Problemy z kopytami- choroby, pekniecia, ropnie

Na trawie cały rok są, krwi mu teraz nie robiłam, to nie wiem. Założyłam, że jak karmiony pełnoporcjówką to jest ok :P Dziś zobaczę sama jak to wygląda, wczoraj kowal mi tak powiedział i niby trochę mu się uginało pod palcami, nóż też miękko wchodził.

budyń, też polecam keralit
a do tego nie zaszkodzi dołożenie jakiejś biotyny 😀

Ok, dzięki. Przemyślę ten keralit 🙂

budyń, jeżeli podeszwa się uginała pod palcami to mam nadzieję, że kowal nic z niej nie wybrał bo to oznacza że dosłownie macie tam papier już... Zamiast smarowideł lepiej poprosić weta o porządne RTG żeby sprawdzić ile tej podeszwy tam faktycznie jest i zapewnić koniowi odpowiednią ochronę - buty lub podkowy w zależności od tego co się tam dzieje. I znaleźć przyczynę dlaczego się tak posypały, że nie ma podeszwy.
Koń ma jakieś problemy metaboliczne? Tyje z powietrza?

W sytuacji podeszwy tak cienkiej, że ugina się pod palcami to porady typu "jakaś biotyna lub jakieś smarowidło" są średnio przydatne... To już jest poważny problem i szkoda kasy na takie półśrodki, które głównie nam dają komfort psychiczny że coś robimy.

budyń, - mój karmiony balancerem w full dawce miał cynk w kosmosie, za to niski magnez i selen, także tego 😅 W dodatku był zarobaczony w pip, mimo regularnego odrobaczania całej stajni zgodnie ze schematem. Biochemia nie kosztuje wiele więcej niż biotyna i keralit, a będziesz realnie wiedzieć co się tam dzieje... Mi już nie pierwszy raz u konia wyglądającego niby dobrze wyszły niespodzianki w badaniach. Jeśli dawno nie robiłaś to warto, co z tego, że dasz biotyny, jak tam są inne braki, bez sensu. Miękka podeszwa wskazuje na to, że mogą być.

Aleks, ten sam kowal co zawsze, ja nie żartowałam mówiąc że naprawdę nie mam na kogo zmienić 😉 Też czekam z niecierpliwościa na kolejne kucie, natomiast za radą weta, jeszcze zostajemy na klejonych.

keirashara, i tak i nie, co koń to przypadek
Mój to okaz zdrowia według badań i wyglądu, a w zeszłym roku mieliśmy przeboje z cienką podeszwą i 2 podbicia w krótkim czasie

Także budyń możesz zrobić full pakiet badań, dołożyć keralit, najlepiej też więcej ruchu po różnych powierzchniach i biotynę 😀 i możesz rozważyć buty

budyń, ja polecam jeśli miękknie od stania w mokrym z carr'aHoof barrier.
To jest taki "gorotex" w płynie.
Czyścisz kopyto, smarujesz podeszwę, strzałkę i część puszki i to tworzy taki film, który zabezpiecza przed wilgocią ale przepuszcza powietrze. Nie ma więc ryzyka zrobienia w rowkach czy dziurkach jakiś infekcji beztlenowcami. Smarujesz raz na ileś dni.
Robi się sucho to przestajesz.
Więc sobie można dozować wedle potrzeby.

budyń, smarowanie podeszwy KERALIT Huffestiger
Poncioch, serio to działa? Zawsze byłam sceptyczna do takich "wynalazków", ale ostatnio to zaczynam się zastanawiać....

Alaska, to akurat działa 🙂

Działa. Przetestowane na koniu koleżanki, którego kowal za mocno wybrał z podeszwy. Kowalowi podziękowała za współpracę, a koń przestał kuleć jak odbudował sobie podeszwę ze wsparciem tego preparatu.

Również potwierdzam, że działa Keralit.

Zaczęłam dziś testy tej wcierki C&D&M. Jestem bardzo ciekawa efektów. Wcieram w koronki przednich kopyt szczoteczką do zębów. Czy wyjeżdżacie tym też lekko na owłosioną skórę tuż nad koronką?

cześć Wam, przychodzę z tematem nadwrażliwych strzałek. moja kobyła od pewnego czasu na problem ze strzałkami w przodach - strzałki są bardzo delikatne i żywe, kowale mówią, że bardzo trudno cokolwiek wybierać bo ewidentnie widać, że sprawia jej to dyskomfort i jak tylko się zbliżysz w te okolice to od razu widać po niej że nie jest okej. poza tym nie ma problemów z przyrostem, gnijącymi strzałkami ani nic, nie kuleje. mimo to widać, że coś jest nie tak. jest kuta

caverra_afk, Mi wet zalecił KEVIN BACON'S HOOF SOLUTION po podbiciu, kiedy miałam bardzo wrażliwą tylną część kopyta.

Przychodzę z pytaniem dość czestym chyba ale może coś się zmieniło od tego czasu bo długo już nie miałam podbicia ani ropy. Po ostatniej wizycie kowala tak z 2 dni kobyla mi zaczęła dość mocno kustykac. Więc obstawiam podbicie lub ropę , kopyto samo w sobie nie jest ciepłe ale koronka tak . Nie mam czułek ale no wydaje mi się, ze to to. Narazie założyłam drugi dzień buta z rivanolem ale może jest coś lepszego co szybciej ogarnie temat ?

domiwa, animalintex

Przychodzę z pytaniem dość czestym chyba ale może coś się zmieniło od tego czasu bo długo już nie miałam podbicia ani ropy. Po ostatniej wizycie kowala tak z 2 dni kobyla mi zaczęła dość mocno kustykac. Więc obstawiam podbicie lub ropę , kopyto samo w sobie nie jest ciepłe ale koronka tak . Nie mam czułek ale no wydaje mi się, ze to to. Narazie założyłam drugi dzień buta z rivanolem ale może jest coś lepszego co szybciej ogarnie temat ?
domiwa, imho rivanol ok.daj ciepły to jak ropa, to się szybciej wykisi.
Byle nie dawać p. zapalnych.

Mi przy badaniu czułkami nigdy nie pokazał koń ropy... a po 3 dniach wybijała koronką 🙂
Za to zawsze mi tętniły tętnice, więc przyłóż palca i sprawdź.

domiwa, możesz zrobić buta z ciepłymi otrębami. Podbije to stan zapalny i ropa wyjdzie szybciej.

Otręby pszenne mogą być ? To nie zadziała to na tej samej zasadzie co ciepły rivanol ?
Zamowilam i tak animalintex ale zanim dojdzie tak coś chce już działać

domiwa, tak pszenne mogą być. Otręby trzymają temperaturę, nie wychłodzą się tak szybko i szybciej (moim zdaniem) skuteczniej zadziałają niż ciepły rivanol.

domiwa, Potwierdzam, na ropę tylko gorące otręby. Wygrzać ten ropień i "wymasować", czyli konia normalnie na padok, nie kisić w boksie. Szybko będzie po sprawie. Rivanol na kopyto, które jeszcze jest całe, nie ma otworu, którym ropa poszła jest totalnie bezsensu. Jak już się ropień przebije, to wtedy pakujemy w Rivanol, żeby otworek był mokry i odkażony.

No chyba, że macie takiego gamonia jak mój, ktory rozpakował opatrunek i wyjadł otręby 🤣 to wtedy jednak Animalintex 😜

Gillian, 🤣🤣

Gillian, 🤣🤣🤣 w takim razie Animalintex też można. Polecam, raz miałam i spoko działa. Aczkolwiek ja lecę po najmniejszej linii oporu i jednak wybieram otręby przy takich okazjach 😉.

No chyba, że macie takiego gamonia jak mój, ktory rozpakował opatrunek i wyjadł otręby 🤣 to wtedy jednak Animalintex 😜

Gillian, czuję, że mój zrobiłby identycznie 😅 Ja też polecam animalintex.

Chcialam wam powiedzieć, że moja kobyla wychodzi na prostą z kopytami. Nie zmieniłam kowala, daliśmy radę w starym składzie. Śladów po gwoździach już nie ma, jeszcze raz kleiliśmy (2 raz na klejone) I tego już nie gubi 😅

Także w przypadkach beznadziejnych polecam Glue shoe, nam tylek a raczej kopyta uratowały