Szczotki i inne akcesoria do czyszczenia

Magdzior, parę stron wcześniej było, że po namoczeniu dużo łatwiej wypada sierść.
ja sprężynowym to ledwo konia dotknąć mogę, a mb toleruje aż miło
Ja z kolei nie spotkałam konia, który by nie tolerował zgrzebła sprężynowego, za to na kilkanaście sztuk czyszczonych MB dobrze znosiły ją tylko dwie z nich  😉 I obie były mocno gruboskórne.
Zgrzebła sprężynowego w ogóle nie trzeba dociskać, żeby dobrze działało, za to moim zdaniem MB ma szansę zadziałać tylko wtedy, gdy jest choć trochę dociśnięte, czyli gdy ostre igiełki wbijają się w konia...
Moona, może potrzeba jak u mnie - stępić, "rozcapierzyć" igiełki?
budyń w takim razie spróbuję je gruntownie wyprać🙂

Moona hm.. ja jakoś specjalnie nie dociskam mb, najwyżej jak jest większa zaklejka przejadę raz czy dwa więcej i pomaga, ale fakt, że ta moja tez już stępiona jest.
Moon   #kulistyzajebisty
29 listopada 2014 19:21
Jestem chyba jakimś odmieńcem, bo mnie MB zupełnie nie przekonuje.
Zachęcona tyyyyloma zachwytami nabyłam i ja. Kilka moich spostrzeżeń  😉

1. Kijowo mi się ją trzyma. Teraz w dodatku jak się zimno zrobiło, w rękawiczce - wyślizguje mi się z ręki.
2. "Igiełki" jak dla mnie są za twarde albo za gęste - Kull mimo kulkowatości dość delikatny chłop jest.
3. Przy czyszczeniu wydaje okropny dźwięk  - serialnie mam gęsią skórkę na samą myśl!  🤔wirek:
4. Spanierowanego Kulla po padokowym turlaniu doczyszczałam tak samo długo, jak zwykłymi szczotkami

Generalnie - wróciłam do mojej najlepszej, ukochanej szczotki, którą ubóstwiam - jest miękka Kullo sam się nadstawia jak nią szoruję mu szyjsko, daję radę nią doczyścić pozaklejane od fajansu nogi, dobrze się ją trzyma, nawet przez grube rękawiczki, no i kosztuje 12 zł w... Rosmannie!  😜



😉
Moon faktycznie ta rossmanowa też jest super, ale ja ją zaś wolę w lecie do krótszej sierści bo teraz przez to, że ma krótsze igiełki mam wrażenie, że nie dociera tak głęboko jak mb i dłużej mi schodzi czyszczenie nią ale to pewnie subiektywne odczucie. Zdecydowanym plusem tej rossmanowej jest to, że wrzucona do miski z wodą wygląda jak nowa po wyjęciu🙂
Moon kilka postów wcześniej właśnie pisałam o tej szczotce 🙂 Od czasu kiedy przypadkowo zastosowałam ją do czyszczenia koni, nie używam iglaków i jest to moja podstawowa szczotka do wszystkiego 😉
Świetnie też myje się konia tym cudem 🙂
Anderia   Całe życie gniade
29 listopada 2014 20:42
O ile dla mnie latem MB była po prostu fajna, tak teraz wyjątkowo zaczęłam ją doceniać. Na zarośniętym konisku, które nie stroni od błotnych kałuż, sprawdza się super. Wyciąga cały syf, a nie tylko wklepuje głębiej w sierść. A szczotka ma dobre pół roku (+), trochę już stępione igiełki, a działa nadal tak samo dobrze.

W tym sezonie nie przejeżdżę zimy i koń zostanie sierściuchem, więc chyba MB zostanie moją najlepszą przyjaciółką. 😉
Moon, wygląda ekstra. Na letniej sierści na pewno wypróbuję.
Mój za to wygina się i wierci jak się jeździ MB po plecach i brzuchu-nienawidzi tego
DressageLife, mój wcześniej był w stanie ewakuować się przez skórę lub w dowolnie wybranym kierunku 😁. Nawet szczotka włosiana sprawdziła się dopiero trzecia. A teraz - cud.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
29 listopada 2014 21:27
Wychodzi na to, że co koń to "opinia". Moja folblutka nie miała żadnego problemu z MB - czy nowym, czy już trochę pociuranym. Tylko, ja MB używam zamiast do iglaka, jako druga w kolejce szczotka.
Zgrzebło gumowe -> MB -> "miotełka" z długim syntetycznym włosem -> szczotka "kozia". Do nóg nigdy nie byłam przekonana z używaniem iglaka/MB i podobnych - mam małe szczotki z syntetycznym włosem i tylko nimi doczyszczam nogi 🙂
Tylko no.. moja się nie tarza i nie panieruje zupełnie - jedyne "zaklejki błotno-gówniane" to te po spaniu 😀 No, a czyszczenie konia to moje skrzywienie w sumie, tylko koń się za bardzo nie brudzi 😁
Mój ogólnie jest bardzo pod tym kątem wrażliwy-wkurzająco wrażliwy.Wiecznie go swędzi,jak się go goli to rusza skórą jak szalony,bo łaskocze i on stał nie będzie i grzeczny nie będzie,bo NIE.MB kocha być drapany po szyi i koło kłębu,ale plecy i brzuch to no-go zone,podobnie jak nogi-macha każdą po kolei  😁
Moon   #kulistyzajebisty
29 listopada 2014 22:29
agaEl, dokladnie! Ta szczotka wyczysci doslownie wszystko! I ja ten patent wyczailam u kolezanki kilka lat temu... Do tej pory nie mam zadnego iglaka w skrzynce na szczotki!

Magdzior, mi sie z kolei wydaje ze MB sie slizga po grubszej siersci i nie wybiera (i ten dzwiek.... Aaaaaa!) Takie prywatne halucynacje 😉

halo, warty to zakup, naprawde ;-) plus do kapieli (konskiej ofc :p) tez sie super sprawdza, jak tu aga zauwazyla 😉
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
01 lutego 2015 20:19
Odkopuje.
Nabyłam ostatnio MB i konisko wydaje się być zadowolone, bałam się że szczotka za ostra ale z jego strony zero reakcji nawet przy skrobaniu błocka z miejsc do których słońce rzadko zagląda, skórka jest cieniutka a sierść rzadka. Tyle że efekt jest bardzo podobny jak przy mojej ukochanej szczotce ryżowej, którą kilka lat temu nabyłam w tesco 😁 i której mi wszyscy zazdroszczą.
MB trzyma mi się nieco dziwnie a sama szczotka jakaś taka mała się wydaje. Mega plusem jest to że koniowi podoba się czyszczenie nią głowy co jest ewenementem a zakleje przy uszach MB czyści szybciej niż moja ryżowa. No i typowo po babsku ma ładny kolor 😍 landrynkowy róż 😁
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
01 lutego 2015 21:06
Biczowa Mam dokładnie takie same odczucia co do MB. Też niedawno kupiłam i generalnie efektu wow nie ma, sprawdza się tak samo dobrze jak moja ulubiona ryżówka z marketu. Kupiłam ją dawno temu i jest niezniszczalna, potem kupiłam jeszcze jedną, ale "włos" ma już inny jakiś, ta stara jest świetna 😍  Ale wracając do MB! Mój koń też nie bardzo lubi czyszczenie głowy ze zlepionego błota, a MB pozwala się skrobać i widać mu to pasuje. Innymi szczotkami to tak średnio mu się to podoba i zawsze jest obraza majestatu. MB pomimo takiego wrażenia, nie jest kłująca. Bałam się też, że będą się te "igiełki" wyginać, ale póki co jest ok i nic się nie dzieje.
Dla mnie MB jest bombowa, używam jej od kilku miesięcy i jestem zachwycona - poza jednym ale: mój Rudy nie znosi jej na grzbiecie, więc tam lecę delikatniejszą gumówką. Ale szyja, zad, nogi, brzuch - rewelacja. Kilka machnięć i konina czysta, a wręcz się błyszczy 🙂
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
01 lutego 2015 21:31
Dla mnie MB jest kłująca ale miękka więc jak się za mocno nie przyciśnie konia nie powinna kłuć i jest łatwa do czyszczenia a ryżowa nie kłuje ale jest twarda i jak się sierść wbije to nijak się jej nie usunie dobrze ale i tak ja kocham, szkoda że nie mogę znaleźć nawet podobnej 🙁. Ciekawa jestem jak trwała jest MB bo końcówki się powyginały a nówka sztuka, koń jest zadowolony z szorowania i chyba lubi takie drapanie po ciele bo niektóre miejsca mi podstawiał z lubością.

Co do grzbietu myślałam że będzie się uginał, jak jadę iglakiem zwykle tak robi ale reakcji nie było. Jedna rzecz mnie zaskoczyła, żeby mu zad wyczyścić musiałam stanąć na palcach i wyciągnąć rękę w górę, skubaniec znowu urósł 😵.
darolga   L'amore è cieco
27 lutego 2015 16:12
Czy jest gdzieś dostępna (albo w ogóle istnieje?) połyskowa szczotka Oster (o, taka: http://www.gnl.pl/szczotka-polyskowa-do-siersci-oster.html ), ale w innej wersji kolorystycznej (czerwono-czarnej)?  :kwiatek: Pojawiła się już taka nowa seria, nabyłam wszystkie dostępne szczotki, ale tej połyskowej nie mogę nigdzie znaleźć.
Darolga niestety szczotki połyskowej w czerwono-czarnej wersji kolorystycznej Oster nie wyprodukował ;/
Averis   Czarny charakter
27 lutego 2015 17:06
Karson nie ma zdania co do MB, ale w czasie linienia nie sprawdza sie w ogóle. Po przejechaniu mamuta trzeba kopystką wydłubywać sierść. Ale w sumie kupiłam ją z myślą o lecie. Na zimę mam sprężynowe.
Poszukuję szczotek, najlepiej kompletu, w brązie-pomarańczu. Myślałam, że to nie będzie aż taki trudne...  😵
futro z mamutów schodzi genialnie drugą stroną MB. i nie trzeba wydłubywać 😉
a wydłubuje sie w kilka sekund szczotka taka do rzepów 🙂
http://konik.com.pl/zgrzeblo-do-siersci-new-hkm
Ktoś miał taką lub coś w tym stylu?  👀
horse_art
ja mam grzebień, którym przy okazji po odklepaniu wyciągam włosy z MB, ale mój koń nie trawi jej na nogach niestety
na błoto za to sprawdza nam się świetnie
milkiwaj, taki zwykly grzebien? gęsty?
horse_art, ja wyciagam włosy grzebieniem do przerywania (metalowym)
1 ruch i MB czysta
http://konik.com.pl/zgrzeblo-do-siersci-new-hkm
Ktoś miał taką lub coś w tym stylu?  👀

Koleżanka ma taki grzebień dla... kotów. Od spodu jest ostrze, co faktycznie dobrze sprawdza się na splątanej kociej sierści, ale nie rozumiem na jakiej zasadzie miało by to działać u konia  🤔
Moona, dzięki Tobie przypomniałam sobie, że chyba też mam gdzieś taką kocią szczotkę  😂 Jak ją znajdę to wypróbuję na koniu i będzie wiadomo czy warto inwestować w większy rozmiar  😁
Moona, piszesz o furminatorze, a to cośze zdjecia nie wygląda na furminator...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się