tak. Lubię, umiem, wygodnie mi. Ale jak zmiana nie jest dla gięcie problemem to rozważ coś typu xiaomi czy inne mniej szpanerskie marki. Za te same albo mniejsze pieniądze można dostać petardę, z funkcjami o których nie śniło się ani ajfonowcom ani samsungowcom. Np mój brat ma w aparacie mikroskop, który akurat w jego przypadku mega ułatwia pracę. Myślę że warto się rozejrzeć i poczytać.
Ja uważam że niestety Israki wypadają lepiej niz Androidy. Ale nienawidzę ich za ten brak kompatybilności, bluetooth.. no sory ale nie. Dlatego wiernie trwam z androidami 😀
A z czym Wam się nie łączy srajfon przez bluetooth? Ja użytkowałam słuchawki Sony na bt i nie było problemów, na codzień automatycznie mi się łączy z samochodem VW i też zero problemów. Z TV przez Apple TV - telewizor LG. Z głośnikiem SkullCandy też normalnie się łączy. Nie spotkałam jeszcze sprzętu, z którym miałabym problem się połączyć.
Ja tak samo. iPhony mam od, hmm, 13 lat i zawsze ze wszystkim mi się łączyły przez bluetooth. Z samochodem, telewizorem, głośnikami, słuchawkami i z każdym innym urządzeniem.

W ciągu tych 13 lat tylko raz zdradziłam Apple i po lekko ponad roku pokornie wróciłam do srajfona 😅
a dalej muzyka tylko z Itunes?
Nie chodzi o łączenie się ze sprzętami, tylko o przesyłanie plików między telefonami 🙂
Facella   Dawna re-volto wróć!
21 czerwca 2023 14:23
xxagaxx, ze Spotify, YouTube też...
Wiecie co, to tak na prawdę nie jest zaleta/wada. Po prostu decydując się na telefon iphona nie należy oczekiwać, że będzie perfekcyjnie łączył się z zegarkiem samsunga i na odwrót, iwatch też nie będzie działał super z telefonem na androidzie. To bardziej kwestia decyzji i konsekwencji. Zawsze najbardziej kompatybilne ze sobą będą sprzęty jednego producenta, bo są oprogramowane wg. najbardziej spójnej logiki.

Ja jestem przyzwyczajona do interfejsu samsunga przez tyle lat, że żaden inny telefon nie będzie dla mnie tak intuicyjny 😉 Zdradziłam go raz dla LG i nie narzekałam na LG, ale np. ekran jest zdecydowanie lepszy w samsungu i bardzo łatwo też było mi do niego wrócić. Natomiast oppo to dla mnie szajs jak ich mało, niby parametry ma dobre, a nie działa sprawnie, obsługuje się go tragicznie i próbuje być mądrzejszy ode mnie zamiast pozwolić się poustawiać i tak zostać, co mnie doprowadza do szału. I tu nie jest już kwestia tego czy to android czy nie android, a wykonania nakładki itd. Jakbym się z sprawnie działającego iphona przesiadła na słabego przedstawiciela androida to też bym psioczyła na niego 🤷
Dochodzi tu też kwestia aplikacji, ich wyboru i do czego się używa telefonu. No bo faktycznie trzeba oddać Iphonowi, że np. aparat zwykle ma najlepszy na rynku. Tylko pytanie, czy komuś jest on potrzebny, czy wystarczy dobry - mi wystarcza dobry, wątpię, żebym widziała różnicę czy potrafila wykorzystać możliwości przy moim użytkowaniu. Za to android daje większą możliwość wyboru apek (szczególnie na rynku europejskim) i często apki "pracowe" nie działają na systemie iphonowym. Tylko to znowu nie jest "lepszość", a to, jak się telefon użytkuje 🙂
Co do intuicyjności systemu - imo jest to kwestia przyzwyczajeń. Pewnie jakbym zamiast samsunga miała przez tyle lat iphona, to łatwiejszy w obsłudze byłby dla mnie iphone.
Są ludzie, dla których mikroskop w aparacie jest super bajerem i przydaje się, dla mnie byłby to zbędny gadżet, którego pewnie nigdy bym nie użyła 😜 ale to nie znaczy, że to jakoś ogólnie nie ma sensu i jest głupie, tylko że to nie dla mnie.
Także myślę, że trzeba sobie ustalić priorytety i pod nie wybrać najlepszy telefon - bo dla każdego ważne i najlepsze będzie coś innego 🙂

Ostatnio chciała ode mnie odkupić telefon znajoma, z używek w domu został już tylko galaxy note s10+. Odradziłam go jej - bo to kawał kloca, którego ona na 99% zaraz zbije, malo poręczny przy koniach. Za to można mieć w nim całe biuro i ogarniać Excela, co dla mojego P. było super istotne, bo mógł sobie robić pracowe rzeczy będąc gdziekolwiek.
keirashara, ten mikroskop podałam jako przykład. Po prostu uważam, że jeśli ktoś jest otwarty na zmiany i nie jest przywiązany do konkretnej marki czy systemu to warto rozważyć też inne telefony.
EMS, tak. Choć tu dopowiem że miałam telefon z windowsem- nie polecam, wręcz odradzam. Dziadostwo straszne. 😆
EMS, - tak, tak, ale podałaś to jako przykład, że komuś jest przydatne w pracy - co ja totalnie rozumiem i szanuje 🙂 Dla tej osoby to niewątpliwy plus, dla mnie bez różnicy. Za to sama zwracam ogromną uwagę na np. ekran, a dla wielu osób nie musi być on taki super-duper 😉

Sonika, - omg, lata temu miałam służbową nokię z windows phone i chyba wiem o czym mówisz 😝
Polecicie jakiś napój lub dodatek do wody, który mi uzupełni elektrolity i który mi ugasi pragnienie? Zawsze w upały mam problem, żeby napić się wodą, mój organizm domaga się wtedy słodkiego, najlepiej lekko gazowanego jeszcze. Może to zwyczajnie chodzi o elektrolity? Zwłaszcza jak teraz jeżdżę prawie caly dzień, to już całkiem mam wrażenie, że mnie wysusza ze wszystkiego w ten gorąc.
flygirl, tylko jak wypijesz elektrolity to musisz potem dopijać wodę, bo inaczej zadziała odwrotnie i się odwodnisz.
Ja używałam Oryal i były spoko, lekko słone w smaku, niby malinowe chyba.

Jest też coś takiego jak Water Drop. To takie mini kostki smakowe, które dodajesz do wody.
Ja pijam sobie bolero, takie smakowe w proszku na słodziku. Trzeba przywyknąć do słodzika i nie wszystkie smaki są spoko, ale ogólnie okejka. Jedna saszeta starcza na jakieś 4 litry wody, bo skoncentrowane są fest.
Ja piję po prostu wodę z cytryna żeby ugasić pragnienie

Choć wiem że jeśli czujemy pragnienie to trzeba po prostu pić, organizm sobie tego nie wymyśla.
Litorsal
Facella   Dawna re-volto wróć!
22 czerwca 2023 23:08
flygirl, ja piję elektrolity (ale nie częściej niż raz dziennie, bo efekt może być odwrotny + może przeczyscic) jakieś apteczne w formie musujących tabletek jak pluszszsz, cytrynowo-limonkowe. Jedyne jakie toleruję w smaku 🤣 nie są słone.
madmaddie   Życie to jednak strata jest
22 czerwca 2023 23:54
Fokusowa, czemu do elektrolitów trzeba pić? Czy taki roztwór nie jest samowystarczalny?
madmaddie, - bo elektrolity to jony soli 😉 Roztwór to ledwie szklanka wody, to nie jest wystarczająco do pokrycia zapotrzebowania. Elektrolity czasem dają złudne poczucie nawodnienia, a ta woda jest nam dalej potrzebna. Wszędzie musi być balans 🙂
madmaddie, jak wyżej, elektrolity to nie jest „woda instant”. One uzupełniają to, co się na przykład wypoci, ale nie uzupełniają wody.
flygirl, woda wysokozmineralizowana. Ja widzę dużą różnicę między nią, a filtrowana z dzbanka. Tej drugiej nie mogłam się napić, po całym dniu pracy w słońcu mogłam pić w nieskonczosc a i tak chciało mi się dalej, mineralna zauważalnie lepiej gasi pragnienie.
Przy elektrolitach trzeba zwrócić uwagę na formę tych związków, w tańszych bywają słabo przyswajalne czyli wyrzucasz pieniądze w błoto. Ja piję te z Pluszsz, teraz próbuje też saszetek izotonika Gaminate, zapowiadają się dobrze, zobaczymy jak w praktyce.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
23 czerwca 2023 08:30
A ja jakoś nie mogę przebrnąć przez smak jakichkolwiek elektrolitów. Jedyne jakie mój organizm przyjmuje, to solony pomidor 🤣
flygirl, woda+ plasterki cytryny + plasterki ogórka+ mięta
patat, nie powinno się pić filtrowanej wody jako jedynej. Tak samo jak źródlanej. Tylko mineralną, bo ona nie zabiera minerałów z organizmu.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się