Kto/co mnie wkurza na re-Volcie? Reaktywacja ;)
i calkowita edycja postu juz byla, tak ze mozna juz dziecko wyslac odpoczywac. 🤣
Dobrze, ze zbyt duzego balaganu nie zrobila. Tylko kilka osob dalo sie sprowokowac 😉
i wcale się nie dziwie że wsiedli...
no kuźwa przedszkole jakieś czy co?
Ikarina, gdybym uwierzyła, że to 11-letnia dziewczynka, bym się nie odzywała. Z dziecka bym się nie wyśmiewala. Nie wierzę, że to dziecko. Prymitywna podpucha.
trusia, nie musisz mi się tłumaczyć 😉
Ja nie mam nic przeciwko, ze ktoś coś odpowie w sensie - bez agresji słownej. Jednak owa osoba nikogo na początku nie obrazala, nie pisała także a karygodnym traktowaniu konia, wiec nie mogłam zrozumieć, czemu parę osób musiało koniecznie przy*rać. Niczemu to nie służy - jeżeli to troll, to tylko go tak karmimy, a jeżeli to faktycznie dziecko - no ni fajnie by było je tak potraktować.
ikarina, oj, wyżyć się nie można.
Cierp1enie, musiałam ją tam przeoczyć, w żadnym innym wątku, który regularnie czytam, jej nie znalazłam 😁
Mnie zastanawia czy +2 do lasu jest wtedy kiedy się jeździ na ogierach? Bo mnie rozwala jak ktoś opisuję "jadę ogierem przez las..", kiedy dalsza historia nie ma nic wspólnego i nie nawiązuje do stanu między nogami konia.
JARA, nie wiedziałaś? Znalam nawet taka dziewczynę - jak zdawała sobie sprawę, ze w danym momencie nikt jej nie podziwia, to krzyczała: "ale, ale, ale... JA MAM OGIERA!!!"
JARA, ogier to nie +2 a +200 do lansu. czyli ja mam +100 😎
Ciekawe czy w cv w zainteresowaniach wpisuje zamiast jazda konna/jezdziectwo.to jazda na ogierach ? 😉
Kucotek.
Chwilę się zastanawiałam co to jest.
a co to jest? domyślam się, że kucyk, ale czy domyślam się słusznie? 👀
kucotek powstaje gdy kuckę przeleci kocur 😁
dobre 😁
ale z mamą w sumie też tak mówimy na mojego kuca. 😡 jeszcze idzie "kuciorek, kuciok"... 😂
mnie się zdarza mówić "kucyś" i... "kucynek" 😂
wkurza mnie dodawanie czegos dziwnego na koncu zdania.. głownie u małolat
czy ktos mi wytłumaczy co to jest X D????
skąd to się wzięło???
Złota, to jest śmiech obłąkanej osoby 😉
Wkurza mnie, że w ogłoszeniach wpisuję że cena nie jest do negocjacji i to wielkimi literami, a ludzie i tak proponują mi ceny niższe albo "czy może być już w cenie wysyłka" 😉
Wszystko fajnie, ale ile można schodzić z ceny za czaprak, który się kupiło za prawie stówę, a ani razu nie używało...
O, Anderia mi coś uświadomiła - wkurza mnie, że odkąd są nowe ogłoszenia, totalnie wyleczyłam się z ich oglądania i jeśli kupuję coś końskiego to tylko na allegro! Kilka miesięcy nie wchodziłam w nasze ogłoszenia, zapomniałam o ich istnieniu. Ciekawe czy tylko ja tak mam czy handel revoltowy trochę podupadł.
Dzionka, ja tak miałam na początku a teraz mi się bardzo podobają ogłoszenia. A najbardziej mi się podoba to, że jak czytam różne dyskusje i jakaś osoba mi się spodoba, to zaraz zerkam co ma ciekawego na sprzedaż. Tak już nawet coś kiupiłam, bo mnie skusiło 🙂
Wkurza mnie niesamowicie wątek o koniach Analop 😤 Mimo wyraźnych próśb o wstrzymanie się z jakimikolwiek komentarzami DLA DOBRA KONI, to wątek kwitnie sobie w najlepsze! Zaglądam tam, bo liczę na jakieś sprawdzone, pewne i oficjalne informację, a napotykam ciągle na bicie piany i co raz to nowsze sensacje. Ciekawe kiedy dowiemy się jaki kolor majtek nosi Analop, bo chyba jeszcze tylko tego tematu tam nikt nie poruszył 😤 😤
Cos dodam o tym watku:
Arimona ooo tak! Ten obrazek pasuje idealnie.
Wkurza mnie powtarzanie wszystkiego po 9 razy, każdy chce być voltopirem.
Masakra, może jakieś odznaki wprowadzimy ? Bo walka jest zacięta.
Na jednego zagubionego nowego użytkownika przypada 9 osób, które w różny sposób:
-odeślą do regulaminu
-pokrzyczą co zrobił źle
-będą grodzić moderatorem
-powróżą, że szczypior zostanie zjedzony
-będą nieudolnie próbowały go zjeść.
Najlepsze, że jest to rozrywka dla użytkowników, którzy merytoryczni nie byli nigdy i w żadnym temacie, ani na końskich, ani na towarzyskich.
To często te same osoby co odchodzą z forum, bo mają dosyć : "powtarzania tego samego w kółko" 😁
Vanilka - podpisuję się rękami i nogami ! Tak się składa, że jestem bezpośrednio zamieszana w sytuację sprzed dwóch lat i krew mnie zalewa jak czytam jej posty w tym wątku. Napisałam dziś nawet Cierp1enie podczas rozmowy, że kto jak kto ale ona ( Mysza ) jest ostatnią osobą, która powinna się w tej dyskusji wypowiadać. Także mnie również to wkurza.
A ja myślę że jest to żałosna próba podbudowania swojego wizerunku. Tylko fakt.. ludzie ( re-voltowicze) pamiętają i to jest na ogromny plus.
Za to wkurza mnie na re-volcie kiedy ktoś wypowiada się nie będąc w temacie...
Ehh... Napisałam sobie długaśnego posta i wiecie co?
Stwierdziłam, że jednak nie zniżę się ku Waszemu poziomowi, bo i tak mi to nie wyjdzie :]
O jakiej sytuacji sprzed 2 lat mówicie?
Kwestię Myszy przemilczę.
Dworcika, napisz na PW do swojej przyjaciółki żabeczki, opowie Ci wszystko ze szczegółami (których zresztą ja sama się dowiedziałam właśnie od niej 😀), to nie jest wątek o mnie :]