Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

A ja wróciłam z siłowni. Dzisiaj trener kazał zrobić tylko lekki trening kondycyjny, bez ćwiczeń siłowych. Ale i tak jestem zadowolona, że cokolwiek się poruszałam 🙂
Czy kasza manna błyskawiczna jest bardzo kaloryczna? Bo to jedyne moje urozmaicenie po 2 dniach na jogurtach...
niemiłek, a dlaczego dwa dni jesz jogurty..? Kaloryczność kaszy sprawdzisz sobie w necie, sama w sobie nie jest jakimś strachem, ale pewnie zależy z czym chcesz ją zjeść.
zen, zadrutowali mi zęby i nie mogę gryźć 🙁 zrobiłam sobie zupę na warzywkach i chciałam coś dodać. Znalazłam, porcja koło 100 kcal
niemiłek wcinaj, skoro masz zęby zadrutowane to i tak schudniesz że hej, jakieś kalorie muszą w diecie być!
Biedaku, dasz radę zatem, tylko uważaj na ilość nabiału. Tak, w sumie łatwo się mówi, a co tu innego jeść.. lubisz tajskie jedzenie? Lub japońskie? Może jakieś ich zupy byś dala radę wypić..?
Aaaa, wreszcie mogę się dopisać tylko nie wiem do kogo się wysyła tą wagę 😉 - tzn nie mogę znaleźć 🙂
do Dzionki  😉
Hiacynta, pocieszyłaś mnie 😀 jestem zadrutowana na górę i dół, czekam na cud-efekty 😎

zen, dokładnie, dlatego szukam jakiś zastępców. Uwielbiam orientalną kuchnię, tylko w tygodniu nie mam kompletnie czasu na dłuższe gotowanie :/ ale w weekend zrobię wielki gar, dzięki za pomysł!
Hiacynta, co z tym nabialem jest nie halo? Ja nie jem miesa wiec sery, sila rzeczy, prawie codziennie znajduja sie w moich kanapkach..
Niemilku schudniesz na bank, tylko pilnuj abys nie zmarniala na amen, bo przy plynnej diecie latwo o to :-(
Averis   Czarny charakter
22 listopada 2012 16:53
sanna, zbyt dużo nabiału w diecie może prowadzić do zakwaszenia organizmu i bardzo obciąża nerki. Ser na kanapce jest ok, trzeba jeść z głową po prostu 😉
niemiłek, a wszelkie warzywka w postaci zmiksowanej typu zupa-krem?

warzywka i nabiał - jak w diecie Dukana
Averis, dzieki  :kwiatek: nie wiedzialam o tym  🙄  no to teraz musze sobie poszukac ile to jest za duzo dla mnie i poszukac jakis zamiennikow :-(
I obciąża też wątrobę. Ale trzeba się sporo wysilić, żeby przekroczyć normy tak, żeby organizm sobie nie poradził. Warto sobie przyswoić wiedzę o kazeinie, która niestety znajduje się chociażby w mleku- m.in. jej niestrawione pokłady sklejają kamienie nerkowe, mogą osiadać na stawach, ścięgnach.. Nie chcę tu rozpoczynać nagonki na nabiał (zresztą o tym pisaliśmy sporo w wątku o dietach przy okazji diety Dukana), ale po prostu fajnie jest o tym wiedzieć i mieć to na uwadze 😉
Averis   Czarny charakter
22 listopada 2012 17:04
sanna, nie ma co panikować. Tak jak mówi zen- jeśli jesz kasze, warzywa, owoce, pieczywo i do tego nabiał jest dodatkiem, to nie powinnaś sobie zaszkodzić 🙂
Tak mniej wiecej zywie sie, w roznej konfuguracji, w zaleznosci od pory roku. Uff, ze nie musze skreslac sera, naprawde go lubie no i jest dosc 'podreczny', ze tak to ujme.  Co do kazeiny, tak, tak, juz wiem, zaczelo odrzucac mnie od mleka, pijam tylko malenkie ilosci do porannej kawy a i tak nie zawsze ujdzie mi to na sucho..
Dziewczyna regularnie ćwiczy:

Motywacja

Ma super sylwetkę 😜
Averis   Czarny charakter
22 listopada 2012 19:19
Ja odkrywam kasze. Po trzech dni na jaglance w różnych warzywnych kombinacjach mój układ pokarmowy śpiewa 😁 Poza zapiekance jutro czas na zupę pomidorową z kaszą gryczaną 😉
Hiacynta, co z tym nabialem jest nie halo? Ja nie jem miesa wiec sery, sila rzeczy, prawie codziennie znajduja sie w moich kanapkach..
Nie jadam mięsa, od lekarza podstawowe wytyczne dostałam takie:

5 x dziennie warzywa
4 x dziennie owoce (różnie bywa)
4-6 x dziennie kasze (nie jem tyle)
2 x dziennie strączki (niestety zwykle wychodzi raz dziennie)

Tak do rozważenia.
Ascaia, niestety, nie umiem robić dobrych, a żeby eksperymentować trzeba troszkę czasu mieć. Muszę się ratować tym co mam pod ręką. Może babcia mi ugotuje... Mniam 🙂
Zen, chyba nas wszystkie tutaj zmobilizowalas do cwiczen  😎
Teodora u mnie tygodniowo tak wyglada - jak mam dobry tydzien  😡 chyba nie mam co rozwazac tylko przeorganizowac z zarciem co nieco  😡
A dla mnie taka sylwetka już trochę "przedobrzona".

Przyjmiecie mnie do grupy? Razem jednak zawsze raźniej.
Coś nie widzę tego skalpela  🙄 Wytrzymałam tylko 25 min, kolano się zbuntowało, a skaczące na wszystkie strony ścięgno nie ułatwiało sprawy. Zamiast ćwiczeń, to mnie chyba lekarz czeka, bo aż tak to nigdy nie miałam.
Ręce mi się nie podobają, ale ten brzuch. 😜 😜 😜
Anderia   Całe życie gniade
23 listopada 2012 06:51
Ja na cały Skalpel teraz zwyczajnie nie mam czasu 🙁 Więc robię tylko ostatnie 10 min (czyli brzuch), bo na tym najbardziej mi zależy i te ćwiczenia najbardziej lubię 🙂 A na rozgrzewkę 15 min na bieżni.
To może jeszcze taka dziesięciominutówka na brzuch: http://www.savevid.com/video/deep-core-strengthening-inside-yoga-today-ep-9.html ?
Niemilek zupe krem z dyni z mlekiem kokosowym mozesz sobie zrobic, albo indyjska zupe dhal np. z czerwonej soczewicy, ktora dasz rade ugotowac nawet w 20 min. Jest mnostwo papkowatego i zarazem bardzo smacznego jedzonka. Jesli bedziesz jadla same jogurty o tej porze roku (jogurt ma wlasciwosci wychladzajace organizm), to bardzo sie oslabisz. Zupka- papka 3-4 razy dziennie i bedziesz zyc 🙂

Przypominam o wysłaniu mi wagi dzisiaj lub jutro!!
efeemeryda   no fate but what we make.
23 listopada 2012 09:40
Czekam na wspólokatorów... bo waga jest ich i właśnie zaginęła... chciałam się zważyć dziś rano, a tu nie ma  🤔wirek:
Nikt poza mną się w mieszkaniu nie odchudza, więc nie wiem komu na co było potrzebna  🤔
ja ostatnie 2 tygodnie znowu do dupy - przez pracę głównie piję kawę i o jedzeniu w ogóle nie pamiętam albo jem cokolwiek co jest pod ręką 🙁 tylko tyle dobrego, że nie utyłam - waga stoi... dziś oddaję projekt i robię zdrowe zakupy - jutro wracam do Was.
Dzionka - waga wysłana żebyście mnie nie wyrzuciły z tabelki 😉
No i może zdołam się dziś poskalpelować...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się