"Nie ogarniam jak..."
Nestorze - też nad tym boleję, niestety Terlikowski i Warzecha nie napisali jeszcze przewodnika po Lacanie 🙁
I wracam do ignorowania ciebie, Musil czeka :kwiatek:
Nestorze - też nad tym boleję, niestety Terlikowski i Warzecha nie napisali jeszcze przewodnika po Lacanie 🙁
Terlikowski i Warzecha to durnie i buce.
Z takim przewodnikiem, to jak z czytaniem gazet - kto nie czyta jest niedoinformowany - kto czy ta, jest poinformowany źle (Mark Twain).
Na myśli Lacana opierają również swą twórczość m.in. współcześni filozofowie – słoweński Slavoj Žižek czy francuski Alain Badiou
Politycznie Badiou wiąże się z ekstremalną lewicą i jej maoistowską spuścizną.
Psychoanaliza to szarlataneria - a całe to towarzystwo bardzo nieciekawe, chyba, że ktoś pisze doktorat zaburzeń społecznych, no, to musi się w tym babrać.
Nestor, potępianie w czambuł całego dorobku intelektualnego z powodu przekonań politycznych autora to działanie niemądre i raczej domena osób niedojrzałych. Chomsky to lewak pierwszej wody, ale jego wkład w lingwistykę jest niepodważalny nawet dla jego politycznych oponentów. Van Gogh był czubkiem, ale jego obrazy i tak osiągają zawrotne sumy.
Klasyczna psychoanaliza jest równie daleka od współczesnych dokonań tej dziedziny nauki, jak medycyna przełomu XIX i XX wieku do medycyny współczesnej.
chyba potępianie? 😉 w czambuł
kenna, już poprawione, taka freudowska pomyłka 🤣
busch, a może Nestor lubi sobie tak wrzucać do szufladek po jednej cesze? Moje poglądy polityczne to jakaś nikła część osobowości, niewielka część tego co piszę, no ale wiadomo, nie u każdego.
Nestor, Takie pytanie mi się nasunęło:
Czy znasz kogoś (np. wśród przyjaciół i rodziny, lub wśród znanych pisarzy czy artystów), kogo poglądów politycznych i/lub religijnych nie podzielasz, a mimo tego tą osobę lubisz i szanujesz?
Czy też każdy kto nie podziela Twoich poglądów jest Twoim wrogiem?
Grona gniewu to najsmutniejsza książka ever. czytana po troszku, zalewana hektolitrami łez =(
A Steinbeck to jeden z moich ulubionych autorów. Cudowny czwartek <3
Lista ksiąg do spalenia na stosie i niebezpieczna wiedza... nawet nie wiem jaką emotę wstawić.
😲 🤣 🙄 ???
Nie ogarniam i nie chcę ogarnąć.
Do tego, żeby ocenić treść książki czy czyjąś wypowiedź, potrzebny jet własny kryțycyzm. Można w ramach przeciwwagi polecić lekturę z innego nurtu, ale takie indeksowanie "po dziadku w Wehrmachcie" to nawet nie wiem czy mnie bardziej śmieszy, czy przeraża.
Nie ogarniam kupowania dzieciom butów za dużych o 3 rozmiary żeby starczyły na dłużej.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
10 sierpnia 2016 14:31
Altiria, jako takie dziecko powiem - też nie ogarniam 😂
Do tej pory mam w szafie tenisówki z podstawówki rozmiar 39, a teraz noszę 36/37. Mama wiecznie się wkurzała, że chodzę i podkurczam palce. No podkurczałam, żeby buty na ziemi nie zostały. Ten głupi zwyczaj mam do dzisiaj 😡
To naprawdę od tego? Ze mnie się śmieją, że to po przodkach 🙂
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
13 sierpnia 2016 09:47
ogurek, mam wrażenie, że tak 😉
Dotarłam do kresów internetu .... dorosła kobieta bawi się lalkami barbie, nagrywa to i wrzuca na yt 😲 😲 😲
Wczoraj znajoma mi wysłała filmik w tym temacie jak właśnie kobieta udaje fryzjerkę i obsługuje lalkę.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
13 sierpnia 2016 10:41
To może to to samo? 😲
Ja włączylam bo myślałam, że to jeden z tych filmików, co tak ładnie przerabiają lalki na np. aktorów 😵
Te z kolei są świetne. Podziwiam cierpliwość i smykałkę do takich rzeczy, naprawdę świetnie to wychodzi.
Kataryniarz napie*dala mi Let it go pod oknem na cholernej katarynce.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
13 sierpnia 2016 15:15
kokosnuss, uwielbiam kataryniarzy 💘
To jeszcze są kataryniarze? Nigdy żadnego nie widziałam :o
Z chęcią oddam, muszę go słuchać co sobotę. Zaczyna rano na drugim końcu ulicy a koło 15/16 stoi mi literalnie pod oknem kuchennym i słychać go w całym domu 🤣
Skąd ja to znam. Może nie budzą mnie kataryniarze, ale mój dziadek ma mieszkanie tuż przy żłobku i jak u niego jestem to co rano budzi mnie pani przedszkolanka (no, w tym przypadku żłobczanka :lol🙂 śpiewając "Idziemy na jagody" i tym podobne hity. Normalnie dzieci są bardziej ciche i mniej przeszkadzają niż ona 🤔.
Ale mnie 99% hałasów nie rusza, chciało się mieszkać w kamienicy przy głównym deptaku starego miasta to się ma 😉 Także głośna muzyka w dzień i w nocy ok (sąsiad z naprzeciwka jest fanem cięższych brzmień, co weekend mamy koncert 😉ostatnio było Alice in Chains), piski dzieciaków ok, jakieś festyny ok, kościół ujdzie (choć w niedzielę napie*dala od rana do 12 po prostu ciągiem zamiast wybijać godziny tylko), ale kataryniarza kiedyś utopię w kanale!
Wiecie co? Leżałam teraz przez kilka dni w szpitalu, na endokrynologii ginekologicznej, który to oddział miał wspólne pokoje z patologią ciąży i po prostu nie ogarniam ilości kobiet w zaawansowanej ciąży, które paliły papierosy i piły piwo 🤔 I to zarówno w parku szpitalnym jak i przed samym szpitalem....NO NIE OGARNIAM!!!
Cynamonowa_, ja byłam w szoku jak panie leżące na trakcie porodowym wychodziły na fajeczkę w koszulach nocnych przy ujemnych temperaturach. Im młodsze, tym częściej.
[quote author=Cynamonowa_ link=topic=95120.msg2584440#msg2584440 date=1471352577]
Wiecie co? Leżałam teraz przez kilka dni w szpitalu, na endokrynologii ginekologicznej, który to oddział miał wspólne pokoje z patologią ciąży [/quote]
Ja znam taką co skręta paliła w szpitalu..... i poroniła.
Ze mną na sali leżała młodziutka dziewczyna, która średnio co pół godziny zostawiala noworodka samego i wychodziła ze szpitala, żeby zapalić. Totalnie tego nie kryla. Zresztą robiła też inne dziwne rzeczy. W końcu poinformowalysmy o wszystkim położne, które sprawy nie olaly. Nie wiem jak historia się zakończyła, bo wyszłam do domu.
Najgorsze jest to, że położne o tym wiedziały...nie wiem czy próbowały reagować czy nie. Czy im wolno w takim wypadku zwracać uwagę?
Nawet jeśli nie, to przecież są rodziny, są mężowie czy partnerzy...
Nie jestem w stanie tego pojąć. Serio.
Do tej pory mam w szafie tenisówki z podstawówki rozmiar 39, a teraz noszę 36/37. Mama wiecznie się wkurzała, że chodzę i podkurczam palce. No podkurczałam, żeby buty na ziemi nie zostały. Ten głupi zwyczaj mam do dzisiaj 😡
Ja zawsze miałam buty dopasowane rozmiarem, a tez przykurczam. 👀
Cynamonowa_, nie wiem czy wolno zwracać uwagę ale wiem, że niewolno opuszczać oddziału.