Ten wątek staje się moim ulubionym 🙂 Proszę, ile pozytywów możemy w życiu dojrzeć, jeśli troszkę się postaramy 🙂
U mnie kolejny dzień w wydaniu "wiosna inaczej". Ale kiedy wyszłam z domu potruchtać, okazało się, że chrupiący pod butami śnieg też ma swój urok, nawet w kwietniu. I widziałam śliczne alpaki i malutkie kózki, i w ogóle, gęba mi się śmieje 🙂