czarnapanda

Złe Czarne Bobo

Konto zarejstrowane: 03 grudnia 2008

Najnowsze posty użytkownika:

KOTY
autor: czarnapanda dnia 03 sierpnia 2009 o 15:57
A ja serdecznie pozdrawiam wszystkie moje kochane Dziewczynki,ponad miesiąc mnie tu nie było bo przeprowadzka,nadal nie mam neta ale od swięta korzystam z kafejki,sciskam mocno  i smyram po brzusiach Wasze kociamberki i przesyłam mruczasy od mojej grubej paszczy.jestem tylko na chwilke bo czas goni wiec nie moge za bardzo czytać ale mam nadzieję że wzysstkie ogony zdrowe i jest masa nowych revoltowych urwisków.
Ściskam Was wszystkie bardzo mocno i mam nadzieję ze za kilka dni będzie chwilka zeby poczytac wszystkie zalkegłości i pooglądac kocie cudenka.
Buziaki z Libiąża papapapapaapapapapapapa
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 10 czerwca 2009 o 17:12
A ja mam w środę spotkanie z M 😍 😍 😍 😅 😅 😅
Kraków i okolice-spotkania,odpowiedzi i pytania...
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 18:02
Wianki w sobotę 20-go czerwca  🙂
Kraków i okolice-spotkania,odpowiedzi i pytania...
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 16:35
A może by tak np. na wiankach się spiknąć? ja sie wybieram Lenny`ego obejrzeć i przy okazji wypic jakąś wódecznośc pożegnalną w moimi dziewczynami z Klubu ale nic nie stoi na przeszkodzie,żeby to jakos połączyć 😎
przeraża mnie tylko ten spęd ludu...przez to nienawidze Wianków.Tylko ten Lenuś... 😍
Pielęgnacja ciała
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 16:15
Dolqa ja miałam żel.Płytke też mam słabą no i ten żel zamiast mi ja wzmocnić to narobił mi prawdziwego bigosu.Potem moje paznokcie dochodziły do zdrowia ponad pół roku.Ponoc sa płytki,które jakby nie akceptują tego jakby nie było sztucznego pokrycia i odrzucaja go.Właśnie też w tym okresie sporo czasu pracowałam w stajni,łapy porażka.Byc może miałam te żele po prostu kiepsko zrobione bo lekkie pukniecie w cokolwiek i tu podeszło powietrze,tam sie złalmało.I jedna sytuacja dzieki której zalałam krwią cała klatke schodową.Wkładałam po omacku reke do torebki w poszukiwaniu kluczy,uderzyłam w te klucze kciukiem,żel strzelił i zamiast odpaśc to wbił mi sie pod mój paznokieć.Ból nie do opisania a że opuszki ukrwione mocno to na klatce była jatka.
Ale ogólnie łapki wyglądaja slicznie,Chciałabym miec jeszcze raz takie ładne pazurki ale juz wiem ,ze drugi raz się nie odważę. 😉
Ciekawostki
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 15:56
🤣 u mnie idealnie pasuje
Tak trochę od dupy strony za przeproszeniem czyli "ciekawostka" z gatunku bzdura wszechczasów: pamiętam jak jeszcze w podstawówce moja koleżanka z ławki wysnuła teorię,że kiedy sie siedzi w wannie pełnej wody i jednoczesnie pije sie jakikolwiek płyn to ten płyn zatrzymuje się w przełyku na poziomie tafli wody.Macie pojęcie? 😉 ale to taki mały 🚫
Kraków i okolice-spotkania,odpowiedzi i pytania...
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 15:16
Ja też ale po najblizszym weekendzie bo lezę na jakies weselicho.Tusię,Gohę i Itę postaram sie zmolestować 😉
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 15:04
slojma  :kwiatek: jak zawsze bardzo mnie podnosisz na duchu.To wszystko jest tak cholernie skomplikowane,brak mi czasem sił ,żeby to ogarnąć moim małym łepkiem ale wiem doskonale,ze jesli nie zaryzykuję to będe sobie pluła w twarz do końca zycia.I całe zycie bedzie mnie to gniotło,że spietrałam.
Już nie marudzę,ale tak dobrze sie wygadać. :kwiatek:
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 14:42
No własnie nic sie nie stało,przynajmniej ostatnio.Ale kiedys pisałam ze po wielkanocnym wtorku sie z nim widziałam i serce mi mocniej zabiło.I od tego czasu juz tak naprawdę nic nie jest tak wazne.Naprawdę mam poczucie że to jest ktos cholernie wazny w moim zyciu,mimo ze niby nic nas nie łączy.Wiem,to pogmatwane strasznie,cięzko mi to wytłumaczyć.Znamy się chyba ponad 3 lata i chyba od zawsze nas do siebie ciągnie.A ciągle cos albo ktos stoi na drodze.Moja intuicja nigdy mnie nie zawiodła,bardzo jej wierzę i az się boje tego co teraz mi podpowiada... 😉
Nie wiem czy cos z tego zrozumiecie bo namotałam strasznie. 😡
Kiedyś Ranne Ptaszki, Nocne Marki czyli jak mija wam dzień
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 14:34
małaMi klub sprzedaję,będzie istniał jako fitness nadal ale juz z inną załogą.Czy lepszą nie wiem,ale mogę powiedzieć jedno,znaczy pochwalic się,"moje" Panie powiedziały,ze takiego miejsca jak ja tu stworzyłam i tej atmosfery nie będzie tu juz na pewno.Że cudo sprzęty i w ogóle szał pał remontowy jaki sie tu zapowiada nie bedzie w stanie zrekompensować braku tego  magicznego"czegoś" co jest teraz.Tak kochane,to sa słowa moich Pań którym ciężko sie pogodzić z tym ze ktos inny tu będzie urzędował.Napisałam to bo jestem bardzo ale to bardzo wzruszona... 😡

Nadal myslę co by tu dalej ale narazie musze te wakacje sobie zrobic bo 8 lat bez urlopu zapylam.Niech sie dzieje co chce 😉
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 14:13
A ja odczuwam cos w rodzaju bardzo silnej tęsknoty za M.(wtorkowy).I to zupełna czarna dupa,bo myslę o Nim 24/dobe.A chaos mam teraz taki z firmą ze nawet bym nie miała czasu,zeby się odważyć i go ukraść i choc na chwilke mieć dla siebie. :emot4:

Wiem ,że zrozumiecie. :kwiatek:
KOTY
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 13:54
Dumne spojrzenie to jedno ale z drugiej strony jest w nim cos co mozna odczytać jako-"gdzieś mi tu babo wlazła z tym aparatem?dzieciaki mi pobudzisz!!! 😉"
KOTY
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 13:44
sanna prześliczny maluszek,zawsze mnie rozkłada na łopatki taki zdziwiony wzrok kocich maleństw.Absolutnie cudowny 😍
Teraz słucham
autor: czarnapanda dnia 04 czerwca 2009 o 13:42
Manic Street Preachers-"A Design For Life" 🏇
O czym teraz myślisz ?
autor: czarnapanda dnia 28 maja 2009 o 17:31
O tym,że w weekend zamiast odpoczywać ugrzęznę w księgowości ale cały tydzien się opierd**** to teraz mam za swoje.  👿
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 28 maja 2009 o 17:06
Dobrze Was poczytać Baby jedne 😎 aż mi lepiej na tym i owym  :kwiatek:
jaki operator telefonii kom.?
autor: czarnapanda dnia 28 maja 2009 o 16:14
A to dziady francowate  😤
jaki operator telefonii kom.?
autor: czarnapanda dnia 28 maja 2009 o 15:27
Właśnie się zastanawiam nad przejściem do Play,kończy mi się umowa w Erze dla firm ale numer chce sobie zostawić.
aleqsandra jest mozliwośc zostawienia sobie numeru od poprzedniego operatora?
Będe wdzięczna za wszelkie info 😉
Ogrody, działki- czyli prace pozadomowe
autor: czarnapanda dnia 28 maja 2009 o 15:12
brzezinka przeprowadzam się do Ciebie  😉
Ja narazie nie mam jak szaleć bo i tarasik przezywa koniec remontu ale niesmiertelne pelargonie,bukszpan rosnący jak szalony i róże juz obecne 😉 oraz kącik skalniaczkowy.
Teraz słucham
autor: czarnapanda dnia 28 maja 2009 o 14:25
Lombard-"Stan gotowości"...naprzód,na raz na raz na raz na raz naprzód raz dwa trzy jeden siedem...ale to był hicior wieki temu 😀
Kiedyś Ranne Ptaszki, Nocne Marki czyli jak mija wam dzień
autor: czarnapanda dnia 28 maja 2009 o 10:57
Scottie wiem co przeżywałaś...podjęłam decyzję w sprawie mojej szczurzej Kromy pod koniec listopada.Do tej pory nie mam nowego małego przyjaciela.I juz raczej miec nie bede.

Szepcik wujek miazga.Nienawidze wujków w ogóle jakichkolwiek krewnych zboków.I zboków w ogóle 😎

Za 2 tygodnie zamykam mój fitness.I jestem z tego powodu najszczęśliwsza w świecie.Zero wyrzutów.Niczym nie skrepowana dziecięca radość.I czas na konie.Nareszcie.
Aktualnie jednym okiem łypię na re-voltę a drugim przeglądam szpeje w szafkach bo pomału robie porządki  przed zamknięciem.Ale masakra!  😵
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 27 maja 2009 o 17:07
Dokładnie tak  😉 musimy wierzyc,że i nam sie przydarzy coś pozornie niemozliwego a cudownego.Ja zdziebełko naiwnie ciagle mam nadzieję,ze spotkam mojego pana wtorkowego gdziekolwiek na neutralnym gruncie poza Jego gabinetem i WRESZCIE będzie wszystko tak jak ma być a na to się odrobinke zanosi czyli tak: 😍

Wiem głupia jestem ale dobrze mi z tą moją głupotą  😉
wpadki i anegdoty ze szkoly, uczelni czyli co my i nauczyciele mowimy glupiego
autor: czarnapanda dnia 27 maja 2009 o 16:56
Moja profesorka od psychiatrii zwana przez nas pieszczotliwie Kłapciatą powtarzała z nomen omen uporem maniaka co drugie zdanie-"Prawda,że nieprawda?" 😁
Teraz słucham
autor: czarnapanda dnia 27 maja 2009 o 12:25
Ukochana Tori Amos-"Gold Dust"
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: czarnapanda dnia 26 maja 2009 o 16:24
Kochanie ja ostatni raz na wakacjach byłam 8 lat temu  😤 więc ja juz chyba powinnam nie żyć.A ziewanie często jest skutkiem niedotlenienia.
Spacer dobra rzecz i prawidłowe oddychanie.
kącik pomocy medycznej, czyli: czy to coś powaznego i jak temu zaradzić
autor: czarnapanda dnia 26 maja 2009 o 16:13
Szepcik mam dokładnie to samo.Badania w normie.Pokonałam wrodzona nienawiśc do lekarzy i umówiłam się na wizytę.Diagnoza:przemęczenie no i bardzo stresująca pierwsza połowa roku,teraz wyłazi ze mnie to wszystko pomału.Łykam jakies świnstwa mikroelementy,nawet makro makro  mogłabym wcinac byle tylko nabrac mocy a tu czarna dupa.Ciągle bym spała,mam kołatania serca (to to chyba od hektolitrów kawy...)  👀 help help help
A teraz mam taki w kosmos wywalony okres zaś przed soba...boje sie ,że pewnego dnia usnę na zakręcie  🙄
Przepisy kulinarne
autor: czarnapanda dnia 26 maja 2009 o 13:03
Wspaniała,lekka propozycja na lekki obiad w upalny dzionek 😉
-sałata rzymska lub lodowa (ja często dodaję rukolę i radicchio)
-szynka parmeńska ok 3-4 plastrów pokrojonych w cieniutkie wstążeczki
-kilka sztuk paluszków grissini (do kupienia w Almie)
-sredniej wielkości melon przekrojony na pól,wydrążony specjalna łyżeczką na małe kuleczki
-3 łyzki słodkiej kukurydzy odsączonej z zalewy
-kilka różyczek obgotowanego na jędrno brokuła
-kilka sztuk pomidorków cherry przekrojonych na pół
-płatki parmezanu do dekoracji
-delikatny dressing z odrobiny wody,oliwy z oliwek,soku  z cytryny,soli (pieprz opcjonalnie) oraz 1 zabku czosnku

NIEBO w gębie 😍
Komiksy
autor: czarnapanda dnia 26 maja 2009 o 11:29
Ronin,Sin City-Miasto Grzechu oraz ukochany 300-kocham kreskę Mistrza Franka Millera  😍

Jako małe bobo zaczytywałam się w "Fistaszkach" 😁
KOTY
autor: czarnapanda dnia 26 maja 2009 o 07:51
Laguna pierwsza fotka a`la koci trawniczek jest cudna 😉 reszta też (do zamiziania jeden krok) ale kot rozjechany miażdży 😜
Dzień Matki
autor: czarnapanda dnia 26 maja 2009 o 07:07
No ja niestety przezywam po raz pierwszy Dzień Mamy bez Mamy... 😕i co najgorsze jestem w pracy do 21 30,nie mam czym dojechac do mojego grajdołka tak pozno wiec nawet nie pojdę na cmentarz.strasznego doła mam... :emot4:
Kraków i okolice-spotkania,odpowiedzi i pytania...
autor: czarnapanda dnia 21 maja 2009 o 17:00
Na Szewskiej idąc od Rynku po prawej stronie  chyba tuż przed albo tuż za Jagiellońską ( nie umiem sobie tego teraz przestrzennie wyobrazić),zabij mnie nie wiem jak się to to nazywa 😉
KOTY
autor: czarnapanda dnia 21 maja 2009 o 13:23
Takie wygibasy u mojej to jest odpowiedz na wlączony odkurzacz 😎
cieciorka kotafon zajeżysty😉
Kraków i okolice-spotkania,odpowiedzi i pytania...
autor: czarnapanda dnia 21 maja 2009 o 13:22
A ja z racji tego ze piernicze moją obecną robotę 😉 przesiaduje z ksiązka na Plantach.I z kubkiem pysznego latte 😅
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 21 maja 2009 o 11:22
Co się dzieje?
Zbiorowy jobelek.Niech sie bujają.
powiedz TAK transplantologii
autor: czarnapanda dnia 21 maja 2009 o 11:18
Ja to traktuje jako oświadczenie-symbol mojego przyzwolenia na pobranie organów.Ale pewnie to sprawa indywidualna.Odbieram to tak-jest bransoletka-to byc może trzeba zajrzeć w dokumenty,a nuż jest deklaracja o zgodzie.Tak łopatologicznie😉


P.S.Własnie zaszalałysmy na allegro🙂 nie wiem jakim cudem się udało🙂
powiedz TAK transplantologii
autor: czarnapanda dnia 21 maja 2009 o 11:05
Koleżanka wisiała cały Boży dzień na allegro i się udało.Dziś polowałysmy zeby znajomym zamówic i kurna chata spozniłysmy się jaies 20 sekund.Cała aukcja trwała może ze 4 minuty 🤔
Naprawdę trzeba sie uzbroic w cierpliwośc.Albo polować w sklepach sieci ROssmann.
powiedz TAK transplantologii
autor: czarnapanda dnia 21 maja 2009 o 10:43
Ja odkąd posiadam dowód osobisty,mam dołączona do niego karteczkę ze zgodą na pobranie organów w razie mojej śmierci.Ponadto noszę na łapce bransoletkę "Powiedz TAK".Bo jestem na duże TAK.
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 20 maja 2009 o 16:44
Jestem właśnie w takiej sytuacji.K.nie ma żadnych pasji.i stęka o wszystkie moje.Porażka 😲
"Przyjedź mamo na przysięge..."
autor: czarnapanda dnia 20 maja 2009 o 07:13
Ja mam 😉 jestem absolwentka Liceum Medycznego 😉
PSY
autor: czarnapanda dnia 18 maja 2009 o 17:03
Dziewczyny,ratunku.
Macie jakiś sprawdzony sposób na psa-burzowego mega panikarza?No przeciez to co mój dzisiaj odstawił to przeszedł samego siebie,zawsze sie trzęsie juz z godzine przed pierwszymi pomrukami burzy a dzis zaczął koncert 2 godziny wczesniej,jeczał,skuczał,sapał tak jakby biegal cała dobe bez przerwy,telepawe mial taka ze myslałam ze ze skóry wyskoczy.Łaził za mna krok w krok,ładował mi się na kolana jakby zapomniał ze nie jest już uroczym szczeniaczkiem tylko psiskiem ważącym 15 kilo... sa jakies preparaty "dla ludzi" ziołowe które mozna podac psu?nie mam szans dziś sie dostac do weta a na cała noc zapowiadaja burze.
help help help
KOTY
autor: czarnapanda dnia 18 maja 2009 o 12:04
Co prawda nie psi wątek ale muszę to napisac bo peknę.Mój kundziachel niedawno zajarzył że w kibelku stoi kocia kuweta no i doszedł do wniosku,że juz nie trzeba co chwilę sepic o spacerek bo mozna siknac do owej kuwety a i cos grubszego ukręcic.Czy to jest normalne?Juz sama nie wiem czy kupic druga kuwete dla psa zeby nie załatwiały sie do jednej czy gonic go z łazienki...problem w tym ze drzwi sa cały czas uchylone zeby kotka mogła swobodnie z kuwetki korzystać.
Ja rozumiem ta symbioze ze jedza i pija z jednej miski ale zeby kupichy sadzic razem to juz troche dziwne...
Coś śmiesznego
autor: czarnapanda dnia 14 maja 2009 o 15:56
Teraz słucham
autor: czarnapanda dnia 14 maja 2009 o 15:52
Soundgarden-"Rusty Cage"...powrót do czasow burzliwej mlodości 😉
KOTY
autor: czarnapanda dnia 14 maja 2009 o 15:35
Notarialna moja tez ma adhd,urządza regularne "matrixy" i pościgi za czyms co widzi tylko ona.
We wtorek robila ciągi w kłusie z najezonym ogonem tylko dlatego ze akurat wyszłam z pokoju i prawie na nia wlazłam bo pojawiła sie znikąd 😁
Durny ten mój kociamber ale... 😍
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 14 maja 2009 o 15:31
szepcik Ty Łobuziaku 😉
Sprawy sercowe...
autor: czarnapanda dnia 14 maja 2009 o 13:43
A ja moje kochane z "wtorkowego" się nie wyleczyłam,co więcej nie bardzo chcę i tak mi jest miło jak sobie o nim pomysle i pomarzę.A co mi tam,fajna jest taka tylko moja "wewnetrzna" odskocznia od czarnej dupy w jakiej jestem. 😎
Teraz słucham
autor: czarnapanda dnia 13 maja 2009 o 17:55
Odkryłam dzis Chilli Zet.Moje klimaty 😅
Pensjonaty, ośrodki jeździeckie- Kraków / Małopolska
autor: czarnapanda dnia 13 maja 2009 o 17:51
Chętnie ale w niedziele tylko.Mam nadzieje,że nie bedzie takiego rozczarowania jak na Memo w KKJK...
Mam nadzieję,że chociaż ujeżdżeniowcy dopisza w przeciwieństwie do skoczków ostatnio. 🤔
KOTY
autor: czarnapanda dnia 13 maja 2009 o 14:32
Ja mam teraz bal z parapetem bo Bunia wyczaiła,ze jaskółeczki buduja chatynkę w rogu okna.Siedzi tam całymi dniami i skrzeczy i macha wąsami ale mali budowniczy maja ja w głębokim poważaniu 😀 jedyny ból,ze teraz kiepsko z otwieraniem okna w kuchni ale szkoda mi maluchów,tak dzielnie pracują,a takie sliczne że szok🙂
Po południu jak juz nie latają koło domku to gruba siedzi dalej na parapecie i gapi sie w to jedno miejsce jak sroka w gnat 😂