Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

:kwiatek: Brawo Bera. Gratulacje!
Bera gratki.

Właściwie to mam kombinezon zimowy i będę musiała do wystawić na bazarek. Ale teraz szykuję się do endokrynologa więc później.

Alicja ma temp, ale myślę, że to od zębów, bop marudna, a po podaniu Camilli uspokoiła się. Ech te zęby...
Dzięki za wszystkie gratulacje.  Nie dam rady dużo napisać  z tel. Treściwie: po 7 oksytocyna, po 8 małe skurcze, koło 11 już bolesne co 2 min. Po 12 były parte ale 1h walczyliśmy z ułożeniem małej. Samo rodzenie trwało max 20 min. Bez znieczulenia farmakologicznego. Pomagałam sobie Tensem. Pomógł mi przetrwać ból. Pomagała położna i 2 lekarzy na finiszu. Dzięki nim nie marnowałam i tak b. Krótkich skurczy. Generalnie gorzej to sobie wyobrażałam. Największym problemem dla mnie było nietrzymanie stolca w partych mimo lewatywy. Położna chroniła krocze. Mam wewnątrz 1 mały szew.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 maja 2014 15:25
bera7, jeszcze raz gratulacje 🙂 czekamy na zdjęcia 🙂
Jak fajnie czytać o kolejnym porodzie bez traumy 😅 Super się spisałaś bera, dzielna baba! Jeszcze raz wielkie gratulacje!

bera wielkie gratulacje! 🙂 i czekamy na foty, jak to będzie możliwe 🙂

Co do stolca, to ja nie czułam nic i nikt mi nie dał odczuć, a lewatywy mi nie robili mimo, że długo się do tego porodu zbierałam 😉
bera7 Wielkie gratulacje i masy zdrowia i szczęścia życzę!

Ja pamiętam, że przed samym porodem mnie przeczyściło. W czasie porodu to nie wiem, może się zdarzyło, ale w takim razie bardzo dyskretnie to usuwali, bo nic nie widziałam i nie czułam. Nie przejmuj się, bera, nie sądzę, żeby ktoś miał Ci to za złe  :kwiatek:

bera7, no to niezle, fajny porod! Gratulacje 🙂 i czekam na zdjecia Malej.

Co do nietrzymania stolca, to to jest normalne, polozne sa na to gotowe i tym sie w ogole nie nalezy przejmowac. Lewatywa na to srednio pomaga dlatego sie od niej odchodzi, chyba ze ktos czuje, ze potrzebuje.
leosky   im więcej wiem, tym bardziej wiem, że mało wiem.
15 maja 2014 17:14
gratuluje bera. Fajnie że już możesz cieszyć się dzieciątkiem 🙂

ja właśnie robię syrop z buraka i miodu na kaszel. Od dwóch dni męczy mnie kaszel. Jutro idę do lekarza więc się poradzę.
Zmieniłam opcje imienia. Nie będzie Laura, będzie Milenka 🙂

maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 maja 2014 17:27
Bera, ale szybko! Nie no, dziewczyny, boskie jesteście! Też tak chcę... A znając życie, będę wypychać tego dzieciaka dobę i skończę na stole. Moja mama rodziła mnie 20h, a jesteśmy fizjologicznie baaardzo podobne - dokładnie te same problemy zawsze. Plus ta moja długaśna szyjka. Ech...

leosky, Milenka Ładnie 🙂
maleństwo - po pierwsze nie nastawiaj się! Połowa sukcesu tkwi w psychice 🙂 Ja sobie za cel postawiłam udowodnić mojej rodzinie, która przepowiadała mi przenoszoną ciąże i ciężki poród (z cc na finale) bo inne kobiety z naszej rodziny tak miały, że można normalnie urodzić bez medykalizacji i być szczęśliwym 🙂 Teraz spełniam drugi cel - udowadniam, że można wykarmić cyckiem, co więcej można w 2 tygodnie upaść dziecko 900g 😁
my_karen   Connemara SeaHorse
15 maja 2014 17:41
bera, Ruffian gratulacje 😅 :kwiatek: 😅

Ja mam dziś straszny zjazd jakiś, czuję się strasznie ciężko i słabo, hormony szaleją bo prawie się popłakałam na głupiej reklamie ( 😉 ), no i musiałam oddelegować Darka do teściowej (no i do męża, ale on prawie cały dzień w pracy...), bo wrzucili mi jakieś głupie warsztaty dziś (7h siedzenia na tyłku) i jutro (tylko 3h, ale jeszcze do pracy trzeba...) i nie dałam rady ogarnąć. Siedzę sobie sama w domu i mi strasznie smutno i źle. Zaraz puszczę jakiś fajny film, zaparzę herbatkę i spróbuję się zrelaksować trochę, bo to pierwsza taka okazja od 'niepamiętamkiedy', ale kolejnej takiej okazji szybko nie będę chciała bo mi tak strasznie tęskno bez tych moich chłopaków w domu. Chociaż jednego. No. To się wyżaliłam. A nie pamiętam kiedy ostatnio miałam taki marny nastrój ;/

Seksta   brumby drover !
15 maja 2014 17:53
Bera! Gratulacje! Fajnie, ze bylo okej, ja pomimo koszmarnego bolu tez wspominam porod dobrze 🙂

A nasze dzieciaczki podobne- nasz 3260 i 53 cm 😉
A co do ciuszkow- rozm 50 lezy idealnie, reszta za duża.
leosky, Milenkaaaaaa  😍 😍 😍 😍 😍
(p.s.: odrobinę nieregulaminowy post? Zawsze chciałam mieć córeczkę Milenkę, ale już nie będę, bo się Milan "wepchał"  :hihi🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
15 maja 2014 18:01
opolanka oj troszkę kosztuje ta niania. Muszę przegadać kwestię z mężem i będziemy faktycznie szukać czegoś z obrazem  :kwiatek:
Zet śmiej się śmiej  🤣 ja nie wiem jak ja to później ogarnę  😁 wiesz niech zwierzaki łażą .. ale nie po Bolku  😉
Blue_angel ja myślę, ze to było takie głupie wytłumaczenie z tym pozwoleniem od lekarza .. dla mnie to była ściema  😉 na zasadzie - powiem tak, to może przestanie drążyć  😀
Mazia tak na siku głównie wstaję , no ale teraz budzi mnie ból kolana, dupy i pleców  😎 dodatkowo moje kotki, które biją się między sobą o miejsce przy moim brzuchu  😵 od kilku dni generalnie wstaje o 3 i wegetuje  🙄 i chyba na serio mogłabym już łazić z Bolkiem po chałupie ... przynajmniej to jakieś zajęcie  😉
nika77 to Twoja niania też mega droga , kurde nie wiedziałam, ze to takie koszty ..
Diakon'ka fajny wózek  😀 w ogóle mi się samej gęba śmieje jak widzę dzieciowe rzeczy w wersji podwójnej  😎 aa i fajna tapeta !
Tristia bardzo fajne fotki !
Julie widzę, że Gabryś miał dużo atrakcji 🙂
kkk super pozytywna fotka !
bera7 ehh jestem z Ciebie taka dumna !! I Mała Kornelia śliczna  😍
a o to i ona - same oczy  😎

my_karen głowa do góry !!!  🙂 czasami każdego z Nas dopada kiepski dzień i tyle... ja dzisiaj też dzień zaczęłam dość ciężko .. bo z jednym ze swoich kotów u weta - skończyło się na operacji - spadła chyba z drzewa i cała się pocharatała  🙄 .. później kilka nie miłych informacji , które muszę teraz wyjaśniać ... no ale później bera poprawiła mi nastrój wiadomością o córeczce  😍

Ale ogólnie chyba mam dość, głowa mi pęka, rzygnęłam chyba z nerwów i brzuch mi rozsadza + mega bolące plecy tak promieniujące na boki  🙄  ... walne się chyba zaraz do wanny aby wyluzować czaszkę - może to coś pomoże.


Bera- gratki🙂 Kornelia ma piękne oczy i jaka fajna czuprynke ma 🙂
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
15 maja 2014 19:13
Bera super! Gratuluje szybkiego porodu i ciesze sie z braku komplikacji 🙂 a mala ma zarabiste paczalki 🙂 superowa jest, nie do pomylenia na pewno 😉

Zapomnialam sie pochwalic, ze moje dziecko mialo pierwsze starcie z tworczoscia artystyczna 😉 dostal blok i kredki i popelnil pierwsze obrazy 😁 o dziwo trafial w kartke (i wylacznie w kartke!) i nie konsumowal kredek 😉
Jaka cudowna! bera jeszcze raz gratulacje!

Ja też bałam się że się załatwię podczas porodu, to mi blokowało psychikę podczas partych. Na szczęście nic się nie stało, ale położnik sam mi mówił że jeśli się zdarzy to aby się nie przejmować bo dla niego to chleb powszedni.
zduśka ze 3stówki daliśmy za nianię. Używaną może trafisz taniej.

kkk, skad masz drugie?? 😉


Antoś jest mojej przyjaciółki, 5 tygodni młodszy od Mikołaja.

bera gratulacje, niech się zdrowo chowa!!  :kwiatek:
Jeśli chodzi o profesjonalne zdjęcia, to polecam znajomą z Warszawy: http://fotobella.eu/
Też kiedyś się udzielała tu na forum, jak jeszcze miała konie.




polecam wszystkim zdjęcia z fotobella!
Mój Michaś miał sesję - tutaj http://fotobella.eu/warsztaty/  zdjęcie nr 1,2,3 🙂



Bera - gratulacje
Bera ale ładna dziewczynka 😍
aż sie wzruszyłam, taki mały chomiś.GRATULACJE!
maleństwo   I'll love you till the end of time...
15 maja 2014 20:01
O, jakie pocieszne berątko małe! I jakie kudłate! Już chcę moją <3
Kasia Konikowa   "Konie mówią...po prostu słuchaj..." Monty Roberts
15 maja 2014 20:10
Bera , gratulacje!!!  😀 Dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa  🙂 Ale ma oczki i włoski... słodziutka  🙂
opolanka   psychologiem przez przeszkody
15 maja 2014 20:21
zduśka, ta niania w Smyku kosztuje 500zł, widzialam w sieci nawet poniżej 400zł i więcej bym na pewno za nia nie dała 😉 Ale powiem szczerze, że od śledzenia obrazu na monitorze można się uzależnić hehe

Ale śliczna Kornelia! 🙂
Bera, cały dzień czekałam na informację, że Kornelcia już na świecie 🙂 gratuluję!! jest śliczna 🙂 taka... taka Twoja 🙂

Piekna wiadomość 🙂
Zduśka co do elektronicznych papierosów, to trochę się tym interesowałam swego czasu i tak naprawdę nie są znane konsekwencje dla zdrowia, bo za krótko są w użyciu i jeszcze nie ma badań na ten temat.

Trista piękne zdjęcia! zazdroszczę, mój to w ogóle nie ma pociągu do aparatu ani fot.

kkk ale masz mistrza drugiego planu  🤣 fajne zdjecie

Bera gartulacje!!!
Mazia   wolność przede wszystkim
15 maja 2014 20:46
zduśka no to współczuję, ja fizycznie ciążę znosiłam bardzo dobrze, mały brzuszek do końca, zero problemów bólowych nóg czy głowy; w dzień porodu jeszcze konie wyczyściłam (godzinę przed odejściem wód  😉
co do kupy podczas porodu (nazywajmy sprawy po imieniu) to przecież skurcze parte to są właśnie takie, że ma się wrażenie jakby się kupę chciało i prze się jak przy załatwianiu, więc nic dziwnego że wychodzi ....
PS.może zbyt dosłownie to opisałam, ale myślę że przyszłym mamom może się przydać  😉
A ja właśnie na skurcze parte nie miałam takiego wrażenia 🙂 i samo parcie zupełnie nie było dla mnie podobne do tego przy wypróżnianiu. Ale może dlatego, że ja parłam przez krzyk i to on mi dyktował siłę i czas trwania 😁 W zasadzie poddawałam się temu co ciało samo robiło, mało tam było mojego kontrolowanego działania poza końcówką gdy miałam zwolnić 😉

bera - ale skrzat uroczy 😀
oj tak  😁 mistrzyni drugiego planu mi się udała 🙂 mała potworzyca uwielbia być w centrum uwagi
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się